poloniainfo.dk
Ogólne => Praca w Danii => Wątek zaczęty przez: pozwolenie i numer CPR w 21 Sie 2007, 11:17:59
-
Witam.
Chciałabym zapytać o numer CPR i pozwolenie odn.pracy w DK.
Jak długo czeka sie za dokumentem z Kopenhagi.
Mija juz prawie 3 m-c jak złożyłam dokumenty a tu nadal cisza ::)
Czy można jakoś przyspieszyć załatwianie tej sprawy?
Będę wdzieczna za pomoc z Waszej strony.
Pozdrawiam serdecznie :)
-
Ludzie nie straszcie mnie. Dwa tygodnie temu złożyłem wnioski w Warszawie. Jeżeli to tyle trwa to nawet nie założę konta w banku :-[
-
maniak, pociesze cie tym ze moj kolega dostal CPR przed swietami i sylwestrem ;) a skladal tak jak ty, ale to bylo kiedys i teraz mysle ze w pazdzierniku bedziesz mial papiery. Szybciej jest zawsze jak skladasz tu bezposrednio do FynsAmt lub na Policji niz przez ambasade. Natomiast skladajacy bezposrednio w UDLST dostaja niemal ze od reki.
-
A ja bym proponowała dzwonić do ambasady i pisać do nich maile z zapytaniem o papiery. Słyszałam, że to przyspiesza otrzymanie papierów. Warto spróbować. Ja tak robiłam i papiery szybko dostałam.
Życzę powodzenia.
-
Ja czekalam trzy miesiace -- zalozycielce watku proponuje pisanie do udlst maili z pytaniami o sprawe, to czasami moze pomoc; slyszalam tez, ze pomaga, jesli pracodawca przyszly dzwoni i pyta o tempo pracy nad papierami swego pracownika :). Zycze cierpliwosci duzo :).
A statystyki udlst mowia, ze w lipcu sredni czas rozpatrywania spraw obywateli Unii wynosil 35 dni ;D.
-
Ja czekam juz ponad 3 miesiace. Wiem ze dzwonienie pomaga wiec poprosilem Pania z kadr aby przedzwonila. Obiecali przyspieszyc. Czekam juz dwa tygodnie i nic. Pod koniec tygodnia bede ponownie nalegal aby pani z kadr przedzwonila jeszcze raz.
Malin
-
Czekasz na numer CPR od 3 m-cy? Ja dostalam po tygodniu, a na pozwolenie juz 3 miesiac. Najfajniejsze jest to, ze po miesiacu przyslali ponownie te same papiery do wypelnienia. Czekaj dalej, bo warto w tym kraju pracowac. Ja gdybym miala juz pozwolenie, to mialabym prace. Powiedz mi tylko jedno: znasz dunski? Ja ucze sie sama i jak mowie do Dunczykow, to mnie nie rozumieja! O zgrozo! Albo Oni slabo znaja swoj jezyk, albo....no nie, na pewno dobrze mowie, bo rozumiem sama siebie. Pozdro....czekaj...czekaj ...i ucz sie po drodze jezyka.
-
CPR mam czekam tylko na pozwolenie ale pracuje bo moja firma znajduje sie na liscie firm uprzywilejowanych w zatrudnianiu obywateli z Polski.
Na dunski wybieram sie od pazdziernika.
-
Czekasz na numer CPR od 3 m-cy? Ja dostalam po tygodniu
Jak to mozliwe ???? Mi w folkeregistret pani wytlumaczyla, ze mam przyjsc po cpr jak juz dostane pozwolenie na prace i tak tez zrobilam. Nawet musialam im to pozwolenie pokazac na dzien dobry...
-
Mirro, ja tez mialam kontrakt od firmy uprzywilejowanej -- prace zaczelam od razu, skatkort dostalam szybko, a na reszte musialam czekac wlasnie tak, jak to opisalam.
-
Na pozwolenie trzeba czekac ale mozna pracowac. CPR masz na pewno bo masz karte podatkowo.
P.S. prosze o ponowne sprawdzenie listy. Moze rzczywiscie jest wiekszosc pracy dla mezczyzn ale nie konicznie ciezkie.
Tak tylko wspomne dla sprostowania ze na liscie jest firma Maersk, DHL, Bang & Olufsen i i niekoniecznie jezeli pracowadca jest na liscie musi to byc ciezka praca fizyczna. Niech nikt tym sie nie sugeruje.
-
Na pozwolenie trzeba czekac ale mozna pracowac. CPR masz na pewno bo masz karte podatkowa.
Ach, to tu lezy zrodlo nieporozumien. Nr na karcie podatkowej, choc identyczny z cpr, nie "zachowuje sie" jak on. To znaczy, wystarczy do zalozenia konta, ale juz nie do zapisania sie do szkoly. W szkolnym komputerze, gdy poszlam sie zapisac, widniala adnotacja "numer nieaktywny". I dlatego zamiast zaczac nauke w grudniu, zaczelam pod koniec lutego, jak juz mialam papier z folkeregistret.
-
Jeżeli ma się kontrakt, to wystarczy pójść na policję i dostaje się pozwolenie od ręki i tylko czeka na oficjalne z Kopenhagi.
Co do nr CPR to potrzebne jest pozwolenie na pracę i kontrakt i Komuna wydaje CPR (przychodzi pocztą na adres zameldowania) oraz do dwóch miesięcy zółtą kartę (pierwszą)
Przy załatwianiu CPR można się zameldować. (podaję się adres i wybiera lekarza)
Z nr CPR i kontraktem po Skatkartę do Skata (wydają od ręki), kwota zależy od bajki jaką się im sprzeda...
-
Jeżeli ma się kontrakt, to wystarczy pójść na policję i dostaje się pozwolenie od ręki i tylko czeka na oficjalne z Kopenhagi.
Tosmy juz przerabiali -- jezeli firma nie jest na liscie, o jakiej wczesniej byla mowa, NIE MOZNA podjac pracy przed uzyskaniem zezwolenia (odsylam do przepisow na stronie immigration service).
Z nr CPR i kontraktem po Skatkartę do Skata (wydają od ręki)
Jak pisalam, mi sie udalo dostac skatkorta bez cpr, tylko z kontraktem.
kwota zależy od bajki jaką się im sprzeda...
A tego fragmentu, przyznam, nie rozumiem...
-
Zgadza sie mam CPR ale nie mam pozwolenia. Mogllem otworzyc konto w banku ale nie moge sie zapisac na kurs dusnkiego. To znaczy moge ale bede musial oplacac kurs sam w calosci. Co do karty podatkowej to meilem wyslalem kontarkt oraz swiadectwo zawarcia malzenstwa i swiadectwo urodzin dziecka i oni wszytsko naliczyli i przeslali mi karte z numerem CPR. Ominalem komune. Jak bylem u nich wczesniej powiedzieli ze bez pozolenia nic nie zrobia.
-
Tosmy juz przerabiali -- jezeli firma nie jest na liscie, o jakiej wczesniej byla mowa, NIE MOZNA podjac pracy przed uzyskaniem zezwolenia (odsylam do przepisow na stronie immigration service).Jak pisalam, mi sie udalo dostac skatkorta bez cpr, tylko z kontraktem.A tego fragmentu, przyznam, nie rozumiem...
Poprostu firma mająca pozwolenie na zatrudnianie obcokrajowców bez pytania o zgodę... ( sorry , nie dopisałem )
Jak pisalam, mi sie udalo dostac skatkorta bez cpr, tylko z kontraktem.
Piszę tak jak się powinno robić i ma się bez problemu, a jak to Ty zrobiłaś to już Twoja sprawa
A tego fragmentu, przyznam, nie rozumiem...
Dlatego tak niską masz ulgę na Skatkarcie...
A to co przysługuje z ulg to i tak się nam należy!!! Nieznajomość przepisów Ci nie pomoże....
-
Coz, do Pana posta wydawalo mi sie, ze przepisy znam, ale moze po prostu mamy inne sytuacje i plany w zwiazku z Dania, stad te roznice. Zreszta, nie zamierzam w to wnikac, kazdy robi po uwazaniu i po swojemu. Jedna uwaga -- ze skatem akurat w moim przypadku bylo tak, jak byc powinno...
-
Ja swoje sprawy zalatwialam w Kopenhadze (moze to czyni roznice ??? ), ale majac pozwolenie na pobyt numer CPR (aktywny) nadano mi od reki i wystawiono papierek to poswiadczajacy), zolta karta przyszla po tygodniu (zawsze przychodzi we wtorek - wiec czas moze byc od tygodnia do dwoch).
NIkt nie wspomnial rowniez o tym, ze CPR nieaktywny to nie tylko placenie za szkole z wlasnej kieszeni, ale tez za lekarza.
Pierwszy raz slysze, zeby policja wystawiala pozwolenia na pobyt!!!
To lezy w gestii tylko i wylacznie urzedu imigracyjnego, a policja raczej po prostu przyjmuje do wiadomosci, ze tu jestes.
SKat dziala faktycznie blyskawicznie, nowe karty podatkowe przychodza w ciagu doslownie kilku dni.
-
Zgadza sie co do lekarza. Ja mam numer jeszcze nieaktywny ale mam umowe z pracodawca ze w razie wizyty u lekarza mam wziasc rachunek i firma zwroci koszty. Mam nadzieje ze nie bede musial z tego korzystac. Proponuje wszytskim aby tak sie dogadywali. Skoro pracodawca zatrudnia i placisz podatki (masz karte podatkowo) to w koncu nalezy sie darmowa sluzba zdrowia.
-
Z wydawaniem pozwolenia na prace przez policje to święta prawda, ale dla pracowników firm mających (wydawane na czas określony) pozwolenie z Udlændingeservice
-
"Jeżeli ma się kontrakt, to wystarczy pójść na policję i dostaje się pozwolenie od ręki i tylko czeka na oficjalne z Kopenhagi" to mial byc cytat :) ale nie udalo mi sie :)
Z powyzszej tresci, wynikalo, ze chodzi o pozwolenie na pobyt.
A nie jest to pozwolenie na pobyt :) tylko na prace.
Z tym sie zgodze, aczkolwiek nie jest to klasyczne pozwolenie na prace, a jakby przyklepniecie pozwolenia. Bowiem to firma, ktora wystawia kontrakt bez pozwolenia ma uprawnienia do zatrudniania bez pozwolenia (troche maslanie wyszlo, ale mam nadzieje, ze dzieki temu jasniej).
Warto zaznaczyc, ze owe pozwolenie na prace dotyczy tylko i wylacznie danej firmy. Czyli jesli zamarzy sie komus zmiana pracodawcy, nalezy o pozwolenie wystapic ponownie.
-
zgadza się, pozwolenie dotyczy tylko jednego pracodawcy, ale to juz chyba było gdzieś opisane dokładniej dlatego się nie rozpisywałem ;)
-
Pierwsze pozwolenie na prace jest na 1 rok. Pozniej mozesz sie starac o pozwolenie na 4 lata oczywiscie jak masz umowe na ten okres. Co do zmiany pracodawcy po roku to nie jestem pewny czy mozna zmieniac. Mozna chyba zmiaiac jak masz pobyt na czas nieograniczony ale to dopabuse po 5 latach.
-
pobyt na czas nieograniczony, czyli staly - po 7 latach i egzaminie z jezyka i kultury
-
Mozesz sie starac o staly pobyt po 5 latach pod warunkiem, ze minimum trzy lata przepracowales w tym okresie i w dalszym ciagu masz prace, odpowiednie warunki mieszkaniowe i zdasz egzamin z jezyka
-
Ja jestem dopabuse od dwoch miesiecy wiecz jeszcze dlugo droga to pozwolenie stalego. Ale przepisy sie zmieniaja.
Czy ktos slyszal moze o karcie pobytu i co to jest ?
-
Wlasnie dostalem odpowiedz od Pani z kadr ktora dzownila do DIS ze sa oblozeni i czas oczekiwania na pozwolenie pobytu jest 4-5 miesiecy.
-
:o znakiem tego mnóstwo naszych rodaków zalało Danię...
widać gdzie indziej już się im znudziło ;)
oby to nie Ci co w artykule zacytowanym przez GoTTi'ego >:(
A co do terminu, to na dzień dzisiejszy może tak być, bo był okres urlopowy, ludzie w eiekszości powracali to może się ten termin za niedługo skróci :)
-
Wlasnie dostalem odpowiedz od Pani z kadr ktora dzownila do DIS ze sa oblozeni i czas oczekiwania na pozwolenie pobytu jest 4-5 miesiecy.
Chryste... Ktory pracodawca bedzie tyle czekal?
-
Chryste... Ktory pracodawca bedzie tyle czekal?
Ale on nie jest obecnie bezrobotny ;)
-
Wiem, to takie westchniecie bardziej generalizujace bylo, z mysla o tych, co nie maja takiego szczescia jak Malin ;)
-
Bylem dzisiaj w komunie jedynie co udalo mi sie dzisiaj "wywalczyc" to "miekka" karte ubezpieczenie. Jezeli chodzui o darmopwy dunski, zapisanie dziecka do przedszkola otrzymanie dofinanaowanie na dziecko itp dopabuse po otrzymaniu pozwolenie. Nikt nire chce rozmawiac jak sie nie ma pozwolenia.
-
Ufff..ilu ludzi, tyle sposobow zalatwiania tych samych spraw.
U mnie wygladalo to tak...
1. Podpisanie kontraktu (na 1 rok) Firma posiada pozwolenie na zatrudnianie pracownikow bez pozwolenia na prace i pobyt. W aplikacji podanie adresu zamieszkania w Danii (oczywiscie mieszkanie sobie wynajalem wczesniej, z kontraktem na 2 lata i mozliwoscia "zameldowania") 4000kr+media za miesiac plus jednomiesiczna kaucja za 44 metry - 2 pok.
Adres oczywiscie w wersji z "c/o"- care of...
Firma aplikuje jednoczesnie o wydanie pozwolenia na prace i pobyt-na podstawie wypelnionego przeze mnie druku do Imigration Service (Udlændingeservice)
2. Z kontraktem wizyta w Skacie, dow. os (zypelnie wystarczy, inaczej ID) + zaswiadczenie o stalym zameldowaniu w Polsce. Dostalem informacje, karta podatkowa dotrze na podany adres zamieszkania widniejacy na kontrakcie pracowniczym w ciagu 10 dni (mozna podac tez adres pracodawcy)
3. Po 8 dniach w skrzynce jest karta podatkowa (frikort 220000 kr rocznie) z nadanym numerem CPR
4. Karte niezwlocznie przekazuje pracodawcy, ktory zabiera odcinek zwany Hovekort a reszte mi oddje.
Wczesniej robie sobie kopie calej karty podatkowej. W miedzyczasie odwiedzam bank (Jyske Bank - polecam), zabieram kontrakt plus dow. os. Podaje nr CPR z karty podatkowej i w 4 min. zakladam sobie konto osobiste. Po siedmiu dniach otrzymuje poczta karte Visa elektron.
5. Caly czas spokojnie pracuje, czekajac na pozwolenie na prace i pobyt, biorac wynagrodzenie pomniejszone o 8% skladki na rynek pracy. Zachodze tez do siedziby zwiazkow zawodowych i wypelniam deklaracje czlonkowska - skladka 495kr miesiecznie plus A-kasse 478kr)
6. Po ok. 7 tygodniach w skrzynce znajduje pozwolenie na prace i pobyt (Opholds - og arbejdstilladelse)
7. Z tym pozwoleniem smigam do swojej komuny w celu uzyskania zoltej karty. Zabieram ze soba dow. os. i kontrakt pracowniczy plus kontrakt na mieszkanie. Wypelniam odpowiedni druk aplikacykny.
8. W obecnosci milej urzedniczki wybieram sobie z zoltej ksiazeczki lekarza rodzinnego (jestem z KBH, wiec wybieram sobie polskiego lekarza, jest ich kilku) Warunek jest tylko taki, aby jego gabinet nie byl oddalony dalej niz 4 km od mojego miejsca zamieszkania.
9. Pani w systemie sprawdza, czy pod adresem zamieszkania, ktory podalem jest dla mnie "miejsce" Na kazda osobe w mieszkaniu musi przypadac min. 20 m kwadratowych pow. mieszkalnej. Pani informuje mnie jednoczesnie, ze sprawdzi u osoby, ktora jest glownym wlascielem/najemca lokalu, czy ja tam faktycznie mieszkam. Jak sie pozniej dowiedzialem, wysyla odpowiednie pismo do w/w osoby, proszac o odpowiedz na zalaczonym druku.
10. Po ok 10 dniach przychodzi zolta karta, wraz z potwierdzeniem adresu zamieszkania (Kvittering for anmeldt flytning)
Reasumujac, wszystko trwalo ok 2 miesiecy a bylo zalatwiane we wrzesniu ubieglego roku.
Mieszkanie i prace "zalatwilem" sobie jeszcze z Polski (przez internet, telefony, skany...itp.) Do Danii jechalem juz z przykladowym wzorem umowy o prace i uzgodnionymi warunkami pracy (dostalem takze kopie umowy zbiorowej zawartej miedzy pracodawca a branzowym zwiazkiem zawodowym)
Wczesniej oczywiscie przerylem wszystkie dostepne fora internetowe, strony oficjalne i ogloszenia.
Pozdrawiam i zycze powodzenia
-
To ja tylko uzupełnię pewne formalne kwestie.
Punkt 10. - Dopabuse teraz otrzymałeś numer CPR. To co wcześniej nazwałeś numerem CPR to jest jeśli dobrze pamiętam "KILDESKAT numer" - jest on identyczny z CPR'em i wiele osób to myli, jednak nie daje prawa ani do opieki zdrowotnej, ani bezpłatnej nauki języka ani nic. Możesz conajwyżej otworzyć konto w Banku ;)
pozdr. Willy.
-
Wlasnie tak, Willy, te kwestie ja tez probowalam wczesniej wyjasnic :).
-
7. Z tym pozwoleniem smigam do swojej komuny w celu uzyskania zoltej karty. Zabieram ze soba dow. os. i kontrakt pracowniczy plus kontrakt na mieszkanie. Wypelniam odpowiedni druk aplikacykny.
10. Po ok 10 dniach przychodzi zolta karta, wraz z potwierdzeniem adresu zamieszkania (Kvittering for anmeldt flytning)
quote]
Wydawało mi się, że gdzieś indziej wyczytałam, że żółta karta przyjdzie pocztą tak samo jak cpr. Powiedzcie jak jest naprawdę? Trzeba iśc do komuny?
Pochwalę się - moja córka studentka ma już wszystko, pozwolenie na pobyt, pracę i cpr. Trwało to tylko 3 tygodnie 8)
-
brrrrrrrr.
kilka grup pozwolen, kilka roznych drog...................
Dunczycy mowia::::::::::::::::::::::::::::
STILLE,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ROLIG.........................
znaczy to, ze jesli masz do czegos prawo w dunskim systemie, nie musisz sie denerwowac................
oni to zalatwia, wczesniej? czy pozniej??????????
czy to ma znaczenie? wazne , ze juz jestes zarejestrowany..........................
-
Nie lubicie prawdy, oklaski zabrane :'( :'( ???
pisze do Smugi Cienia:
pieknie to wszystko zalatwiles, ale czy zapytales w zwiazkach czy masz prawo do A kasse?
A kasse to ubezpieczenie od bezrobocia.
Polacy nie majacy STALEGO pobytu, nie maja prawa do zasilku dla bezrobotnych..................
Dowiedz sie dokladnie w zwiazkach.
Zwiazek a A kasse , to dwie rozne sprawy
pozdrawiam : :)
-
Wysłany przez: piatka
Nie lubicie prawdy, oklaski zabrane
A co Ty z tymi oklaskami co chwilę ???
Kasę za to jakąś dają, czy co :D
Jakoś mi stan konta nie wzrósł z tego powodu, a chyba powienien :P
Wyluzuj kobieto, bo stres szkodzi na cerę ;D
-
Czy wszystko przeliczasz na kase?????????????
Dla mnie pieniadze nie sa tak wazne...
Mialam w swoim zyciu okres zarabiania kasy, ale jest juz po za mna.
Teraz moge udzielac rad, moge cieszyc sie zyciem.
Oklaski, to mila rzecz, lecz jesli na nie nie zasluguje, to tez sprawa do przemyslenia.Milej nocki, Renka, jestes cos wrogo nastawiona do wszystkich, nie tylko do mnie :P
-
Wysłany przez: piatka: Milej nocki, Renka, jestes cos wrogo nastawiona do wszystkich, nie tylko do mnie
Wrogo :o źle odczytujesz moje posty, jestem po prostu szczera i nie owijam w bawełnę;
ja właśnie staram się być na luzie i żartuję, a Ty na serio ;)
Teraz moge udzielac rad, moge cieszyc sie zyciem.
to się ciesz, a nie przejmuj jakimiś tam oklaskami
A tak przy okazji nie wiesz kto mi ostatnie dwa teraz ukradł ;D
Za wiele osób teraz na forum nie było :P
-
A tak przy okazji nie wiesz kto mi ostatnie dwa teraz ukradł ;D
Za wiele osób teraz na forum nie było :P
ja mam tylko dwa i nie marudze :P
-
ja mam tylko dwa i nie marudze
no to masz już 3 za luzacką postawę ;)
-
Moge ci dolozyc oklaskow jak ci ktos kradnie, nie bede zalowac, ale okazuje sie, ze mozna tylko jeden w ciagu godziny, wiec wybacz , tylko jeden :)
-
Nie lubicie prawdy, oklaski zabrane :'( :'( ???
pisze do Smugi Cienia:
pieknie to wszystko zalatwiles, ale czy zapytales w zwiazkach czy masz prawo do A kasse?
A kasse to ubezpieczenie od bezrobocia.
Polacy nie majacy STALEGO pobytu, nie maja prawa do zasilku dla bezrobotnych..................
Dowiedz sie dokladnie w zwiazkach.
Zwiazek a A kasse , to dwie rozne sprawy
pozdrawiam : :)
Tak, dowiadywalem sie i to jeszcze w tamtym roku. Staly pobyt w Danii nie jest konieczny do uzyskania swiadzcen dla bezrobotnych.
Ponizej zamieszczam link (info w j.polskim) do szczegolowych informacji odnosnie A-kasse
http://mediacontent.sd.publicus.com/pdf/SD35663275.PDF
Pozdrawiam
-
wiesz kiedy o tym mowia w zwiazkach?
jak skladasz papiery na dagpenge, rzeciez musza miec coraz wiecej czlonkow.
ale nie musisz mnie sluchac.................
-
STaly pobyt nie jest potrzebny by otrzymywac zasilek dla bezrobotnych.
Trzeba minimum pelny rok oplacac skladki na zwiazki zawodowe.
Aczkolwiek pragne zaznaczyc, ze jezeli z zasilku sie korzytsa to nie jest tak w Polsce, ze mozna spac i gwizdac. Tu jest cos takiego jak aktivere - musisz byc zawsze pod telefonem i w przypadku zapotrzebownia miasta na prace interwencyjne tudziez zastapienie kogos, musisz sie stawic do pracy (nieodplatnej)
-
Witaj Mira :)
jestes pewna swoich wiadomosci?
popatrz co tu pisza:
http://www.adir.dk/graphics/informationsprodukter/blanketter/AR251/AR251_2007_01_V01/ar251.htm
Nie moge znalezc watku, gdzie mowia na mnie bezrobotna zona emeryta :), mozesz mnie pokabusewac?
-
sprawdzam jak sie otwiera stronka
otworzyl sie caly dokument.
Jest to papier, ktory wypelniasz gdy pierwszy raz idziesz na dagpenge.
Na gorze jest strzalka, trzeba przejsc na trzecia strone.
gdzie pisze:
Pozwolenie na prace i pobyt.
jesli nie jestes obywatelem Danii, pozwolenie na pobyt i prace moze miec znaczenie czy bedziesz mial wyplacane zasilek.
Jesli nie jestes dunskim obywatelem musisz teraz wyjasnic czy masz stale prawo pobytu i pracy w Danii
Tyle informacji od jeszcze nie bezrobotnej zony dunskiego emeryta:)
-
Ja jestem członkiem A-kasse, a nie nalezę do zwiazkow. Ubezpieczenie od bezrobocia (w kwocie ca. 700 DKK za dzień) przysługuje mi, w przypadku zwolnienia, już od momentu przepracowania 1 roku i płacenia składek przez rok. Nie mam pobytu stalego tylko tymczasowy. Pozdrawiam.
-
Jeszcze jedna informacja.
Sa rozne podstawy udzielenia pobytu tymczasowego.
Jesli przyjechalas tu w ramach laczenia rodzin, to owszem, masz prawo do zasilku, ale musisz nie tylko nalezec 12 miesiecy do A kasse, ale tez wypracowac okreslona liczbe godzin.
Polacy przyjezdzajacy tu do pracy, nie maja tego prawa.
-
Piatko, tym razem nie jestem pewna... prawdopodobnie jest tak jak mowisz...