poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: Marys w 01 Maj 2008, 12:58:43
-
W zwiazku z wczorajsza wypowiedzia, nazywajaca Polakow w Danii SZARANCZA - pozwalam sobie zalozyc watek. A osobe, ktora zniewazyla Narod Polski, ostrzegam, ze nastepnym razem nie skonczy sie to komentarzem na forum.
http://prawo.money.pl/akty-prawne/ujednolicone-akty-prawne/kodeksy/kodeks;karny;z;dnia;6;czerwca;1997;r;,1997,88,553,DU,410.html
Art. 109. Ustawę karną polską stosuje się do obywatela polskiego, który popełnił przestępstwo za granicą.
Art. 110. § 1. Ustawę karną polską stosuje się do cudzoziemca, który popełnił za granicą czyn zabroniony skabusewany przeciwko interesom Rzeczypospolitej Polskiej, obywatela polskiego, polskiej osoby prawnej lub polskiej jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej oraz do cudzoziemca, który popełnił za granicą przestępstwo o charakterze terrorystycznym.
§ 2. Ustawę karną polską stosuje się w razie popełnienia przez cudzoziemca za granicą czynu zabronionego innego niż wymieniony w § 1, jeżeli czyn zabroniony jest w ustawie karnej polskiej zagrożony karą przekraczającą 2 lata pozbawienia wolności, a sprawca przebywa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i nie postanowiono go wArt. 133. Kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską,
Art. 133. Kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
-
Czy Ty nie masz innych problemów??
Nudzi Ci się wybitnie.Pieniacz jesteś straszny.
-
Przestrzeganie i stosowanie prawa to nie pieniactwo. Dania tez jest krajem praworzadnym.
Chcialem tylko uswiadomic co niektorym, ze zniewazanie Narodu Polskiego to PRZESTEPSTWO. A przebywanie za granica, czy dunskie obywatelstwo, nie chroni w tym wypadku przed odpowiedzialnoscia karna przed polskim wymiarem sprawiedliwosci.
Liczmy sie zarowno z czynami, jak i slowami.
-
Przestrzeganie i stosowanie prawa to nie pieniactwo. Dania tez jest krajem praworzadnym.
Chcialem tylko uswiadomic co niektorym, ze zniewazanie Narodu Polskiego to PRZESTEPSTWO. A przebywanie za granica, czy dunskie obywatelstwo, nie chroni w tym wypadku przed odpowiedzialnoscia karna przed polskim wymiarem sprawiedliwosci.
Liczmy sie zarowno z czynami, jak i slowami.
robisz z siebie idiotę (idiotkę) czy już się takim (taką) urodziłaś ???
-
Czy Ty nie masz innych problemów??
Nudzi Ci się wybitnie.Pieniacz jesteś straszny.
- Warchoł! - krzyczą. Nie zaprzeczam,
Tylko własnym prawom ufam:
Wolna wola jest człowiecza,
Pergaminów nie posłucha.
;)
No i sie doigrales, Roga... 8)
-
O! W MORDE!!! jakby to powiedzial Ferdus Kiepski ;D
A to definicja slowa szarancza, wedlug slownika jezyka polskiego:
1. duży owad podobny do pasikonika, szkodnik upraw żyjący w ciepłych strefach klimatycznych
2. chmara tych owadów
3. zbyt duża liczba ludzi, zwierząt lub pojazdów
Nigdzie nie jest wspomniane, iz jest to wyraz obarazliwy, czy wulgarny....
-
Na szczescie sedziowie posluguja sie kodeksami, posilkuja sie wyrokami Sadu Najwyzszego (stanowiacymi interpretacje prawa), czasem tez sie odwoluja do tzw. doswiadczenia zyciowego. Niezbyt czesto chyba slownikami.
Charakter wypowiedzi zalezy od kontekstu rowniez.
Dlatego sadziami zostaja prawnicy, a nie lingwisci.
A czy wypowiedz ma charakter wystepku, nie zalezy od slownikow :)
-
Zalezy
Poniewaz, by domniemac popelnienia przestepstwa, trzeba najpierw wykazac, iz uzyte slowo, bylo faktycznie obrazliwe.
Wyraz ten nie jest powszechnie uznany, za obrazliwy. Zawsze w przypadku watliwosci sad powoluje bieglych.
W zwiazku z tym, ze spor odbywa sie na poziomie jezykowym, wiec w tym przypadku beda to jezykoznawcy (nie lingwisci). Zapewniam Pana, ze taka bedzie procedura.
A zreszta :) mamy na sali prawnika :) wiec mysle, ze sie wkrotce na ten temat wypowie :)
-
Wydaje mi sie, ze polska prokuratura moglaby mimo wszystko wszczac postepowanie przygotowawcze. Oczywiscie, moze odmowilaby wszczecia. Gdyby wszczeto postepowanie, moze by je umozono, ale (byc moze) skonczyloby sie AO i skabusewaniem mimo wszystko sprawy do sadu. Wtedy sad by rozpatrywal, czy faktycznie autor myslal li tylko o owadach czy grupie ludzi, czy moze mialo to podtekst obrazliwy.
Tylko nie wiem, czy autor tej (w moim odczuciu obrazajacej Polakow pracujacych w Danii) wypowiedzi chce sie naprawde o tym przekonywac?
[Dodane: 01 Maj 2008, 15:15:33]
Aha, piszac szybko robie bledy literowe, a jestem zbyt leniwy (w pisaniu prywatnym, nie sluzbowym) aby czytac i poprawiac, zatem prosze o wyrozumialosc i nie wytykanie mi literowek :) To nie z powodu nieznajomosci polskiej mowy. Tylko bledy klawiaturowe.
[Dodane: 01 Maj 2008, 15:17:40]
Zapewniam pania, ze znam rowniez te procedury.
Sad powoluje bieglych, kiedy potrzebuje posiadania wiadomosci specjalnych, a nie watpliwosci :)
Prosze sobie wyobrazic, ze liczy sie jeszcze osoba pokrzywdzona (tu - zdanie ludzi obrazonych) i jej odczucie, czy czuje sie obrazona.
[Dodane: 01 Maj 2008, 15:21:29]
Pani Miro, zostawmy dysputy prawne. Zadam pytanie wprost. Czy Pani prywatnym zdaniem nazwanie Polakow szarancza (w kontekscie konkretnej, wczorajszej wypowiedzi) bylo zupelnie w porzadku?
-
... widzisz i nie grzmisz ...
Potraktuję to jako żart pierwszomajowy 8) z nadmiaru wolnego czasu.
-
liczy sie jeszcze osoba pokrzywdzona (tu - zdanie ludzi obrazonych) i jej odczucie, czy czuje sie obrazona.
Z osob, ktore sie w tym watku wypowiadaja, Ty jeden czujesz sie obrazony. Zajrzyj tu (http://www.gazeta.dk/nasl.html), to miejsce o klimatach Ci odpowiadajacych.
Powodzenia w ciaganiu Rogi do sadu.
-
Powodzenia w ciaganiu Rogi do sadu.
Tiaa a nas będą ciągać po sądach jako świadków :D
robisz z siebie idiotę (idiotkę) czy już się takim (taką) urodziłaś
Niebieski znaczek wskazuje na płeć.
Też miałam wątpliwości.Nawet coś o PMSie chciałam napisać ;)
-
Marys, chyba coś zjadłeś nieświeżego zakładając taki wątek. Grozisz Sądem. Czy Ty tę sprawę skierujesz do Sądu ?
I jeżeli przegrasz to zostaniesz obciążony kosztami sądowymi ? (A wiem że przegrasz)
Czy może będziesz się starał o wolny proces w interesie narodowym?
A jak sobie wyobrażasz Twoje dalsze istnienie na tym forum? Będziesz chciał być policjantem czy trollem ?
Kto Cię weźmie na poważnie po rozwijaniu tego typu tematów?
Najlepiej napisz w Twoim następnym poście:
"Wiecie, chyba zjadłem jakieś grzybki halucynogenne i nie wiem co wypisywałem na forum, trochę pianki mi poszło, ale już będzie wszystko dobrze"
Pozdrawiam
-
A ja zadam tylko jedno pytanie ?
Dlaczego wszystkie osoby ktore sie tutaj wypowiadaja zamiast podyskutowac o dosyc powaznym problemie jakim jest obrazanie nas wszystkich - Polakow i naszego Narodu - ludzie postanowili zmieszac czlowieka z blotem.
Nie wiem o co poszlo z ta szarancza i mnie to wogole nie obchodzi, bo to nie jest istotne. Dla mnie liczy sie fakt ze jeden Polak zostal czyms urazony i zamiast obrzucac kogos takim samym blotem lub korzystac z innych rozwiazan, zdecydowal sie na posluzenie sie kodeksem karnym (zapewne znanym od deski do deski przez kazdego forumowicza) by pokazac na przyszlosc ze w kraju gdzie prawo jest przestrzegane bedzie rowniez istniala mozliwosc wyegzekwowania prawa polskiego - w szczegolnosci teraz kiedy granic nie ma.
Dlaczego jezeli ktos wykazuje odrobine patriotyzmu ma byc glupim i skonczonym idiota ? Czy my jeszcze jestesmy Polakami ? A moze nigdy nimi nie bylismy ?
Zamiast razem wolimy sie klocic.
Jak widac slowa Bismarcka dalej aktualne...... A historia lubi sie powtarzac
Popieram pomysl Marys. I uwazam ze lepiej 100 razy walczyc o blache sprawy w obronie godnosci RP niz jeden raz przepuscic cos co w przyszlosci moze przerodzic sie w cos wiekszego i gorszego. O Prawde nalezy walczyc za wszelka cene ! Slowem, czynem i postawa. Miejsce dociekania prawdy rowniez nei jest istotne - czy to Dania czy to Polska czy to Xiezyc
Z powazaniem
Svaria
-
Z powyższych wypowiedzi wynika, że brak reakcji na określenie "polska szarańcza" oznacza akceptację. A szarańcza oznacza szkodniki i jest to określenie plagi, która pustoszy plantację czytaj Danię. I to na tyle....
-
Svaria, dla mnie twoja wypowiedź jest surrealistyczna. Nie ważne o co chodzi, Polak urażony, trzeba walczyć.
Tak jak roga napisał - dobrze że Duńczycy nie znają polskiego.
-
Dowodzi to tylko temu ze kompletnie nie zrozumiales co mialem na mysli. Szkoda, no ale coz takie jest zycie..... a ja nie mam zamiaru sie powtarzac i tlumaczyc osobom ktore z zalozenia nie chca posluchac dobrych rad..... ale podam wskazowke - odpowiedz na twoje pytanie zostala zawarta w wypowiedzi Maxtora
Z powazaniem
Svaria
-
Z powyższych wypowiedzi wynika, że brak reakcji na określenie "polska szarańcza" oznacza akceptację. A szarańcza oznacza szkodniki i jest to określenie plagi, która pustoszy plantację czytaj Danię.
Maxtor, nie upraszczaj sprawy. Brak reakcji może oznaczać zarówno akceptację jak i nie.
Uważam jednak, że grożenie sądami w Polsce za takie określenia na jakimś zawężonym (sorki) forum dyskusyjnym to duża przesada.
Nie takie bzdury ludziska wypisują.
Zamiast zwrócić się do Rogi o przeproszenie lub wycięcie wzmianki o szarańczy to Marys grozi Sądami. Czyli bierze sprawę na huk.
Ośmieszając się w ten sposób, bo każdy rozsądny wie, że nie pójdzie z tym do Sądu. A gdyby poszedł to ośmieszyłby się jeszcze bardziej.
Więc po co używać argumentów, których i tak nie wprowadzi w życie. Nowy Buzdygan?
Co będzie następnym krokiem, zaangażowanie ONZ ?!?!
Pozdrawiam
-
Uwazam, ze Marys mial racje. Mnie tez wzburzylo okreslenie szarancza. Na pewno nie chodzilo mu o ciaganie kogos po sadach, lecz pokazanie, ze takie okreslenie nas wszystkich bylo godne potepienia.
-
A ja zadam tylko jedno pytanie ?
Dlaczego wszystkie osoby ktore sie tutaj wypowiadaja zamiast podyskutowac o dosyc powaznym problemie jakim jest obrazanie nas wszystkich - Polakow i naszego Narodu - ludzie postanowili zmieszac czlowieka z blotem.
Bo mnie nie obrazilo porownanie Rogi. Moze to jak w tym przyslowiu o stole i nozycach?
Co zas do Marysia, to ciekawe, ze wlasnie on, wypowiadajacy sie o Naszej Umilowanej Ojczyznie per "katoland" i "moherland", a o polskich dziewczetach chodzacych do kosciola per "swietojebliwe panienki", czuje sie w obowiazku bronienia godnosci Narodu. Czesto zarzucal, ze mi sloma z butow wystaje, ale widze, ze nie tylko z taka sloma ma problem...
Czy my jeszcze jestesmy Polakami ?
Podaj definicje Polaka wg Ciebie, bo mam dziwne przeczucie, ze kazdy inaczej polskosc definiuje.
lepiej 100 razy walczyc o blache
O jakąż to blachę chcesz walczyc, Swario ;D?
O Prawde nalezy walczyc za wszelka cene !
Wiesz, jak to z prawda jest. Kazdy ma swoja.
-
No to polska Azja zlodzieji i "fondanserek" zaleje Nasze Królestwo na dobre. Czego wy tam nie budujecie RP tylko zwalacie się tu i wyrywacie nam to na co my pracujemy tu przez kilka pokoleń.
Tego samego dnia ta wypowiedź przeszła bez echa tylko dlatego że jojna nie nadepnął na odcisk Marysowi. :)
Nie wiem o co poszlo z ta szarancza i mnie to wogole nie obchodzi, bo to nie jest istotne. Dla mnie liczy sie fakt ze jeden Polak zostal czyms urazony ..
O Prawde nalezy walczyc za wszelka cene ! Slowem, czynem i postawa.
Twoją walką niszczysz to czego bronisz.
-
Nie wiem o co poszlo z ta szarancza i mnie to wogole nie obchodzi, bo to nie jest istotne. Dla mnie liczy sie fakt ze jeden Polak zostal czyms urazony i zamiast obrzucac kogos takim samym blotem lub korzystac z innych rozwiazan,
Napisze, tak...
Ile razy ja czulam sie urazona CHAMSTWEM, wulgarnoscia i brakiem kultury, elementarnej wiedzy na temat innych narodowosci itd naszych rodakow.
Gdybym za kazdym razem protestowala w sposob, jaki czynia/groza Marys i Svaria, to NIE wychodzialbym z gmachu prokuratury nawet "na papabusesa".
-
Odnośnie szarańczy, czyli szkodników:
Spora grupa naszych rodaków swoją postawą szkodzi dobremu imieniu Polaków i Polski. Wszyscy dobrze wiemy o co chodzi: pijaństwo, przekleństwa, kradzieże, itp. Ludzie na tym poziomie pewnych barier nie są w stanie pokonać, dlatego w Danii nie było ich dotychczas zbyt wielu.
A poza tym - wszyscy (oprócz 2 osób) wiedzą, że to o to chodzi w tej dyskusji, która stała się jałowa. Może więc zakończmy...
-
Watek PRAWO POLSKIE, gdzie rozgorzala sie powazna dyskusja na temat mojej wypowiedzi z 30.04.08 (w watku "Jak zyje sie w Danii") - zostal zamkniety. Uwazam jednak, ze na zakonczenie tematu mam obowiazek skomentowania krytyki pod moim adresem. Moja wypowiedz dotyczyla w przewazajacej mierze zachowan niektorych uczestnikow dyskusji na lamach Forum (nie musze wymieniac ich nickow - wiemy o kim jest mowa)., ale rowniez tych o ktorych czesto piszemy na Forum, to znaczy tych ktorzy nie przestrzegaja przyjetych tutaj norm, zachowuja sie karygodnie. Byc moze samo "przejscie" w moim tekscie do trzech ostatnich zdan nie bylo zbyt zgrabnie sformulowane. Wielki szum wywolaly trzy ostatnie zdania mojej wypowiedzi, miedzy innym, ze szarancza ogarnella UE. I tutaj nastapilo nieporozumienie. Byc moze w chwili uniesienia nie wyrazilem sie jasno, ale chodzilo mi o pewne elementy, ktore po rozszerzenu Unii, zalewaja wiele krajow. Poczynajac od drobnych kombinatorow, polskich tzw. biznesmenow, nieuczciwych posrednikow, osob sprowadzajacych mlode dziewczyny wlasnie z nowych krajow UE w celu ich "sprzedazy", a konczac na coraz wiekszej aktywnosci zorganizowanych band przestepczych. Wszyscy oni sa zarowno szkodnikami dla mieszkancow krajow Unii, a jednoczesnie psuja nasze dobre imie i utrudniaja/szkodza nam w naszych wysilkach. Jezeli ktos z Forumowiczow poczul sie pokrzywdzony moja wypowiedzia, to zwracam honor - nie bylo to moja intecja. To jedna sprawa. Druga sprawa, to pomawianie mnie o Zdrade Narodu Polskiego i grozenie sprawa sadowa. Nawet gdyby moja wypowiedz miala taka negatywna intencje intencje, to mowimy o grupie ludzi, ktorzy przyjechali do innych krajow Unii, a nie o Narodzie Polskim. Wszyscy mamy prawo do wypowiedzi w slowie i na pismie i nikt tego prawa nie moze nikomu ograniczac. Po dunsku prawo to nazywa sie "ytringsfrihed". Oczywiscie kazdy bierze odpowiedzialnosc za to co mowi i pisze. Dotyczy to rowniez mnie. Podtrzymuje mojawypowiedz, z ww wyjasnieniem. Najlepszym przykladem "ytringsfrighed" w ostatnim czasie, to powszechnie znana sprawa 12 rysunkow Mohameta opublikowanych w Jyllands Posten. Rysunki nie oczernialy wszystkich wyznawcow islamu czy jakoegokolwiek narodu, a jedynie mialy na celu krytyke tzw. islamistow, ktorzy w imie islamu walcza z demokracja krajow zachodnich. I nikt nie mogl zmusic rzad dunski, aby zabronil Jyllands Posten ich publikacji. No, ale to juz inny temat.
Aha. Zapomnialem cos wazniejszego. Wczoraj 2. maja byl dniem Polonii. Zyczmy sobie wzajemnie abysmy stali bardziej zwarci w zmaganiu sie z wieloma problemami ktore nas wszedzie na swiecie (nie tylko w Danii) czekaja. Zamiast sie "przekrzykiwac" i udawadniac swoje racje, podejrzewac i obmawiac -wspomagajmy siebie w ramach naszych mozliwosci.
a Tym ktorym Forum sie nie podoba - nie musza z niego korzystac.
-
W momencie kiedy odpowiadalem tobie Roga, twoj post zostal przeniesiony. Niemniej jednak w zwiazku z tym iz watek zostal zamkniety bez mozliwosci sprostowania kilku waznych spraw takze i ja postanowilem napisac pewne wyjasnienie.
Widzisz Roga
Nie potrafie zrozumiec dlaczego uwarzasz (oraz kilka innych osob) post Marysa za grozbe. Wdg mnie tekts ten byl niczym innym jak protestem opartym o dobre zrodla.
Ja osobiscie uwarzam ze okreslenie ktorego urzyles nie bylo na miejscu poniewaz nawet jezeli miales na mysli skabusewanie go do pewnej okreslonej grupy ludzi to w rezultacie wyszlo na to ze skabusewales to przeciwko kazdemu obywatelowi RP w szczegolnosci kiedy slucha sie tego z boku (tak jak ja).
Co do porownywania sie do karykatur Mahometa to neistety nie jest to dobry pomysl poniewaz ja rowniez moglbym albo sie z toba zgodzic albo powiedziec (parafrazujac Tule) ze wolnosc slowa jest pojeciem wzglednym i odebralem te karykatury inaczej a byc moze zaraz po mnie znajdzie sie trzecia osoba ktora zinterpretuje to na jescze inny sposob jakiego my nei bedziemy w stanie pojac.
Ale mniejsza o to. Bylo minelo. Czas biegnie do przodu a watek zostal zamkniety wiec nalezy juz do przeszlosci. Cieszmy sie minionym 2 i 3 Maja oraz korzystajmy z ostatniego dnia tego dlugiego weekendu.
Tula mowisz ze Marys podpadl juz na forum wiele razy wypowiadajac sie pogardliwie a zaraz po tym sama zachowujesz sie podobnie wyliczajac mi bledy ortograficzne - nie ladnie.
A wracajac do tego co napisalas w tymze poscie do ktorego sie odwoluje, to wynika z tego ze nie przeczytalas dokladnie co ja napisalem. Mnie nie obchodzilo o co poszlo a tez dokladniej kto jest bardziej szlachetny od kogo. Mysle ze wielu z was inaczej by zareagowalo gdyby ten watek zostal zalozony przez kogos innego, niemniej jednak tylko dlatego ze byla to osoba ktora wczesniej podpadla ludziom to juz nikt nie staral sie popatrzec z gory (lub z boku) i ocenic bez zadnych emocji dana sytuacje, wypowiadajacy sie zdecydowali sie w glownej mierze udzielic odpowiedz poprzez pryzmat wlasnego odczucia jaka osoba jest Marys. Osoby takie jak ja ktore patrza z boku potrafily mimo wszystko dojrzec sedno problemu.
Do pozostalych zainteresowanych - nie udzielam odpowiedzi na pytania retoryczne.
Z powazaniem
Svaria
-
Tula mowisz ze Marys podpadl juz na forum wiele razy wypowiadajac sie pogardliwie a zaraz po tym sama zachowujesz sie podobnie wyliczajac mi bledy ortograficzne - nie ladnie.
Primo, nigdzie nie napisalam, ze Marys podpadl, zatem cale Twoje zakonczenie posta nie ma sensu. Nie wkladaj mi w usta slow niewypowiedzianych.
Secundo, skoro juz o bledach mowa, to "uważam" oraz "używam" i jeszcze "nieladnie". Czy poprawianie Tobie, milosnikowi jezyka ojczystego, bledow to zachowanie pogardliwe? Bo nie rozumiem, czemu snujesz analogie... A jesli tak to odbierasz, uzyj funkcji "sprawdz ortografie", mamy taka.
Tertio, post Marysia jest grozba, bo jak inaczej odczytac to:
A osobe, ktora zniewazyla Narod Polski, ostrzegam, ze nastepnym razem nie skonczy sie to komentarzem na forum.
I tyle ode mnie, adieu.
-
Drogi Swario,
NIe czytalam Twojej wypowiedzi, poniewaz nie interesuje mnie Twoj poglad.
DLaczego???
Poniewaz w poprzednim watku sam napisales podobnie???
NIe znales sprawy od poczatku, ale wlaczyles sie do dyskusji nie majac pojecia o jej przebiegu.
Cos na zasadzie - naszych bija.... wiec trzeba sie przylaczyc i bic na oslep....
Typowy Sarmata...
Pragne przypomniec, ze to wlasnie Sarmatyzm, doprowadzil do upadku Panstwa Polskiego...
NIestety, pomimo ze uplynelo kilka wiekow, Sarmaci sa wsrod nas...
Tym smutnym spostrzezeniem, koncze swoje uczestnictwo w tym jakze zenujacym temacie.
Slonecznego, nie tylko fizycznie dnia, zycze....
-
No nic.
Szkoda ze tak sie konczy ten watek. Ja juz nic wiecej do dodania nie mam. Co chcialem napisac to napisalem i nie widze potrzeby tlumaczenia wszystkiego po kolei.
Milej reszty slonecznego wieczoru
Z powazaniem
Svaria