Regionalne > Esbjerg, Haderslev, Kolding ...

łapanka w Esbjergu

<< < (2/6) > >>

turbo:
nie no :( nie na sensu odrzucanie się łajnem, temat aut na blachach PL był poruszany wielokrotnie na tym forum i zawsze wywoływał burzliwe dyskusje :-\ nie tylko Polacy mają problem ze swoimi autami ale też między innymi Niemcy, Szwedzi, Litwini.
tylko nie rozumie dlaczego Duńskie media przy okazji kontroli Polskich aut robią swoistą propagandową nagonkę na Polaków, przecież nie jesteśmy jedynymi obcokrajowcami z autami na nie duńskich blachach ???
sam osobiście borykałem się z dylematem co zrobić, jeździć na PL czy kupić na DK a może przerejestrować ??? no i kupiłem tu auto i mogę śmiało stwierdzić że zrobiłem błąd ponieważ koszty naprawy przed zrobieniem nowego bilsyn przeraziły mnie, za te pieniądze (cena auta DK + naprawy itp.) śmiało mogłem przerejestrować mój polski samochód i wiedział bym co mam a tak nie wiem czego mogę spodziewać się przed następnym przeglądem ???

gerary23:
jezeli to komuś pomoże to wystarczy załozyć w Polsce firme  ,pózniej uzyskac w skacie cvr  zeby swiadczyc usługi w Danii jako Polska firma wtedy praktycznie nie ma problemu z uzyskaniem pozwoleni a nawet i bez pozwolenia moga cie cmoknąć  , jezeli widzieliście Fiaty Pande   na poznanskich blachach ze znanej nam agencji pracy to własnie na takich zasadach to działa

Sobalka:
Trzeba się liczyć z wyższymi kosztami utrzymania - także auta, jeżeli zarabia się kilka razy więcej niż w Polsce. My i tak mamy lepiej, bo możemy zawsze podreperować auto w kraju dużo taniej niż robią to Duńczycy.
A teksty typu: {  jak ktoś jest głupi to niech daje sie r.....} to poprostu żenada!!!

turbo:

--- Cytat: Sobalka w 15 Sty 2011, 19:51:27 --- My i tak mamy lepiej, bo możemy zawsze podreperować auto w kraju dużo taniej niż robią to Duńczycy.

--- Koniec cytatu ---
wiem coś o tym ja akurat nie naprawiałem auta w PL, ale zamawiałem w PL części zamienne a z naprawą to było różnie trochę sam a czego nie mogłem zrobić bez podnośnika to pomógł mi znajomy mechanik mojego sąsiada ;D zawsze to po znajomości taniej ::)

asia1234:
nie boli mnie to,co miałam,a co mam teraz.bo teraz mam dużo lepsze auto niż wcześniej,na duńskich blachach.i wcale nie sa tak drogie samochody tutaj,jak co niektórzy piszą.jesli chce się mieć nówkę z salonu-to na pewno.my teraz mamy dobry,5-letni samochód,a ceny zbliżone do tych w Polsce.poza tym,nie zgadzam się z opinią,ze w żadnym innym kraju tak nie ma!tak się składa,że parę lat mieszkałam w Holandii i tam nie ma takiej "zabawy" z autami,jak tu!po prostu policja zamyka z dwóch stron ulice i po kolei!!!łapią wszystkich cudzoziemców!W Danii i tak mieliśmy duzo czasu na przerejestrowanie.Poza tym,jak piszecie,że wpadacie tu na parę miesięcy,to nie zarabiacie po 10000dkk na miesiąc,a 2 lub 3 razy wiecej!I co,nie stać Was na samochód tutaj?!Albo wstydzicie się jeździć gratem za 5 tysięcy?!Ja tak zaczynałam i korona mi z głowy nie spadła!
A co do 60 dkk-właśnie to Polacy zgodzili się tak robić i jeśli ktoś ma pretensje,to nie do mnie!Pozdrawiam.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej