rodzinne

[rocznik 1971]

Ojojojoj  a  ile  tych  dzieci  sie  w  koncu  urodzilo  ..bo  ta  komuna  to  chyba  cala  na  sygedagpenge  pojdzie  od  takich  wyliczen  .

[monika25]

Od jakich wyliczen?? Bo nie rozumiem.Nie dostalam pieniedzy ktore mi sie naleza i dlatgo pytam,a cos ci sie nie podoba?

[Posted on: 20 Kwi 2011, 21:49:33]
Zadnego pisma nie dostalam,pani w komunie twierdzila,ze wszysko jest automatycznie i mam sie o nic nie martwic

[roga]

Informacja od znajomego któremu urodziło się dziecko , nie pamiętam jak wygląda dokładna data wypłaty kwartalnej ale przyjmijmy  że każdego pierwszego kwartału , czyli 1 styczeń ,1kwiecień itd , znajomemu urodziło się dziecko pod koniec stycznia i według komuny Odense pierwsze rodzinne będzie liczone od pierwszego kwietnia, za okres od urodzenie do 1 kwietnia nie będzie rodzinne wypłacane,jeżeli coś będziesz wiedzieć to napisz może zweryfikujemy opinie poszczególnych komun.

Zamiast kabusewac sie informacja od znajomego, jepiej zasiegnac opinni u zrodla, a weryfikacja opinii poszczegolnych komun
o tym nie decyduja poszczegolnekomuny tylko lovgivning (prawo). Odnosnie terminu wyplaty przepis jest nastepujacy:

,,,Børneydelsen udbetales første gang i det kvartal, der følger efter barnets fødsel. Ydelsen udbetales kvartalsvis for de 0-14 årige (20. januar, 20. april, 20 juli og 20. oktober). Ungeydelsen udbetales månedsvis for de 15-17 årige (den 20. i hver måned),,,,,.

[monika25]

To jak ja mam to rozumiec,ze te 5 miesiecy bylo minelo i teraz dali mi z laski na ucieche i powinnam byc szczesliwa? Bo oni chyba maja w systemie kto dostal ile dostal i kiedy dostal.Mam juz dosc chodzenia i odsylania mnie z kwitkiem czasem nawet mowia,ze czrne jest czerne a w rezultacie okazuje sie biale.Ja juz coraz mniej rozumiem ich.

[Posted on: 20 Kwi 2011, 22:56:51]
Mam wrazenie, ze im wiecej wiem tym mniej wiem.

[aneczka.k]

To jak ja mam to rozumiec,ze te 5 miesiecy bylo minelo i teraz dali mi z laski na ucieche i powinnam byc szczesliwa? Bo oni chyba maja w systemie kto dostal ile dostal i kiedy dostal.Mam juz dosc chodzenia i odsylania mnie z kwitkiem czasem nawet mowia,ze czrne jest czerne a w rezultacie okazuje sie biale.Ja juz coraz mniej rozumiem ich.

[Posted on: 20 Kwi 2011, 22:56:51]
Mam wrazenie, ze im wiecej wiem tym mniej wiem.

Jezeli cie odsylaja i nie umieja odpowiedziec na pytanie to zapytaj sie gdzie masz sie udac aby otrzymac odpowiedz od kompetentnej osoby. 

[roga]

To jak ja mam to rozumiec,ze te 5 miesiecy bylo minelo i teraz dali mi z laski na ucieche i powinnam byc szczesliwa? Bo oni chyba maja w systemie kto dostal ile dostal i kiedy dostal.Mam juz dosc chodzenia i odsylania mnie z kwitkiem czasem nawet mowia,ze czrne jest czerne a w rezultacie okazuje sie biale.Ja juz coraz mniej rozumiem ich.

[Posted on: 20 Kwi 2011, 22:56:51]
Mam wrazenie, ze im wiecej wiem tym mniej wiem.

,,,,,,,Mam wrazenie, ze im wiecej wiem tym mniej wiem,,,,,,,

Tez mam takie wrazenie. Komunikowanie z urzednikami to nie latwa sprawa, szczegolnie kiedy nie zawsze jestesmy przygotowani do rozmowy i przychodzimy "zapytac". 

[varszafiak]

.

[Posted on: 20 Kwi 2011, 22:56:51]
Mam wrazenie, ze im wiecej wiem tym mniej wiem.

ja mam tak samo  , a czasami mam wrazenie ze zbywaja ludzi majac nadzieje ze juz nie wroca

[monika25]

Do aneczki.k ja juz bylam w tym urzedzie od rodzinnego, nie pamietam jego nazwy i tam udzielili mi podobnej odpowiedzi. Ja juz czasami nie mam sily. Byla jedna sytuacja,ze dostalam jeden dokument do wypelnienia i odeslania i nie wiedzialam jaka date wpisac.Poszlam wiec do komuny zapytac,bo od czegos w koncu oni sa.Nie uwierzycie,ale 5 osob przyszlo i z 10 minut dyskutowano co to moze byc za data,bo nik nie wiedzial. Po czym jakis starszy pracownik podszedl obejrzal ten papier i dopabuse mi odpowiedzial.Dochodze do wniosku ,ze jesli urzednik ma problem z wypelnieniem jednej daty to co dopabuse obcokrajowiec,ktory nie zna jezyka i w zasadzie prawa dabego kraju.Wiem,ze to nie na temat,ale nie moglam sobie darowac 

[HaniaSZ21]

A czy ktos wie kiedy wyplacaja rodzinne w Vejle?

[roga]

A czy ktos wie kiedy wyplacaja rodzinne w Vejle?

Tak jak w Vordingborg, Viborg i Vodskov - wszystko na V. To tylko zart. Czytaj uwaznie posty. W Danii nie ma indywidualnego ustalenia dat wyplat swiadczen.

Hania: Czytaj uwaznie posty. Nie ma indywidualnych ustalen wyplat w poszczegolnych komunach.

Wyplata                 Dzieci urodzone w                     Wyplata z gory za
20. kwietnia                      styczniu, lutym, marcu                         kwiecien, maj, czerwiec
20. lipca                            kwietniu, maju, czerwcu                      lipiec, sierpien, wrzesien
20. pazdziernika                  lipcu, sierpniu, wrzesniu                       pazdziernik, listopad, grudzien
20. stycznia                       pazdzierniku, listopadzie,grudniu            styczen, luty, marzec                     
 

[hydrogen2]

Pozwolę sobie wtrącić, że sytuacja ma się trochę inaczej jeśli chodzi o wypłatę rodzinnego na dzieci przebywające w Polsce. Otóż ja zawsze dostawałem pieniądze z ok. miesięcznym opóźnieniem w stosunku do terminów podanych przez Rogę. Urzędnicy tłumaczyli to koniecznością sprawdzenia mnie, czy nadal tu przebywam, pracuję. W lutym natomiast otrzymałem pismo, w którym poinformowano mnie, iż od stycznia 2011 roku, świadczenia na dzieci przebywajace w Polsce, będą wypłacone jednorazowo na poczatku 2012 roku. Tak bynajmniej jest w Vejle. Nie wiem, czy inne kommuny stosują się do tego samego przepisu. dla mnie nie ma to większego znaczenia, o ile przez ten rok nie wymyślą kolejnego przepisu, który owych świadczeń mnie pozbawi. wszystko możliwe, bo we wcześniej wspomnianym piśmie jest również mowa o jakimś tajemniczym formularzu, który mam otrzymać około września, wypełnić i odesłać do kommuny. Szczerze mówiąc spodziewam sie wszystkiego.

[HaniaSZ21]

Byłam w komunie wyjaśnic sprawę mojego rodzinnego i powiedziano mi że nie otzymałam dlateho że nie mam jakiejś rejestracji w skacie. Czy ktoś wie może dokładnie o co chodzi bo miał np. podobną sytuację.

[roga]

Byłam w komunie wyjaśnic sprawę mojego rodzinnego i powiedziano mi że nie otzymałam dlateho że nie mam jakiejś rejestracji w skacie. Czy ktoś wie może dokładnie o co chodzi bo miał np. podobną sytuację.

Bylas w komunie wyjasninc sprawe i nie zainteresowalas sie o jaka rejestracje w Skat chodzi ? Komuna nie odpowoada "jakijs" rejestracju, tylko na pewno powiedziano ci o co chodzi - bo na tej podstawie komuna nie moze wyplacic, a wiec zna podstawe braku wyplaty. Mysle, ze nie bardzo zrozumialas o co chodzi.
,,,,,,,,,Czy ktoś wie może dokładnie o co chodzi,,,,,,,,,,,,

Teraz forumowicza zaczna glowkowac o co tu moze chodzic ? A bylas przy samym "zrodle" informacji, ktora moglaby sie przydac i Tobie i innym w podobnej sytuacji.

[HaniaSZ21]

Oczywiście że byłam i trafiłam na bardzo nie miłą Panią która miała problem z wyjasnieniem czegokolwiek chodziło o coś takiego jak (registret taksebul) niestety nie wiem jak to się pisze nawet nie chciała mi tego napisać a niestety nie mówię po duńsku i nie wiem czy dobrze zrozumiałam że tak własnie to się wymawia

[Posted on: 27 Kwi 2011, 13:02:23]
Także Roga nie wiem czy tak komuś pomogę skoro nie wiem jak to się pisze może bym znalazła informacje na ten temat na forum ale bez pisowni tego nie dam rady. Pozostało jechać do skatu a nawet nie wiem czy bedą wymagać jakieś dokumenty odemnie jak nie wiem co to takiego

[aneczka.k]

Bylas w komunie wyjasninc sprawe i nie zainteresowalas sie o jaka rejestracje w Skat chodzi ? Komuna nie odpowoada "jakijs" rejestracju, tylko na pewno powiedziano ci o co chodzi - bo na tej podstawie komuna nie moze wyplacic, a wiec zna podstawe braku wyplaty. Mysle, ze nie bardzo zrozumialas o co chodzi.
A bylas przy samym "zrodle" informacji, ktora moglaby sie przydac i Tobie i innym w podobnej sytuacji.

Zgadzam sie z tym co juz zostalo napisane.W jakims jezyku musialas rozmawiac z ta osoba z komuny, zakladam ze angielskim wiec skoro nie umiala tago wytlumaczyc po angielsku nalezalo poprosic o nazwe dunska jezeli byla tak niechetna nalezalo Pani wytlumaczyc ze nie wiedzac o co chodzi nie jestes w stanie tego zalatwic, gdyby w dalszym ciagu nie udzielilaby Ci pomocy to grzecznie zaproponowac ze wezmiesz inny numerek i moze inny pracownik Ci wyjasni. Gdybys konkretnie na forum napisala o co chodzi z pewnoscia znalazla by sie dobra dusza ktora dala by Ci wyczerpujaca odpowiedz na pytanie.
Osobiscie nie spotkalam sie z taka sytuacja, owszem przy pobieraniu rodzinnego gdy dziecko jest w pl odbywalo sie to troche dluzej czasem dokumenty znikaly albo znajdowaly sie w biurku ale tego co opisalas nigdy nie slyszalam.