Ogólne > Rodzina ...
Duńska czy polska szkoła do dziecka
lilia:
--- Cytat: roga w 07 Maj 2011, 12:29:23 ---]
lilia: Mowisz o ludziach w Polsce o duzej wiedzy teoretycznej, ktorzy maja sie dobrze w Polsce. Tylko, po pierwsze sama wiedza teoretyczna nie jest wystarczajaca (szczegolnie do prowadzenia wlasncych biznesow), a po drugie tak jest wszedzie i nie jest ti nic specjalnego. wyksztalcenie i wiedza - daja mozliwosci. Teraz tylko pytanie czy musi to byc wyjatkowo wyksztalcenie na poziomie akademickim ? jakim to my sie tak czesto chwalimy ?. Wyksztalcenie i wiedza to rowniez umiejetnosci fachowe na nizszym poziomie. Na takich pracownikow jest zawsze zapotrzebowanie. Magistrowie itp. to osoby "overklassificerede" i poszukujac pracownika np. do kabusewania magazynem czesci zamiennych do samochodow, wybralbym wyksztalconego mechanika samochodowego zamiast mgr. polonistyki czy historii., ktroy nie tylko nie wiedzilaby o co chodzi ale przede wszystkim czul sie niezadowolony i niedowartosciowany w swojej pracy. Prace wykonywalby tylko dla mamony i bez zaangazowania.
--- Koniec cytatu ---
Roga, masz rację - moje zastrzeżenie dotyczyło jedynie tego, że w Polsce mamy świetnych magistrów, piastujących znakomite stanowiska, a ci, którzy przyjeżdżają do Danii "do gazet" to przeważnie kiepsko douczeni absolwenci, jeszcze bardziej kiepskich czelni..:/
Przykład, który tutaj przytoczyłeś, ma się wprawdzie jak przysłowiowy "piernik do wiatraka", ale masz oczywiście rację - do handlu również zatrudniłabym ekspedientkę do szkole zawodowej kształcącej w zawodzie "sprzedawca", a nie studentkę II czy V roku medycyny.. Niestety, polski rynek pracy jeszcze do tego nie dojrzał, studenci zapełniają luki w mało atrakcyjnych branżach, a ostatnie "rodzynki" fachowców wciągnie niemiecki rynek pracy.
ayme:
DO Æ :zgadzam sie jak najbardziej z Toba ,tutaj kazdy ma tzw dume zawodowa i jest to fajne , nie ma parcia na wyksztalcenie, bo kazdy czy to dunczyk czy obcokrajowiec nawet w najgorszej pracy fizycznej utrzyma sie i godnie zyje.
moja wczesniejsza wypowiedz tylko to potwierdza.
roga:
--- Cytat: @ae@ w 07 Maj 2011, 14:32:45 ---To znaczy jesli ktos ma ochote porozmawiac na temat róznic kulturowych - chetnie ale bez obrzucania blotem i innymi nieczystosciami tylko dlatego ze nasze poglady nie sa identyczne ;D
--- Koniec cytatu ---
Jest tylko jeden problem. Rozmowa bedzie ogrniczona do bardzo waskiego grona, poniewaz nie mozna wymagac od osob ktore mieszkaja/pracuja tutaj rok czasu aby mogly dyskutowac roznice kuturowe miedzy tymi dwoma krajami, odbierajac najczesciej
innosc jaka tutajs potykaja jako zjawisko negatywne. Na dyskusje trzeba chyba poczekac kilka lat.
@ae@:
Wlasnie dlatego chodzilo mi o rozmowe, nie o dyskusje.
Po prostu rozmowa o tym co nas zaskoczylo, zdziwilo, ucieszylo, zaszokowalo... z akcentem na nie-obrzucanie-sie-blotem-i-innymi-nieczystosciami.
:-)
roga:
--- Cytat: @ae@ w 08 Maj 2011, 16:05:28 ---Wlasnie dlatego chodzilo mi o rozmowe, nie o dyskusje.
Po prostu rozmowa o tym co nas zaskoczylo, zdziwilo, ucieszylo, zaszokowalo... z akcentem na nie-obrzucanie-sie-blotem-i-innymi-nieczystosciami.
:-)
--- Koniec cytatu ---
Bardzo dobra inicjatywa, ktora byc moze ulatwi zrozumienie niektorych zjawisk, norm, czesto odmiennych od tych ktore przywiezlismy ze soba "w bagazu", ale i czesto zblizonych tylko z roznych powodow odbieranych inaczej.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej