Ogólne > Rodzina ...

CIĄŻA

<< < (37/94) > >>

kaaarolina:
Ja rodzilam w szpitalu na Skejby i co prawda nie mam porównania także to tylko moja subiektywna opinia ale zgadzam sie z tym ze opieka jest świetna! Miałam planowana cesarke, dzień  Przed odbyło sie spotkanie z położna pielęgniarka i anastezjologiem także dokładnie wiedziałam "co mnie czeka", dzień porodu tez wspominam bardzo miło, do opieki okoloporodowej tez nie mam zastrzeżeń. Także naprawdę polecam ten szpital, zreszta przed porodem słyszałam same pozytywne opinie od poloznej, koleżanki, fryzjera i pana z kiosku pod domem heh

Reksio:
Jomir, twój komentarz na temat ośmieszania, czy dopiekania był dość głupi i nie na miejscu, zważając na fakt, że tylko grzecznie zwróciłam ci uwagę, że niektóre twoje informacje są błędne. I nie pisz: "wiem, że koniecznie chciałabyś...", bo mnie nie znasz i nic o mnie nie wiesz, a tym bardziej jake mogą być moje intencje.

Nie wiem, gdzie ty przeczytałaś coś o ulotce medycznej, bo ja cytowałam z książeczki wydawanej ciężarnym w celu poinformowania ich o ich prawach i sytuacji przed, podczas i po porodzie, napisanej przez fachowców na podstawie prawa (paragrafów, jak kto woli  :D) w języku zrozumiałym dla każdej dunki, lub osoby posługującej się tym językiem. To, co tak lekceważąco nazywasz "ulotką", to 180 stron drobnym druczkiem - niezła ulotka  :D

A jeżeli dalej chcesz się wykłócać, że wiesz lepiej, to chylę czoło przed toba bo ludzie, którzy stoją za stworzeniem tej książeczki to:

2x overlæger gyn./obst. (Hillerød i Gentofte), chefpsykolog (Rigshospital) położne oraz div. socialrådgivere.

Ale oni wszyscy sie nie znają, a szczególnie ci z kommuny nie wiedzą o czym piszą  ;D  ;D  ;D

Aha, a cesarki nie miałam, bo jeszcze nie urodziłam (co też wynika z mojego postu, gdyby ktoś czytał uważniej) i nikt mnie do niczego nie przekonywał, po prostu powiedzieli mi, że nie ma "bo ja tak chcę", jeśli to nie ma solidnej argumentacji lekarskiej.

Jomir:
Reksio - nie podwazam wiarygodnosci ksiazeczki, mam taka w domu, jest faktycznie dobrym zrodlem informacji i w czasie ciazy przegrzebalam ja sama wzdluz i wszerz.
Aczkolwiek czy nie widzisz roznicy miedzy tym co Ty cytujesz (przytocze luzno), ze nowoupieczeni rodzice wychodza ze szpitala zazwyczaj....
A tym co ja pisze (tu tez przytocze luzno), ze w szpitalu mozna generalnie zostac do ilus tam dob.
Naprawde nie widzisz roznicy miedzy tymi dwoma informacjami???

CO do cesarki na zyczenie, zajrzyj prosze do tych linkow, ktore wkleilam pare postow wyzej, mozesz tam znalezc rowniez argumentacje dla siebie, jezeli w dalszym ciagu uwazasz, ze cesarka bedzie dla Ciebie lepszym rozwiazaniem. Gdybym byla na Twoim miejscu (i bardzo chciala cesarki), to bym po prostu to wydrukowala i pokazala w szpitalu na kolejnej wizycie.

Oczywiscie nie znam Ciebie, ale niestety, jak Cie widza, tak Cie pisza... Nie widzialam CIe osobiscie, nie znam Cie. Ba!. Nawet smiem przypuszczac, ze jestes bardzo sympatyczna osoba, ale piszesz co piszesz, i jak piszesz.



weronicisiunia:
Gratulacje !! Nowy w domku  :) , wybraliscie juz imie ? My postanowilismy ,ze imie musi byc uniwersalne i pasowac wszedzie ( szczegolnie w PL i DK)synka nazwiemy Fabian  :)
Gdzie rodzilas? w ktorym szpitalu ?jak szybko wyszlas do domu ? jaka byla roznica w czasie miedzy 1wszym a 2gim porodem ?

Jakies dobre rady ??

Jak duzy sie urodzil ?


Hej. Ja rodzilam w Kolding. Opieka naprawde rewelacyjna. Z imieniem tez mielismy problem ale postanowilismy ze synek bedzie mial na imie Krystianek :) Ze wzgledu na cukrzyce ciazowa bylam w szpitalu 3 dni. Pierwszy porod trwal u mnie 6 godzin a drugi tylko 3 godziny tak ze nie bylo tak zle:) Synek wazyl 3400 g. :)
Ciesze sie ze juz po wszytkim :)

A co do dobrych rad... Trudne pytanie... moim zdaniem najwazniejsza jest wiara we wlasne sily i pozytywne myslenie. Pamietaj kazda kobieta przechodzi porod inaczej. Ja z pierwszym dzieckiem tyle sie nasluchalam o porodach ze bylam na maksa spanikowana. Pozniej okazalo sie ze nie taki diabel straszny :)

Zycze powodzenia i zdrowka :)

agg:

--- Cytat: Reksio w 16 Lis 2011, 13:40:56 ---

Tak, agg to będzie nasze pierwsze  :) ale sporo przerabiałam też rok temu kiedy straciłam ciążę w 8 tygodniu  :-[ Daj jakiś namiar na siebie to będę w stanie wysłać Ci lub przekazać trochę info  :) Możemy też się spotkać  :)

--- Koniec cytatu ---

To juz jestes kolejna osoba ,ktora stracila ciaze ,ja niestety tez i kilka dziewczyn z tego forum mialo to samo ... W ogole slysze dookola jak duzo poronien teraz jest.Ludzie maja takze problemy aby zalozyc rodzine . :o  pisz na priv jakby co,Reksio  :)


--- Cytat: lebowski w 16 Lis 2011, 13:44:53 ---Witam,
pozwole sobie wlaczyc sie do dyskusji, i podzielic sie wiedza na temat porodu w Danii :)
13 wrzesnia urodzilam swoje pierwsze dziecko, coreczke w szpitalu w Esbjergu. Porod odbyl sie w wodzie, ktora byla jedynym srodkiem znieczulajacym. Atmosfera w trakcie fenomenalna. Intymnie, milo, spokojnie (poza moimi wrzaskami :)) W porodzie uczestniczyl moj maz, moja siostra i dwie polozne, z czego jedna to studentka i to ona odbierala porod. Nie nacinano mnie, peklam, ale szycie odbywalo sie w znieczuleniu, wiec ok.

To, co mnie najbardziej zaskoczylo w Danii, to przyjazd do szpitala z 4 cm rozwarcia, wczesniej nie chca widziec rodzacej :) na poczatku mnie to przerazilo, a z czasem mysle, ze to b. dobry pomysl. W moim przypadku bylo tak, ze odeszly mi wody, pojechalam do szpitala, dali mi tabletke na skurcze i odeslali do domu :) mialam czekac na owe 4 cm. do szpitala wrocilam ok 3 godz pozniej, a coreczka przyszla na swiat w ciagu 4 godz.
Druga rzecz, ktora mnie zaskoczyla, to wyjscie z wanny w 2 minuty po porodzie :) na to nie bylam przygotowana, ale dalam rade przy pomocy wszystkich zebranych :)

nie wiem, jak to jest w innych regionach, ale na poludniu Danii rodzi sie od 1 wrzesnia ambulatoryjnie, tzn. rodzisz i wychodzisz :) oczywiscie udziela wszelkiej pomocy i informacji. ja ze wzgledu na chora tarczyce zostalam na noc. nastepnego dnia okolo poludnia bylysmy juz w domu :)
polecam porod w tym kraju ze wzgledu na fachowosc i super atmosfere. Poza moim wlasnym porodem uczestniczylam w porodzie mojej kolezanki (sama bylam w 5 miesiacu wtedy). Ona rodzila na lozku, bez znieczulenia. urodzila sliczna, zdrowa duza dziewczynke w rownie fantastycznej atmosferze.
pozdrawiam wszystkie mamusie:)


--- Koniec cytatu ---

A skad wiedzialas ,ze masz 4 cm rozwarcia ? 4 godzinki to chyba dobry czas ? slyszalam o porodach 12 godzinnych ... Chcialabys rodzic raz jeszcze w wodzie ?


[Posted on: 17 Lis 2011, 11:24:11]

--- Cytat: Reksio w 16 Lis 2011, 14:02:04 ---Do agg: Babka, która prowadzi naszą grupę z gimnastyki (położna, trójka dzieci) ostatnio się nas pytała gdzie wybrałyśmy poród. Wiadomo, wszystkie Aaalborg. No to ona na to, że szkoda, że nie Skejby, bo tam jest super nowocześnie i opieka zarąbiasta, w porównaniu do Aalborg. No to trochę mi mina zrzedła, a ona jeszcze na to, żebyśmy się zastanowiły, bo akcja porodowa dlugo trwa, więc zdążymy z dojazdem, a warto  ;D  ;D ;D

Więc powodzenia agg ze Skejby, można tylko pozazdrościć  :D

[Posted on: 16 Lis 2011, 13:52:12]
Witaj lebowski, gratuluję  :)

Rodzące po raz pierwszy mają prawo do kilkudniowego pobytu  na barselsafdeling albo patienthotellet. Książeczka o której wcześniej wspominiałam, jest aktualna na 2011 rok.

Czytałam niedawno artykuł, który mi podniósł ciśnienie, że bardzo często "kłamią" w szpitalach mówiąc, że jak wszystko jest ok, to do domu. Mojej koleżance też tak powiedzieli (dunce), a ona na to, że nie, bo ma do tego pełne prawo i tyle. Została cztery dni  ;D Ponoć wciskają kity, bo muszą oszczędzać. Tak jak z transportem do patienthotellet.

--- Koniec cytatu ---

 :)  :)    :)   :)  no to sie przepisuj ,autostrada to pikus !!! ja tez slyszalam dobre opinie o Skejby ,ale nie wiedzialam ,ze jest znane az w Aalborgu  ;D 
tylko ,ze tutaj nie dostalam zadnej oferty z gimnastyki i spotkan z innymi ciezarnymi tak jak Ty  ::) szkoda ...  :-\


--- Cytat: kaaarolina w 16 Lis 2011, 20:58:04 ---Ja rodzilam w szpitalu na Skejby i co prawda nie mam porównania także to tylko moja subiektywna opinia ale zgadzam sie z tym ze opieka jest świetna! Miałam planowana cesarke, dzień  Przed odbyło sie spotkanie z położna pielęgniarka i anastezjologiem także dokładnie wiedziałam "co mnie czeka", dzień porodu tez wspominam bardzo miło, do opieki okoloporodowej tez nie mam zastrzeżeń. Także naprawdę polecam ten szpital, zreszta przed porodem słyszałam same pozytywne opinie od poloznej, koleżanki, fryzjera i pana z kiosku pod domem heh

--- Koniec cytatu ---

to wlasnie m.in od Ciebie slyszalam ta dobra opinie  :)



ciekawy byl ten art na temat cesarskiego , pisza ,ze ryzyko smierci jest 4-5 razy wieksze od normalnego porodu  :o szok .Nie mysle o cesarce .Predzej o porodzie w wodzie albo w domu . Nie wiem za duzo na temat znieczlenia ,  z tego co czytam znieczuleniem przy porodzie w wodzie jest woda ,w domu natomiast znieczulenia nie daja ,a w szpitalu na Skejby znajomej dali znieczulenie dopabuse na sam koniec - byl to porod naturalny ... Pewnie zalezy tez duzo od personelu przy porodzie .Mam nadzieje,ze przy kolejnej wizycie u poloznej dostane takie papiery do wypelnienia o ktorych piszecie .Ale to dopabuse pod koniec grudnia ...
Raczej jesli do tej pory nie dostalam zadnych ofert dla ciezarnych ,to juz na nic nie licze .
Kaarolina - dostalas jakies oferty jak bylas w ciazy ??

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej