Ogólne > Rodzina ...
CIĄŻA
kama:
Dziewczyny tak piszecie i piszecie, i wiecie co mniej sie boje samej ciazy i porodu..
Doslownie wspieracie niesamowicie!!
pozdrawiam
CzaryMary:
--- Cytat: Reksio w 18 Lis 2011, 01:18:31 ---Gratulacje dla nowych rodziców :)
Teraz, mimo moich informacji, narobiliście mi stracha, że może coś w tym 1. września jest? Co prawda omawiałam to wcześniej (dwa miesiące temu) z położną, ale na szczęście jutro idę do kontroli, więc się jeszcze raz upewnię ;)
Dam znać jutro co się dowiedziałam...
--- Koniec cytatu ---
Heheh, na pewno cos w tym jest - od pierwszego września zmieniły sie w Danii przepisy i poród jest ambulatoryjny - także dla rodzących pierwszy raz. Oznacza to, że jeżeli poród przebiega w porządku oraz z dzieciątkiem wszystko jest o.k. do domu wychodzi się w 4-6 godzin po porodzie. Byłam wytypowana przez nasze położne do badania - oceny tych nowowprowadzonych przepisów - miałam przyjemność uczestniczyć wczoraj w półgodzinnym wywiadzie dla pielęgniarek, gdzie miałam zadawanych dużo pytań na temat tak wczesnego wysyłania do domu. Z tego co się zorientowałam to podejście pielęgniarek i położnych do tych zmian jest negatywne, mówi się tutaj o politykach podejmujących decyzje. Podobno za jakiś czas będzie robione takie badanie satysfakcji na większą skalę - miejmy nadzieję, że za jakiś czas ktoś odpowiedzialny za te decyzje popuka się w głowę i wszystko wróci do stanu sprzed pierwszego września...
Reksio:
Hejka, no to po wizycie, strachy na lachy, jak to mówiła moja Babcia :D Byłam u lekarki, z moją małą wszystko ok, ale co też było ważne: zapewniła mnie, że nikt mnie do domu kilka godzin po porodzie wysyłał NIE BĘDZIE, tak robią tylko z rodzącymi kolejny raz ;D
Na moje: "...ale ja słyszałam, że jest nowy przepis bla bla bla..." dostałam odpowiedź, że nie wie, jak to praktykują w innych szpitalach, ona tylko wie, jak to robią tutaj ;D
Rodzę pierwszy raz, należy mi się i tyle. I niech nie dam sobie wmówić inaczej ani nastraszyć, bo nie jestem pierwszą która rodzi od 1 września w tym szpitalu ;D ;D ;D
Pisałam już wcześniej o koleżance, która rodziła przed wakacjami, i została 4 dni. Jeśli będę chciała, to oczywiście mnie wypuszczą na własne życzenie, jeśli wszystko pójdzie jak z płatka. Dwie położne w szpitalu też mi to mówiły wcześniej, a ja dałam sobie prawie wmówić że będzie inaczej tu na forum :D
Koniec końców, nie ma co o tym więcej dyskutować, bo każda ma najwidoczniej inne przeżycia, a to co weszło 1 września (cokolwiek by to było) jest różnie interpretowane przez różne placowki zdrowia. Ja tam wiem, co mnie czeka i więcej nie wnikam :)
[Posted on: 19 Lis 2011, 20:56:51]
Aha, i jeszcze mi przypomniała o foteliku dla niemowlęcia do samochodu, jeśli nie będę chciała korzystać z ich transportu do patienthotellet (ok. 1,5 km - tam kierują wszystkie po porodzie, które chcą zostać pod opieką położnych) :D
CzaryMary:
--- Cytat: CzaryMary w 19 Lis 2011, 13:53:07 ---Heheh, na pewno cos w tym jest - od pierwszego września zmieniły sie w Danii przepisy i poród jest ambulatoryjny - także dla rodzących pierwszy raz. Oznacza to, że jeżeli poród przebiega w porządku oraz z dzieciątkiem wszystko jest o.k. do domu wychodzi się w 4-6 godzin po porodzie. Byłam wytypowana przez nasze położne do badania - oceny tych nowowprowadzonych przepisów - miałam przyjemność uczestniczyć wczoraj w półgodzinnym wywiadzie dla pielęgniarek, gdzie miałam zadawanych dużo pytań na temat tak wczesnego wysyłania do domu. Z tego co się zorientowałam to podejście pielęgniarek i położnych do tych zmian jest negatywne, mówi się tutaj o politykach podejmujących decyzje. Podobno za jakiś czas będzie robione takie badanie satysfakcji na większą skalę - miejmy nadzieję, że za jakiś czas ktoś odpowiedzialny za te decyzje popuka się w głowę i wszystko wróci do stanu sprzed pierwszego września...
--- Koniec cytatu ---
Sprawdziłam, że zasady zmieniły się od 1. września w Regionie Sønderjylland, zatem rodzące w innych regionach powinny być traktowane wg starych zasad.
Reksio:
Skargi i zażalenia kierujcie do rządu ;D ;D ;D
Nie moja to wina, że kobiety są najwyraźniej różnie traktowane, i nie piszę też jak jest wszędzie, ale co ja będę tutaj przechodzić i jak poród przeszły moje koleżanki. Nie piszę przecież tego, żeby komuś pokazać, że w Aalborg jest "lepiej", bo dla jednych to lepiej dla drugich nie, po prostu dzielę się wrażeniami stąd :)
Ale mogę się chyba założyć, że jeśli za trzy i pół miesiąca napiszę, że wszystko poszło planowo, i że wyszłam po paru dniach, to znajdzie się tu ktoś, kto mi zarzuci że napewno kłamię, bo "zasady" są jedne dla wszystkich ;D ;D ;D
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej