Ogólne > Pomoc!
Dunski partner wyrzucil mnie z domu z dzieckiem
jens:
--- Cytat: vordingborg w 03 Mar 2012, 23:37:51 ---A ja mam taki pomysł......Mam namiar na takiego jednego "kalafiora" co szuka przyjaciółki to może ich tak spiknąć,ona znowu będzie miała chłopa on przyjaciółkę a dzieciak kolejnego wujka :) :) :) normalnie chociaż na jakiś czas....Tak radzę
--- Koniec cytatu ---
to Ci sie udało .masz piwo dobre u mnie
faja:
hej hej aisak ;D
Jak wyglada sytuacja u Ciebie?
pozdrowienia, hilsen faja
aisak:
--- Cytat: faja w 07 Mar 2012, 19:22:05 ---hej hej aisak ;D
Jak wyglada sytuacja u Ciebie?
pozdrowienia, hilsen faja
--- Koniec cytatu ---
Wydaje mi sie, ze wszystko powolutku, powolutku zaczyna sie ukladac:). A to wszyskto dzieki osobom, ktore poznalam tu na forum. Niektore poznalam osobiscie i jestem nimi oczarowana (buziaki Jomir! Mala Czarna 1) i bardzo duzo im zawdzieczam. Inne odezwaly sie na maila i rowniez mi pomagaja, czasami osobiscie, czasami po prostu dobrym slowem. Rowniez chcialam podziekowac tym, ktorzy tutaj mnie wspomagaja dobrym slowem. Nie macie nawet pojecia, jakie to jest wazne!
Na marginesie, przestalam sie dziwic, ze to forum umiera. odezwaly sie do mnie rowniez osoby w podobnej sytuacji, ale widzac nagonke, po prostu nie mialy odwagi poprosic o pomoc tutaj.... Bo ciezko jest czytac glupoty na swoj temat w momencie, gdy zycie przytlacza... Ja tez nie prosilam sie o komentarz dotyczacy mojej osoby, charakteru czy moralniosci. Tylko o konkretne informacje. A niektorym to miejsce pomylilo sie z ambona, moze mineli sie z powolaniem, tego nie wiem.
Tak, tak wiem zaraz uslysze: podejrzanie otwarta, gadatliwa... Tak, gadula jestem i taka bede:)
Dziekuje i bede informowala o rozwoju mojej sytacji. Na marginesie dostalam dzis pierwsza oferte mieszkania ze spoldzielni. Juz na nia odpowiedzialam i jutro rano wysylam:). Milego wszystkim:)
Aleksandra89Z:
Witam serdecznie , jestem tu nowa i mam mały.. problem jeżeli ktoś był w podobnej sytuacji albo jest w stanie nam pomoc była bym bardzo wdzięczna ..
Mój były narzeczony ojciec naszej córki wyjechał do pracy tutaj w Danii po dwóch latach dokładnie około pół roku temu ściągnął nas tutaj na stałe posiadam z córka cpr mam pozwolenie na pobyt córka od miesiąca zaczęła szkole problem jest taki ze muszę uciec z miejsca w którym obecnie mieszkam do Polski nie mam do kogo i gdzie wrócić od około 3 miesięcy jestem codziennie tyrana psychicznie i fizycznie stało się to już codziennością wiem ze ojciec dziecka bierze narkotyki może przez nie tak mnie traktuje jestem psychicznie załamana nie radzę sobie jyz z niczym nie znam języka nie umiem się porozumieć nie mam tu nikogo raz próbowałam prosić o pomoc w komunie to nie są w stanie mi pomoc być może złe mnie zrozumieli wiem tylko ze muszę mieć prace abym mogła starać się o mieszkanie szukam pracy codziennie wysyłam gdzieś maila niestety po kryjomu bo bym dostała „ w mordę” nie pozwala mi odejść od 15 jesteśmy zamykane i nie mam możliwości opuszczenia domu dziwie się ze jeszcze sąsiedzi policji nie wezwali raz wezwanie mieliśmy do komuny o krzyki i płacze ale nie mogłam nic powiedzieć bo wiem ze miała bym piekło .. powiedzcie mi proszę czy są tu jakieś domy samotnej matki jakieś linki może posiadacie wiem ze od mojej miejscowości około 200 km jest praca ale ja mam córkę mnie zostawię jej z tym potworem Myśle o tym by uciekać do polski on grozi mi ze jak nie będę na jego warunkach zabierze mi dziecko narazie mam spokój bo zdobyłam klucz od dziecka pokoiku i jak jest w domu zamykamy się i czekamy aż wyjdzie do pracy ale już dłużej nie wytrzymam
Szu:
witaj,
po pierwsze szczerze współczuję Ci tej sytuacji, ale ciesze się, że jesteś osobą silną i zdecydowałaś się odejść. Najważniejsze jest Twoje zdrowie, oraz, oczywiście dziecko. Niestety nie znam się na przepisach, mam nadzieję, że ktoś mądrzejszy w tej kwestii się wypowie.
Ja na Twoim miejscu - po pierwsze, zadzwoniłabym po prostu do ambasady PL i zapytała, czy są w stanie mi jakoś pomóc z transportem do PL, lub organizacją lokalu zastępczego tu na miejscu, ew. kontaktem z komuną (tłumacz, etc.)
Druga opcja - https://moedrehjaelpen.dk/akut-boligmangel-raadgivning/ przetłumacz sobie to na komputerze, jest tam opcja o przemocy domowej itd, być może to się okaże pomocne.
Nie masz tu absolutnie żadnych znajomych, nawet sąsiadki ?
Mogłabyś również zadzwonić, lub podejść, (nie wiem, czy masz możliwość i skąd jesteś) do polskiego kościoła, być może siostry pomogą Ci z miejscem z domu samotnej matki ?
wrzucam link - polskamisjakatolicka.dk/kontakt/
Ja wiem, jak niektórzy reagują na Kościół, ale może akurat ?
Czy w PL masz się gdzie zatrzymać ? kupno biletów i wylot to nie problem, pytanie co zrobisz w Polsce ? z drugiej strony w Polsce jest teraz masa pracy, byłam niedawno u rodziny, to z pocałowaniem ręki szukają, łatwiej się dogadasz itd.
Ciężkie tematy :(
Zastanów się, czy chcesz zostać w Danii, czy wrócić, mam nadzieję, że wspólnie tu jakoś damy radę Ci pomóc ;)
Przepraszam za tak chaotyczną odpowiedź, ale szczerze wstrząsnęła mną Twoja historia, bo podobny dramat rozgrywa się w domu mojej bliskiej koleżanki, niestety Ona, nie ma Twojej siły i nie daje sobie pomóc. Ma jedno dziecko, z drugim w ciąży, dramat :/
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej