Ogólne > Hydepark
Marihuana w Danii.
dania_d:
Za i przeciw jest wiele. Ale tak na prawdę chodzi tu o lobby. Bo jeśli zalegalizują jak w Holandii to zniknie czarny rynek. A z czarnego rynku żyje bardzo wiele osób i to wpływowych.
Pracowałem w Holandii 7 miesięcy i jakoś nie zauważyłem stosu narkomanów itd itd,
Wręcz przeciwnie, od tego są lokale, jointa można było kupić za 8 euro. W jednym domu można hodować 3 roślinki. I jakoś ludzie żyją i nic nikomu nie jest. Więc tu chodzi tylko o pieniądze.
Bo tak to zarabia lobby( wyobraź sobie po ile chodzi maryśka na czarnym rynku a po ile będzie jak będzie legalna !!! ) a jak zalegalizują to budżet zarobi, bo jednak używka bez akcyzy to raczej nie przejdzie ;D.
Alkohol i papabusesy zabijają więcej ludzi niż marysia. Więc już dla samej statystyki umieralności powinni zalegalizować.
MalaCzarna:
--- Cytat: anikrey w 23 Paź 2012, 12:27:03 ---
I mam pytanie jak zminimalizować szkody dla tych co nie potrzebują a, chcą bo chcą i już. Jakich użyć argumentów jak argumentem jest chcę bo chce i już ?
Obawiam się , że powszechna dostępność " halucynogenów" zastąpi nam albo naszym dzieciom wolę.
Dokładają już do wszystkiego jakieś zamienniki, substytuty, ulepszacze itd itp, pochłaniamy to wszystko, czy mamy sobie dokładać jeszcze?
--- Koniec cytatu ---
Najlepiej zapytać o radę te kraje które już zalegalizowały konopie . Oni mają najlepsze praktyczne dobre i złe doświadczenia. Na pewno zakaz palenia w szkole ,pracy i miejscach publicznych,na pewno granica wieku ,na pewno ilość posiadania...
Ze względów medycznych wyraźne wskazania lekarza , marijuana lecznicza w punktach aptecznych.
Lekarze w klasztorze ojców Bonifratrów w Łodzi hodują od lat zioła , mają w tym względzie doświadczenie tylko korzystać z ich rad . Myślę że z marijuaną też by sobie poradzili i wiedzieli by jak leczenie zorganizować na polskim rynku.
Co jeszcze ? Uświadamianie społeczne w środkach masowego przekazu, w szkołach ... na forach takie jak to.
A jak ktoś chce sobie hodować w domku ,niech hoduje tą odmianę, z ktorą nie ma problemów a wykorzysta na ciasteczka ,czy koktajlu.
W punktach typu pub coś dla palących (niech im będzie ;) )
Czy będą dodawać jakieś świństwa do marijuany ? Pewnie tak . I za to powinna być kara!
Czy możemy mieć wpływ na całe społeczeństwo?
A czy wszyscy ludzie rozumieją ,że alkohol ,papabusesy to zło ? NIE !
A czy matki rozumieją, że słodycze są bardzo szkodliwe i nie powinne dawać swoim dzieciom ? NIE!
Ile organizm musi wykorzystać wapnia aby cukier "wkupił się" w metabolizm ,zabierając wapń z kości (chore zęby,w przyszłości osteoporoza,choroba trzustki... ) . Szkodliwość jest o wiele większa niż marijuany.
Dodać jeszcze świńskie Danonki ,milch schnitty,Kubusie (Ph powinno być 7,4 a jest coś 3 czyli zabijanie organizmu) i inne zabójcze produkty dla malusich ...
ALE...Skoro się nie kręci w głowie jak po narkotyku tzn. wszystko OK!
Naszprycowane mięso antybiotykami,prozakiem ...fluor (środek uspokajający) ,wszechobecny szkodliwy aspartam ( nawet w lekach)...można wymieniać.
Pochłaniasz dziennie więcej trucizn niż ci się wydaje!
Ubrane w piękną otoczkę reklamy wierzysz że podarowałaś sobie to co najlepsze!
Jaki mamy wpływ na zdrowie ludzi ? Na ich świadomość ? ŻADNĄ !
A ty pytasz mnie : Jakich użyć argumentów jak argumentem jest chcę bo chce i już ?
Spójrz wkoło ta zasada działa od setek lat iiii... masz rację pogłębia się!
anikrey:
--- Cytat: MalaCzarna w 23 Paź 2012, 20:03:27 ---
Jaki mamy wpływ na zdrowie ludzi ? Na ich świadomość ? ŻADNĄ !
A ty pytasz mnie : Jakich użyć argumentów jak argumentem jest chcę bo chce i już ?
Spójrz wkoło ta zasada działa od setek lat iiii... masz rację pogłębia się!
--- Koniec cytatu ---
No i cholera jasna zdenerwowałam się >:(
Pragniemy wolności jak " kania dżdżu" wolności !!!!!!!!! nie da się żyć samemu dla siebie ,wyplatać paputki z łyka, pić wodę ze źródełka i żywić się czysto w zgodzie z naturą, itd itd. Żyjemy szybko, chcemy więcej co raz więcej chcemy postępu, chcemy dobrobytu bo czemu niby nie? Nie mamy na nic czasu a, nasze zdrowie składamy łatwowiernie w czyjeś obce ręce w nadziei, że komuś na nas zależy, że nas nie oszuka a, to wszystko bujda i tyle. Lobby farmaceutyczne , lobby przemysłu spożywczego, lobby lobby lobby i tylko czekają na naiwniaków, których można wyrolować i się na naiwności dorobić.To wszystko fakty i o tym wszyscy wiedzą, wiedzą i co? i nic. Jutro kolejny dzień do pracy jedziemy samochodem, wodę kupujemy w butelce,na nogach mamy adidasy , na grzbiecie w najlepszym razie bawełnę, zjadamy kanapki z chleba sztucznie zmodyfikowanego z wędliną naszprycowaną czymś tam .I życie toczy się dalej. Takie posty na forum przy dużej dozie optymizmu rozjaśnią co nie co w głowie ale nie zmienią nic a, nic. Może ktoś się zastanowi przez sekundę zanim sięgnie po danonka, papabusesa czy czekoladkę,ale czy odłoży ????? wątpię. "Obyś żył w ciekawych czasach" . I obyś przeżył.
happybeti:
Anikrey, jak już wcześniej pisałam, podoba mi sie Twój rzeczowy, "poszukujący" sp[osób podejścia do tematu.
I nie zrozum mnie źle- to nie jest namawianie- zresztą, jak sama piszesz, dorosłego człowiekao świadomej i wolnej woli nikt nie namówi do jakiejś używki.Jednakże....pisząc o "właściwościach halucynogennych" marihuany, a nie doświadczając tego sama, to trochę tak, jakbyś pisała o stanie upojenia alkoholowego będąc zawsze totalną abstynentką.Choć nie porównuję tych dwóch używek pod względem działania ani stanu, jaki powodują.
Ja próbowałam.Czystego zioła, hodowanego gdzieś tam na głuchej wsi w ogródku, bez żadnych "ulepszaczy".Ale odmiana typowo "używkowa", z dostanych skądś szlachetnych nasion.
I mogę ci zaręczyć, że o jakichś "halucynacjach" absolutnie nie mogło być mowy:).
Było milo, było wesoło, ale...ja paliła nie będę.Nie smakuje mi.Po prostu.Wolę dla relaksu lampke dobrego winka, niż śmierdzącego dżointa :) ;D.
Ale zawsze będe popierać depenalizację marihuany, bo to naprawdę nic strasznego, a argumenty o czarnym rynku i "ulepszaniu" chemią i innymi narkotykami już niejednokrotnie tu były wysuwane.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej