Regionalne > Århus, Aalborg ...

pytanie o kontanthjelp

<< < (9/15) > >>

@ae@:
Róznica w sposobie nauczania jest olbrzymia, nie w poziomie wiedzy a w sposobie.

W Polsce nadal obowiazuje sredniowieczna metoda "nauki faktów na pamiec", do tego ma sie pc i internet twierdzi sie w Danii.

Szkola w Danii ma nauczyc i wdrozyc umiejetnosc samodzielnego myslenia, znajdywania i rozwiazywania problemów, szukania zródel wiedzy, kontrolowania tychze zródel.

Inna róznica jest ze w Danii pracuje sie z dziecmi majac punkt wyjscia ze kazde dziecko nabywa wiedze w swój wlasny, idywidualny sposób. Dawno temu nazywano to chyba 7 inteligencji czy jakos tak.
Dlatego czestymi sposobami nauki sa dnie czy tydzien gdzie dzieci zajmuja sie jakims zagadnieniem, same wyszukuja problem który chca poznac blizej, same znajduja odpowiednia wiedze, same przedstawiaja projekt w sposób najlepiej im odpowiadajacy.
Mój syn chyba w 4-5 klasie nie zaliczyl jakiegos projektu bo uzywal jako zródla Wikipedii, nauczyl sie krytycznego podejscia do zródel. Nie kazda stronka na internecie to wiarygodne zródlo. To bardzo wazna wiedza w gimnazjum, na uniwersytecie i w pracy.
Kazda praca na troche wyzszym poziomie wymaga samodzielnosci w znajdywaniu i rozwiazywaniu problemów. Nikt nie zatrudni pracownika/dlugo nie popracuje, ten który tylko czeka co mu szef powie bo sam nie potrafi myslec.

Polscy rodzice, majacy doswiadczenie tylko z polskich szkól i z wykuwania materialu z podanego, gotowego podrecznika - na pamiec - maja trudnosci ze zrozumieniem dunskiego systemu.

A jak sie czegos nowego nie rozumie to odrzuca sie nowe i twierdzi ze to stare jest lepsze - bo to jedyne co sie zna.

@ae@:
Do nadusiaa
...macie porabane w glowie...spadaj na drzewo...

Oj ten debilizm o którym piszesz to raczej na pewno nie z powodu dunskiej szkoly.

roga:

--- Cytat: nadusiaa w 09 Gru 2012, 18:05:27 ---macie porabane w tej glowie doslownie.nie siedze co chwile na kompie tak jak wy,pisze i nie sprawdzam czy mam bledy nie mam czasu na sprawdzanie.co do tego co pisze @ae@ spadaj na drzewo nie masz pojecia o zyciu jak ja mam wrocic z dzieckiem do szkoly jak ja cofna o kilka lat ciekawe jak dziecko zniesie obelgi kolegow,jak to odbije sie na jej psychice.szkoda gadac z takimi jak wy.

--- Koniec cytatu ---
Masz rację, mamy porąbane w głowie (twoje określenie)), poswiecając swój czas rownież osobom, które i tak z odpowiedzi, porad, wskazówek i wyjaśnien niewiele skorzystają -  ponieważ najczęściej wiedzą lepiej, albo nie dowierzaja innym, którzy coś na ten temat wiedzą. Takich przypadków, chociaz jest ich wiele, nie da się uniknąć, ale najważniejsze jest to, że jest duża grupa osób, która z tych doświadczeń i wiedzy innych , korzysta i to jest przynajmniej dla mnie ważne. Mowie tylko z mojego doświadczenia i na podstawie dużej ilości pytan na moj priv. spowodowanych właśnie postami (nie tylko moimi) - tych z porąbanymi głowami.

Ty i twoja rodzina, jesteście tutaj wystarczająco długo, aby uzyskać pobyt stały unijny. Jesteście tak długo, że na pewno cała rodzina, również córka, ktorą jak stwierdzasz, szkoła duńska obniżyła w poziomie, rozmawiacie względnie dobrze po duńsku. Dlatego, jeżeli uważasz odpowiedzi w postach za niezadawalające, powinnaś to wszystko załatwic w komunie, a jeżeli decyzja komuny jest według ciebie blędna, możesz złożyc skargę.
W komunie możesz śmialo powiedzieć, ze uważasz to wszystko za "masakrę" - na pewno zrozumią bo słowo do zludzenia przypomina duńskie.
Kilkakrotnie napisalem, ze jezeli podejmowane decyzje przez kommune i inne urzędy nie sa zadawalające, a przestrzeganie czy dopełnienie ustanowionych warunkow ze strony osoby/rodziny nie jest możliwe, pozostaje zawsze alternatywa - powrot do domu w swoim przecież własnym kraju, ale lepiej zawsze zbadać czy mozliwości zostały wyczerpane.

Jezeli masakrą jest zapewnienie osobom przyjezdrzajacym tutaj wyłącznie do pracy, bezpłatnego korzystania ze służby zdrowia, dopłacania do czyszu lub znizki na przedszkole rodzinom mało zarabiającym, bezpłatne szkolnictwo dla dzieci osób przyjezdrzających, wypłacanie rodzinnego dla dzieci mieszkajacych w Polsce, bezpłatne studia, przyznawanie stypendium, a do tego możliwość ulgi podatkowej w pierwszym okresie oraz ulgi na jazdy do najbliższej rodziny jeżeli pozostała w Polsce, możliwość łączenia rodzin, a w przypadku "wydarzenia socjalnego" zapewnienie tej właśnie rodzinie w potrzebie, być może niewielkiej kwoty kontanhjælp, około 23.000 kr. na rodzinę z dzieckiem, ale możliwej na przeżycie i szukanie pracy aby móc samemu sie utrzymywać, pod warunkiem ze na prawdęe nie posiada  się środkow do życie, ani możliwości zrealizowania swoich oszczędności czy zaciągnięcie kredytu na posiadane np. mieszkanie w Polsce - to zgadzam sie w zupelności CAŁKOWITA MASAKRA. Wówczas należy się zastanowić, czy zyć w takiej sytuacji, bądz co bądz na obczyznie, czy lepiej wrócic do domu.

Prosze potraktowac moją wypowiedz jako komentarz do wypowiedzi wielu innych osób, a nie specjalnie do ciebie, osób które mają problem ze zrozumieniem, na jakiej zasadzie tutaj przyjechaly i że tak na prawdę  mają możliwości poprawienia swojej sytuacji, próbując sami robić coś w tym kierunku (tak jak robiliby to prawdopodobnie w Polsce, gdzie nikt się nie pyta czy mają pieniądze na życie). Wiem, ze nie jest łatwo, ale zawsze jak mowi powiedzenie "są dwa wyjścia", a to już dużo w porownaniu gdyby bylo tylko jedno.

agnieszka1234:
Zauważyłam, że większość Polaków siedzących na tym forum, czyta to tylko i wyłącznie po to by skrytykować, nie pomóc czy też zrozumieć. Co niektórzy mają problem z tym, że są Polakami, pomieszkali po kilka lat w Danii i zapominają polskiego hehe, nie raz słyszałam w Bilce, jak jeden do drugiego mówił: "ej nie rozmawiaj po polsku, później pogadamy..." Widzę, że co niektórzy się cieszą jak komuś nie wychodzi, jak masz chwilowo problem, to nie idź do Komuny, tylko wynocha do Polski, pomimo tego, że pomoc Ci się należy przez pół roku, nie korzystaj! Lepiej niech zostanie więcej dla Turasów, bo przecież wolimy ich bardziej niż swoich rodaków. Potrafimy tylko pisać donosy jeden na drugiego do skata, zazdrościć lepszej pracy, samochodu, i wychodzić z założenia, że lepiej nie udzielać informacji, co by komuś nie pomóc,żeby nie skorzystał, skoro ja nie korzystam . Lepiej skrytykować, i wysłać do domu, zamiast siebie wspierać na wzajem. Polska prostacka zawiść!!!!

agnieszka1234:
Chciałam jeszcze dodać, że ludzie na forum często opisują prawo własnego autorstwa...
Działanie Komuny w przypadku znajomego, którego poproszono o  zwrócenie się do Statsforvaltningen w celu potwierdzenia  opholdu, okazało się być rutynowym działaniem, O CZYM NIKT NIE WIEDZIAŁ, lub wiedział i nie napisał bo wolał wysłać rodaka do Polski ( po przeczytaniu czegonapisałam "masakra"). Okazało się  jednak, że  należy mu się Kontanthjælp. To zapewne unieszczęśliwia pewne grono polaków, którzy dla polskich potrzebujących stworzyli by osobne rasistowskie prawo!

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej