Ogólne > Hydepark

nordea rasisci

<< < (5/23) > >>

Jomir:
No tak, Nutko, rozumiesz jak chcesz i kazda wypowiedz bierzesz personalnie, moje Ty uosbienie kultury.

Polskie zalatwianie spraw urzedowych to:
- jak sie nie da jak sie da
- prosze o Twoje nazwisko i stanowisko
- chce rozmawiac z szefem
- przynosze tu pieniadze, wiec macie tanczc wokol mnie
- podniesiony glos ( a nuz urzednik sie przestraszy)
- tudziez jak sama zrobilas, ostentatycjne "wypisanie" papabusew z banku, calej rodziny! CO dla mnie smieszne jest i basta.

O ile moge sobie wyobrazic, ze urzednik mogl miec gorszy dzien i nie palal miloscia do klientow. Tak nie moge sobie wyobrazic, zeby bez powodu kazano komus bank opuscic, tudziez zabroniono wejsc dnia nastepnego.

Mow co chcesz, ale jestem na 5000% pewna, ze doszlo do "pyskowki". A "pyskowek" w Danii sie nie honoruje.
DUnski urzednik po prostu Ci powie, "ze jestes nie kulturalna i ze nie chce z Toba rozmawiac" .
I do tego propoponuje sie przyzwyczaic. W Danii nie da sie zalatwic sprawy "opitalajac" urzednika.

inna:

--- Cytat: PaulaXXX w 19 Lis 2012, 08:44:02 ---Nie ma jak to zaczac poniedzialek od wejscia na forum poloniainfo.dk ;D Usmiech z mojej twarzy nie splywa :D

Ja jestem klientem banku Nordea od ponad 5 lat , zarowno w PL, jak i w Danii. Nigdy, przenigdy nie mialam problemow z zalatwieniem spraw w Nordea ( Kongens Nytorv, obok Dworca Gl., Slagelse). Nawet jak dzwonie na hotline, wszyscy sa mili i mam sprawe zalatwina "raz dwa".
Mysle, ze wiekszosc polakow ma problem jezykowy jak to Jomir napisal! Polacy sa nasyceni negatywnoscia i z gory widza czarne scenariusze. Obwiniaja ludzi dookola, mysla ze sa ofiarami losu. Ja rowniez mialam "ciezkie zycie" w PL. Mimo, ze po przyjezdzie do DK zarabialam bardzo dobre pieniadze, mialam uczciwego pracodawce, i tak czulam sie ofiara losu, mialam negatywne mysli, myslalam ze ludzie sa zli i ze wszystko dzieje sie przez przypadek!
Pozniej odkrylam autorke wielu ksiazek i adiobookow Louise L. Hay oraz "Sekret" http://www.prawoprzyciagania.pl/ .
Moje zycie odmienilo sie na znacznie lepsze i w moim zyciu nie ma juz miejsca na negatywne mysli, dramaty itd.! ;)
Jezeli chcesz miec spokoj wewnetrzny, byc usmiechnietym i cieszyc sie z zycia, popracuj nad soba samym i sprobuj zrozumiec definicje zycia na tej planecie! ;)

Jeszcze dodam, ze BANK nie jest naszym przyjacielem i podchodzcie do niego jak do biznesu.

Pozdrawiam i odwiedzcie "Christiania" od czasu do czasu, to tez Wam na lepsze wyjdzie! ;D

--- Koniec cytatu ---



Uwierz mi chcialabym aby tez tak bylo u mnie. Ale u mnie milosc do danii trwala na poczatku. Przyjechalam nauczylam sie jezyka w ciagu roku. Nastepnie jedna szkola druga no i trzecia. Schody zaczely sie jak chcialam wiecej. Tzn. rozwijac sie itd. za kazdym razem musialm walczyc o sowje. Pytanie czy dasz rade? Napewno dla wiekszosci dunczykow jest nie zrozumiale ze ktos moze wiecej niz on/ona. (Jantelov)
Mieszkanie tu jest jak zycie w innym zyciu. Masz na wszystko: masz dom samochod & kase.Ale brakuje mi tu czegos-bycia soba.Jestem tu gosciem.Nigdy nie bede jak oni. Jestem Polakiem. Integruje sie jak moge.Przyswajam ich obyczaje. Ale chce byc soba. I chyba tu lezy moj problem. 
Usmiecham sie do ludzi ale ni ezawsze ten usmiech jest odwzajemniony ;-)

Pozdr.

AK211:

--- Cytat: Jomir w 18 Lis 2012, 21:29:41 ---W Danii pytaja o paszport niejako automatycznie. Nie ma tu dowodow osobistych.
Jedynym dokumentem ze zdjeciem potwierdzajacym tozsamosc jest paszport lub prawo jazdy.

--- Koniec cytatu ---

Nieprawda ! Polski dowód osobisty jest dokumentem poświadczającym toższamość - niezależnie od tego, czy jesteś w Danii, czy Kambodży i chcesz dostać pozwolenie na uliczną grę na ukulele  ;) ;D

To tak bełkotem w bełkot. Ale Jomir ma to do siebie, że wydaje jej się, że wszystkie rozumy zjadła. Ech.

PS. Nie ma problemów z Nordeą, choć prawdą jest, że kredyt dostałem w innym banku.

sskk:
A my staralismy o kredyt w kilku bankach i tylko Nordea odpowiedziala pozytywnie. Dali nie wielkie oprocentowanie. Mielismy jedna zla przygode...po zakupach w Niemczech zablokowali nam karte, bez powieadomienia a dopabuse pozniej wezwali nas na rozmowe, podczas ktorej okazalo sie, ze oni mysleli, ze karte zgubilismy albo cos poniewaz byla dwa razy pod rzad zakupy na duze kwoty poza Dania. ALe ogolnie wszystko mozemy zawsze zalatwic...

Jomir:

--- Cytat: AK211 w 19 Lis 2012, 11:27:41 ---Nieprawda ! Polski dowód osobisty jest dokumentem poświadczającym toższamość - niezależnie od tego, czy jesteś w Danii, czy Kambodży i chcesz dostać pozwolenie na uliczną grę na ukulele  ;) ;D

To tak bełkotem w bełkot. Ale Jomir ma to do siebie, że wydaje jej się, że wszystkie rozumy zjadła. Ech.

PS. Nie ma problemów z Nordeą, choć prawdą jest, że kredyt dostałem w innym banku.

--- Koniec cytatu ---

A Ty czytac ze zrozumieniem potrafisz?
W Danii nie ma dowodow osobistych, stad tez w opisach procedur nie wystepuje pojecie "dowod osobisty".
To ze w Polsce jest, nie znaczy, ze kazdy przecietny urzednik w jakimkolwiek kraju bedzie o tym wiedzial, a przede wszystkim znal taki dokument, ktory wystawiony jest w jezyku polskim.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej