,,,,bardzo ciekawie opowiadala o tym jakie bylo zalozenie systemu panstwa opiekunczego a wlasciwie spoleczenstwa opiekunczego i ze polegac to mialo na tym ze objeci swiadczeniami opieki mieli byc ludzie ktorzy jej naprawde potrzebowali z takich lub innych wzgledow a tymczasem przerodzila sie ta idea w wykorzystywanie swiadczen i narodzenie sie spoleczenstwa ktoremu doplaca sie wiele roznych zapomog chociaz nie sa one istotne jak na przyklad pieniadze na dzieci dla osob o bardzo wysokich dochodach, ulgach do sprzatania,odpisach oplat za zwiazki zawodowe itd,mowila ze nie tak to mialo wygladac ,,,,no nic -tak tylko napisalam o tym ze rozni sa polacy bo sie zastanawialam czy aby twoja opinia o polakach nie jest wyrobiona na podstawie tej jednej grupy z ktora masz najwiekszy kontakt -no ale na to odpowiedziales.
napisala: "..ta idea w wykorzystywanie swiadczen i narodzenie sie spoleczenstwa ktoremu doplaca sie wiele roznych zapomog chociaz nie sa one istotne jak na przyklad pieniadze na dzieci dla osob o bardzo wysokich dochodach, ulgach do sprzatania,odpisach oplat za zwiazki zawodowe itd,mowila ze nie tak to mialo wygladac..."
Moze i z zalozenia nie mialo tak wygladac, jak tworzono "velfærd - spolecznstwo". Zz czasem spoleczenstwo, ktore stawalo sie coraz bogatsze (swoja praca), uwazalo, ze takie same prawa i przywileje naleza sie rowniez tym ktorzy na to pracuja i ze naleza sie wszystkim solidarnie, np. jednakowa dlawszystkich Fokepension. Czy tak powinno byc? - mozna dyslutowac za i przeciw. Mysle, ze ograniczenie tych wydatkow Panstwa tylko do pewnej grupy osob/rodzin nie mialoby zbyt duzego wplywu na budzet panstwa, natomias zaczynamy poruszac bardzo zasadnicza sprawe, mianowicie czy zachowac model panstwa/spoleczenstwa solidarnego. Osobiscie uwazam, ze tak