Regionalne > Kopenhaga
Szykanowanie w pracy i znęcanie psychiczne przez współpracownika !
madzialenasz:
--- Cytat: piotr1 w 30 Lis 2012, 07:03:02 ---nutka, widze ze siedzisz w temacie..ale poprawie troszke- nie setek kerowcow- ale 10 000 w tym roku zwolniono i jeszcze jedno- na codzien jestem i pracuje z kabusewcami- powiem ci ze dogadac sie w innym jezyku niz dunski z dunem jest bardzo ciezko....wiekszosc kabusewcow nie zna angielskiego, wbrew temu co sobie wyobrazasz....wiekszosc to tepaki i nieuki ktore nawet nie potrafia otworzyc dachu w naczepie- dla polskiego kabusewcy rzecz nie do pomyslenia....wprawdzie z polakiem tez jest nieraz klopot ale zazwyczaj niemiecki lub angielski znaja....ja osobiscie spotkalem o wiele wiecej tepych dunow niz polakow w swojej karierze zawodowej tutaj....i jeszcze jedno---na promie w kabinie widzialem nieraz napisy po angielsku- to akurat potrafia duny- fuck poland.litavian,bulgarian,german drivers......coz- mysle ze ta lista kabusewcow bedzie im sie powiekszac coraz bardziej....mi ich absolutnie nie szkoda- to tepaki i nieuki ktorzy nie potrafia pracowac bo system im to zapewnial przez wiele lat i teraz musza obnizac swoje zawyzone stawki lub bankrutowac....nadmienie ze sam jezdze u duna,w dunskiej firmie....
--- Koniec cytatu ---
Dokladnie, troche w tym prawdy, do mnie tez zawsze dzwonia kabusewcy dunscy jak maja zadzwonic do kogos przed dostawa i jesli dzwonia i akurat ta osoba rozmawia po niemiecu albo angielsku to centralnie odkladaja sluchawke i dzwonia do nas zebysmy my zadzwonili i powiedzileli ze kabusewca bedzie za godzine... Ba jeszcze dzwonia jakby z pretensja ze my kazemy im dzwonic a odbiorca nie rozmawia po dunsku :)
nutka53:
w temacie kochani nie siedze -widzialam reportaz na dr1 i stad ta cala moja "wiedza" a piotrowi dziekuje za uswiadomienie,
pokazali tam jeszcze nowych aktorow wchodzacych na scene -ukraincow ktorzy pracuja za 1 euro na godzine,rumuni tez za jakas glodowa stawke -przy takich stawkach to wypra oni wkrotce z rynku i polakow i litwinow.
madzialenasz -masz przed soba wielka przyszlosc bo jakby nie bylo ale z ukraincem sie jakos dogadasz i moze ten gosc z firmy logistycznej i z "zasadami" za pare lat sam bedzie chcial cie zatrudnic ;)
roga:
Napisalas:
Chcialabym tylko aby ci Polacy, ktorzy naprawde maja cos do zaoferowania nauczyli sie cenic samych siebie. Nauczmy sie respektu do samych siebie a wtedy moze i ci ktorych mamy wokol i z ktorymi pracujemy rowniez sie tego naucza...
No i tak trzeba bylo napisac od razu. O to wlasnie chodzi....
Nie wiem tylko skad masz podejrzenia, ze przesiaklem (przesiaknalem?) janteloven, ale jedno jest pewne, ze bedac soba i majac respekt dla siebie (a przez to rowniez dla innych), znajac swoje mozliwosci, nie ma potrzeby na kazdym kroku podkrelsac wobec swojego otoczenia tak w pracy jak i prywatnie, jacy to jestesmy madrzy, zdolni i inteligentni - bo nie jestesmy. Jestesmy tacy jakimi jestesmy - ani lepsi ani gorsi. Jacy jestesmy - otoczenie samo oceni, widzac nasze zachowania, sposob bycia, w zyciu prywatnym i zawodowym. Jak nas widze, tak nas pisza.
KoerOne:
A ja miałem kiedyś taką sytuację: znalazłem pracę w firmie budowlanej, mój duński kolega który miał przetestować moje kompetencje wcale ale to wcale nie zwracał uwagi na to że jestem z Polski, co więcej nawet sam mi powiedział "słuchaj wałkują cię na szmalu tu, tu tu i tam, szczerze współczuję Ci, bo to dlatego że jesteś z Polski"; wtedy powiedział mi ile zarabia i zrezygnowałem z pracy. On zresztą też niewiele później. To świadczy o tym że Duńczyki, a On jest nim na 100%, też mają ludzkie odruchy i nie każdy to chciwy oszust; jednak z kolei to, że w 5 kolejnych firmach w których pracowałem było to samo co w tej pierwszej, i byłem jako Polak robiony na kasę "by default", daje do myślenia. To zazwyczaj ci co na wyższych stołkach siedzą są prawdziwymi &$%# w tej branży i to ich chciwość i pazerność odpowiedzialna jest za niszczenie duńskiego rynku. Ci co głośno krzyczą że perker-polakker, to tylko prostaki którzy gdyby ich za język pociągnąć nie wiedzieliby sami o czym mówią :) No i skończyłem z branżą budowlaną.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej