Ogólne > Rodzina ...
do watku zamknietego: "Prosze o porade"
happybeti:
--- Cytat: aisak w 19 Lut 2013, 20:12:04 --- Ja po angielsku, a nie moglam sie wymigac, bo syn prosil, (wicie/rozumicie ;D), bo do pracy bylo potrzebne
--- Koniec cytatu ---
Nooo, to ubezpieczenie w Codanie też po angielsku zalatwiałam, ale z panią z biura dagpleje już byłam zmuszona po duńsku 8).
aisak:
--- Cytat: happybeti w 19 Lut 2013, 20:25:08 ---Nooo, to ubezpieczenie w Codanie też po angielsku zalatwiałam, ale z panią z biura dagpleje już byłam zmuszona po duńsku 8).
--- Koniec cytatu ---
Ja sie "wycwanilam", gdy z angielskim nie da rady, biore syna na tlumacza ;D
Ja wiem, ze brzydko :(. Do roboty (nauki) sie brac nalezy :)!
happybeti:
No, to ja sobie poczekam, zanim moje dziecko będzie w stanie robic za tłumacza ::) ;D
Idris:
Wiesz jakie to uczucie słychać przez 20 minut , jak to oni się cieszą i doceniają? ;D Bezcenne :D
ayme:
W tamtym tygodniu bylam w skacie jako tlumacz z pewna osoba ktora miala pytanie ,bylismy bardzo ladnie obsluzeni ,grzecznie , kulturalnie , nawet nam ekran obrocila i pokazala co i jak .Ale w jobcenter inna klientela , inne problemy...Pracownicy z jobcenter musza byc ostrzy , osoby miekkie odpadaja,nie wiem czy wiecie ,ale pracownicy socjalni maja przyciski pod blatem ,naciskaja je gdy klienci biora sie do bitki ,bo czesto sie to zdarza. :-[ Sztuka jest obsluzyc klientow tak, zeby byli zadowoleni,nie prowokowac ich ,pomoc im ,a jednoczesnie przestrzegac regul i zasad.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej