Ogólne > Rodzina ...

do watku zamknietego: "Prosze o porade"

<< < (2/10) > >>

ayme:
niestety a moze stety musze sie zgodzic z wypowiedzia kolezanki Æ ,ze w Dani nie istnieje cos takiego jak zwolnienie chorobowe na dziecko...Dunki biora zwolnienie na siebie na zmiane z mezem ,np ona 2 dni , on jeden, podrzucaja dziecko babci jak ona nie pracuje(tak, tak to bardzo czeste wbrew pozorom), podkuruja dziecko przez ok 3 dni i wysylaja czesto na antybiotyku do zlobka , nieraz  daja czopka Panodil przed oddaniem zeby nie bylo gorace.W komunie   kopenhaskiej  jest instytucja tzw bedstemor z komuny , dla samotych matek to przysluguje -pani z komuny ktora przychodzi i opiekuje sie dzieckiem w domu za oplata chyba  200kr za dzien ,(nie pamietam dokladnie) jedna pielegniarka bardzo chwalila to rozwiazanie.Dawno temu w innej komunie widzialam ,ze  przychodza z chorum dzieckiem do pracy (tak ,tak jest takie prawo)kiedys pielegniarka byla w pracy z chorym synkiem , ropa mu sie lala z uszka..byl juz starszy ok 5 lat wiec bawil sie kacie i lezal na sofie...Jezeli jednak dziecko jest bardzo , bardzo chore i lezy w szpitalu mozna dostac  urlop bezplatny na opieke nad nim tak jak np urlop z powodu opieki nad badzo chorym wspolmalzonkiem(bardzo chorym w Dani tzn umierajacym).

happybeti:
Dzięki , ayme, za szczegółowe wyjaśnienie :)
Cóż....jeszcze pewnie wiele rzeczy mnie w tym kraju zadziwi ;) ;D

aisak:

--- Cytat: happybeti w 18 Lut 2013, 20:00:11 ---Dzięki , ayme, za szczegółowe wyjaśnienie :)
Cóż....jeszcze pewnie wiele rzeczy mnie w tym kraju zadziwi ;) ;D

--- Koniec cytatu ---
60, 59, 58........, oki, moge podziekowac ;D!

@ae@:
Do happybetti: nigdzie nie znalazlam ze zwolnienie lekarskie bylo wystawione na dzieci, jedynie: ...tu niejest napisane co im jest no to maz do niej ze jak chce wiedziec to niech zapyta sie lakarza albo niech przyjedzie do domu i sprawdzi co im jest...
Tak z ciekawosci : czy maz tak samo powiedzialby do swojego pracodawcy? Bo jobcenter/panstwo jest "pracodawca" nadusiaa bo od panstwa dostaje zasilek? Czy tez maz bylby ostrozniejszy w swoich wypowiedziach do wlasnego szefa?

W Danii nie ma "zwolnien lekarskich na dzieci", wiec zrozumiale jest ze jobcenter moze zatrzymac wyplacanie pieniedzy.

....A jak dzieci wyzdrowieja, możemy wspólnie zastanowić sie, czy jest jakieś wyjście.... Moze byc za pózno i nadusiaa straci prawo do zasilku.

Do Mala czarna: do mnie tez moglabys cos na priv wyslac  ;D Badz co badz to o mnie piszesz  ;D

happybeti:
@ @ae@
No, właśnie przez to, że ponoć pani w Jobcenter powiedziała "tu nie jest napisane, co im jest", zrozumiałam, że zwolnienie dotyczyło dzieci .No, nieważne ;)- skoro i tak nie ma możliwości wystawienia zwolnienia na dzieci.Ale ja tego nie wiedziałam, stad mój zdziwiony komentarz  ;).
To, że Jobcenter jest "pracodawcą" to rozumiem i rozumiem, ze takie same obowiązują tam reguły- musisz byc "gotowa do podjęcia pracy" i dyspozycyjna.Jedynie ta opieka nad chorym dzieckiem mnie zmyliła, bo myslałam, że rodzice mają do tego prawo.

Oczywiście , nie chodzi mi o to, by teraz Nadusia "olała sprawę" z Jobcenter i wbrew obowiązującemu prawu robiła, co jej pasuje.Po prostu chodzi o to, by zastanowić się, co w takich sytuacjach robić w przyszłości i być na nie przygotowanym :).

Jeszcze raz dzięki za wyjaśnienie, zawsze dobrze się czegoś nowego dowiedzieć, choćby mi sie to nie podobało ;) (bo nadal uważam, ze jakieś systemowe rozwiązanie problemu chorego dziecka a pracy powinno być :)).No, ale ja moge sobie "uważać", a jest , jak jest ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej