Ogólne > Hydepark
Rodzina w potrzasku
1941:
--- Cytat: nadusiaa w 19 Mar 2013, 16:27:37 ---a sobie pisz ile wlezie jak ci ulzy.no to powiedz mi ile tyle dostaja ze tak wykorzystuja system polski.bo wiesz co biedy to ty chyba w polsce nie przezyles,ja w polsce z mezem mielismy ciezko nieraz na chleb niebylo a mopsy az tak chetne do wyplacania zasilkow nie sa albo celowe,okresowe itp a ile tego daja 100,200 max no zeczywiscie objesc sie mozna do syta
--- Koniec cytatu ---
Ja nie pisalem o wykorzystywaniu systemu(w Polsce system hahaha) a o zjawisku jakie ma miejsce. Wszyscy o tym wiedza oprocz niedoinformentow.
Natomiast dlaczego to mialbym przezywac biede w Polsce? Znaczy co, chcesz mnie do jakiej grupy/klasy spolecznej zakwalifikowac?
silk:
--- Cytat: @ae@ w 19 Mar 2013, 16:40:25 ---
Rodzina to mor (papmor), far (papfar) i dzieci albo tylko jedno z rodziców i dzieci, albo rodzice obojetnej plci i dzieci.
Malzenstwo nie musi byc rodzina, rodzina nie musi byc malzenstwem.
--- Koniec cytatu ---
I tu nie masz racji. Sad najwyzsz w 2005 uznal nawet konkubinat za rodzine. Nie ma jednoznacznego okreslenia pojecia rodziny. Sa natomiast definicje prawne, socjologiczne, spoleczne itd.
1941:
--- Cytat: silk w 19 Mar 2013, 17:06:19 ---I tu nie masz racji. Sad najwyzsz w 2005 uznal nawet konkubinat za rodzine. Nie ma jednoznacznego okreslenia pojecia rodziny. Sa natomiast definicje prawne, socjologiczne, spoleczne itd.
--- Koniec cytatu ---
Konkubinat, ale chyba pod warunkiem, ze konkubenci posiadaja wspolne dzieci?
silk:
No niekoniecznie. Definicja prawna nie wymaga dzieci.
1941:
--- Cytat: silk w 19 Mar 2013, 17:21:47 ---No niekoniecznie. Definicja prawna nie wymaga dzieci.
--- Koniec cytatu ---
Gdzie moge to przeczytac, podaj mi sygnature orzeczenia SN.
Bo widzisz piszesz o definicji prawnej, ale nie piszesz, ze orzeczenie SN posiada uzasadnienie i jest to integralna czesci wlasnie tego uznania i wypelnienia trescia definicji prawnej.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej