Ogólne > Hydepark

Rodzina w potrzasku

<< < (8/34) > >>

happybeti:

--- Cytat: makarpoland w 19 Mar 2013, 18:26:13 ---Prawdopodbnie skonczy sie to jednym - za 50 lat 40 % Europy to Muzulmanie, a za 100 80% to Chinczycy i Muzulmanie :)

Do tego doprowadzaja wszystkie czerowno-rozowo-lewackie rzady w Europie po drugiej wojnie swiatowej. Gej-okej, tolerancja, nie przejmujemy sie niczym, "pierdole, nie rodze" i inne takie typu: kariera zamiast dzieci i problemow :) Walka z Kosciolem i wszelkimi wartosciami i zasadami.

Ale ja wierze, ze globalne przebudzenie jest juz blisko:

//www.youtube.com/watch?v=0hgEtl_lvfU
--- Koniec cytatu ---

Nooo, najlepiej NAKAZAĆ kobietom (BIAŁYM, zeby nie było ::) :P ) rodzić dzieci  ;D ;D ;D.
Wtedy "rasa Panów" będzie uratowana... 8) ::)...
No, a Kościół Kat., jaki, ach, wspaniały przykład daje w kwestii tego "rozmnażania się"  ;D ;D ;D.
Tylko, ciekawe, ze to Protestantom wolno miec zony (czy mężów) i dzieci, będąc pastorem  ;D 8) .
A Ty, Makar? Jak to z Tobą jest?
Rozmnozyłeś się już?Urodziłeś coś sobie?
Bo jak nie, to racz się nie wypowiadać w kwestii kto i kiedy powinien rodzić dzieci.
Chyba, że wyznajesz zasadę, jak ci dyskutowani tutaj , "bóg dał dziecko, da i na dziecko i co rok to prorok".
Choć może ty lepiej tych dzieci nie miej...bo jeszcze je wychowasz na takich małych faszystów, jak ty...
A to "globalne przebudzenie" w Europie też juz przerabialiśmy...Zaczęło się w Niemczech, w latach 30tych... >:( >:( >:(

No i tak do meritum sprawy wracając, to popełniamy przedw wszystkim jeden poważny błąd myslowy.Otóż mierzymy innych swoją miarą.To, że nam, "normalnym ludziom", w głowach się nie mieści, ze ktoś może chciec rodzić dzieci dla "becikowego", nie oznacza, że takich osób nie ma.

Sama widziałam kiedys w TV reportaż na ten temat. I nie teorie i wywody "panów redaktorów", tylko właśnie wywiady z "bezpośrednio zainteresowanymi"...Powiem jedno- masakra!!!Ale, niestety, choć to margines, to i tacy są. I słowo "margines" jak najbardziej świadomie tu użyte...niestety...
Wszyscy piszący tutaj, że to bzdura, przyjmują, że takie osoby podejma trud wychowania takiego dziecka.Nic bardziej błędnego.Dziecko tuła się po państwowych zakładach opiekuńczych, czasem porzucone od razu, czasem odebrane "kochającym rodzicom", bo było zaniedbywane w straszliwy sposób.Do adopcji się nie nadaje, bo rodzice praw nie chcą się zrzec...a w "międzyczasie" "rodzą sobie" kolejnego potomka, który dzieli los braciszków i siostrzyczek.No, ale "becikowe" odebrane, można zaszaleć...
W tym reportażu, ktory oglądałam, te "mamuśki" cieszyły się jakby ktoś im milion dolarów podarował, z tego 1000 zł "becikowego".Bo to dla nich są pieniądze, których naraz przez całe życie na oczy nie widziały. A czy to wystarczy na wychowanie i utrzymanie dziecka?
A kto by sie takimi drobiazgami przejmował, ważne, ze pieniądze z MOPSu w garści, a jak się skończą, to się zobaczy, co dalej.
Niestety, ale to jest sposób "myslenia" takich ludzi.
Dlatego przestańcie się odsądzac od czci i wiary, bo obie strony poniekąd mają rację :).
"Normalny" człowiek nie podejmuje decyzji o rodzicielstwie ze względu na te , pożal się boże, zasiłki.
Ale inna sprawa to to, czy beneficjenci tychże zasiłków, decyzję o rodzicielstwie podejmują w sposób świadomy, w sensie, mając pełną świadomość wynikających z tego obowiązków.
Nie zapomionajmy, że to juz któres tam pokolenie "wyuczonej bezradności"...

1941:
No niestety przytrolowalem wczoraj w temacie watku, zwiedziony nieco od tematu przez "sforke" forumowiczow, ktorzy nie odnosili sie do przyczyn dlaczgo nagle wzrosla znacznie liczba rozwodow, a czy mozna zarobic na dzieciach.
Przepraszajac za siebie, w nawiazaniu do temtu dostrzeglem jedna z mozliwych i wysoce prawdopodobna przyczyne rozwodow.
Nawet tu na forum widac, ze komunikowanie sie ludzi jest niezmiernie trudna sprawa i jak ludzie nie moga sie dogadac to konczy sie rozwodem. Tu na forum jakimis przpychankami tylko.
Bo np. jaka zona i jaki maz, zdzierzy pouczanie, bez proby zrozumienia jego stanowiska i doswiadczen z ktorych te stanowisko wynika?

Z danych nie doczytalem, jak to sie ma do grup wiekowych, wyksztalcenia itd. dlatego przy suchych cyfrach, ciezko dociekac przyczyn, bo problem jak zwykle jest skomplikowanie zlozony a kazdy przypadek inny.

Ponadto, przyczyna rozwodow, lezy gdzies na poczatku, czyli kto, kiedy, jak i dlaczego zawiera zwiazek malzenski.
Tak jak ktos tu juz napisal, jak panienka poleciala na furke i niezly status materialny na tamta chwile i popsulo sie po drodze a bryka odjechala to misja malzenska wg. tych pan rowniez dobiegla konca i odwrotnie wzgledem panow tez dotyczy.

makarpoland:

--- Cytat: happybeti w 20 Mar 2013, 04:09:58 ---Nooo, najlepiej NAKAZAĆ kobietom (BIAŁYM, zeby nie było ::) :P ) rodzić dzieci  ;D ;D ;D.
Wtedy "rasa Panów" będzie uratowana... 8) ::)...
No, a Kościół Kat., jaki, ach, wspaniały przykład daje w kwestii tego "rozmnażania się"  ;D ;D ;D.
Tylko, ciekawe, ze to Protestantom wolno miec zony (czy mężów) i dzieci, będąc pastorem  ;D 8) .
A Ty, Makar? Jak to z Tobą jest?
Rozmnozyłeś się już?Urodziłeś coś sobie?
Bo jak nie, to racz się nie wypowiadać w kwestii kto i kiedy powinien rodzić dzieci.
Chyba, że wyznajesz zasadę, jak ci dyskutowani tutaj , "bóg dał dziecko, da i na dziecko i co rok to prorok".
Choć może ty lepiej tych dzieci nie miej...bo jeszcze je wychowasz na takich małych faszystów, jak ty...
A to "globalne przebudzenie" w Europie też juz przerabialiśmy...Zaczęło się w Niemczech, w latach 30tych... >:( >:( >:(

No i tak do meritum sprawy wracając, to popełniamy przedw wszystkim jeden poważny błąd myslowy.Otóż mierzymy innych swoją miarą.To, że nam, "normalnym ludziom", w głowach się nie mieści, ze ktoś może chciec rodzić dzieci dla "becikowego", nie oznacza, że takich osób nie ma.

Sama widziałam kiedys w TV reportaż na ten temat. I nie teorie i wywody "panów redaktorów", tylko właśnie wywiady z "bezpośrednio zainteresowanymi"...Powiem jedno- masakra!!!Ale, niestety, choć to margines, to i tacy są. I słowo "margines" jak najbardziej świadomie tu użyte...niestety...
Wszyscy piszący tutaj, że to bzdura, przyjmują, że takie osoby podejma trud wychowania takiego dziecka.Nic bardziej błędnego.Dziecko tuła się po państwowych zakładach opiekuńczych, czasem porzucone od razu, czasem odebrane "kochającym rodzicom", bo było zaniedbywane w straszliwy sposób.Do adopcji się nie nadaje, bo rodzice praw nie chcą się zrzec...a w "międzyczasie" "rodzą sobie" kolejnego potomka, który dzieli los braciszków i siostrzyczek.No, ale "becikowe" odebrane, można zaszaleć...
W tym reportażu, ktory oglądałam, te "mamuśki" cieszyły się jakby ktoś im milion dolarów podarował, z tego 1000 zł "becikowego".Bo to dla nich są pieniądze, których naraz przez całe życie na oczy nie widziały. A czy to wystarczy na wychowanie i utrzymanie dziecka?
A kto by sie takimi drobiazgami przejmował, ważne, ze pieniądze z MOPSu w garści, a jak się skończą, to się zobaczy, co dalej.
Niestety, ale to jest sposób "myslenia" takich ludzi.
Dlatego przestańcie się odsądzac od czci i wiary, bo obie strony poniekąd mają rację :).
"Normalny" człowiek nie podejmuje decyzji o rodzicielstwie ze względu na te , pożal się boże, zasiłki.
Ale inna sprawa to to, czy beneficjenci tychże zasiłków, decyzję o rodzicielstwie podejmują w sposób świadomy, w sensie, mając pełną świadomość wynikających z tego obowiązków.
Nie zapomionajmy, że to juz któres tam pokolenie "wyuczonej bezradności"...

--- Koniec cytatu ---

O jezu, o jezu.

Nic nie dolozylem jeszcze nic, bo mam 22 lata i niedokonczona edukacje. Na pewno do 30 sie doloze i bede chcial miec 2-3 dzieci. Postaram sie nie zajmowac nowym wypustem Iphonow i Ipadow, kariera w korporacji i wspieraniem lewackich dewiacji :) Poza tym jestem niewierzacy.

Duzo sie mnie czepiasz, ale sensu i konkretow w twoich odpowiedziach jakos prozno mi sie doszukac. A jakie to obudzenie bylo w latach 30-tych ? Polaczenie dwoch czerwonych/socjaliostycznych terrorow ? I to nie bylo w latach 30-tych, a juz po 1917, a dopabuse potem od 33.

Zreszta ja napisalem tylko o kreowaniu jakiegos dziwnego "lifestylu" - nie interesuj sie, konsumpcja, korporacja, nowy Iphonik, nie przejmuj sie niczym itp. Nie wiem po co od razu jakies zaczepki. Uznam to za odmiane dunskiej rasistki z mojej pracy - ma na imie Betina i mnie nie za bardzo lubi. Moze jestes jej odpowiednikiem na tym forum :) Ona tez jest zawsze happy, a jakby mogla to by zabila za pochodzenie i swojego ex meza z Serbii, ktory nie przychylal sie jej do jej pogladow, a raczej ich braku (tak opowiadala) :D

1941:

--- Cytat: makarpoland w 20 Mar 2013, 14:38:40 ---O jezu, o jezu.

Nic nie dolozylem jeszcze nic, bo mam 22 lata i niedokonczona edukacje. Na pewno do 30 sie doloze i bede chcial miec 2-3 dzieci. Postaram sie nie zajmowac nowym wypustem Iphonow i Ipadow, kariera w korporacji i wspieraniem lewackich dewiacji :) Poza tym jestem niewierzacy.

Duzo sie mnie czepiasz, ale sensu i konkretow w twoich odpowiedziach jakos prozno mi sie doszukac. A jakie to obudzenie bylo w latach 30-tych ? Polaczenie dwoch czerwonych/socjaliostycznych terrorow ? I to nie bylo w latach 30-tych, a juz po 1917, a dopabuse potem od 33.

Zreszta ja napisalem tylko o kreowaniu jakiegos dziwnego "lifestylu" - nie interesuj sie, konsumpcja, korporacja, nowy Iphonik, nie przejmuj sie niczym itp. Nie wiem po co od razu jakies zaczepki. Uznam to za odmiane dunskiej rasistki z mojej pracy - ma na imie Betina i mnie nie za bardzo lubi. Moze jestes jej odpowiednikiem na tym forum :) Ona tez jest zawsze happy, a jakby mogla to by zabila za pochodzenie i swojego ex meza z Serbii, ktory nie przychylal sie jej do jej pogladow, a raczej ich braku (tak opowiadala) :D

--- Koniec cytatu ---

Zaraz tam Bttina Cie nie lubi, moze wrecz przeciwnie i ma chrapke na takie ciacho? A ze moze jej nie wychodzi po jej mysli to co sie dziwisz, ze wsciekla? Tez bys byl.

@ae@:
 ;D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej