Ogólne > Hydepark

ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...

<< < (10/26) > >>

piotr1:
jomir, to nie jest rosyjska litera
czerwony jest w danii, niebieski w szwecji, zielony-chyba- w holandiii itd itp
ten znak jest wszedzie i wszedzie oznacza to samo- to co mowisz- pomoz wlaczyc sie do ruchu- to moje okreslenie

ciezarowy powinien ustapic gdy ktos go wyprzedzi na rozbiegu, zgadzam sie-nie kazdemu sie chce,ale to insza inszosc
pozatym nie radze ci sie tego trzymac az tak bardzobo sa rozne sytuacje i wyobraz sobie taka
wjezdzasz ty i chcesz byc przed,inny resorak wjezdza za ciezarowka z rozbiegu, ciezarowy hamuje zeby cie wpuscic,osobowy ktory wlaczyl kierunek za ciezarowym zmienia pas i patrzy w swoje lusterko i nie widzi ze zaswiecily sie hamulce w duzym-i wbija sie w naczepe
to jest to o czym mowie- uzywanie glowy i ze kazda sytuacja jest inna

co do robot drogowych to zazwyczaj wszyscy jada tam wolniej wiec hmm...chyba latwiej sie wcisnac..tak przynajmniej myslalem bo mi bywalo latwiej-wlasnie ze wzgledu na kulture resorakow co poniektorych ktore mnie wpuszczaly gdy mrugalem do nich zalotnie z przyczepy.. 8)

1941:

--- Cytat: Jomir w 15 Maj 2013, 09:55:25 ---A widziales gdzies poza Dania ten bialo czerwony znak, ktory masz na autostradzie, gdy zbliza sie wjazdowka?
To jest dunski znak, dunski przepis i trzeba sie do niego dostosowac.
Owszem, ze jak sie ludzi uczy jezdzic, to sie tez ich uczy, ze na wjazdowce trzeba sie rozpedzic na maksa, czyli do okolo 110.
Ale jak sa prace remontowe to nie zawsze sie da. I uwierz mi, ze od kiedy przy moim wjezdzie sa prace budowalne i jest on totalnie ktortki i waski, do tego zygzakowaty, czyli nie da sie rozpedzic, mam zawsze "pelne gacie", bo nie wiem, czy ciezarowka mnie nie rozplaszczy.

--- Koniec cytatu ---

Jomir przepisy przepisami, ale czasem warto uzyc hamulca, zasada ograniczonego zaufania, takie cos tez istnieje.

aisak:

--- Cytat: @ae@ w 15 Maj 2013, 06:46:44 ---Ale resorak ma zakichany obowiazek zachamowac przed toba zebys ty sie mógl wcisnac?
I resorak ma stworzyc zagrozenie dla innych  bo ciezarówie "trzeba" ustapic?

Drogi sa dla wszystkich, przepisy obowiazuja wszystkich a to czy ty dojedziesz na czas do domciu, czy dojedziesz do firmy to sprawa twoja i twojego pracodawcy.
Wy ustalacie tak wysrubowane plany ze musicie potem jechac jak wariaci, nie inni uztykownicy dróg.

Jesli mam ochote/potzebe jechac 50 km na drodze 80 to tak bede jechac i  ciezarówka z wyrubowanym planem/checia zarobienie jeszcze kilku koron nie bedzie innym rozkazywac.

Zmien prace , zostan togfører, nie bedziesz musial sie z nikim i niczym liczyc.

--- Koniec cytatu ---
Dzizes ! Zmienic prace, heheh :o? Eeeeee, ....a dzis tak latwo z praca w Danii?? Super, dawaj namiary 8)!

A moze tak po prostu  wiecej respektu each other na drodze? Nie zdrowsza i....bezpieczniejsza opcja ;)?

btw1. gdzie piotr pisal, ze lamie przepisy, bo...moze ja juz nie dowidze i nie doczytalam :o?

btw2. maz kuzynki jedzi od kilkudziesieciu lat ciezarowkami, przewozi konie do Wloch. Jezdzilam z nim czasami. I zareczam Ci, @æ@ , ze on i jego kerowcy bardzo respektuja i uwazaja na bezpieczenstwo innych uzytkownikow drogi. Myslisz, ze jeden z drugim tylko czyhaja na to, zeby pozbawic jakiegos ludzika z osobowki zycia? To przeciez nie zawodowi mordercy a nasze drogi to nie glowny bohater amerykanskich filmow grozy, hehe ;)

I.... zapraszam do mojego getta. Zobaczysz wariatow, kamikadze w osobowkach, na drodze 8)

lutek:
Rozterki faceta z dużym...wodogłowiem chyba.Takie kity Im tu ciśniesz,że zastanawiam się czy aby nie wozisz pszczół luzem.

@ae@:
...btw1. gdzie piotr pisal, ze lamie przepisy, bo...moze ja juz nie dowidze i nie doczytalam...

Chodzilo mi o post gdzie wymaga by wszyscy jechali 90 jesli na drodze jest max 90. Przepisy mówia MAX a nie ze nie wolno jechac 70 czy 50.

Nie wiem jak jezdzi maz kuzynki i kiedy to bylo - ja  opisalam jeden normalny dzien, wczoraj, na autostradzie Århus-Flensburg i to co niej ciezarówki wyprawialy
Mozliwe ze maz kuzynki nie jest zawodowym morderca, kim byli kabusewcy ciezarówek na wczorajszej autostradzie tez nie wiem. Wygladalo to na stado napchanych testosteronem wodoglowców. Dzieki Lutek :-)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej