Czytam i czytam... i tak sobie mysle, ze warto moze posty Grzegorza z Odense zamiescic w nowym temacie, bo sa...tak ciekawe, inspirujace, pokazuja jego talent w obserwowaniu Dunczykow i Danii a jednoczesnie sa niezwykle pozyteczna dla takich osob, jak ja i inni, ktorzy nie przebywaja jeszcze dlugo w Danii i wiele rzeczy ich dziwi i zaskakuje.... Szkoda, by te perelki przepadly, a niestety, tematu nie mozna odswiezyc
Cytuje wiec Grzegorza Odense i jego interlokutorow (mam nadzieje, ze nie beda mieli mi za zle...
)Offline Grzegorz_Odense
Hero Member
*****
Podziękowania
-Dane: 0
-Otrzymane: 2
Wiadomości: 605
Dania - kraj i ludzie .
Mysle ze zwlaszcza na uzytek osób nowo do Danii przybylych - lub rozwazajacych podróz tutaj - warto byloby stworzyc nowe forum gdzie mozna byloby wymieniac uwagi o Danii i Dunczykach .
Gdzie leza róznice w dunskiej i polskiej mentalnosci?
Kilka szybkich mysli do zainspirowania dyskusji .
Co Was najbardziej zaskoczylo w Danii ?
To co mnie najbardziej zaskoczylo tutaj to to ze kraj ten lezy tak blisko Polski a jest tak odmienny .
Janteloven ( prawo zawisci )- pojecie historyczne czy mutacja genetyczna mieszkanców królestwa Danii ?
Najbardziej pozytywne zaskoczenia w Danii .
Moje pochodzi z 1985 roku kiedy bylem tu na kontrakcie i jeszcze nie zdecydowalem sie zeby tu pozostac na stale . Pewnej soboty bylem w centrum i uslyszalem dzwieki orkiestry oraz zobaczylem mase ludzi tloczacych sie w tamtym kierunku . Przecisnalem sie przez tlum i oniemialem . To byla orkiestra policyjna a ludzie bili im brawo , machali do nich i cieszyli sie . Pomyslalem sobie - w jakim kraju ja wyladowalem

Ludzie ciesza sie na widok policji ?? I wyobrazilem sobie Polske i defilujaca orkiestre ZOMO ....
Dunskie poczucie humoru - slynna ironia - przyklady .
X jest wielkim pisarzem . On jest swiatowej slawy - w Danii ....
Wojna w Golfie byla toczona na pustynii. Dania jako kraj sprzymierzony wyslala lodz podwodna ....
To bylo ladne lato zeszlego roku . Ale zbior zboza jak kazdego roku byl ponizej przecietnej ....
Dunczycy kochaja sport . Najbardziej popularna dyscyplina sportu w tym kraju jest skok w bok ....
Pewnego dnia miala w Danii wybuchnac rewolucja . Ale zaczal padac deszcz ....
I wszystkie inne ciekawostki które jeszcze przyjda Wam do glowy .
Janteloven .
Wspomnialem poprzednio janteloven jako fenomen unikalny dla Danii - niespotykany w innych krajach w takim stopniu . Tego niby normalnie nie widac - dopabuse jak sie np. straci prace to nagle czlowiek sobie przypomina - no tak , ja bylem madrzejszy niz oni i chcialem ich nawet czegos nauczyc . Na to obcokrajowiec w tym kraju nigdy nie moze sobie pozwolic . Chyba ze mu na pracy nie zalezy ....
Moze nie wszyscy znaja brzmienie tego oslawionego janteloven - od którego Dania zyskala sobie przydomek kraju zawisci - dlatego pozwole sobie go zacytowac -
i w oryginale i tlumaczone .
Ach te tlumaczenia - sa jak kobiety - albo piekne albo wierne . Bede mial dylemat ....
----------------------------------------------------
1. Du skal ikke tro , du er noget .
Nie masz myslec ( wierzyc ) ze jestes kims ( czyms )
2. Du skal ikke tro , du er lige sæ meget som os .
Nie masz myslec ze jestes nam równy .
3. Du skal ikke tro , du er klogere end os .
Nie masz myslec , ze jestes madrzejszy niz my .
4. Du skal ikke bilde dig ind , at du er bedre end os.
Nie masz wmawiac sobie ze jestes lepszy od nas .
5. Du skal ikke tro , at du ved mere end os .
Nie masz myslec , ze wiesz wiecej niz my .
6. Du skal ikke tro , du er mere end os .
Nie masz myslec , ze jestes wiekszy od nas .
7. Du skal ikke tro , du duer til noget .
Nie masz myslec , ze sie do czegos nadajesz .
8. Du skal ikke le af os .
Nie masz sie z nas smiac .
9. Du skal ikke tro , nogen bryder sig om dig .
Nie masz myslec , ze ktos ciebie lubi .
10.Du skal ikke tro , du kan lære os noget .
---------------------------------------------------
Zachowanie wszystkich 10 przykazan zapewnia poprawne stosunki w miejscu pracy . Jezeli takze pije sie z kolegami piwo . Jak sie weszlo miedzy wrony ....
Janteloven w praktyce .
Pewien Polak krótko po przyjezdzie do Odense i ukonczeniu kursów jezykowych dostal dobra prace . Mial z Polski wyksztalcenie technika i sporo smykalki tak ze radzil sobie doskonale - i kabusewnictwo to tez docenialo . Az któregos razu jeden z kolegów zapytal go przy frokoscie ( lunchu ) ile zarabia . On w swojej naiwnosci powiedzial ile . No i zaczely sie kwasy - ciagle komus zawadzal i w koncu aby nie psuc dalej atmosfery w miejscu pracy kabusewnictwo go zwolnilo . Nie dlatego zeby zle pracowal bo byl doskonaly - tylko zeby atmosfery nie psuc .
Jak dostal po wielu trudach nowa - i duzo gorsza prace i takie same pytanie przy frokoscie - odpowiedzial -
tyle samo co wszyscy . I tam go lubia - równy chlop .
Ano wlasnie - spróbuj tylko byc troche nierówny tutaj .
Nikt nikomu tu nie powie ile zarabia - bo ryzykuje wywolanie niecheci . Nawet w rodzinie .
Nikt tez na ogól sie nie przyzna na jaka partie glosuje - bo a nóz kolega glosuje na inna i bedzie mu mial za zle . O tym zeby ktos tu sie przyznal ze glosuje na Dansk Folkeparti ( maja okolo 16% ) to nawet mowy byc nie moze . Tak ze chyba te ich glosy to od krasnoludków pochodza ....
Jak zaczalem kursy dunskiego 20 lat temu to mój nauczyciel duzo mówil o Danii i ludziach tutaj . Zapamietalem to co mi powiedzial o wolnosci slowa .
W Danii kazdy moze miec takie poglady jakie chce . Tylko najmadrzej zrobi jak je zachowa dla siebie ....
Tutaj nie trzeba tez zbyt wiele policji - bo po prostu sasiedzi sie kapuja ....
A poza tym to jest to bardzo mily kraj .
Wolnosc slowa ? ( ytringsfrihed )
Ytringsfrihed czyli wolnosc slowa bylo chyba najczesciej uzywanym slowem w Danii w ostatnich tygodniach . Najbardziej przez Jylland Posten która zamiescila slawetne karykatury Mahometa .
Ach jacy oni byli pryncypialni - i gotowi bronic wolnosci slowa do ostatniej kropli krwi . Potem cos jednak peklo bo gazeta choc pólgebkiem ale przeprosila nie, nie za prowokacje z zamieszczeniem karykatur tylko za to ze one obrazily uczucia religijne muzulmanów . Oni nadal sa pryncypialni i tylko wolnosc slowa nimi kieruje ....
No to przyjrzyjmy sie faktom . Nagim - no comments .
Kilka lat temu ta sama Jylland Posten napisala o metnych zródlach pochodzenia kapitalu ojca pana Mærsk najbogatszego czlowieka w Danii który zostawil mu taki kapital ze dalej to poszlo jak po masle
( wiadomo ze na male pieniadze to trzeba ciezko pracowac ale miliony to sie mnoza jak prosiaki ) . Pan Mærsk sie ciezko o to wspomnienie o zródlach swojego majatku obrazil i nakazal w calym swoim olbrzymim koncernie aby anulowano prenumerate tej gazety . Uha !! Z miejsca wylecial redaktor naczelny i gazetka wrócila do lask ....
Za zamieszczenie karykatur Mahometa odpowiedzialny byl redaktor dzialu kulturalnego . Kiedy bebny dudnily glosno o obronie wolnosci slowa w wywiadzie w Nowym Jorku powiedzial ze na fali tej wolnosci zamierza opublikowac serie karykatur dotyczacych Holocaustu . I co ? Zanim zdazyl przyleciec do Danii to juz byl wyslany na bezterminowy urlopi . Pensje mu oczywiscie placa - w imie wolnosci slowa . Tylko poslali na urlop bo doszli do wniosku ze mu sie glówka przegrzala . No bo co by sie stalo gdyby tak Zydzi wycofali kapital akcyjny z róznych firm tutaj a jacys wielcy akcjonariusze poniesli straty ? Przypadkowo ci sami co maja reke nad Jylland Posten ?
Czasem cos w polityce wyglada zupelnie niezrozumiale. Wtedy dobrze jest stosowac te stara zasade ze jak nie wiadomo o co chodzi to na pewno chodzi o pieniadze ....
Klasa - Dunczyk .
Skopiowalem tekst z jednego z pierwszych watków bo pasuje dobrze do tematyki troche obszerniejszego tematu Dania - kraj i ludzie . A przy tym byc moze moge zaproponawac jakies wyjasnienie tego fenomenu .
Nie twierdze ze mam racje - ale dopóki ktos nie przyjdze z lepsza propozycja - niech sie moja broni .
----------------------------------------------------
GoTTie
Klasa - dunczyk,
Dzis na zajeciach mielismy temat o klasach spolecznych. Dunka powiedziala ze od urodzenia wychowywano ja w przekonaniach, nie wazne kim jestes, kim sa twoi rodzice i ile masz kasy. Nie jestes lepszy od nikogo, kazdy jest praktycznie rowny. Co o tym sadzicie?
----------------------------------------------------
Skad síe wzielo przekonanie o równosci ?
Spróbujmy takiego myslowego eksperymentu .
Gdzies okolo 1850 pewien pisarz dunski napisal ksiazke i sformulowal po raz pierwszy janteloven . Jak sie ta ksiazke czyta dzis to az trudno uwierzyc ze to byly prawdziwe doswiadczenia . Oczywiscie 150 lat troche nature ludzi zamieszkujacych Danie wypolerowalo , wplywy swiata zewnetrznego tez jakies oczywiscie byly . Wiec to nie jest dzisiaj az tak drastycznie widoczne . Ale istnieje . I jakby jakas mutacja genetyczna w nich siedzi .
Jezeli zalozymy ze to jest prawda - to wedlug janteloven nikt nie moze byc ani kapke lepszy , madrzejszy i.t.d. Wszyscy MUSZA byc równi . No i jezeli taki nacisk trwa przez kilka juz generacji -to i wszyscy ludzie w koncu uwierza ze sa równi .
Przypomnial mi sie dowcip o polskim piekle . Tam nie ma diablów do pilnowania kotla bo jak tylko którys z Polaków próbuje z niego wypelznac to go inni za nogi wciagaja . Prawda ze podobne ?
Oczywiscie zawisc istnieje we wszystkich narodach . Ale jednak jest cos co uwaza sie za cechy narodowe - to dlatego ze w danym narodzie takich osób jest stosunkowo wiecej niz w innych . Na pewno sa flegmatyczni Polacy ale to Anglicy sa uwazani za flegmatycznych - po prostu dlatego ze u nich takich ludzi jest procentowo znacznie wiecej niz w innych narodach .
A wiec i to dunskie przekonanie o równosci moze byc tylko druga strona medalu . Po jednej równosc -
po drugiej janteloven . Musisz byc równy bo ....
Odp:Klasa - Dunczyk .
Swieta prawda.
Kilka lat temu moj maz ( pilkarz reczny) przyjechal
tutaj na trening testowy, spodobal sie trenerowi , podpisali z nim kontrakt i tak sie zaczela jego kariera w Danii.
Byl najlepszym strzelcem w klubie i nagle trener zaczal sadzac go na lawce , albo wystawial go na zupelnie innej pozycji niz na treningu. Dopabuse gdy jakis dunczyk meza wyprzedzil na topscoreliste to znowu mogl troche pograc, ale jak strzelil w pierwszej polowie 7 bramek to w drugiej siedzial juz na lawce !!!!
Paranoja, trenerowi nie zalezalo na wygranej meczu tylko na tym zeby nie pokazac , ze " jakis tam polak" jest lepszy od dunczyka.
Byla zadyma w klubie , bo sponsorom w koncu to sie nie spodobalo, pomoglo na kilka meczy a potem znowu bylo to samo.
Po 2 latach podpisal kontrakt z innym klubem , na poczatku wszystko bylo ok, ale gdy znowu byl najlepszym strzelcem w klubie , to zaczela sie dokladnie ta sama historia... ale tu na szczescie prezes przypilnowal zeby dostal odpowiedni czas do grania.
ech....
Odp:Klasa - Dunczyk .
A wiesz za co ja wylecialem ze szkoly po 15 latach ?
W 2003 roku mialem tylko 3 uczniów na kierunku elektroniki i pomyslalem sobie ze to swietna okazja zeby poeksperymentowac troche z pedagogika i dopasowac nauczanie undywidualnie . Nawet mi sie nie snilo jakie to moze dac rezultaty takie dopasowanie nauki do ucznia . To jest to co teraz stosuje z moim kursem dunskiego - jest dokladnie skrojony dla studentów z Polski - a nie dla obcokrajowców wogóle .
Na egzaminie dawalismy 2 stopnie kazdemu - byly 3 jedenastki i 3 trzynastki - takiej sredniej na pewno nikt na swiecie nigdy nie osiagnal . W U.S.A. to by mnie pewnie ministrem oswiaty zrobili - a tutaj to pani kabusewnik pedagogiczny szkoly zaczela szczuc uczniów na mnie zeby skargi na mnie robili ze wymagam i.t.d. Kiedy to sie wykrylo ze skargi byly z jej inspiracji to ja z kolei na nia napisalem skarge . Tylko ze ta nigdy nie byla wogóle rozpatrywana za to ja dostalem pisemne ostrzezenie ze sie zachowalem wobec niej "w sposób nie do zaakceptowania" . No a przy okazji dopisali samarbejdsproblemer ( problemy we wspólpracy ) - to taki tzw. gumowy paragraf bo wszystko mozna w to wcisnac . Teraz szykuje przeciw nim sprawe sadowa bo materialów mam kupe - no i zobaczymy czy gdzies w tym kraju jakas sprawiedliwosc sie znajdzie ....
Zgłoś do moderatora Zapisane
poloniainfo.dk
Odp:Klasa - Dunczyk .
Zrozumiec Dunczyków - rys historyczny .
.
Mysle ze osoby nowoprzybyle chcialyby dowiedziec sie cos wiecej o mentalnosci Dunczyków . Jakie sa róznice w stosunku do mentalnosci polskiej ? Co ich razi u nas ? Z czym u nich mamy problemy do zaakceptowania .
Nie mam zamiaru silic sie na rozprawe socjologiczna - ale jednak krótko pokazac tlo historyczne , geograficzne i spoleczne które doprowadzilo moim zdaniem do uksztaltowania takiej a nie innej mentalnosci dunskiej . Trzeba poznac troche faktów aby na ich podstawie znalezc zródla obecnej swiadomosci .
Historycznie tereny Danii i Norwegii zamieszkiwali Vikingowie - agresywny naród zyjacy z lupiezy . Do dzis w jezyku dunskim jest wyrazeni - gæ pæ viking -
isc na rabunek - czyli slowo viking oznacza rabus .
Zwyczajem vikingów bylo ze kiedy rozbil sie u ich wybrzezy statek - zabiljali zaloge i rabowali co sie jeszcze udalo ze statku . Prawo uksztaltowane w wiekach srednich uznawalo za wlasnosc dunska wszystko co wyladowalo na ich brzegach - a potem równiez i wodach terytorialnych . Ciekawostka jest ze za komuny Batory plywal do Ameryki przez ciesniny dunskie - i zawsze plynela za nim dunska motorówka aby wylawiac tych co skoczyli do wody - poniewaz w/g prawa dunskiego nalezeli oni po wylowieniu do Danii .
Proceder przybral takie rozmiary ze zmieniono trase Batorego i zaczal plywac przez Kanal Kilonski .
Vikingowie podbili tereny dookola Morza Baltyckiego zamierzajac przeksztalcic je w wewnetrzne morze swojego imperium . Nalezaly do nich przez dluzszy lub krótszy okres tereny wokól Baltyku - cala Szwecja
wiekszosc Lotwy , Pomorze w Polsce . Slady tego istnieja do dzisiaj - jezyk lotewski jest uderzajaco podobny do dunskiego , w Ustce mieszka pan podajacy sie za potomka ksiazat pomorskich i uznajacy zwierzchnictwo królowej dunskiej - no a Gdansk z którego pochodze zostal byc moze zalozony przez Dunczyków - bo sama nazwa na to wskazuje - G-dansk .
Flaga dunska - dannebrog - spadla im z nieba bodaj w 1419 roku w czasie jednej z bitew na Lotwie i przyjeli ja jako godlo narodowe . Mysle ze byl to po prostu skutek silnego wiatru który porwal jedna z flag przeciwnika - ale jak chca sobie wierzyc ze bylo inaczej - to ich sprawa. Vikingowie zapuszczali sie duzo dalej niz tylko wokól Baltyku . Odkryli Grenlandie i byli w Ameryce na dlugo przed Kolumbem .
Najezdzali czesto na Anglie i w w 1066 roku zdobyli ja . Potem mieli przez jakis czas wspólne angielsko-dunskie królestwo . W Hamlecie mozna przeczytac - zle sie dzieje w panstwie dunskim .Nie posluchali ...
W jaki sposób to pólnocne mocarstwo zostalo zredukowane do niewielkiego kraju z okolo 5 milionami obywateli ? Pierwsza wielka porazka byla utrata Szwecji . Clopstwo tam sie buntowalo i wyslano karna ekspedycje ok. 10.000 zakutych w stalowe zbroje rycerzy - prawie cala ówczesna sile militarna Danii . Naprzeciw stanelo duzo mniej chlopów szwedzkich wyposazonych glównie w dlugie kije . Ale nie darmo egzystuje anekdotka :
- Icek ty jestes jak rycerz ....
- z powodu wielka mestwo ?
- nie , z powodu leb zakuty ....
No wlasnie . Majac przez swoje wizjery w helmach ograniczone pole widzenia i bedac pelnymi pogardy dla o wiele slabszego przeciwnika - i stojac przy tym na wysokim wzniesieniu - podczas gdy przeciwnik mial za plecami jezioro - dowódca dunski wymyslil ze oni tych chlopów po prostu rozdepca konskimi kopytami . Nakazal szarze i ruszyli . Tylko ze przeciwnik zachowal sie w sposób niezgodny z oczekiwaniami - kiedy rozpedzona konnica dunska byla tuz tuz rzucili sie do ucieczki na jezioro - a ci za nimi . Tyle tylko ze to co wygladalo z odleglosci na jezioro okazalo sie bagnem . Chlopi szwedcy skakali sobie z kepki na kepke poslugujac sie tymi dlugimi kijami jak tyczkami a ciezkie rycerstwo w bagnie po prostu utkwilo . No a tamci ich tymi kijkami systematycznie pograzyli - jednego po drugim ....
Tak skonczyla sie potega dunska na ladzie . Ale byla jeszcze potezna flota . Jednak kilka wieków pózniej pojawil sie w Europie Napoleon który mial zamiar podbic Anglie . Do tego byla potrzebna flota . W zwiazku z tym zwrócil sie do króla dunskiego z prosba o wypozyczenie floty - a na poparcie prosby wyslal w strone Danii 30-tysieczny korpus wojska .
Angielscy szpiedzy oczywiscie poinformowali swojego wladce co sie swieci - i ten zlozyl Dunczykom propozycje nie do odrzucenia - albo pozycza swoja flote Anglikom - albo oni sami po nia przyplyna .
Majac informacje o zblizajacych sie wojskach francuskich które dawaly regularnie lupnia wszystkim potegom europejskim - król dunski nie mógl pozyczyc floty Anglikom bo za taki numer pewnie by ciezko odpokutowal po nadejsciu Francuzów . No to oni przyplyneli do Kopenhagi i nie tylko zatopilo cala flote ale i przy okazji zrównali z ziemia cale miasto - a poniewaz odbylo sie to w roku 1811 wiec cala Kopenhage odbudowano nastepnie w panujacym wtedy stylu neoklasycznym . Tak skonczyla sie potega morska Danii . Potem przyszly przegrane wojny z Niemcami i po pierwszej wojnie plebiscyt o poludniowa Jutlandie który "wygrali" Niemcy . Byl to okres plebiscytów i te same pociagi z Niemcami jezdzily glosowac na Mazury , Slask i do Danii ....
Zreszta ten numer zostal prawdopodobnie skopiowany w czasie ostatnich wyborów prezydenckich w Polsce .
Na podwórze ambasady w Kopenhadze zajechaly w pewnym momencie 4 autokary wysiedli z nich jacys mezczyzni i poszli zaglosowac . Potem te autokary pojechaly do Szwecji - a sadze ze wczesniej byly w kilku miastach niemieckich . Kiedy po wyborach dowiadywalismy sie w ambasadzie o wyniki okazalo sie ze prezydent Kwasniewski uzyskal 168 glosów . To by sie zgadzalo -w kazdym autobusie bylo okolo 42 miejsca ....
Tak ze historia dunska moze ich przyprawiac o kompleksy . Zwlaszcza z ostatniej wojny kiedy Dania byla wzorowym niemieckim protektoratem ( z funkcjonujacym dunskim rzadem ) - do którego zolnieze niemieccy przyjezdzali na odpoczynek . Dywizja ochotników dunskich "Viking" walczyla na froncie wschodnim . Ale po Stalingradzie Dunczycy doszli do wniosku ze lepiej z Hitlerem nie trzymac .
Rzad podal sie do dymisji - pozostawiajac jednak caly aparat urzedniczy pod zarzadem niemieckim .
W Odense byl strajk - i rozpoczely sie nawet pewne akty sabotazu . Az przyszedl 05.05.1945 roku kiedy zdumieni Dunczycy uslyszeli przez radio wypowiedz generala Montgomery ze Dania zostala wyzwolona .
Uwierzyli w to i ludzie z ruchu oporu zalozyli opaski i wyszli na ulice - a Niemcy tez uwierzyli i sie pochowali . Samospelniajace sie proroctwo - wystarczy uwierzyc . Do dzisiaj inne nacje podsmiewaja sie ze Dania zostala wyzwolona przez radio .
Jak historia wplynela na mentalnosc dunska ? Przede wszystkim jest to dzisiaj naród bardzo pokojowy .
Po drugie z wieloma kompleksami po ostatniej wojnie .
Ciekawym tego objawem bylo ze chociaz represje niemieckie w Danii byly minimalne i przez cala okupacje zginelo tylko kilkudziesieciu Dunczyków - to jednak po wyzwoleniu mscili sie bardzo na kolaborantach . Wykonano wiecej wyroków smierci na nich niz Niemcy zabili Dunczyków podczas okupacji . Dziewczyny o których wiedziano ze chodzily z zolniezami niemieckimi lapano i golono im glowy - a potem wolano za nimi na ulicy - feltmadras !!
( materac polowy ). Ale to bardzo charakterystyczne -im kto bardziej siedzial z ogonem pod soba - tym bardziej potem próbuje to swoje zachowanie odreagowac . W Polsce po 1989 roku okazalo sie ze prawie cala partia zlozona byla z Konradów Wallenrodów którzy tylko udawali ze popieraja komune.