Ogólne > Rodzina ...
Rodzinne w Danii
@ae@:
I pozwalasz mezowi u takich swin pracowac ???
I jeszcze do sadu zeby do pracy u tych swin wrócil?
Dziwny jest ten swiat... :-D
faja:
--- Cytat: maddzia22 w 28 Lip 2014, 08:25:14 ---Mało wazne nie bede sie tu rozpisywac na temat kontraktów typowych dla rybaków.
A co do zwolnienia to wygladało to tak :Maz ma zwolnienie lekarskie od 13 stycznia a 14 stycznia został zwolniony.! miesiac puzniej pracodawca dzwonił do nas kiedy maz wraca to mu da nowy kontrakt.I dopabuse w tedy po tej rozmowie zorientowaliśmy sie ze cos nie gra .Zadzwoniłam do komuny a tam sie okazuje ze jest zwolniony z dniem 14.01.2014r. Pani powiedziała ze pracodawca przyszedł i powiedział ze ten Pan pojechał do domu i juz nie wróci.Chcieli poprostu uniknac zapłaty chorobowego.
--- Koniec cytatu ---
Pracownik zatrudniony w Danii, w razie problemow ze zdrowiem, zglosza sie do dunskiego lekarza, informuje pracodawce o niezdolnosci do pracy i nie ma prawa wyjezdzac za granice i przysylac zwolnienia, grozi to utrata prawa dop zasilku chorobowego.
Wiec to nie kommune, nie pracodawca zawinil.
maddzia22:
Nie nie pozwalam. Jak zorientowalismy sie ze jest zwolniony ,po siedzeniu w domu ponad 2 miesiace poszedł do pracy w polsce zarabia nie gorzej niz w Danii i nie zapiernicza po 22 godziny na dobe, Może nie wszyscy duńczycy tacy sa ale my trafiliśmy okropnie. Był na zwolnieniu az do końca marca 2014. Reka juz nigdy nie bedzie sprawna do końca przy kazdym wiekszym wysiłku bedzie puchła. Mój mąz to "człowiek morza" on nie jest rybakiem bo musi tylko ze to kocha. A przykre jest najbardziej to ze był ich najlepszym pracownikiem ,kiedy doszłodo wypadku to szybko sie go pozbyli. Dlatego powiedziałam ze nie odpuszcze i udowodnie ze sie nie zwolnił sam. Walcze juz 6 miesiecy ,Nawet komuna przyznała mi racje aleonidalej trzymaja sie swojej wersji ze zwolnił sie sam.
Nie chcami przetłumaczyc tych kilka pytań bez łaski jak cała reszta wiele gadaja a nic nie robia.
Gdyby ktoś miał problem chetnie podpowiem kancelarie lub polece prawnika ,a nie bede wypytywac a po co i na co....
Pozdrawiam
maddzia22:
Nie chcieli go zawiesc do lekarza bo wiedzieli co sie świeci a mój głupi małżonek poszedł jeszcze raz w morze z ta kontuzja.Widzieli ze sie mu pogarsza wiec kazali jechac do domu i sie leczyc. a ja w miedzy czasie szukałam busa do polski bo pracownicy mieszkali na statku wiec jak schodzili czasem do portu to wsiadali prosto do busa i do domu tak tez było jak jechali do pracy bus podwoził ich pod kuter i od razu wyjscie w morze.
Jomir:
--- Cytat: maddzia22 w 28 Lip 2014, 19:48:58 ---Nie bardzo wiem o co wam chodzi? Nie mam w zwyczaju rozpisywac sie szczegółowo omojej sytuacji. Stwierdzam tylko fakt ze duńczycy to świnie, co wykorzystuja ludzi. Skoro dla was to taki wielki problem przetłumaczyc osiem zdań to rzeczywiście fajni i o czywiscie uczciwi z was ludzie, A co do kontraktu to nie bede przesyłac go obcym ludziom bo chca sobie poczytac ....od tego jest prawnik.
--- Koniec cytatu ---
No, teraz sie okazuje, ze jestem niefajna i nieuczciwa, bo na zadanie zapalem nie odpowiedzialam!
No prosze!
Jestem tlumaczem i osobom prywatnym w potrzebie tlumacze niedoplatnie (biore pieniadze tylko od Ministerstwa), ale jakos zapal mi ostygl.
Umiesz znalezc prawnikow, znajdz tlumacza, zamiast miec do nas pretensje, ze nie rzucilismy sie w wir pracy na Twoje skinienie! Kazdy z nas ma prace, rodzine i inne obowiazki, a tlumaczy dobrowolnie, kradnac nieco czasu tu i tam. No, ale przeciez powinnismy, bo "wszyscy Polacy to jedna rodzina", nie?
Nawigacja
Idź do wersji pełnej