Ogólne > Edukacja
Szybka i skuteczna nauka duńskiego
Jomir:
Nie jestem pewna, ze roba by wszystko bylo skutczne, logiczne i wlasciwe.
Ale jestem pewna, ze robia wszystko jak najtanszym kosztem!
Tnie sie wszedzie! A na nauke jezyka przez obcokrajowaco ida miliony.
Jestem pewna, ze odtwarzacze mp2 i plytki kosztowaly krocie mniej.
kinetyk:
W dobrą wolę i skuteczność europejskich państw już nie uwierzę. Rządowe programy aktywizacji imigrantów nie działają i trzeba szukać właśnie alternatywnych rozwiazań na własną rękę. Jeśli samodzielnie nie nauczę się języka duńskiego, to nikt nie nie nauczy.
Gadałem ostatnio z Chińczykiem w Krakowie i on nie mógł pojąć, że w Polsce jest tyle osób, które nie umieją angielskiego.
"przecież macie ten język obowiązkowo w szkole"
Mówił tak ze zdziwieniem.
U nich każdy kto chodzi do szkoły, a już obowiązkowo ten co chodzi na studia, musi umieć angielski w stopniu komunikatywnym.
Przypomnijcie sobie jak to było z naszą nauką (ludzie w wieku około 30 lat i nawet młodsi) - umiecie perfekcyjnie angielski dzięki edukacji szkolnej?
Dlatego z nauką nowego języka postanawiam coś z grubej rury, nie ryzykuję niczym, bo może być tylko lepiej ;)
happybeti:
Co do tej znajomoisci angielskiego, wcale, wbrew pozorom, nie jest tak źle .Ostatnio robiony test uplasował Polaków na 8 miejscu na świecie. Zważywszy, że przed nami tylko Skandynawia ,Holandia, naprawdę nie możemy narzekac, wyprzedzając m. in. Niemców, Francuzów i inne kraje.
http://www.edulandia.pl/edulandia/1,118533,16962637,Polacy_w_czolowce_narodow_najlepiej_poslugujacych.html
kinetyk:
--- Cytat: happybeti w 23 Gru 2014, 05:11:14 ---Co do tej znajomoisci angielskiego, wcale, wbrew pozorom, nie jest tak źle .Ostatnio robiony test uplasował Polaków na 8 miejscu na świecie. Zważywszy, że przed nami tylko Skandynawia ,Holandia, naprawdę nie możemy narzekac, wyprzedzając m. in. Niemców, Francuzów i inne kraje.
http://www.edulandia.pl/edulandia/1,118533,16962637,Polacy_w_czolowce_narodow_najlepiej_poslugujacych.html
--- Koniec cytatu ---
Beti, nie mogę w to uwierzyć, że Niemcy są za nami i nie przekona mnie żaden test, żadna statystyka...
Znam Niemców w wieku 40 - 60 lat i prawie każdy z nich umie angielski na naprawdę dobrym poziomie. Polacy w takim wieku umieją angielski średnio, na 10 osób, może 2 gadają dobrze.
To wynika owszem z edukacji wczesnoszkolnej (wcześniej był rosyjski w szkole), dodatkowo niemiecki jest podobny do angielskiego pod względem gramatycznym, słowa też mają podobne, ale inaczej brzmią, tak więc jest im łatwiej.
Wracając do metod nauki, to pamiętajcie, że te tradycyjne metody są zazwyczaj najmniej efektywne.
Nauka w szkole językowej? 2 - 3 godziny tygodniowo? Co to jest?!
Trzeba robić coś ponad, coś od siebie. Trzeba sobie stworzyć środowisko języka obcego wokół siebie. Czytać, pisać, gadać i słuchać i nie ma mowy żeby się nie nauczyć dowolnego języka obcego w rok do poziomu komunikatywnego.
Jeśli afirmacje mp3, jakies pastylki czy modlitwa do niebieskiego boga języków może mi pomóc, to czemu by nie przetestować? :)
Jomir:
Ja, mysle, ze kombinacja modlityw do niebieskiego boga z niebieskimi pastylkami bedzie najskuteczniejsza.
Co do znajomosci angielskiego przez Polakow, pewnie zaliczono tu grupe angielskich emigrantow.
Obawiam sie tez, ze badanie statystyczne odbylo sie na podstawie ankiety, w ktorej wiekszosc Polakow znajaca jezyk na zasadzie "giv mi szczotka" uwaza sie za komunikatywnych.
Podczas w powszechnych mniemaniu, komunikatywna znajomosc jezyka, opiera sie na swobodnej, choc nie zawsze gramatyczniej rozmowie.
Ot, cala tajemnica znajomosci jezyka naszych rodakow.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej