Ogólne > Rodzina ...
Pobyt w Danii a leczenie w Polsce
happybeti:
Dokładnie ...odwrotnie, maciekkk ;).
Żółta karta oznacza opłacanie ubezpieczenia w Danii i uprawnia do korzystania z leczenia w Polsce NA OKREŚLONYCH WARUNKACH (zgoda Regionu, jak już pisała jomir). Możesz ją otrzymać...albo i nie, jeśli lekarze zdecydują, że Twoje leczenie może być kontynuowane w Danii.
Innym wyjściem może być prywatne ubezpieczenie leczenia szpitalnego, w towarzystwie ubezpieczeniowym. Popytaj w kilku, zobacz, jaką mają ofertę. Zdaje się, że Warta coś takiego proponowała, ale dokładnych warunków nie znam.
maciekkk:
Kurcze, to niedobrze. Sęk w tym, że pozostaję pod stałą opieką przychodni w Polsce, oprócz tego ciągle jestem na leczeniu lekami, które są refundowane a bez refundacji kosztują krocie. Dlatego ważne jest dla mnie pozostanie pod skrzydłami NFZ. A gdyby nie wyrabiać żółtej karty tylko wykupić w Polsce prywatne ubezpieczenie na wypadek różnych sytuacji w Danii ?
roga:
--- Cytat: agatek1 w 21 Sty 2015, 07:42:23 ---Witaj, podobna sytuacja była ze mną, zaczęłam prace w Danii, do momentu uzyskania CPR-u jeździłam do polski na polskie ubezpieczenie, wyrobiłam żółta kartę gdzie wybierasz lekarza rodzinnego, wyrabiasz niebieska kartę uprawniająca Cie do leczenia w całej UE, umawiasz sie do lekarza którego sobie wybrałeś, przedstawiasz sprawę i jeździsz do PL na badania z niebieska karta. Powodzenia
--- Koniec cytatu ---
Szalenstwo, bez znajomosci przepisow !!!
Jomir:
--- Cytat: maciekkk w 01 Mar 2015, 10:42:36 ---Kurcze, to niedobrze. Sęk w tym, że pozostaję pod stałą opieką przychodni w Polsce, oprócz tego ciągle jestem na leczeniu lekami, które są refundowane a bez refundacji kosztują krocie. Dlatego ważne jest dla mnie pozostanie pod skrzydłami NFZ. A gdyby nie wyrabiać żółtej karty tylko wykupić w Polsce prywatne ubezpieczenie na wypadek różnych sytuacji w Danii ?
--- Koniec cytatu ---
A co za problem?
Tu w Danii tez sa doplaty do lekow i to calkiem spore. Zwlaszcza w przyadku chorob chronicznych.
happybeti:
maciekkk, ja też do końca życia musze brać leki.
Zrób tak:
Postaraj się u swojego lekarza w Polsce o mały zapas leku, tak, by ci starczył na pierwsze miesiące w Danii, zanim załatwisz tu formalności związane z rejestracją pobytu. Weź też wyniki badań , jak najświeższe.
W Danii , w Kommune, gdzie będziesz zameldowany, poproś o "żółtą kartę" (z tego, co pamiętam, zanim dostałam "plastik", najpierw miałam po prostu na papierze "zaświadczenie o ubezpieczeniu" ). W Kommune od razu tez dostaniesz listę lekarzy rodzinnych do wyboru . Wybierasz więc przychodnię i lekarza w niej , zapisujesz się na wizyte i przedstawiasz mu swoją "historię choroby" - w sensie, że nie musisz od razu dawac całej dokumentacji , wystarczy, że opowiesz, w czym rzecz i pokażesz wyniki badań. Lekarz zapewne wyśle cię do specjalisty , a w międzyczasie, gdyby kolejka była trochę długa i obawiasz sie, że zabraknie ci leków, możesz poprosić o receptę.
Jeśli mówisz po angielsku, nie ma potrzeby proszenia o tłumacza- dogadasz się bez problemu .
Generalnie nie ma się co tak bać leczenia w Danii ;)- prostsze to, niż kombinowanie z wyjadzami do Polski i ubezpieczeniem.
System (lekarz rodzinny- specjaliści) funkcjonuje podobnie, więc nie obawiaj się, że nie poradzisz sobie w "obcych warunkach".
Nie kombinuj z leczeniem w Polsce, bo to mnóstwo czasu i energii , tylko skup sie na przygotowaniu do wyjazdu do Danii tak, by móc tu kontynuować leczenie , tracąc jak najmniej czasu.
PS
Gdyby coś się "w międzyczasie" zmieniło i teraz już nie osobiście, w Kommune, a przez internet zalatwia się te sprawy, poprawcie mnie ;D.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej