Ogólne > Rodzina ...

koszt przedszkola

<< < (5/8) > >>

Jomir:
Ja tez bym nie chciala kateringu. Duze dziecko kiedys mialo i to byla masakra - pol cieple o dziwnym zapachu (ziemniaczki przesiakniete zapachem kapusty, kapusta miesa).
U mnie gotuja na miejscu i naprawde od rana cudownie pachnie, to buleczkami, to zupa.

RybkaWillego:
A wszystko zależy od komuny.
Moje dzieci uczęszczały do żłobka i przedszkola w Gladsaxe kommune i miały pełne wyżywienie. W tej komunie wszystkie przedszkola i żłobki mają zapewnione pełne wyżywienie. Za przedszkole płaciliśmy 2000 koron a za żłobek 3000.
Natomiast za miejsce w żłobku czy przedszkolu w sąsiedniej komunie w Herlev płaci się nawet o 1000 mniej.

surja85:
U nas w zadnym zlobku jesli sie nie myle nie ma wyzywienia :(

happybeti:
U nas w przedszkolu po prostu nie ma warunków na przygotowanie jedzenia dla takiej ilości dzieci (aczkolwiek moim skromnym zdaniem, to trochę przesada- dobra kucharka znakomicie by sobie poradziła, bo kuchnia jest duża i świetnie wyposażona- wpuśćcie mnie tam tylko ;) ). Póki co jest pani, która przychodzi przygotowywać jedzenie dla żłobka. Więc maluszki na "frokost" dostają ciepły posiłek.
Surja, tak się zastanawiam, co można dać takiemu maleństwu do żłobka ? Słoiczki z obiadkiem, czy jak ???
Starsze , wiadomo, da radę na kanapkach itp...ale te maleństwa...ale może to znów moje "polskie przesądy", że małe dziecko POWINNO zjeść ciepły obiadek w okołopołudniowej porze... ;)

surja85:
Beti, musze dawac cos co maly jest w stanie zjesc sam bez czyjejs pomocy, bo opiekunki nie maja tam czasu na karmienie jednego dziecka. :( a on nie umie jesc lyzka. Poza tym to, ze musi pic sam ze szklanki juz jest "nieludzkie". Na dobra sprawe on jeszcze na cycu moglby wisiec :P

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej