Ogólne > Dania i o Danii

Wyjazd do Danii. Jakie są naprawdę realia życia?

(1/3) > >>

Qujav:
Witam, mój pierwszy post na forum, więc pozwólcie, że się ładnie przywitam - Dzień Dobry wszystkim ;)

Dział wybrałem chyba odpowiedni. Jeżeli obsługa forum tak nie uważa to proszę o przeniesienie.
Mianowicie - złożyliśmy  z dziewczyną papiery na studia do Odense, uważam, że mamy spore szanse, żeby się dostać. Mimo wszystko nadal zastanawiam się czy w ogóle warto. Nie chodzi o same studia tylko o życie w Danii.

Obawiam się, że nie znajdziemy pracy, którą moglibyśmy pogodzić z nauką. Językiem angielskim posługuje się biegle, ale przecież do pracy  z ludźmi wymagany jest biegły Duński. Zostaje więc praca taka jak np. sprzątanie, wykładanie towaru etc. Czy jest realna szansa na znalezienie pracy w weekendy i/lub wieczory, tak żeby utrzymać się samemu?

Jestem ambitny, szybko się uczę i dostosowuje do nowych sytuacji, ale nauka Duńskiego w 2 miesiące to raczej nie możliwe. Mieszkałem chwilę  w Szwecji, więc wiem, że pojęcie "zachodniego raju" nie istnieje. Mimo, że moi rówieśnicy dostają wręcz orgazmu na hasło "studia za granicą" sam mam wiele wątpliwości - jeżeli mam jeść konserwy wożone z polski i mieszkać na dziesiątego u kogoś, to oczywiście wole zostać w Polsce.

Więc rodacy, proszę o wasze opinie, nie pozwólcie mi zmarnować kupy czasu i pieniędzy, o pieniądzach mowa też, bo sam wyjazd i przeżycie pierwszego miesiąca w Danii, na polską kieszeń jest baaardzo kosztowne.

Pozdrowienia

pjosiaczek:
Witaj,

Mogę Ci opowiedzieć co ja myślę o życiu w Danii (choć, jak to na forum bywa pewnie znajdą się ludzi, którzy myślą inaczej, bo też inną sytuację życiową mają)
Po pierwsze, pytanie czy chcecie tu tylko studiować, czy zostac na zawsze lub na dlużej, bo Dania i Dunczycy to specyficzny kraj i trzeba się do nich przyzwyczaić - dochodzi też tęsknota za Polską, rodziną, przyjaciółmi.
Jeśli chodzi o życie w Danii, to fakt - jest drogie, ale można jakoś przeżyć, szczególnie gdy jest sie parą, bo nawet gdy jedno pracuje, to już starczy na życie - oszczędne.
Ja mieszkam w okolicach Kopenhagi, ale w Odense jest pewnie podobnie. Są takie biura pracy nazywa się to "vikar" wpisesz w google, to znajdziesz bardzo dużo. Są to biura dla pracowników" na telefon",z których często studenci korzystają. Można się załapać na kilka godzin tygodniowo albo i tez caly etat. Oni wlasnie często zapraszają studentów do pracy, są tam zmiany dzienne, wieczorne, nocki. Praca moze nie zbyt ambitna, głownie jakieś produkcje i magazyny, ale zdazają się lepsze. Strony do szukania pracy najbardziej popularne to : jobnet.dk i jobindex.dk . W danii czesto też sa pozycje "student assistant" firmy zatrudniają studentów na kilka godzin tygodniowo do pomocy. Sama, mimo że nie bylam studentką, tak pracowalam. Zaczęłam od 7h tygodniowo, a skonczylam na pełnym etacie. Są też prace na niepełny etat i tu tez często firmy dla odpowiednich kandydatów dostosowują się do ich zajęć i egzaminów. Warto więc wpisac w wyszukiwarce na jeden z tych stron np. "student" i tam wyskoczą Ci różne propozycje.
Dodatkowo, jest też stypendium dla studentów, jednak tu nie orientuje się dokładnie ile i za co. Może jakiś student się wypowie, wtedy to plus jakas dorywcza praca i można wyżyć.
Życie w Danii jest stosunkowo drogie, ale mimo wszystko łatwiejsze niż w Polsce (materialnie) - to jest moje zdanie.
Co do studiów, to chyba zależy jakie te studia są i gdzie planujecie poźniej pracować. Niby hasło "studia za granicą" robi wrażnie, ale w dzisiejszych czasach już chyba nie aż tak duże. Słyszałam jednak, że tu w Danii narzekają na słaby poziom nauczania, ale jednak na tutejszych studiach uczysz się jak tę wiedzę wykorzystywać, a nie puste wkuwanie nikomu nie potrzebnych wiadomości.
Mam nadzieję, że choć troszkę Ci pomogłam. Dużo można by o tym życiu tutaj pisać, więc jak masz jakieś pytania bardziej konkretne, to zapraszam do dalszej dyskusji :)
Polecam się też, jesli będzie potrzebna jakas pomoc, w znajdowaniu ogłoszeń, szukaniu pracy, drobnych tlumaczeniach dunskiego. Nie jestem ekspertem, ale tyle razy już przechodziłam przez szukanie pracy czy mieszkań, że cos tam w glowie zostało ;)
Jeśli żaden student sie nie wypowie, to mogę dowiedzieć się więcej na temat stypendiów dla studentów

pjosiaczek:
Zapomnialam dodać, że tu po Angielsku mówią wszyscy - nawet jak mówią, że nie mówią to kłamią. nawet bezdomny, kiedy poprosił mnie o kasę po duńsku i zobaczył moja nicnabusezumiejącą minę bardzo ładną angielszczyzną poprosił drugi raz, więc tym aż tak bardzo sie nie przejmuj :)

Qujav:
Najbardziej martwiło mnie poszukiwanie pracy. Więc, z pracą nie jest źle? Wystarczy chcieć?
Co do poziomu studiów to też mnie to bardzo zastanawia, wszyscy chwalą uczelnie w Danii, kończę teraz technikum informatyczne i wybrałem sobie IT Technology, o specjalizacji elektronika. Ale po AP i potem dokształceniu do licencjatu nie chce stać do końca życia przy taśmie montażowej...

Jest jeszcze jedna kwestia, mam dosyć leciwy samochód, ale sprawny i zadbany, (powiedzmy sobie szczerze, że jeszcze ze 2 razy przed wyjazdem musi odwiedzić mechanika), ale znalazłem nie ścisłe informacje. Sam koszt rejestracji wyczytałem, że to 63% wartości pojazdu, w Polsce mój samochodzik jest wart jakieś grosze, góra 2 - 3 tysiące. Ale nie o to chodzi, chodzi o czas rejestracji na Duńskie tablice, najpierw wyczytałem, że przez 3 miesiące można jeździć na polskich blachach, a potem, że jest na to tylko 14 dni.

Ze względu na wysokość kosztów nie byłbym pewnie w stanie tego zrobić w te 2 tygodnie. Jak to jest z tą rejestracją auta? Najlepiej, jakby samochód został całkiem na polskich blachach, i tak płace kolosalne sumy za OC, bo auto jest całkiem na mnie. Czy może można się jakoś 'dogadać' ze SKATem ?

Jomir:
Wartosc pojazdu ocenia sie po cenach dunskich, wedlug stawek tutejszego urzedu skarbowego.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej