Zgadzam się z Jomir we wszystkim, co pisze.
Mądrze pisze- jak zwykle

.
Chciałabym jedynie dorzucić jeszcze jeden aspekt całej tej sprawy.
Gdy bandyta Bush zaatakował Irak, Polska nie miała problemu, by "pomóc sojusznikowi" i wysłać "naszych chłopców" na "misje" . Nie słychać było wtedy głosów, że to nie nasz problem, że niech Ameryka radzi sobie sama.
Teraz, gdy chodzi o Europę- z którą, jak myślę, mamy o wiele ściślejsze związki, niż z USA, nagle Polacy twierdzą, ze to nie nasz problem, że niech Europa radzi sobie sama.
Europa - WŁAŚNIE DLATEGO, ze jesteśmy "cywilizowanymi ludźmi", nie będzie strzelała na granicach do szturmującyh je uchodźców, nie zostawi nieszczęśników na tonącyh pontonach na Morzu Śródziemnym. Bo...przepraszam, że zapytam, ale kto widzi jakiś "bez rozlewu krwi" sposób na powstrzymanie tych mas ?
Do rzeczy- nie podoba mi się, że Polacy mówią "to nie nasz problem, niech Unia sobie radzi sama".
My będziemy tacy sprytni i nie damy sobie "wcisnąć" uchodźców. Ach, cóż za historyczna przenikliwość, jacy my przewidujący i mądzrzy, jak fajnie unikniemy problemu z muzułmańskimi imigrantami.
Ale ...to nie jest kryzys Polska- imigranci. To jest kryzys wewnątrzeuropejski, wymagający SOLIDARNOŚCI z innymi krajami Unii, wspólnej polityki, wspólnego wypracowania sposobu rozwiązania go i podzielenia się - w tym wypadku- cięzarem .
Trzeba być bardzo krótkowzrocznym, moi drodzy współforumowicze-imigranci, by nie widziec implikacji, jakie np rozpad Strefy Schengen czy Unii w ogóle (co może nastapić, jeśli państwa członkowskie będą "ciągnąć każy w swoją stronę" ), może przynieść nam, imigrantom z Europy Wschodniej.
Spooky - piszesz, że większośc z nas przyjechała tu legalnie, korzystając z otwartych granic.
No, właśnie.
I TO dobrodziejstwo- WSPOLNEJ EUROPY, musimy chronić, bo to my , Wschodnia Europa, na tym korzystamy- co tu duzo gadać. To my jesteśmy beneficjentami , nie płatnikami.
JAKIE argumenty będzie miała Polska, gdy bogatsze kraje Unii zaczną mówić o zamykaniu granic i wycofywaniu się z układu z Schengen ?
Sądzę, że niewielu spośród nas ma duńskie obywatelstwo.
A wówczas, jako "przybyszom" , spokojnie Dania, Niemcy czy Anglia, moga Polakom za towarzystwo podziękować.