Może i jestem naiwna ale znam z opowiadań swojej rodziny co robili Polacy w Austrii i w Usa, znam obecne opowieści z Anglii i Holandii. Żaden naród nie jest idealny a nie możemy też patrzeć na tych ludzi przez pryzmat tego że każdy z nich jest terrorystą. To przecież chore. Tak uważam że skoro nam można wyjechać do każdego kraju żeby poprawić swoje życie to im, uciekającym przed wojną można tym bardziej. Spooky piszesz o Islamie, tak wiem co to Islam moi sąsiedzi są wyznawcami tej religii i w Polsce mieszka ich ok 30 tys. jakoś nikt nikogo nie wysadza, nie gwałci i nie zabija. Uważam że każdemu należy dać szansę, a skoro państwo Polskie umożliwia ludziom siedzenie na zasiłku bo im się nie chce iść do roboty (pracując sama jako manager miałam mnóstwo sytuacji gdzie ludzie z UP przychodzili tylko po pieczątkę po zasiłek) to uchodźcom też należy się pomoc.
Nie masz zielonego pojęcia, ani Ty, ani ja, ilu tam jest uchodźców, którymi kierują przesłanki "ucieczkowe", ilu jest terrorystów, a ilu emigrantów zarobkowych, którzy przyjeżdżają tutaj tylko po to, by siedzieć na zasiłku i doić. Ale pewne jest to, że nie występuje tam tylko jedna grupa.
Całego świata nie zbawimy, jest jeszcze Korea Północna - dlaczego ludzi stamtąd nie zabrać? Jest jeszcze Afryka, gdzie biegają z maczetami i się nazwajem zabijają, a co z nimi - oni są gorsi, że ich nie chcemy? Niestety taki jest świat, byłoby super, gdyby świat był piękny, a pytanie - gdzie teraz jest najwięcej krzywd, nienawiści, rozbojów? - przecież to się nie bierze znikąd, tacy po prostu są tamtejsi ludzie. Nic się samo z siebie nie bierze. Tak jak i państwo islamskie nie wzięło się znikąd, taka jest mentalność tych ludzi i taki poziom rozwoju. Nie można, ot tak, wziąć małpy i wsadzić jej do promu kosmicznego, to nie wyjdzie.
happybeti pisze o pracy ... o pracy? Przecież tam edukacja pewnie jest tak kulawa, że Ci ludzie za bardzo nie nadają się do pracy w rozwiniętym kraju, zresztą najpierw trzeba by się w jakiś sposób komunikować. A później kwestie, o których zapominacie, odmienność kulturowa i w ogóle nieprzystosowanie do życia w państwie Zachodnim. U mnie w pracy mieliśmy kiedyś pana z tamtych rejonów, menadżerką była kobieta, i istniała taka sytuacja, że on od niej nie przyjmował poleceń ... inny pracownik - facet - musiał mu przekazywać polecenia, które ta menadżerka chciała mu przekazać, bo on od kobiety polecenia nie przyjmie - taka kultura. Zwolnili go.
Moje poglądy są twarde, cenię sobie porządek prawny, przestrzeganie reguł, a to, co widzę, to jeden wielki inwazyjny chaos, nad którym nikt nie panuje. Dwójka urzędników (Merkel i Juncker) postanowili sobie, że przyjmą 160 000 uchodźców, a oni tweet'ują, facebook'ują dając zielone światło kolejnym. Gdyby niektórzy nie poszli po rozum do głowy to zamiast 160 000, byłoby kilka, kilkanaście milionów. A demokracja działa w taki sposób, że rządzi większość, w takiej Szwecji za lat paręnaści / parędziesiąt do władzy dojdą przedstawiciele ludności przeważającej, przy dzietności kobiet muzułmańskich wiadomo jak to będzie. A jak będą mieli większość w organach stanowiących prawo, to ustalą co będą chcieli i nikt tego nie zastopuje, itd.
Jak już wspomniałem, można było pomóc w taki sposób, by zapewnić im dach nad głową i wyżywienie gdzieś poza granicami UE, blisko ich kulturowości, a nie przyjmować ludzi, którzy w żaden legalny sposób by się tutaj nie znaleźli.
Tylko pytanie, czy ich by to zadowoliło?
Proszę:
http://www.anglia.today/biezace-wydarzenia/szefowa-obozu-dla-uchodzcow-zgwalcona-przez-mumulmanskich-imigrantowJak już wspomniałem, mieszkałem w nieciekawej dzielnicy (= sporo było muzułmańskich imigrantów), kiedyś o 3 w nocy hałas, krzyki, 3 muzułmańskich wyrodków, jak się później okazało, kopało żonę jednego z nich, bo podobno chciała odejść. Gdybyśmy nie zadzwonili na Politi, to by ją pewnie skopali na śmierć.
Wyobrażacie sobie Duńczyka, który z kolegami obkłada kopniakami swoją żonę? Przecież nie ewoluowaliśmy do poziomu człowieka, żeby być świadkami takich zdarzeń. Dlaczego ktoś, kto nie jest przystosowany do zachodniego stylu życia ma się w nim nagle znajdować?
Ja już kończę, temat średni dla mnie, jak cała ta sytuacja, która jest po prostu jakimś wielkim nieporozumieniem i zastanwiam się, czy ludzie mają jeszcze zdrowy rozsądek. Im więcej w tym temacie siedzę, tym bardziej się nakręcam

Mamy granice, które de facto nie istnieją, kto chce, sobie wchodzi niezweryfikowany (toż to trudniej osiedlić się obywatelowi UE w innym państwie UE) ... a ludzie, którzy chcą pomagać, bo widzą kobietę z dzieckiem na zdjęciu (w otoczeniu kiludziesięciu mężczyzn w sile wieku, gotowych do walki, by przekroczyć granicę), nagle zapominają o wszystkich innych czynnikach.
Owocnej dyskusji.
Edit:
a jeszcze jak media manipulują. Czytałem na onecie artykuł, że Duńczycy pomagali nielegalnym imigrantom przedostać się do Szwecji, wtedy, jak oni promami przypłynęli ...
... a co się okazało. Na relacji tv2.dk ci Duńczycy to byli ... korzennie muzułmańscy "Duńczycy". Ciekawe który rodowity Duńczyk by do swojego samochodu zapakował ekipę i ich zawiózł do Szwecji. Także nie wierzcie we wszystko, co widzicie i przeczytacie, zdrowy rozsądek warto zachować.