Nie wiem jak u Ciebie z duńskim, ale widzę, że teraz sie trochę pozmieniało:
https://www.skat.dk/SKAT.aspx?oId=20347475 trin til at importere et køretøj1. Wypełniasz formularz dotyczący polskiego samochodu, drukujesz i możesz się wówczas poruszać tym samochodem do 30 dni (kiedy to trwa procedura przerejestrowania), wożąc ze sobą wydruk.
2. Musisz jechać na przegląd samochodu w Danii, co oznacza również, że samochód powinien być w dobrym stanie technicznym, bo jak nie przejdzie przeglądu, to nie zarejestrujesz. A musisz wiedzieć, że tutaj ostro badają samochód, jakieś niedoróbki nie przejdą, dlatego najpierw pomyśl, czy masz samochód w super stanie, inaczej naprawa może być warta tyle, co połowa samochodu.
3. Wypełniasz wniosek o naliczenie podatku rejestracyjnego, oni wyliczają i dostajesz na swojej stronce SKAT-owskiej powiadomienie o kwocie, decyzji.
4. Płacisz podatek.
5. Wykupujesz tablice - pewnie w Motorcentre najlepiej, wtedy oddajesz polskie ... z tym, że to taki domysł, bo pisałem wcześniej, że nie wiem jak to teraz jest, dlatego warto by się zorientować i w Skacie, i w polskim wydziale komunikacji.
Możliwe, że punkty 3-5 załatwisz bezpośrednio w Motorcentre, tutaj masz adresy:
http://skat.dk/SKAT.aspx?oId=80330&vId=0Generalnie wszystko można by załatwić w godzinę, półtorej (wniosek sobie wydrukuj ... później przegląd, SKAT - Motorcentre, wniosek o wyliczenie podatku, wyliczenie podatku, zapłata, nowe tablice, zdanie polskich), ja to w Skacie kiedyś załatwiłem w 40 minut (od momentu wejście, do momentu wyjścia z nowymi tablicami), z tym, że wyliczyli mi podatek od razu - jedna urzędniczka powiedziała, że potrwa to tydzień

... na szczęście obsługiwała mnie inna, i ona wyliczyła w 15 minut.
Pamiętaj też o ramkach na tablice, duńskie są pewnie inne, a i trzeba też tablice odpowiednio przymocować, bo inaczej grozi za to mandat.
Dokumenty to ... nie będę pisał, bo nie wiem czy nie potrzeba jakichś specjalnych, ja miałem normalny dowód rejestracyjny (bez wymeldowania za granicą) i umowę kupna - sprzedaży, ale to wróć do mojego poprzedniego komentarza ... odnośnie Ciebie jako współwłaściciela, do końca też nie wiem, bo ja byłem w innej sytuacji.
Ale najważniejsze żebyś był pewny czy samochód przejdzie przegląd, bo inaczej to będą koszty, koszty, koszty. A tutaj np. jak masz odrobinkę rdzy na przewodach hamulcowych to każą wymieniać całe przewody, tak samo jak wykryją jakieś rdzawe wżery - to już są koszty. Dlatego przed jechaniem na taki przegląd w ciemno warto by zbadać samochód u jakiegoś mechanika, czy samochód w ogóle przejdzie przegląd, ewentualnie co wykryją i ile by wyniosła naprawa.
A jak planujesz zostać na dłużej w Danii to pomyśl o wzięciu czegoś na kredyt, dzięki czemu masz nowszy samochód, który (teoretycznie) nie powinien być taki problemowy, jak starszy. Wystarczy 20% wpłaty własnej, przy kredycie 100 000 koron, akurat miałbyś 20 000 koron (czyli to, co chciałbyś przeznaczyć na podatek rejestracyjny), taki kredyt na 5 lat to rata w wysokości ok. 1830 koron miesięcznie, na 4 lata wychodzi ok. 2300 koron miesięcznie, czyli jakieś wielkie kwoty nie są, a możesz wybrać samochód za 100 000 koron, np. w przypadku takiej 3-letniej Kia Rio:
http://www.bilbasen.dk/brugt/bil/kia/rio/12-cvvt-active/2786953masz jeszcze 4 lata gwarancji producenta, bardzo dobre wyposażenie, śmieszny przebieg ... i zamiast 2900 koron podatku rocznie (w przypadku C3) podatek wynosi 620 koron rocznie. Do tego silnik benzynowy, który teoretycznie (i praktycznie) powinien być bardziej bezawaryjny aniżeli diesel z FAP, tym bardziej, że leciwy diesel. A jak się zacznie psuć to naprawy możesz wydać tyle, co wynosi kredyt. A ile wynoszą naprawy w Danii to lepiej czasami nie wiedzieć.
Poza tym kredyt zawsze można spłacić przed czasem, a gdyby wyszło tak, że musisz wracać do Polski i nie masz na spłatę to ... sprzedajesz samochód ... np. po 3 latach masz jeszcze do spłaty 50 000 kredytu, sprzedajesz samochód za 50 000, wychodzisz na 0 i masz spłacony kredyt, za im więcej sprzedasz - tym więcej zostanie dla Ciebie, ale to takie wyjście z sytuacji "podbramkowej", w sensie, że nie jesteś uziemiony z kredytem na cały okres.
Także polecam kredyt i kupno 3-5 latka z niskim przebiegiem, aniżeli przerejestrowywanie 13-letniego samochodu.