Ogólne > Hydepark
Narzekalnia
Klingon:
Czytanie o przepisach i regulach jest praktyczne ale nudne i dla odmiany z przyjemnoscia czytam o ludziach. :-\
marcin sc:
Heheheh rozumiem ze kierujesz to do mnie, ale moze pozostaje opcja priv, innym zwraca sie uwage wiec...
Pewnie zaraz mnie tu rowno "zjada" ale jak sie myle to skasujcie post i po temacie, mam swoje zdanie i moge je miec.
P.S Ja rowniez czytam babskie tematy maloi nteresujace bo akurat czyta je moja zona i jej opinie slucham a aby cos wiedziec przegadne temat, jednak ostatnimi czasem skutecznie udaje mi sie ustrzec tego a jak to nie powiem...
milej nocy dobranoc ;) ;) ;)
K3:
--- Cytat: edith w 29 Sty 2009, 19:36:30 ---No to ja tez ponarzekam...Zimno kurcze a ja pracuje jako ogrodnik na dworze :( Dzis bylo -2 st a ja robilam w Hellerup przy morzu.Wialo,mrozilo a goraca herbatka tak szybko sie skonczyla. Ja chce WIOSNE!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;D
--- Koniec cytatu ---
pocieszę cię... są jeszcze gorsze prace do wykonywania ;D
Klingon:
--- Cytat: marcin sc w 29 Sty 2009, 20:31:11 ---Heheheh rozumiem ze kierujesz to do mnie ..
--- Koniec cytatu ---
Nie, do nikogo tego nie kabusewalem i nie wiem o czym pisales wszesniej. ;D
Napisalem tylko, ze wole czytac o ludziach za nick'ami - nie plotki - niz jak smigac wielka fura na polskich blachach. ;D
--- Cytat: marcin sc w 29 Sty 2009, 20:31:11 ---P.S Ja rowniez czytam babskie tematy maloi nteresujace bo akurat czyta je moja zona i jej opinie slucham a aby cos wiedziec przegadne temat, jednak ostatnimi czasem skutecznie udaje mi sie ustrzec tego a jak to nie powiem...
--- Koniec cytatu ---
Przynajmniej masz usprawiedliwienie.
Jomir:
Kurcze, nie marzne nie sprzatam, a tez ponarzekam na prace...
Jest jak widac 23, a przede mna jeszcze ze dwie godziny dziergania przy kompie.
Bola mnie oczy, boli kregoslup...
Z grubsza moja praca wyglada cacy - zadaniowy czas pracy, praca z wlasnego biura albo domu... cud miod... Tyle, ze czesto by zdania wykonac, siedze po nocach, w soboty, niedziele ... nawet na forum nie mam czasu pisac ;D
Fakt, ze jest to czesciowo cena laczenia nauki i pelnoetatowej pracy... I w duchu powtarzam sobie jak wy :) Oby do lata :)
A swoja droga marzy mi sie taka pracka by zamknac za soba drzwi i juz o niczym nie myslec na przyklad w sklepie z ciuchami, za barem w fajnej kawiarence albo szkolenie psow asystujacych (no tu sie nie da zamkanc drzwi :) a i psy ma sie w domu 24 na dobe, ale taka praca nie meczy). :)
Tak czy owak, obiecalam sobie, ze nastepna praca, taka wlasnie bedzie.
A poki co :) ponarzekam, a co mi tam.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej