Ogólne > Tłumaczenia
Prosba o przetlumaczenie zdania
Bluszcz:
Z tym tlumaczeniem to jest wlasciwie tak, ze agent dal mi czas do wtorku, bym dostarczyla mu nawet mailowo tlumaczone pismo, gdyz poprzednie nie zawieralo jednej tabeli, ktora byla pusta z racji tego, ze nie posiadalam zadnych szkod podczas przebiegu ubezpieczenia auta. Tlumacz podobno omija zazwyczaj takie miejeca, ktore sa niewypelnione i ich nie tlumaczy, a przeciez w tym przypadku jest to bardzo wazne. W tej chwili ten tlumacz jest na urlopie no i mam problem, bo nie moze naprawic swojego bledu...
Sadze, ze firma ta nie wymaga tlumaczenia przysieglego, bo nawet nie zapytali kto tlumaczyl i czy jest to tlumacz przysiegly a pieczatka i dane tlumaczacego byly w j.polskim, wiec nic im nie mowily. Jesli moglabym Ciebie prosic o taka pomoc to naprawde byloby mi bardzo milo i bylabym wdzieczna. Jesli sie kiedys ktos doczepi pozniej, ze to nie jest od tlumacza przysieglego to mysle, ze do tego czasu ten tlumacz przysiegly mi to zaswiadczenie poprawi i dosle. Ale to kwestia dluzszego czasu, natomiast ja to potrzebuje najpozniej na wtorek.
Jest tak: mam polska wersje w pdf i skan tlumaczenia dusnkiego. Moglabym do Ciebie wyslac mailem oba no i pozostaje tylko kwestai przepisania tej czesci przetlumaczonej juz i dopisanie do tego wszystkiego tej ostatniej tabeli o szkodach. No i podpis. Pozwole sobie wyslac do Ciebie ze swojego maila te dwa dokumenty - na podany adres e-mail.
hetman:
OK! Myslamem, ze Bluszcz to mezczyzna. Podaje pani moj e-mail, jest on tylko dla pani : perkun@yahoo.dk - prosze napisac- Jan
Bluszcz:
Gotowe. Dziekuje Panu bardzoooo :-) Byc moze bede uratowana z klopotu.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej