Ogólne > Rodzina ...
Do wszystkich zdesperowanych rodzicow
heyah:
Ja rozumiem Marlene i bardzo współczuje jej synowi bo widzę co przezywa moje dziecko za każdym razem gdy idziemy do przedszkola ,na nasze szczęście aż takich nieprzyjemnych sytuacji na razie nie przeżywalismy ale córka kilkakrotnie wróciła pogryziona i podrapana ::) nikt nigdy nie słuzył wyjaśnieniem tych zdarzeń... raz tylko na nasze ewidentne pytania,padła odpowiedź ,że już rozmawiali z tym chłopcem (gryzoniem) ::) kiedy przychodzę po nią zazwyczaj stoi samotnie w kącie lub w innym miejscu,zawsze sama ... w ten sposób ma się zapewne nauczyć języka duńskiego ::) no ale ja nic nie wiem o placówkach duńskich,może tak ma wyglądać edukacja przedszkolna ... ???
Nawigacja
Idź do wersji pełnej