Ogólne > Rodzina ...
Do wszystkich zdesperowanych rodzicow
Katarynka:
Ja Ciebie doskonale rozumiem bo pamietam jakie kłopoty miała moja kolezanka. W jej przypadku - dzieciak urodzony w Danii ojciec duńczyk a ona tylko po norwesku bo twierdziła że nie ma się czego uczyć ponieważ norweski jest bardzo similar do duńskiego i normalnie duńczycy rozumieją norweski i szwedzki. Za przeproszeniem polski jest zupełnie czyms innym i nie wierzę ze w ciągu dwóch lat mozna się nauczyć języka perfekt. Społecznosc dziecięca jest bardzo okrutna i czasami w szkołach zdarza się mobbing ale w tej szkole wina leży po stronie dorosłych bo to nauczyciele powinni zastopować takie zachowania. Jezeli chodzi o uzywanie języka polskiego w szkole to nie uwazam ze to jest dobry pomysł. Generalnie Duńczycy są ustosunkowani wrogo do wszystkiego czego nie rozumieją ale to co opisałaś przekracza wszelkie granice przyzwoitości i dlatego powinnaś wykorzystać wszelkie możliwości prowadzące do ukarania winnych i życze ci w tym powodzenia
Marlena30:
dziekuje Katarynko :)
no coz moj syn mowi swietnie po dunsku, i to moze dlatego, ze po przedszkolu nie trafil do klasy integracyjnej gdzie sie jezyka uczy tylko do klasy z samymi Dunczykami. Na poczatku slabo rozumial, ale szybko sie nauczyl
zwlaszcza ze w warunkach mobbingu on szybko sie uczyl...by sam sie jakos chronic...
nowa szkola nawet nie zakwalifikowala go do testu z jezyka, poniewaz po rozmowie Jego z nauczycielami, ci ostatni doszli do wniosku ze znajomosc dunskiego jest swietna. Moze zwyczajnie kontynuowac zwykle nauczanie
co do mowienia po polsku w szkole na przerwach. Moze panstwo nie wiecie, ale takie dokladnie prawa przyznaje Polakom oraz innym krajom UE - prawo UE
dobry pomysl czy nie...to kwestia wtorna..Tak mowi prawo UE, a Dunczycy musza je znac i stosowac.
Moze im sie nie podobac, Nie moga zabranaic ani Polakom, ani Niemcom, Anglikom, Francuzom....etc.
Klingon:
Niedawno w Danii weszlo prawo nakazujace szkolom opracowanie planow przeciwdzialajacych mobningowi. To jest jednak bez efektu jesli nauczyciele nie "zauwazaja" mobningu - bylo o tym w dzienniku telewizyjnym w ubieglym tygodniu.
Stad jest jednak daleko do tego co piszesz o "nauczycielskiej mafii":
* "zakazali nam uczyc go polskiej historii i religii, bardzo byli niezadowoleni, ze w domu sie mowi po polsku
falszowali wyniki testow psychologicznych, klamali w komunie, dyrektorowi szkoly...lista tych naduzyc jest okropnie dluga."
* ".. dla dzieci z ADHD wepchneli go tam bezprawnie.."
"za wyslanie dzieci z UE do specjalnych klas dunczycy dostaja z komuny dwa razy takie pieniadze...bo drugie tyle idzie z puli UE"
* "bili go, wyzywali od smierdzacych Polakow, wsadzili go do kosza na smieci i wywiezli na dwor, nauczyciele stali i na to patrzyli"
Widac ze system dziala, bo sprawa twojego syna "ma trafic za posrednictwem Skole og Samfund do dunskiego Ombudsmana, czyli rzecznika praw obywatelskich".
PS. Ktore przestepstwo stwierdzono bo w twoich zarzutach widze ich wiele?
Katarynka:
Co do mówienia po polsku na przerwach... to nie chodzi o to do czego etniczne grupy ludnosci maja prawa wg UE.
To zwykła grzeczność i wyczucie taktu. Tak jest w środowisku dorosłych, ze w mieszanym towarzystwie mówi się językiem który wszyscy rozumieją. W Kbh są szkoły gdzie większość uczniów stanowią turcy względnie inne arabskie nacje i nie dziwie sie dunskim rodzicom ze zabierają dzieci z takich szkół. Taki międzynarodowy tygiel nie służy integracji.
A duńczycy chcą w swoim państwie mówić po duńsku.
jamjurand:
--- Cytat: Klingon w 09 Wrz 2009, 13:29:37 ---
* "zakazali nam uczyc go polskiej historii i religii, bardzo byli niezadowoleni, ze w domu sie mowi po polsku
falszowali wyniki testow psychologicznych, klamali w komunie, dyrektorowi szkoly...lista tych naduzyc jest okropnie dluga."
* ".. dla dzieci z ADHD wepchneli go tam bezprawnie.."
"za wyslanie dzieci z UE do specjalnych klas dunczycy dostaja z komuny dwa razy takie pieniadze...bo drugie tyle idzie z puli UE"
* "bili go, wyzywali od smierdzacych Polakow, wsadzili go do kosza na smieci i wywiezli na dwor, nauczyciele stali i na to patrzyli"
Widac ze system dziala, bo sprawa twojego syna "ma trafic za posrednictwem Skole og Samfund do dunskiego Ombudsmana, czyli rzecznika praw obywatelskich".
PS. Ktore przestepstwo stwierdzono bo w twoich zarzutach widze ich wiele?
--- Koniec cytatu ---
Troche mi to tez wyglada na paranoje, sadze ze jest tez pare instancji do skarg pomiedzy Skole og Samfund a ombudsmanden. Ciekawe dlaczego szkola sie mieszala do jego zajec domowych skoro jest dobrym uczniem, komu sie chce tracic czas na tego rodzaju podchody i na falszowanie testow psychologicznych. Tak samo, co ma do wygrania urzedniczka z biura mieszkaniowego w oszukiwaniu autorki?
Tylko z ciekawosci chcialbym zobaczyc czesc korespondencji pomiedzy autorka a innymi aktorami w tym rasistowskim dramacie :-)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej