Duńskie tablice a dowód rejestracyjny

[jest.info]

Polska widnieje na jej odwrocie jako jeden z krajów w którym karta ta obowiązuje ...

Kilka lat temu byla wymagana.
Zobacz http://www.krifaforsikring.dk/Service%20og%20support/Groent%20og%20roedt%20kort/Groent%20kort.aspx
W krajach zaznaczonych na jasno niebiesko zielona karta nie jest wymagana.

[zaZu]

ze strony if.forsikring :
Grønt kort

Vi anbefaler, at du altid tager det grønne kort med, når du kører på ferie i udlandet. Det grønne kort er bevis for, at dit køretøj er lovpligtigt ansvarsforsikret.

[zaZu]

no nie jest wymagana,ale może służyć jako dowód opłaconego ubezpieczenia....

[zaZu]

a wogóle  w Polsce jak widza DK blachy, robią oczy , nie wiedza oco lata z przeglądem itd ...

[vera]

no nie jest wymagana,ale może służyć jako dowód opłaconego ubezpieczenia....

dokładnie

[Posted on: 16 Październik  2009, 14:37:02]

a wogóle  w Polsce jak widza DK blachy, robią oczy , nie wiedza oco lata z przeglądem itd ...

Nawet czasami boja się zatrzymać bo o czym by porozmawiali. Raz zwrócili mi uwagę abym zapiął pasy, gdyż zapomniałem to zrobić kręcąc się po okolicy. Przekazali z daleka znak co bym to uczynił, normalnie został bym zatrzymany, wypunktowany z lżejszym portfelem 

[zaZu]

noo, hhe a nie daj Boże zatrzymają Duńczyka, ojjj to sie dzieje, bo po jakiemu a takowym porozmawiac?

[vera]

noo, hhe a nie daj Boże zatrzymają Duńczyka, ojjj to sie dzieje, bo po jakiemu a takowym porozmawiac?

ręcznie 

[zenio]

Generalnie sprawa zarejestrowania samochodu tutaj nie jest wcale taka trudna jak się wydaje. Co do kosztów to zdania mogą być podzielone, aczkolwiek ja uważam że nie wyszedłem na tym tak tragicznie . Sprowadziłem sobie Seata Toledo r.1995 1.9 TDi 90 KM wersja GLX, w stanie wg. mnie bardzo dobrym, bo poprawek przy przeglądzie było niewiele, aczkolwiek były. Jak potem sobie sprawdziłem w pracy mikrotestem, samochód pomimo wieku nie był bity, gdyż na całym samochodzie grubość powłoki wahała się pomiędzy 80 a 105 mikronów, poza tym parę innych rzeczy wskazywało, na to, że samochód jest w dobrym stanie. Jednakże jeśli miałbym jeszcze raz rejestrować samochód w Danii rozegrał bym to inaczej, a mianowicie, w przypadku auta niemieckiego, w niemczech wykupiłbym tablice na 15 dni z ubezp. zawiózł samochód do polski, tam oddał do mechanika i warsztatu który zajmuje się zabezp. progów i poprawkami w zw. z rdzą, i dopabuse przyjechałbym nim do danii aby go rejestrować, mniej problemów i taniej Dla przykładu na przeglądzie wskazali abym wymienił tarcze i klocki, oraz były 3 miejsca z rdzą o wielkości ok. 10 cm. W HG Auto w Randers tarcze +klocki z robocizną 2600 kr z podatkiem - powiedziałem żeby zrobili, "usunięcie" rdzy - 3500 kr z podatkiem - odpuściłem, znajomy duńczyk spawacz zrobił mi to samo za 1000 kr . Dla porównania w PL za kpl. tarcze +klocki do mojego Seata ok 400 PLN, zabezp. podwozia i progów kolejne 400 PLN. Różnicę widać gołym okiem
...resztę dopiszę za jakąś godzinę bo muszę teraz znikać ...
Pozdrawiam

Czy mozesz napisac dalsza czesc,
oplaty przeglady,oplata rej

[giuseppe_Randers]

a więc, kosztowo wyszło następująco:

1. Cena zakupu samochodu (wraz z 5-dniowymi niemieckimi tablicami - które należy zwrócić do SKAT przy odbiorze duńskich tablic) - 13000 kr
2. 1 dniowe tablice na przegląd (na innych nie zrobią przeglądu) - 100 kr./dzień
3. Przegląd zwykły + toldsyn (wymagany przy aucie sprowadzony z zagranicy) - 1000 kr.
4. Poprawki po 1 przeglądzie - 3600 kr
5. 1 dniowe tablice na przegląd - po raz kolejny 100 kr
6. Drugi przegląd - 350 kr
7. Afgift - w moim przypadku 15800 kr. (tu strona do oszacowania afgiftu http://www.skat.dk/SKAT.aspx?oID=1755101)
8. Wydanie tablic - 1180 kr.
suma       35130 kr.

Do tego należy jeszcze doliczyć oczywiście OC (ansvar), ale to niezależnie czy auto sprowadzamy z zagranicy czy kupujemy w danii musimy wykupić OC, dlatego celowo nie ująłem go w wyliczeniu.
Jeżeli chodzi o rozłożenie afgiftu na raty pani w Skat poinformowała mnie, że jest to możliwe tylko w przypadku gdy jestem studentem/uczniem z zagranicy studiującym w Danii lub gdy mam umowę określoną czasowo, max do 2 lat chyba. Jednakże z tego co zauważyłem w danii panuje duża dowolność w interpretacji przepisów przez urzędników, dlatego nie brałbym tej odpowiedzi że tak jest dla wszystkich obcokrajowców w danii itp itd.

Jeżeli chodzi o opłaty "odnawialne" to z tego co wiem to na pewno OC 1 na rok i jakiś tam (chyba vægafgift) podatek "ekologiczny?" raz na pół roku chyba.

Generalnie rejestracja auta z zagranicy jest prosta Jedynym dokumentem potrzebnym w przypadku rej. auta z niemiec jest brief, nic więcej, poza tym nie musi być tłumaczony na język duński czy angielski.

Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania zenio to pisz Chętnie pomogę.

Pzdr. G.

[greg1969]

giuseppe a jak mógłbyś zdradzić tajemnice ile zaoszczędziłeś na tym? ile porównywalnie wydałbyś za auto na miejscu w Danii? Chodzi o to czy gra jest warta świeczki.

[zenion]

Dziekuje za informacje
czy kabusewales sie cena czy stanem aut z danii
czy cenowo wyszlo lepiej

[misiok]

Rok temu analizując ten temat sprowadzenia auta to przy samochodach przed 1998 rokiem kompletnie jest to nie opłacalne. Teraz w czasie kryzysu to już w ogóle na pewno.

[giuseppe_Randers]

Gdybym obrał wariant że "zrobię" auto w Polsce (w 14 letnim aucie prawie zawsze się coś znajdzie) wyszedłbym na +, jednakże w tym wypadku wyszedłem na 0 , poza tym pracuję z ok. 12 duńczykami, wszyscy mają auta powyżej 10 lat i tylko jeden dba o auto, drugi robi tylko tyle żeby jeździło, a pozostałe to śmietniki na kółkach, tak więc kabusewałem się przede wszystkim stanem auta w tym wieku. Poza tym kupowałem auto z myślą że po drobnych inwestycjach (rozrząd, filtry itp, ale to zrobię już w Polsce) auto będzie mnie wozić tanio (śr. spalanie przy 140 km/h ok, 6.2 l) do Polski i z powrotem Auto też jest tanie w eksploatacji, np. rozrząd do niego to koszt. ok 230 PLN

Poza tematem wg mnie państwo duńskie strzela sobie samobója nie dając możliwości rozłożenia afgiftu na raty na np. 3 lata. Nie ukrywam że wcześniej chciałem kupić Vel Satisa z 2003 r. i zarejestrować w Danii, jednakże nie stać mnie na wyłożenie na raz 190 00 Dkk, jednakże gdyby była możliwość rozłożenia na raty, myślę że bym skorzystał, a tak no cóż, do kasy państwa nie wpadło 190000 kr. a tylko 15800 kr

Pzdr. G.


[Posted on: 17 Październik  2009, 23:25:15]

Rok temu analizując ten temat sprowadzenia auta to przy samochodach przed 1998 rokiem kompletnie jest to nie opłacalne. Teraz w czasie kryzysu to już w ogóle na pewno.

Nie ma lepszej metody obliczenia opłacalności jak wziąść kalkulator i policzyć co się komu bardziej opłaca. Każdy ma swój rozum. Ja poszedłem tą drogą i jestem zadowolony
Pzdr. G.

[Buck]

Mozecie mi powiedziec jak wyglada kupno auta z komisu w Danii?
Czy jesli biore auto na raty moge cos odprowadzic od podatku?
Lepiej brac kredyt ktory proponuje komis czy sa jakies wyspecjalizowane firmy oferujace nizszy procent?

W salonie seata za uzywane auto musze najpierw wplacic 30% czy to norma?

[roga]

noo, hhe a nie daj Boże zatrzymają Duńczyka, ojjj to sie dzieje, bo po jakiemu a takowym porozmawiac?

Np. po angielsku!

[Posted on: 18 Październik  2009, 19:32:30]

Poza tematem wg mnie państwo duńskie strzela sobie samobója nie dając możliwości rozłożenia afgiftu na raty

Nie przesadzaj. ilosc samochodow, gdzie wlasciciel pojazdu (zazwyczaj obcokrajowiec) zyczy sobie rozlozenie afgiftu na raty jest tak znikoma, ze szkoda zachodu na admiinistrowanie.