Jurand, byc moze nie wyszla mi ironia w tym co ty nazwales rewolucyjna atytiuda, moze lekko mnie ponioslo.
Ale rowniez zdziwilo mnie ze zaklasyfikowales mnie do tej grupy o ktorej wspomniales
(notabene nigdy o nich nie slyszalem, wiec przynajmniej mialem sobie o czym poczytac) zwlaszcza ze ja rowniez uwazam ze w wielu kwestiach myslimy podobnie.
Co do pomocy - to zirytowala mnie forma dyskusji nie Twoja, czy JestInfo ale Rogi - inaczej pewno bym nawet tu nic nie napisal.
O wypowiedzi Mirry nei wspomne bo pytania pseudo retoryczne o to czy sie korzysta z "dobr publicznych" sa bardzo tendencyjne i w dosc latwy sposob jest jest obalic ale zadajacy pytanie i tak i tak nie zaakceptuje prawdy.
Lila chociaz ty jedna mnie rozumiesz
Byc moze wyjasnie o co mi chodzi jescze raz - ja czytajac watek - nie widzialem tutaj "wykiwywania" w sensie pozyje se teraz jako nabuseb, wrecz przeciwnie.
Autor przedstawil sytuacje, zalozylem ze jest to prawda.
Glowny cel autora - przetrwanie, zdobycie srodkow.
Realia: Panujacy nam system socjalny w DK - (pomijam wszystko co na jego temat teraz mysle).
Pracowal, placil podatki zostal zwolniony.
Nie ma akasse - dlaczego ? To nie jest dla mnei istotne czy to wlasna wina czy nie.
Przez kilka miesiecy szuka pracy, zyje na koszt swojej kobiety / byc moze tez mial jakie srodki na to przezycie.
I jak kazdy czlowiek zyjacy w tym kraju liczyl na to ze (wlasnei wedle panujacego nam ustroju i szeroko rozwinietej "opiekunczosci panstwa") jemu tez (uzyje tego slowa) nalezy sie zasilek z komuny.
Wiec zadal pytanie.
Wiemy rowniez ze klasa urzednicza sama kombinuje na 10 tysiecy sposobow jak tej kasy nie dac. To samo robia Dunczycy, wiec nei musimy byc bardziej papiescy od papieza.
Wiec naturalnym dla mnie jest ze w takiej sytuacji szukajac pomocy starasz sie zdobyc informacje na temat wszelkich kruczkow prawnych etc, sposobow / rozwiazan.
Kwestie moralnosci pozostawiam w tym samym miejscu co moralnosc samego faktu redystrybucji dobr oraz obdarowywania jednych przez panstwo nieswoimi owocami pracy przy odbiorze ich tym ktorzy na te owoce zapracowali jak to w takim modelu panstwa bywa.
Czy sie z tym zgadzam czy nie to teraz nie ma znaczenia.
Jest ktos kto potrzbeuje pomocy, zadaje pytanie i zamiast dostac odpowiedzi typu Nie wiem, albo zrob tak i tak spotyka sie z ostrym atakiem ludzi ktorzy wierza iz "kombinowanie" i proba wyrwania pieniedzy od panstwa jest bardzo zlym wystepkiem.
Brak logiki ktory ja w tym widze to fakt ze kiedy taki Svaria krytykuje obecny system to wielu z tych ludzi stara sie mu wytlumaczyc jakiz to piekny system na ziemii jest w tym kraju, lub w Polsce (w ktorej taki sam system panuje z tym problemem ze Polskiego spoleczenstwa juz nie ma z czego okradac a tu jescze troche zostalo) czy tez w calej UE. I ze to dobrze ze sie wspieramy poprzez panstwo bo jak komus podwinie sie noga to nei zginie z glodu itd.....
Kiedy pojawia sie ktos kto z tej pomocy chce skorzystac - nagle ci sami mowia mu ze kombinator, ze len --> i wlasnie to mi sie w tej sytuacji nei podoba i to uwazam za niesprawiedliwe. Zwlaszcza ze autor placil na ten sam system takie same podatki jak my wszyscy (nie rozumiec tego doslownie)
Jestem pewien ze ci co tak zawsze krzycza, gdyby im sie podwinela noga to pierwsi stali by w kolejce do zasilku
Albo wybieramy A albo B nie ma nic pomiedzy.
Albo kochamy ten system albo jestesmy jego krytykami
A na proste pytania albo udzielamy odpowiedzi albo mowimy nie wiem
Gdybym ja wiedzial jak taka sprawe zalatwic to bym podal rozwiazanie, ale niestety takowego nie mam i jedyne co moge powiedziec (po raz drugi) to powodzenia w rozwiazaniu problemu.