Ogólne > Rodzina ...
Śmierć 3-letniego chłopca w przedszkolu w Vallensbæk
@ae@:
Cristi:
W jaki sposób nauczysz swoje dziecko wdrapywania sie na drzewo? Kiedys musi na nie wejsc, kiedys musi zrobic prawo jazdy, spróbowac alkoholu albo w naszych czasach haszu.
To wszystko sa ryzykowne sprawy, rozpalanie ogniska - okay mozna sie poparzyc ale mozna tez byc dumnym z tego ze sie udalo, duma która przetrwa na cale zycie.
Mozna dzieci chronic przed wszystkim a mozna tez dac im wiare w siebie, w to ze potrafia.
Mój syn mial wypadek, razem z tata byli w chlewni, wsadzil reke do maszyn, tata na niego uwazal a jednak stalo sie, uratowal go gruby kombinezon - przestraszyl sie ale nastepnego dnia znowy byl z tata przy maszynach. Szczesliwy i usmiechniety bo zwalczyl strach.
.
Jomir:
I co juz nigdy nie posle do zadnego???
Ja tez ja rozumiem, ale nie rozumiesz, ze Wasze wypowiedzi tylko powiekszaja jej strach???
Jej potrzebne uspokojenie i wsparcie, a nie dalsze straszenie.
@ae@:
BRAWO Jomir!
cristi:
--- Cytat: @ae@ w 05 Lut 2010, 19:58:50 ---Cristi:
W jaki sposób nauczysz swoje dziecko wdrapywania sie na drzewo? Kiedys musi na nie wejsc, kiedys musi zrobic prawo jazdy, spróbowac alkoholu albo w naszych czasach haszu.
To wszystko sa ryzykowne sprawy, rozpalanie ogniska - okay mozna sie poparzyc ale mozna tez byc dumnym z tego ze sie udalo, duma która przetrwa na cale zycie.
Mozna dzieci chronic przed wszystkim a mozna tez dac im wiare w siebie, w to ze potrafia.
Mój syn mial wypadek, razem z tata byli w chlewni, wsadzil reke do maszyn, tata na niego uwazal a jednak stalo sie, uratowal go gruby kombinezon - przestraszyl sie ale nastepnego dnia znowy byl z tata przy maszynach. Szczesliwy i usmiechniety bo zwalczyl strach.
.
--- Koniec cytatu ---
Nie mam zamiaru uczyć mojego dziecka wdrapywać się na dzewa (do niczego nie potrzebne) a tym bardziej palić hasz!!!! Jazdy samochodem nausczy się od instruktora a alkohol nauczą go pić starsi koledzy. Widze że niewiele się pomyliłam do Ciebie pisząc o wychowaniu a właściwie o jego braku.
[Posted on: 05 Lut 2010, 20:05:51]
Jomir , to znaczy że swoje doświadczenia i odczucia mam zachować dla siebie ? Już napisałam wcześniej nie chcę nikogo osądzać bo mnie tam nie było i w ogóle nie znam tego przedszkila (może jest zupełnie inne niż moje) ale denerwóje mnie jak ludzie w ogóle nie w temacie(bo na przykład się nie zetkneli nigdy z duńskim przedszkolem) piszą że wszystko jest ok
@ae@:
Skad wiesz ze wdrapywanie na drzewa mu nie bedzie potrzebne? Przeciez pójdzie do szkoly, bedzie jezdzil na obozy, bedzie bral udzial w szkolnych overlevelsesture itd Moze bedzie dekarzem (albo ona)
Jazdy nauczy go instruktor, alkohol tego naucza go koledzy... A ty?
P.S W Danii wiecej mlodziezy zaczyna od próby haszu a nie od alkoholu, taka jest rzeczywistosc.
Osobiste komentarze wypraszam sobie, odrobine kultury od tak dobrze wychowanego polemisty - czy to zbyt duze oczekiwania?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej