Ogólne > Hydepark
Artykuly o Polsce i Polakach w prasie dunskiej
albo:
--- Cytat: lilia w 16 Cze 2009, 12:16:43 ---Rozwinę więc myśl. Mianowicie: autorytet nie zawsze = władza, ALE autorytet POWINIEN równać się władzy.
Otóż, np. załóżmy jakieś państwo totalitarne, gdzie władza tłamsi obywateli i niszczy wszelkie przejawy zgrupowań społecznych. Władza ma siłę, ma władzę, ale nie cieszy się autorytetem- obywatele się BOJĄ ,ale strach absolutnie nie równa się szacunkowi.
I uroczy kraj, w którym żyjemy: monarchia, która stoi na czele państwa, cieszy się OGROMNYM uznaniem obywateli.
Czy ma władzę? Tak- ogromną, pomimo braku bezpośredniego wpływu na politykę. Dlatego właśnie, że cieszy się szacunkiem i poważaniem ludu. Który posłucha królowej, nawet jeśli nie całkiem się z nią zgadza.
W tym wypadku szacunek absolutnie = władza. ( tak zresztą zawsze POWINNO być).
Ale o tym,że nie do końca tak bywa: proszę, czołowy polityk jednej z rządzących partii. PiS, mianowicie.
Dobrze, obecny premier- Jarosław K., który na jednym ze spotkań z wyborcami, powiedział, że: "ci, którzy nie głosowali na PiS, stoją w jednym rzędzie z Grzegorzem Piotrowskim! (zabójcą księdza Popiełuszki) ". Albo na spotkaniu ze stoczniowcami :
" My jesteśmy tu, gdzie Solidarność, a ONI (czytaj: wszyscy poza PiS, głownie politycy Platformy) stoją tam, gdzie ZOMO!"
Czy taki premier MOŻE cieszyć się autorytetem, czy choćby szacunkiem? Media go opluwają, parafrazują-(napisałabym,że ośmieszają, ale ośmiesza się sam). Ale jednak ma władzę, dużą władzę, stojąc na czele rządu dużego, niemal 40 milionowego państwa w Europie.
Konkludując : sam URZĄD PREMIERA z racji sprawowanej władzy, CIESZY SIĘ SZACUNKIEM. Nie ma autorytetu jednak CZŁOWIEK, który ten urząd sprawuje ::)
Mirra, czy chcesz dyskutować dalej ? ;)
--- Koniec cytatu ---
buhahahaha
masz taka sama racje odnosnie wladzy i autorytetu jak wiedze na temat aktualnego premiera Polski. poczytaj troszke wiadomosci. moze dowiesz sie kto jest aktualnym premierem Polski i od kiedy. i przestan juz pisac glupoty.
jezeli glosuje na jakas partie to znaczy ze mam takie same poglady, a nie ze sa oni dla mnie autorytetem. autorytetem to dla mnie sa dziadkowie, rodzice, a nie jacys politycy czy monarchowie
chory zajac:
--- Cytat: mala_z_Aarhus w 16 Cze 2009, 12:24:07 ---Prosze o przeniesienie dyskusji dot. wladzy i autorytetu na inny, nowy watek lub PW.
Tu piszemy i komentujemy artykuly o Polsce i Polakach w prasie dunskiej.
--- Koniec cytatu ---
Dobrze napisane,tak trzymaj
lilia:
Dobrze, odpowiem tylko osobie "Albo". Istotnie, przepraszam za przeoczenie- powinno być : "ostatni"premier, a nie "obecny".
Dwa : nie rozumiesz wypowiedzi- piszemy tu o tym ,kiedy autorytet = władza. A nie o partiach-to tylko przykład.
Wykształć się najpierw, pózniej porozmawiamy :D
.....
Zwyczajnie: władza wykonywana bez autorytetu, to władza połowiczna, niepełna i występująca w złych systemach.
Powyżej podane przykłady, miały pokazać właśnie NIEUDOLNOŚĆ władzy, wykonywanej BEZ autorytetu.
I najprostszy przykład. Do kiedy rodzic ma władzę nad dzieckiem? Dopóty, dopóki jest dla niego AUTORYTETEM. W momencia przejścia w trudny wiek
nastoletni, młody człowiek neguje dotychczasowe autorytety i nierzadko wymyka się spod kontroli. Rodzic de facto już przestaje mieć władzę.
( owszem, ma urzędową władzę "rodzicielską" i owe prawa- z nazwy. Nie przekłada się to jednak na realną władzę nad krnąbrnym szczeniakiem)
....
I dalej, żeby poprawności wątku stało się zadość :
Horsens Folkeblad, 30.maj'09 :
"To jest świństwo"- reaguje zaskoczony Hans A.Sorensen, przedstawiciel 3F i LO w Horsens. "Obniżka" dla wschodnioeiropejskich vikarów za ledwo 70 kr/h, takie oferty wysyłały biura vikarów do lokalnych przedsiębiorstw.
Przedstawiciel związków jest głęboko poruszony.Dla vikarów z np.Polski lub Litwy jest łatwo ofiarować ludności za małe pieniądze i np."zapominać"wypłacać im feriepenge i.in.(...)
Jak wynika z badania przeprowadzonego dla FAOS na kopenhaskim uniwersytecie, blisko jedna trzecia polskich pracownikólw w Danii zostaje oszukana!
-"Czy to są Polacy,czy Niemcy czy Duńczycy-jest to obojętne,wszyscy mają być traktowani tak samo,a pracodawcy nie powinni mieć możliwośći wykorzystywania pracowników po dumpingowych cenach,tu w Danii."-mówi Sorensen.
Przedstawiciel ma niewiele do powiedzenia o firmach wykorzystujących takie "okazje":
"To jest wstyd na poziomie handlu ludzmi , prostytucji i tego typu! (...)
i ciąg dalszy :
"Polacy w ofercie" :
Biura oferują lokalnym firmom tanią siłę roboczą ze wschodniej Europy.Zagraniczne biura vikarów walczą ze sobą oferując tanią polską siłę roboczą.Jedno oferowało polskich vikarów za ...70kr/ godzina.... All inclusive."
I co Wy na to ? ::)
jamjurand:
Mam jakies tam doswiadczenia wiec 70 kr tez moze byc duzo za duzo za bezradnego budowlanca bez sprawdzonych umiejetnosci, z brakiem jakichkolwiek ambicji zawodowych, znajomosci jezyka obcego, nalogowo palacego i pijacego. Powyzszy opis pasuje do >80% polskich budowlancow ktorych spotkalem.
berserk:
--- Cytat: jamjurand w 16 Cze 2009, 16:59:24 ---Mam jakies tam doswiadczenia wiec 70 kr tez moze byc duzo za duzo za bezradnego budowlanca bez sprawdzonych umiejetnosci, z brakiem jakichkolwiek ambicji zawodowych, znajomosci jezyka obcego, nalogowo palacego i pijacego. Powyzszy opis pasuje do >80% polskich budowlancow ktorych spotkalem.
--- Koniec cytatu ---
100% poparcia! Za 35kr powinni pracować i to z pocałowaniem ręki. I tą całą hałastrę w barakach trzymać, i myć szlauchem raz na tydzień. w dupach się poprzewracało 70 koron zachciało.
Czytając takie wpisy nie dziwię się, że to właśnie Polacy wykorzystują za granicą najbardziej swoich rodaków.
Mnóstwo doświadczenia w byciu gburem i ignorantem. Gratulacje :)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej