Opieka medyczna

[Solvej]

Nie obrazaj sie tylko na mnie Anetka. Ja przy pierwszym dziecku tez zwozilam syropy i tabletki z Polski. Zele na zabkowanie ...reeety, a ile mama mi tego wciskala! Wciaz to robi, ale ja po jakims czasie wynosze do apteki bo traci date waznosci Nie uzywalam ani zelu, ani syropow i innych zlotych srodkow bo szybko uwierzylam w to co mowi pielegniarka i lekarze w Danii.
Napisze co sadze, ale nie przekonuje juz do swoich racji, bo sie nasluchalam - a ile od ciotki, ktora ma ponad 70 lat  bo za Jej czasow ... 

[@ae@]

Rozumiem, że każda matka chce dla swojego dziecka jak najlepiej, i wie co jest dla niego najlepsze więc stosuje takie zasady a nie inne

Niestety czesto zdarza sie ze niewiedza, przesady albo wiara w "lekarstwa na wszystko" bardzo dobrze wplywaja na samopoczucie matki ale szkodza dziecku.

Nie kazda matka wie co najlepsze dla dziecka...

[anetka089]

No tak macie racje. Czyli z tego wszystkiego co wywnioskowałam leczenie "po duńsku" polega na tym jeśli samo przyszło to samo odejdzie.

[Jomir]

Ja bym nie uzywala zadnych syropowa a jesli jest od roku , to tym bardziej. Nie masz czopkow Panodil? Kupisz je w Danii, bo w Polsce nie maja. Oczywiscie stosowac go mozesz wtedy gdy goraczka jest uciazliwa i jesli widzisz, ze dziecko sie meczy.
Ja najczesciej daje na noc, wtedy przespi noc spokojnie.

Wlasciwie po co go podajesz jak wczesniej pisalas, ze goraczka minela, nie kaszle nie ma kataru?

W Polsce tez mozna kupic czopki Panodilu -  to paracetamol.

[Jomir]

u nas w w domu obowiazuje zasada do 38,5 nie zbijamy temperatury, ale jestesmy gotowi do szybkiej reakcji 

My czekamy do 39. Lecz czasem do 39,5. Generalnie stosuje sie do zasady naszej lekarki ze szpitala: jak mala jeczy i sie slania, dam czopka nawet przy 37,5. Jak Ma sie dobrze to i do 40 poczekam.

Trzeba pamietac, ze male dzieci z reguly wysoko goraczkuja i 40 stopni u malucha to wcale nie tragedia.

[Jomir]

http://www.bt.dk/sygdomme/boern-fyldes-med-antibiotika

Warto przeczytac

Wszystko zalezy od lekarzy. Ja na szczescie mam farta i otaczaja mnie normalni. Jak ewidentne zapalenie oskrzeli, to sie nawet minuty nie zastanawial, zwlaszcza, ze rozwoj choroby wskazywal na pochodzenie bakteryjne.
Jak Mala goraczkowala i przyczyny nie bylo widac, to przez 3 doby codziennie musielismy sie meldowac i za kazdym razem badal mala dokladnie. W trzeciej dobie zdecydowal sie na badanie krwi i podal antybiotyk dopabuse, gdy wynik wykazal obecnosc bakterii.

[Jomir]

No tak macie racje. Czyli z tego wszystkiego co wywnioskowałam leczenie "po duńsku" polega na tym jeśli samo przyszło to samo odejdzie.

Anetko, nie koniecznie...
Dunska zasada polega na dostosowaniu dzialania do potrzeby.
Jezeli dziecko ma katar, kaszel i temperature, to prawdopodobnie jest to infekcja wirusowa. Antybiotyki nie dzialaja na wirusy, wiec po co je podawac? W Polsce podaja... Wiesz dlaczego? Pracowalam w branzy medycznej to Ci zdradze tajemnice poliszynela... Antybiotyk podany malemu dziecku jest "dupochronem" dla lekarza. Choroby u malych dzieci, czasem rozwijaja sie w dziwnym kierunku, wiec lekarz na wszelki wypadek podaje, by nie zostac posadzonym o blad w sztuce medycznej.

Napisalam CI wczesniej co powiedziala moja dunska lekarka: jezeli dziecie ma 40 stopni, ale ma sie dobrze, to nic nie zrobi. Ale jak ma tylko 37, a zle wyglada, to zacznie leczyc, bez czekania na to co bedzie dalej.
To jest rozsadne.
NIe wiem na ile znasz dunski by przeczytac artykul wklejony przez "ae".  Streszcze go w jednym zdaniu. Naduzywanie antybiotykow powoduje po pierwsze wyjalowienie organizmu, przez co jest bardziej podatny na nowe infekcje, w tym grzybiczne. Po drugie, powoduje, ze bakterie staja sie odporne na antybityki i woczas trzeba podawac coraz to mocniejsze.

Rozumiem, ze martwisz sie o dzidzie, ale zaufaj lekarzowi. Nie lecz na wlasna reke, jezeli nie jestes lekarzem, zlaszcza, gdy nie masz rowniez elementarnej wiedzy medycznej.
Zobacz, lekarze studiuja kilka lat, pozniej robia specjalizacje, wiec naprawde sa lekarzami pelna geba po okolo 8 latach.... A pierwsza rzecza, ktorej ucza sie na studiach i o ktorej musza zawsze pamietac jest. "po pierwsze NIE SZKODZIC!"

[kicia]

No tak macie racje. Czyli z tego wszystkiego co wywnioskowałam leczenie "po duńsku" polega na tym jeśli samo przyszło to samo odejdzie.

dokładnie tak to wyglada my właśnie teraz przerabialiśmy zapalenie krtani i oskrzeli kazali obserwować  i jakby dziecko miało kłopoty z oddychaniem to dopabuse przyjść z reszta mam tutaj troche znajomych z małymi dziećmi (mój ma 13mc) i naprawde mozna sie przerazic ale co najdziwniejsze to idzie sie do tego przyzwyczaić (oswoić)
a tak na marginesie to dlaczego podajesz leki przy stanie podgoraczkowym i to nie chodzi o to że ja tak uważam ale poczytaj troche i wiedziałabyś że w ten sposób rozleniwiasz odporność

[Solvej]

W Polsce tez mozna kupic czopki Panodilu -  to paracetamol.

Ale dla wiekszych dzieci, bo dla malych sa syropy Panadol. A ja , niedowiarekm ,chcialam  sprawdzone lekarstwe.  Czyli Panadol w czopkach

Trzeba pamietac, ze male dzieci z reguly wysoko goraczkuja i 40 stopni u malucha to wcale nie tragedia.

Moja corka gdy miala 40,2 st. w 6 mies to tak szybko oddychala, a ja nie spalam cala noc...  Czopki nie zbijaly goraczki wcale a jaka trudnosc byla je zaaplikowac, bo sie roztapialy ...

Jomir, a co z tym ?

lekarze studiuja kilka lat, pozniej robia specjalizacje, wiec naprawde sa lekarzami pelna geba po okolo 8 latach.... A pierwsza rzecza, ktorej ucza sie na studiach i o ktorej musza zawsze pamietac jest. "po pierwsze NIE SZKODZIC!"

  przeciez polscy lekarze tez sie ucza a robia jak robia ....

Ostatnio w telewizji dunskiej mowili o problemie zwiekszonej liczby sprzedazy antybiotykow  .... ja nie napisze jak to wytlumaczylam sobie 

[cwsm111]

Jeżeli była niewyjaśniona kwestia wirus czy bakteria lekarze posiłkowali się prostymi testami , prawdopodobni  takie testy są dostępne w polskich aptekach, jeden raz lekarz nie był pewny testowi i krew została wysłana do analizy, i w smrodku nocy zadzwonili z wynikami.

Kaszel kaszlowi nie równy , nasze dziecko kaszlało tylko w nocy zazwyczaj kilka godzin po zaśnięciu i czasami trwało to dosyć długo , syrop na receptę Bricanyl.

co do temperatury - czopki na zbijanie podawaliśmy przed snem plus co dwie godziny przy wysokiej gorączce sprawdzanie temperatury, bez czopków częsciej trzeba kontrolować temperaturę ale to nie jest przyjemne dla każdego.

[Jomir]

Ale dla wiekszych dzieci, bo dla malych sa syropy Panadol. A ja , niedowiarekm ,chcialam  sprawdzone lekarstwe.  Czyli Panadol w czopkach Moja corka gdy miala 40,2 st. w 6 mies to tak szybko oddychala, a ja nie spalam cala noc...  Czopki nie zbijaly goraczki wcale a jaka trudnosc byla je zaaplikowac, bo sie roztapialy ...

Jomir, a co z tym ?   przeciez polscy lekarze tez sie ucza a robia jak robia ....

Ostatnio w telewizji dunskiej mowili o problemie zwiekszonej liczby sprzedazy antybiotykow  .... ja nie napisze jak to wytlumaczylam sobie 

Leki maja rozne nazwy handlowe, ale sklad chemiczny ten sam. Panadol tez jest paracetamolem Sa w Polsce na pewno, ale nie pamietam jak sie nazywal albo jakiej firmy.
Co do nieskutecznosci czopkow... To Ci napisze na priv., bo to za duza odpowiedzialnosc pisac tutaj

[Jomir]

Jeszcze jedna wazna infromacja. W Polsce wciaz pokutuje ubieranie dzieci cieplo jak maja goraczke.
Nie ma skuteczniejszego dzialania przeciwgoraczkowego niz samochlodzenie organizmu.
W momencie kiedy temperatura rosnie i dziecko ma dreszcze, trzeba dziecko otulic kocykiem. Ale jak tylko wzrost temperatury sie zatrzyma i dziecku zimno nie jest, natychmiast rozebrac. W miare mozliwosci niech "gania" w samym body z krotkim rekawkiem. Naprawde nie ma lepszego "leku" przeciwgoraczkowego.

[nutka53]

przestancie z tymi antybiotykami bo przeciez dziewczynie nie o to chodzi,,,,,martwi sie i nie wie jak pomoc coreczce a wiadomo ze kazda matka na siebie by wziela chorobe dziecka aby tylko malenstwo bylo zdrowe a tu nic tylko to co najgorsze -bezsilnosc,,,,no i ten strach bo zeby chociaz mala mogla cos powiedziec -co boli, gdzie boli-nie dziwie sie ze tak przezywa -bo tak samo mialam.

no nie ma lekarstwa jak sie mowi i samo przejdzie ale czlowiek  liczy w takich przypadkach na cos co przynosi ulge i lagodzi objawy goraczki czy kaszlu i dlatego chce cos zrobic aby dziecku pomoc i nie chodzi o antybiotyki.moje dzieci zaczely chorowac w pozniejszym wieku od1,5 roku i lekarz zapisal panodil w syropku -i juz sie lepiej czulam bo czulam jakbym pomagala .teraz przy chorobach to stosuje inne rzeczy lagodzace objawy, syrop Stodal i pastylki strepsil do ssania przy bolu gardla
jedno jest pocieszajace -nie boj sie ze lekarze przeocza jakas powazna chorobe u malutkiej coreczki ,gdyby sie cos dzialo to udziela pomocy, sluchaj oddechu czy sie nie dusiczy nie ma swiszczacego oddechu- w razie czego od razu do lekarza albo na ostry dyzur,,,,szkoda mi kazdej matki bo przy chorobie dziecka jest wymordowana i fizycznie i psychicznie, ,trzymaj sie -i zwracaj uwage czy mala je,

[Jomir]

Ale kazda matka, nawet najbardziej wymeczona cudem znajduje energie by czuwac, pilnowac i dogladac, zaden ojciec tego nie wytrzyma.

Gdy Miska choruje, ja czuwam w nocy, moj maz pada jak kawka, ale za to zabiera ja ode mnie o 6-7 rano i wtedy ja padam jak kawka

Wracajac do sedna. Mysle, ze konkretnych rad pojawilo sie sporo, reszta to juz dywagacje wokoltematowe, ale mysle, ze wciaz istotne.
Dziewczyna pytala, nie tylko jak malutkiej pomoc, ale takze jak dziala dunska sluzba zdrowia.

[anetka089]

Byłam już z niunią u lekarza. Nic nowego się nie dowiedziałam. Standardowe pytanie: czy je, pije, czy się normalnie bawi? Mała złapała jakiegoś wirusa tylko. Ma zaczerwienione w uszkach i gardło ale to z kaszlu. Lekarz kazał się niczym nie martwić bo to na razie nic poważnego. W razie czegoś przepisał lekarstwo gdyby się pogorszyło. Trochę się uspokoiłam;)