Mala Czarna: wiesz o czym mowisz

"Umiejętność stawiania diagnoz przez duńskich lekarzy ...makabra" i oczywiście możesz to od razu poprzeć róznymi linkami

. Jestem pewny, że gdybym poszukał na stronach polskich, chińskich czy niemieckich, na pewno nalazłbym linki gdzie umiejetność ich lekarzy odnosnie stawiania diagnoz bylaby określona jako wątpliwa. Makabra, Masakra itp. to bardzo negatywne okreslenie. Myślę, że w dzisiejszym świecie, a przynajmniej w Europie, wykształcenie lekarzy, a i w tym umiejetność stawiania diagnoz są na podobnym poziomie, tyle tylkko, że jeden lekarz jest bardziej zdolny niż inny. Tak jest w każdym zawodzie. Adwokat adwokatowi nie równy, chociaz ukończyli tą samą uczelnię, rzemieślnik nie równy rzemieślnikowi itp. I tak jest na całym swiecie. A to, że szukamy często polskiego lekarza, myślę że ma inne podłoże. W wielu wypadkach chodzi raczej o komfort - przedłożenie swojego problemu lekarzowi w swoim języku, również czy zrozumie nasz niepokój i niepewność zarówno jako lekarz, ale i w nie mniejszym stopniu jako człowiek. Często mamy oczekiwania do niego, podbudowane innmi doświadczeniami z innego kraju innego systemu, z tego co znamy i co daje nam tryghed/bezpieczeńatwo. Tak sądze. Obserwując od dłuższego czasu twoje wypowiedzi w wątkach przeważnie dotyczących zdrowia, lekarzy, pomocy społecznej itp. zauważam, że poparte często fachowymi zwrotami, inteligentnym językiem i różnego rodzaju „autorytetami” z internetu, śmiem twierdzić, świadomie albo nieświadomie, w każdym razie wedug mnie bezpodstawnie podkreślasz nieudolnosc duńskich lekarzy/systemu. Tylko nie dajmy się zwariowac!. Lekarze duńscy są
tak samo dobrzy i tak samo mniej dobrzy jak w każdym innym kraju, czy to w Polsce, na Ukrainie, w Anglii. Tak jak we wszystkich relacjach, ważnym jest "chemia" między osobami, którym mamy zaufać nasze sprawy prywatne, a czesto bardzo intymne. Osobiście też zmieniałem lekarza, nie z tego względu że nie był dobrym lekarzem, ale był już w podeszłym wieku. Dbając o siebie i moich najbliższych, zdawałem sobie sprawę, ęe w tym tempie w jakim dzisiaj rozwija się wszystko na świecie, młodsi lekarza, nawet tylko z kilkuletnią praktyką, mają wieksze szanse być lepszymi diagnostykami, stosujac nowoczesne metody i urządzenia, a w razie swoich wątpliwości są bardziej skłonni wysłać pacjenta do szpitala/specjalistów.
Nie mniej doceniam twoje zaangażowanie, udzielania wskazówek, wyjaśnień i ogromną chęć pomocy ludziom w potrzebie. Piękna cecha, godna podziwu i respektu. Pozdrawiam.