ps. MC wspominalas o roznicach w technologii i wyposazeniu. Fakt , zgadzam sie. Ale uwazam, ze to robi tez ogromna roznice. Gdybys widziala 5 tygodniowego dzieciaka klutego gruba igla dla doroslych, bo cienkich zabraklo, przez "fachowe" polskie pielegniarki pediatryczne, ktore wkluwaja sie 6-7 razy i nie potrafia trafic do zyly niemowlaka, ktory ledwo zyje po trwajacych kolejny dzien chlustajacych wymiotach -dziecko wylo, ja wylam...... Technologia robi ogromna roznice....,.
Różnica w technologii ma przeogromne znacznie ! Masz rację ! A twoje osobiste doświadczenia pokazują jak chorzy muszą cierpieć ! Nikt z nas nie zdaje sobie sprawy ile polskich dzieci ,dorosłych chorych umiera z powodu jak to określiłaś "różnicy w technologii i wyposażenia ". A przecież nie jesteśmy krajem trzeciego świata !
Moja znajoma zmarła w wieku 34 lat bo...w PL nie przeprowadza sie tego rodzaju operacji ,
a za granicą 600 tys.zł z własnej kieszeni proszę dać...

Zbieraliśmy pieniądze,baaa szaleliśmy przez pół roku aby ją uratować ... nie udało się

W Danii tego rodzaje operacje to normalny ciąg leczenia chorego /przedłużenia życia ,
podczas gdy w PL umiera się .
Temat Lekarze - Ja często powtarzam szczególnie matkom chorych dzieci - ucz się, zakuwaj jak na maturę,abyś umiała pomóc dziecku ,ale i abyś posługując się wiedzą umiała rozróżnić dobrego lekarza od złego.
Aisak w moich wcześniejszych postach pisałam czymś innym . Nazwijmy to o udzieleniu pierwszej ,tej najpierwszej pomocy, aby nie doprowadzać do cierpienia ,bólu ,stresu ii co najważniejsze powikłań.
Roczne dziecko płacze tydzień matka (dunka) była 2-3 krotnie u lekarzy. Zalecenie dać wodę a na gorączkę
panadol. W piątek zostałam zaproszona do tej rodziny na kawę ,dziecko płacze niemiłosiernie matka podaje kolejny
panadol. Dotknęłam uszu dziecka i był jeden wrzask ! Kilku lekarzy przez tydzień nie sprawdziło uszu?
Matka zadzwoniła na pogotowie ,odp."proszę w pon. z dzieckiem do przychodni ,bo zapalenie uszu to nie sprawa dla pogotowia ! " Zrozpaczeni rodzice dzwonili jeszcze w sobotę rano ,po południu ,w niedzielę rano i po południu mając nadzieję że trafią na lekarza który zlituje się nad dzieckiem. Bez efektu -odp.była zawsze taka sama podać
panadol i czekać do poniedziałku

Półtoraroczne dziecko spadło ze schodów z 1 piętra.Sine, ledwo oddychające dziecko matka ze znajomym duńczykiem zawiozła na pogotowie . Lekarz odmówił przyjęcia bo trzeba było najpierw zadzwonić i się umówić,brak ubezpieczenia w DK.(w trakcie wyrabiania dokumentów).Po wielkiej awanturze lekarz łaskawie zbadał dziecko ale nie zrobił prześwietlenia głowy (wielki krwiak nad łukiem brwiowym).Zalecenie podać
panadol.
Dom starców -staruszka ma silne bóle brzucha ,bóle głowy wreszcie słabnie. Przyjeżdża lekarz,bada staruszkę.
Zalecenie podać
panadol i jakieś inne leki na zawroty głowy.
Podeszłam do niej i przyłożyłam rękę do brzucha w tam wrrr wrrr wrrr staruszka po prostu była głodna.
Obserwowałam ją kolejne dwa dni ,staruszka siedziała przy stole patrząc bezwiednie gdzieś w dal i nie pamiętała o jedzeniu (demencja ). Zaczęłam ją regularnie karmić i odstawiliśmy leki.
Ale czy lekarz badając nie potrafił rozpoznać tak prostego problemu ?
Dodam jeszcze że
panadol jest baardzo szkodliwy na układ trawienny.
Dziecko 2,5 roczne często nie potrafi utrzymać, samo równowagi. Matka przez ponad rok odwiedziła wieeelu specjalistów-przyczyna nieznana. Jeśli pamiętasz Aisak w 7 lub 8 kl.szkoły podstawowej uczyliśmy się o błędniku.
Powiedziałam matce dziewczynki, aby poczytała o objawach.Matka z wydrukiem z internetu pobiegła do lekarza i tak dziecko zostało zdiagnozowane

Brak wiedzy ....ufffffffffff i
PANADOL na wszystko!
