Ogólne > Podatki
cos o rozliczeniu
Klingon:
Nie znam zasad opodatkowania w Polsce ale duński podatek można obliczyć na stronie SKAT - tłumaczenie strony za rok 2007.
Np. osoba samotna mieszkająca w Odense
Lønindkomst mv. - wynagrodzenie, rubryka 11: 288.000
Arbejdsløshedsforsikring, fagligt kontingent og bidrag til efterlønsordning - związki zawodowe, rubruka 51: 8.000
Beregn
Rezultat:
AM-bidrag A-indkomst - składka na rynek pracy: 23.040
Samlet skat - podatek razem: 78.716,00
Razem: 101.756 kr.
Można dodać małżonka (ze względu na personfradrag), ulgę za dojazdy do pracy (Befordring) i diety (Øvrige lønmodtagerudgifter).
PS. flyvemaskine, nie śmiałem się z Twojego nicku tylko z dosłownego tłumaczenia duńskiego słowa.
flyvemaskine:
Szkoda Klingoon... Myślałem,że się trochę pośmiejemy...Tyle tu powagi...no może trochę kłótni. ...a Samoloty są OK...to i ja jestem latający ...a w życiu nie tylko maszyną.
PS. Chodziło mi o żonę w Polsce nie pracującą w Danii....i tak było napisane w Skacie.
Jomir:
Flyvemaskine.... zle mnie zrozumiales... Nie mialam na mysli Twojego nicku, a to jak po dunsku samolot sie nazywa.
Powiem, ze bawi mnie to znacznie dluzej, niz Ty funkcjonujesz na forum.
Co do mirry... zapomniales jeszcze o kadzidle... ze nie wspomne o tym, iz tam gdzie mirra, tam smierc w poblizu...
Milego wieczoru
Klingon:
--- Cytat: flyvemaskine w 16 Mar 2008, 17:32:48 --- PS. Chodziło mi o żonę w Polsce nie pracującą w Danii....i tak było napisane w Skacie.
--- Koniec cytatu ---
Do tego celu jest rubryka 59 - na tej stronie PIT dla osób z ograniczonym obowiązkiem podatkowym jest link do skomentowanego formularza PITu.
flyvemaskine:
Nie tylko śmierć....jest też wybawienie ... ... Mirra to wonna żywica, substancja zapachowa znana od tysiącleci. Z nacięć lub ran Drzewa Balsamowca naturalnie wycieka obficie gęsty płyn żywiczny, który zastyga tworząc czerwono-żółte grudki, czasem całe nawisy. To jest właśnie osławiona mirra, od tysiącleci stosowana jako lek, substancja zapachowa, kadzidło, balsamowano nią faraonów, widnieje we wielu farmakopeach. Najwyżej ceniono żywicę wyciekającą naturalnie, bez robienia nacięć kory czy obcinania gałązek. Była przedmiotem ożywionego handlu od czasów starożytnych, a także cennym darem, jakim wielcy tego świata obdarowywali się dla pozyskania życzliwości. Wiadomo, że w r. 1342 Chan Kataju przesłał papieżowi Benedyktowi X1I, obok innych cenności, także mirrę.
Ciekawostką jest to, że mirra w języku hebr. "mor" znaczy gorzki. Aromat mirry jest ciepły, ma goryczkowaty smak. Krzewy mirry rosną głównie wzdłuż wybrzeży Morza Czerwonego, w czasie kwitnienia jej płatki przybierają barwę białą lub żółtawobiałą. Mirrę uzyskuje się w sposób naturalny, poprzez obłamywanie kolców krzewu i sączenie się mlecznych kropli lub drogą nacięć kory. Wyekstraktowana z mleczka mirra przybiera postać miękkich, gumowych okruszyn; wykorzystuje się ją przede wszystkim w formie kadzidła.
Królowa Hatszepsut, która miała szczególne skłonności biologiczne, wysłała wielką wyprawę naukowo-gospodarczą do Puntu pod wodzą Neshi, której zadaniem było przywiezienie żywych drzewek kadzidłowca i mirry, nie tylko żywicy. Z zadania tego Neshi wywiązał się znakomiecie (o czym kiedyś osobno, jako o jednym z najstarszych przykładów 'genetycznej eksploatacji'). Obecnie stwierdzono, że mirra zawiera także silny środek uśmierzający ból, a wykryty guggulipid z grupy saponin ma zdolność obniżania cholesterolu we krwi i uzdrawia stany zapalne związane z artretyzmem. Szereg badań wskazuje też, że mirra ma także działanie przeciwrakowe - hamuje pewne białka produkowane przez komórki rakowe (dotyczy raka piersi), które są odpowiedzialne za ich odporność na leki przeciwrakowe.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej