No i skonczyl sie strajk

Skupei sie na pielegniarkach bo w tym temacie cos tam cos tam jzu sie dowiedzialem.
Oczywiscie strajk okazal sie kompletna porazka zwiazku zawodowego pielegniarek. Powody ?
Strajk trwal dobrych kilka tygodni
1. Zwiazkowcy ugrali dodatkowo
az 0,4 % wiecej czyli mniej niz 100 DKK na meisiac
2. Nie mowilo sie o tym w mediach ale oczywiscie maksymalna wygrana przypadnie pielegniarkom z minimum dziesiecioletnim stazem, pielegniarki z mneijszym stazem dostana okolo 8,5 %. Czyli haslo - chcemy wyrownac roznice meidzy nami a sektorem prywatnym to czysta hipokryzja ktora doprowadzila do zwiekszenia juz istneijacych roznic wewnatrz sektora publicznego (chodzi mi o roznice w zarobkach osob z roznym doswiadczeniem co wdg mnei jest jak najbardziej naturalnym zachowaniem ale po co w takim razie poslugiwac sie demagogia w walce o podwyzke zamaist nazywac rzeczy po imieniu)
3. Zeby bylo jeszcze smieszniej jest to podwyzka stopniowa a jej pelny wymiar ma zostac osiagniety w ciagu trzech lat po ktorych wartosc tejze podwyzki wcale nei bedzie az tak znaczaca jak teraz
4. Studentki pielegniarstwa ktore mialy miec zaplanowana praktyke w okresie strajku tejze praktyki oczywiscie nie mogly z powodu strajku jej odbyc. Konsekwencje ? Wszystkim tym mlodym kobietom wydluzyl sie czas studiowania.
5. Kto za ten strajk zaplaci ? Strajkujacy - Na strajkujacych poszlo kupe pieniedzy z kasy zwiazku zawodowego ktory (wdg mnie) zakonczyl strajk jedynie z powodu wyczerpywania sie wlasnie tychze srodkow finansowych, poprostu dalszy strajk oznaczalby bankructwo i rozpad zwiazku. Szefostwo zwiazku juz podwyzszylo wysokosc skladki czlonkowskiej po to by sie szybko odkuc od zera w mysl zasady - wszystko zostaje w rodzinie: dostales podwyzke, podziel sie nia z nami a najlepiej doplac nam jescze cos wiecej w ramach wdziecznosci.
6. Kolejnym mottem strajku bylo - musimy zachecac mlode pielegniarki do wstepowania w nasze szeregi. Mysle ze pkt 2-5 w sposob zdecydowany do tegoz pozadanego czynu (jakim jest zdecydowanei sie na pielegniarstwo) wrecz zniechecaja
7. Pomine fakt tego ze spoleczenstwo dunskie w glebi serca naprawde osiagalo juz stany furii (tyczy sie to zarowno pielegniarskiego strajku jak i pedagogow) no ale ze to dunczycy ktorzy poczuwaja sie do bycia "solidarnym" (wdg mnei sztuczne zachowanie, dlatego tez wzialem to slowo w cudzyslow) to jescze nie wybuchli niemneij jednak bomba tika i sie wkoncu dotika a padnei pewno na jakas inna grupe strajkujacych nastepnym razem.
Teraz jeszce musza zaglosowac czy strajk ma miec koneic czy nie no ale tych madrych pielegniarek ktore nie daly sobie zamydlic oczu i pewno jest dosyc nie wiele w stosunku do reszty pakietu.
Na szczescie te naprawde madre juz dawno lub wlasnie w tym momencie zdecydowaly sie przejsc do sektora prywatnego w mysl zasady
Umiesz liczyc ? Licz na siebie.
PS Nurtuje mnei cholernie jedno pytanie - czy ktos wie ile zarabia szefowa zwiazku zawodowego pielegnairek ? Bo ja stawiam na to ze dosc wysoko.
PS2 I pytanienr 2 - Czy zwiazki zawodowe prezentujace taka skutecznosc w postepowaniu (skutecznosc bliska zeru) maja prawo bytu ?
Z powazaniem
Svaria