poloniainfo.dk

Ogólne => Praca w Danii => Wątek zaczęty przez: kosa683 w 23 Cze 2011, 16:15:40

Tytuł: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: kosa683 w 23 Cze 2011, 16:15:40
Witam,
Mam nadzieje, że wasze opinie i wiedza pomogą mi w problemie przed jakim stoję.
Pracuję w Dani razem z 20 innymi polakami. Jest to praca sezonowa i większość osób przyjeżdża do tej pracy co roku. Jednak w tym roku atmosfera jest nie zbyt ciekawa. Czujemy się oszukiwani na każdym kroku.
Pracodawca zapewnia nam nocleg i wyżywienie.
Otrzymaliśmy od pracodawcy oświadczenie o zameldowaniu ( świadectwo rejestracji ) – jesteśmy zameldowani na adres pracodawcy. Mamy także kontrakty – jednak w nich zbyt dużo informacji nie jest zawartych.
Na podstawie takich dokumentów i nic poza tym pracujemy. Wynagrodzenie otrzymujemy raz w tygodniu i zawsze stałe. Bez uwagi na to ile godzin przepracujemy. Pieniążki dostajemy do ręki. A na koniec sezonu otrzymujemy tzw. Bonus. Są to niby tzw. Feriepenge.

To wszystko wydaje mi się dziwne. Czytając niektóre tematy na forum nasuwają mi wiele pytań.
Przeczytałam gdzieś, że aby otrzymywać wypłatę trzeba mieć założone konto – my kont bankowych nie mamy.
Na jakiej zasadzie jest tzw. Feriepenge?

Chcę zgłosić się do związków zawodowych lecz najpierw zamierzam zbadać sytuację.

Jak myślicie? Czy tutaj wszystko jest w porządku?
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: varszafiak w 23 Cze 2011, 16:27:54
Jezeli kontrakt macie podpisany z polska firma to by sie zgadzalo.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: kosa683 w 23 Cze 2011, 17:22:19
Niestety nie. Kontrakt mamy zawarty z duńską firmą.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 23 Cze 2011, 17:31:47
Wszystko zalezy od tego jak sformulowany jest twój kontrakt.
 Jaki jest kontrakt z firma dunska - ta co was zatrudnia.
A czy to napewno dunska firma czy moze tylko ma dunska nazwe a jest zarejestrowana w Dolnej Wólce?
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 23 Cze 2011, 20:08:16
Jestem przekonany, ze jesli nie dostajecie swistka z wyplata na ktorym jest wszystko wyszczegolnione: godziny, stawki, feriepenge, itp. to jestescie w rekach posredniczacego oszusta.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: lukashero w 23 Cze 2011, 21:21:09
mysle podobnie jak jamjurand.cos tu smierdzi.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: vordingborg w 23 Cze 2011, 21:43:49
Pora zmienić skarpety  ;D
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: roga w 23 Cze 2011, 23:54:10
Pora zmienić skarpety  ;D

Inna opcja: wyprac skarpety

[Posted on: 23 Cze 2011, 23:39:59]

Podobna sprawa zostala opublikowana na stronie Skat 2. maja 2011. kara za oszustwa podatkowe: nie placenie podatku, nie placenie momsu, nie odprowadzanoie AM-bidrag. Wyplacal pracownikom gotowka.

,,,,,T var indehaver af en virksomhed der udlejede mandskab til andre virksomheder. Tiltalen lød på manglende indeholdelse af A-skat og arbejdsmarkedsbidrag samt undladt rettidig angivelse af momstilsvar, i alt 1.420.000 kr.
T forklarede, at han blev kontaktet af kunder, som skulle bruge arbejdskraft. Han ringede herefter til folk, som udførte arbejdet. De ansatte fik lønnen udbetalt kontant, de havde en fast løn. Han vidste ikke at han skulle indeholde A-skat. Han vidste ikke at han skulle afregne moms kvartalsvis, han troede det hele gik automatisk,,,,
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: kosa683 w 24 Cze 2011, 19:03:36
Widzę, że podałam mało danych więc opisze wszystko dokładnie.
Pracujemy w takim wesołym miasteczku, gdzie rozkładamy karuzele i obsługujemy je, ja akurat tylko gotuję dla wszystkich posiłki. Praca jest dość ciężka w większości po godzinach ( w nocy i weekendy ) i tylko jeden dzień wolnego w tygodniu. Mieszkamy w kempingacha nie w mieszkaniach i co tydzień zmieniamy miejsce pobytu. Szefostwo jeździ razem z nami. Wynagrodzenie jest moim zdaniem śmieszne bo 2 000 dkk dygodniowa za średnio 70-80 godzin a czasami bywa i więcej w zależności od pogody. Bonus o którym wcześniej pisałam to nie do końca są to feriepenge. Bonus jest po to aby każdy wytrzymał do końca sezonu. Jest to pieniądz który jest odkładany za każdy przepracowany przez nas tydzień. Odbieramy go gdy kończymy zgodnie z kontraktem pracę. Jeśli ktoś w połowie sezonu niestety ale nie wytrzyma i wróci do Polski to tych pieniędzy nie otrzymuje. W ciągu tych nie całych 6 miesięcy możemy zjechać na 1 tydzień do Polski. Jeśli jednak skożystamy i pojedziemy to potrącają nam nieco z tego bonusu.
Wiem wszystko jest tak zagmatwane i właśnie dlatego jest bardzo podejżliwe. Prawo do jednego dnia wolnego i kopię kontraktu dla siebie wywalczyliśmy po długich i męczących kłótniach z szefostwem. Zażadaliśmy także wykazu płatności. Co prawda otrzymaliśmy go ale tylko za 1 miesiąc.

Firma jest na 100% duńska i właścicielem jest duńczyk.
Powiedzcie co tu jest niezgodne z prawem.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 24 Cze 2011, 19:26:33
Duzo jest brakow: Psim obowiazkiem pracodawcy jest przekazanie pisemnej dokumentacji wraz z kazda wyplata zawierajacej informacje o: feriepenge, zaplaconym podatku i przede wszystkim o stawkach i ilosci przepracowanych godzin pracy, a takze dodatkow za nadgodziny i prace po nocach.
Ciekawa by byla dla nas lektura waszych kontraktow. Nie zdziwilbym sie jak niektorzy z was za rok byliby scigani za nie zaplacenie skatu. Nikt z was nie jest w zwiazkach?
Sadze, ze wspolna solidarna akcja z zadaniem ujawnieniem tego co wymienilem na gorze, pewnie wystraszyla by pracodawce, bo bez was miasteczko bedzie niewesole :)
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: roga w 24 Cze 2011, 23:51:57
Wlasnie jak pisze Jamjurand. Bardzo ciekawe jak wyglada taki kontrakt zatrudnienia. Jezeli nie macie nic przeciwko temu moge spojrzec na kontrakt od strony fachowej. nie bede powtarzal tego co zostalo juz powiedziane, ale to ze firmajest dunska nie oznacza jeszcze ze zatrudnia was bezposrednio. Byc moze jest mowa o wynajmie pracownikow zagrancznych przez tzw. osobe trzecia dla wlasciciela firmy (dunczyka) i wlasciciel ma na to "oficjalny papier" o czym wy byc moze nawet nie wiecie. Z taka opcja tez sie spotkalem. Odnosnie samego wynagrodzenia, to niestety nie mozna zajac wlasciwego stanowiska. Na pewno placicie za wyzywienie, zakwaterowanie itp. Ale sprawa najwazniejsza to warunki i obowazki ustanowione w kontrakcie.   

[Posted on: 24 Cze 2011, 23:46:14]

Ddam tylko, ze wy tzn. pracownicy, rowniez ponosicie odpowiedzialnosc i to nie tylko za ewentualne nie odprowadzanie przez pracodawce podatku do Skatu, ale np. za prace na czarno - jezeli moze byc o tym mowa. nie sadze, ze jest az tak tragicznie od strony formalnej skoro piszesz, ze wywalczyliscie kontrakt.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 25 Cze 2011, 00:59:10
Zeskanujcie i pokazcie tutaj kontrakt jak macie odwage i mozliwosc; pomyslalem sobie, ze w jestescie w pracy 24 godziny na dobe 6 dni w tygodniu uwiazani do karuzeli z przerwa na sen, cos jak na morskich platformach ropy naftowej; ciekawe czy potracaja wam za camping i wyzywienie. Dla mnie jest to bez watpienia kryminalna sprawa; wiele przepisow i praw jest na pewno lamanych; sadze, ze 3f pijalo by z zachwytu (reklama!!) gdyby ktos z was sie do nich zwrocil.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: Antygona w 25 Cze 2011, 02:48:50
Mam nadzieję, że Kosa nie będzie miała mi za złe...
Jestem również pracownikiem tego niewesołego miasteczka.
Kosa już wspomniała, że kontrakty i świadectwo rejestracji, wywalczyliśmy dodam, że trwało to dwa miesiące. Pracodawca na nasze prośby o jakikolwiek dokument był głuchy do momentu, kiedy wszyscy powiedzieliśmy, że jeżeli nie otrzymamy dokumentów zrezygnujemy z pracy. 
Więc dostaliśmy kontrakty ale nie te, które były podsunięto nam do podpisania w kwietniu. Chcieliśmy przed podpisaniem zapoznać się z ich treścią, jednak nie mieliśmy takiej możliwości.
Nie wiem czy uda się nam zeskanować, więc może to będzie pomocne...

Kontrakt zawiera nazwę i adres firmy oraz nr CVR, imię i nazwisko pracownika, polski adres zameldowania i nr cpr.
Datę rozpoczęcia i zakończenia pracy.
Następnie: Eller så længe arbejde haves.
Som special montør til opstilling af cirkustelte, store karuseller, tivoli, m.m.
Og har samtidig kørerkort til bcde.
Til brutto måneds løn på titusindkroner, incl.en fri uge efter aftale.
Akkord arbejde.
Der udbetales feriepenge. iht.ferieloven.
(Nazwa fimy) betaler dansk skat så længe man er ansat i (nazwa firmy).
Der er tegnet arbejdsskade forsikring Codan forsikring police (nr polis).
Ligeså er du bortvisning hvis der bliver drukke alkohol før åbningstid og i åbningstiden.
Den kontrakt erstatter tidligere kontrakt af. 25/4-2011.

Moje prawo jazdy to tylko b, w kontrakcie mam nieco większe.
Nie wiem jak mam rozumieć, to o wolnym tygodniu... Jako wolny tydzień w miesiącu czy w sezonie, urlop płatny, czy nie?
W rzeczywistości mamy możliwość zjazdu do Polski raz w sezonie ale nie zawsze jest, to siedem dni i za ten czas nie dostajemy żadnych pieniędzy.

Jeżeli chodzi o lønseddel, to z 10 000 dkk  na ATP 90,- na AM bidrag 8%, czyli 793,- za nocleg 28 dni w miesiącu po 10 dkk, czyli 280 i nic poza tym. Wypłata powinna być 8837, była 7200.
Oprócz noclegu pracodawca zapewnia wyżywienie.




Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: varszafiak w 25 Cze 2011, 07:54:24
te 7200 to na 2 tygodnie (mam nadzieje) jezeli na miesiac, to jesteście darmowymi pracownikami .. więcej dostanie za wasze diety niz wam wypłaci pensji.


[Posted on: 25 Cze 2011, 07:43:55]

pracujecie tylko okolo 95 godzin
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 25 Cze 2011, 09:24:36
Okreslenie "akkord arbejde" nie precyzuje ilosci godzin pracy (powinno to byc okreslone w kazdym kontrakcie) i jak pracujecie na akkord (?) to dlaczego dostajecie zawsze wyplacona ta sama sume? Taki gumowy, oszukany kontrakt. Czy jest tam pieczatka Statsforvalt. czy Udlændingeservice?

Mozecie zrobic szum w mediach albo poprzez zwiazki. Media zajma sie pewnie sprawa bo obecnie sezon ogorkowy; zaleglych pieniedzy nie dostaniecie, bo to nie ich sprawa. Zwiazki rzuca sie z radoscia na ten temat (bedziecie mieli jednak koszta czlonkostwa), jakies pieniadze moze wyrwa, chwilowo poprawia warunki pracy i placy, ale jako, ze wesole miasteczko nie jest kopalnia zlota to watpie czy wlascicieli bedzie stac na placenie wam conajmniej 3 razy wiecej, po prostu zamkna interes i za pare dni ponownie otworza pod inna nazwa, tym razem z rumunami czy litwinami.

Racjonalne rozwiazanie: nie wiem ilu was tam jest i jak zgrana jestescie paczka, ale powinniscie byc solidarni (zew krwi :) ) i kategorycznie zarzadac zdublowanie pensji bo odchodzicie z dnia na dzien, z grozba poinformowania zwiazkow,prasy nawet Operation X. Powinniscie tez codziennie registrowac ilosc przepracowanych godzin; wszyscy na identycznych blankietach. Na kontrakcie pisze, ze dostajecie feriepenge, teraz pytanie: gdzie sie one znajduja? Kwity wyplaty sa dla was niezbedne, bo sa dowodem zaplaconego skatu, zarobionych feriepenge, a takze pomylek (oszustw) pracodawcy.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: rocznik 1971 w 25 Cze 2011, 10:24:05
te 7200 to na 2 tygodnie (mam nadzieje) jezeli na miesiac, to jesteście darmowymi pracownikami .. więcej dostanie za wasze diety niz wam wypłaci pensji.


[Posted on: 25 Cze 2011, 07:43:55]

pracujecie tylko okolo 95 godzin
 

a  jakim  cudem  on ma  dostawac ich  diety  ?  no  chyba  ze  sami  mu  oddadza  ....o  takim  modelu  tez  juz  slyszalem  :(
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: Antygona w 25 Cze 2011, 13:02:32
Na kontrakcie nie ma żadnej pieczątki, jest tylko podpis pracodawcy.
Na temat podwyżki, to udało na się wywalczyć o 200 dkk większą tygodniówkę i właśnie pod groźbą poinformowania związków zawodowych, odejścia z pracy, itp. Teraz mamy 2000 koron tygodniowo ale jeden dzień bez wyżywienia...
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 25 Cze 2011, 13:18:58
Moja rada:
W poniedzialek rano idziesz/idziecie do najblizszego oddzialu zwiazków zawodowych np. 3F albo Krifa opowiadacie historie, pokazujecie odcinki wyplat, kontrakty, wszystkie dokumenty jakie macie i prosicie o porade, mówicie tez ze nie jestescie czlonkami zwiazków zawodowych bo np. nie wiedzieliscie ze mozna jesli pracuje sie tylko 6 miesiecy w roku ale chetnie sie zapiszecie.
Oczywiscie jesli chcecie sie zapisac i placic skladki...jesli nie to nie ma po co zwracac sie do zwiazków.
Ryzyko ze wszyscy zostana zwolnieni natychmiast jak szef sie o tym dowie istnieje....ale jesli juz bedzieci zapisani do zwiazków to nie tak latwo bedzie mu was zwolnic i zatrudnic innych na wasze miejsce.

Powodzenia!
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: lukashero w 25 Cze 2011, 13:21:12
Na kontrakcie nie ma żadnej pieczątki, jest tylko podpis pracodawcy.
Na temat podwyżki, to udało na się wywalczyć o 200 dkk większą tygodniówkę i właśnie pod groźbą poinformowania związków zawodowych, odejścia z pracy, itp. Teraz mamy 2000 koron tygodniowo ale jeden dzień bez wyżywienia...
  to kierat i wyzysk jest,a nie praca.praca to
wyglada tak: 37 godzin tygodniowo, min130 dkk/h.weekendy wolne,chodzisz do pracy bez stresu i usmiechem na twarzy :)
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 25 Cze 2011, 13:30:58
Lukashero:
Zalezy od kontraktu/ukladu zbiorowego

Niektóre uklady przewiduja np. srednio 37 godzin w ciagu np. 16 tygodni tzn ze w np. jednym tygodniu pracujesz np 48 godzin a w nastepnym tylko 16.
Sa uklady gdzie pracuje sie np. co drugi weekend albo tylko w weekendy a pozostale 5 dni wolne, inne pracuja w turnusach np. 7 dni pod rzad i 5 dni wolnego.
Albo ci którzy sa zatrudnieni w nienormowanym czasie pracy.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 25 Cze 2011, 13:50:44
Nie bardzo wiem po co dyskutujecie o ukladach zbiorowych czy kontraktach; nie ma kontraktow na nieustanne 60-80 godz. tygodniowo i zaden uklad zbiorowy nie zostanie podpisany na takiej podstawie. Jesli zwiazki wtargna to zrobia szum i zamkna ten cyrk, nalezy sobie tez zdac sprawe ze np. operatorzy karuzeli czy monterzy roznorakich konstrukcji nie moga byc zmeczeni 80 godzinnym tygodniem pracy.
"Nasi" wygraja bez watpienia sprawe, sprawiedliwosci stanie sie zadosc i w rezultacie zostana bez pracy, bo pracodawca na pewno zwinie manatki. Powinni, jak juz wspominalem, zarzadac twardo i konsekwentnie 100% podwyzki (jesli zalezy im na kontynuowaniu takiej pracy tylko ze wzgledu na pieniadze). Oszustowi trudno bedzie skompletowac i wyszkolic nowa zaloge z dnia na dzien, a jest teraz pelnia sezonu.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 25 Cze 2011, 13:59:01
Jamjurand:
...operatorzy karuzeli czy monterzy roznorakich konstrukcji nie moga byc zmeczeni 80 godzinnym tygodniem pracy...

Ja bym byla zmeczona...  ;D a ty...?  ;D

Odprez sie, relaks...sobota... ;D
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 25 Cze 2011, 14:09:31
Ja bym byl konajacy i rozwazal czy wziasc pieniadze za nadgodziny czy wielomiesieczny afspadsering :) Ide zaraz na fitness, yoge i plywanie (wstepne plany).
A ty pewnie otworzysz nowego Zinfandela, nie wiadomo skad pochodzacego :)
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 25 Cze 2011, 14:16:16
:D

Zinfandel w srodku dnia i lata? Nie...cos musujacego i jasnego ale troszke pózniej...
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: roga w 25 Cze 2011, 14:41:11
Zawsze jestem ostrozny wydawaniwm sadow tylko ns podstawie zamieszczonego tekstu na forum. Podana tresc kontraktu jaki prekazala Antygona jest zupelnie OK. Moga byc pewnw szczegoly do uzupelnoienia jak brak nadgodzin itp. ale generalnie jest mowa o wynagrodeniu miesiecznym 10 tys. kr. o obowiazku placenia przez pracownika podatku (mam nadzieje ze pracodawca osprowadza - moze byc Frikort jezeli okres zatrudnienia jest b. krotki x 10 tys. miesiecznie), jestescie ubezpieczeni, placicie dfrobna kwote za uzyczenie noclegu, dostajecie wyzywienie itp. To czy dochody za male czy duze to juc inna sprawa. Na takie warunki przystapiliscie. 7-8 tys. miesiecznie po odliczeniu wyzywienia i zakwaterowania (przed podatkoiem czy po ?) moznazawsze dyskutowac. Osobiscie uwazamze jest to zupelnie OK.

A inna sprawa jest fakt, ze posty na forum - najczesciej ubolewajace, ze sie jest oszuiwanym itp. zazwyczaja nie maja pokrycia
w faktach. Przekonalem sie o tym setki razy zapoznajac sie z dokumentacja zarowno umow, pism urzedow do podatnika, rozliczeniami podatkowymi, kontraktami. Taka jest prawda. Byc moze w waszym przypadku brakuje jakis szczegolow w umowie ale mozna to dopracowac uzgodnic, wyjasnic. Pozdrawiam.
kij ma 2 konce
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 25 Cze 2011, 15:00:48
Roga,
Przeciez wydawanie tutaj sadow, czy "bajery rowery" poszkodowanych nie maja absolutnie zadnych konsekwencji dla "pisarzy".
Osobiscie, z reguly, wierze "biedakom" moze tylko niepotrzebnie sie podniecam krzywda :) i namietnie raaaadze :)
Nie nazwalbym tez braku zaplaconych nadgodzin za podwojny tydzien pracy, szczegolem, tak jak brak jakichkolwiek udokumentowanych rozliczen czy nigdzie nie potwierdzony kontrakt z akkordem na wesolym miasteczku ::)
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: kosa683 w 25 Cze 2011, 21:32:57
Widzę, że troszkę zboczyliśmy z tematu.  Tak jak na początku napisałam zamierzam zapisać się do związków zawodowych ale najpierw chciałam obeznać się w sytuacji i zobaczyć co o tym wszystkim myślą inni.
Chciałam także poznać duńskie prawo.  Bo niestety nie wiele osób mówi tu po angielsku a jeszcze mniej po duńsku. Dużym problemem jest właśnie ta bariera językowa. Teraz jestem na etapie poszukiwania konsultanta związków zawodowych mówiącego w j. polskim. W rejonie Koge, Kopenhagi, …
Nie chcemy wstępować do związków i płacić składek zupełnie niepotrzebnie.
Tak sobie myślę, że lepiej będzie aby 1 osoba wstąpiła do związków obadała sytuację i jeśli tam pomogą i zaczną walczyć to pozostali także by się zapisali.
Wiem już, że kontrakt nie jest zbytnio ważny gdyż nie posiada pieczątek Statsforvalt. czy Udlændingeservice. Nie ma także określonych lub przybliżonych liczby godzin. A dokument, który otrzymaliśmy przy miesięcznej wypłacie nie zawiera informacji o płaceniu składek skat.
Co oznacza, że nieświadomie ale prawdopodobnie pracujemy „ na czarno”.
Jeśli chodzi o wynagrodzenie to rzecz jasna – za niskie. No ale przecież przyjeżdżając tu godziliśmy się na to.

Nie wspominałam jeszcze o problemie z jakim się borykają osoby, które już kilka lat pracują w tym „nie” wesołym miasteczku. Mają oni problem z podatkiem w Polsce. Jednak aby bardziej opisać tę sytuację musiałabym z nimi porozmawiać o co tam konkretnie chodzi w tej sprawie.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: rocznik 1971 w 25 Cze 2011, 21:58:09
 Tak  sie  sklada  ze  kontrakty  nie ma ja  nic  wspolnego  ze  zwiazkami  itd. . Kontrakty  zostaly  wymyslone  pod koniec  lat  90  przez  Unie  europejska  i  implementowane  przez  poszczegolne kraje  w  ich prawodastwie  .  W Danii  to  sie  nazywa  Ansattelsesbeviloven  ...Kazdy  kto  jest  zatrudniony na  ponad  8 godzin  tygodniowo i  pracuje  przez  ponad  miesiac  musi  dostac  kontrakt . Co  do  odprowadzania podatkow  to  najlepiej  dowiedziec  sie  w  Skat  czy ta  firma  odpowadza  zaliczki . To nie  jest  takie  trudne .
Bylo  wiele  spraw  dotyczacych  braku kontraktu  albo bledow  w  kontraktach  i sprawy  zakonczyly  sie  dosc  duzymi  odszkodowaniami  dla  pracownikow.
Niestety  od  kilku  lat  zaczyna  sie  tu  robic  troche  dziki  zachod ale  podejrzewam  ze jak Pia K.  i  chlopki  z  jej  hitlerjugend  zaczna  pilnowac  granic  to  znow  bedzie  to kraj  mlekiem i miodem  plynacym  ;)
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 25 Cze 2011, 22:31:34
kosa,
To strona 3f po polsku jest tam pomagier mowiacy po polsku, na tym forum tez sie udzielalo paru agitatorow:
http://forsiden.3f.dk/article/20070126/POLSK/70126009&profile=2535&template=polsk

Nie wiem czy pracujecie na czarno, wlasciciele maja moze wentyl/wspolnika ktory zatrzymuje jakas czesc waszych pensji i dlatego wyplaca do reki.Czeski film.

1971,
Zwiazki maja pelne pole do popisu gdy kontrakty sa nieprawdziwe czy nieprawidlowe, a takze gdy sa lamane.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: roga w 25 Cze 2011, 23:14:29
Radze koncentrowac sie na faktach a nie na emocjonalnych wypowiedziach/radach, ktore jezli dojdzie do konfrontacju z pracodawca, niestety nie maja najmniejszego znaczenia.

Fakty:

1.Praca sezonowa (od…do…, ale tylko tak dlugo jak jest praca)
2.Prace (nie tylko sezonowa) mozna rozpoczac bez koniecznosci rejstrowania pobytu w Urzedzie Administracji Panstwowej (Statsforvaltningen) do 3 miesiecy po rozpoczeciu pracy.
                   
3.Antygona napisala, ze jest swiadectwo rejestracji (w Statsforvalningen?)
4.Pracownicy sa zameldowani u pracodawcy (c/a adresse)
5.Kontrakt jest sporzadzony (zwrocilem uwage ze obecny kontrakt zastepuje poprzedni z kwietnia 2011)
6.Nie wiem skad taka wiadomosc, ze kontrakt niewiele znaczy poniewaz nie ma na nim pieczatki Statsforvaltningen (takich wymagan nie ma)
7.Firma odprowadza podatek pracownika, tak dlugo jak pracownik jest zatrudniony wfirmie
8.Firma nalicza feriepenge
9.Pracownik jest uezpieczony w Codan (od wypadkow w pracy)
10.W kontrakcie ustalono wynagrodzenie miesieczne wwysokosci 10.000 kr. + bonus
(w kontrakcie jest na pewni okreslone czego bonus dotyczy)

11.Antygona pisze, ze wyplata po odliczeniu AM-bidrag, ATP i czynszu powinna byc
8.837 zamiast faktycznej wyplaty 7.200. Zapomnialas, ze pracodawca odprowadza podatek
(zapisw kontrakcie).

      Moim zdaniem normalny kontrakt, patrzac od strony formalno/prawnej. A to czy pracownicy sa zadowoleni z wysokosci ustalonego wynagrodzenia w porownaniu do godzin pracy, to juz zupelnie inna sprawa. Zwiazki zawodowe nie maja, wedlug mojej oceny, najmniejszej szansy na zakwestionowanie kontraktu (warunkow pracy). Sprawe nadgodzin mozna zawsze dyskutowac.
Byc moze jest to rowniez wymienione w kontrakcie (nie widzialem kontraktu). Nadgodziny moga byc kompensowane w inny sposob niz wyplata  ”gotowowa” ale powinno to byc ustalone w kontrakcie. Czy w czasie wolnego w zwiazku z wyjazdem do Polski dostajecie wynagrodzenie za te dni pobytu w Polsce – rozumie ze tak.
Wynagrodzenie miesieczne netto okolo 7.000 po podatku z zaplaconym wyzywieniem i czynszem o uwazam za zupelnie niezle, jezeli jest to wynagrodzenie za normalny czas pracy.
Sadze, ze wiele osob chcialoby miec miesiecznie taka kwote po zaplaceniu wyzywienia i zakwaterowania ale nie jest to argument abyscie zaniechali zwrocenia sie np. do Zwiazkow.
Natomiast watpie czy bedzie to korzystne dla was. Prawdopodobnie wszystko zakonczy sie jedynie moralnym poparciem zwiazkow dla waszej sytuacji bez konkretnych rezultatow.
Nie sadze, ze pracodawca jest na tyle naiwny lub nieswiadomy (tylko na podstawie tutaj przedstawionej tresci kontraktu przez Antygone), ze po waszej reakcji na poprzedni kontrakt z kwietnia ryzykowalby powazne konsekwencje.  Odnosnie wyplat "do reki", to pracodawca moze argmunetowac,ze pracownik nie zatroszczyl sie o zalozenie konta. Mam nadzieje ze wyplaty w gotowce sa z wyszczegolnieniem pozycji - tak zrozumialem opis Antygony (wynagrodzenie minus ATP minus czynsz)
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 26 Cze 2011, 01:19:51
roga,

Obiecalem sobie, ze sie w to nie bede wiecej mieszal, ale "sprowokowales" mnie :) :

pkt 5. Drugi kontrakt po registracji jest odmienny, dlaczego? Bo bez ilosci godzin czy wzmiance o nadgodzinach? Wszystkie kontrakty z ktorymi bylem w Statsforv.(ok. 40-50) byly przy mnie pobieznie studiowane i zawsze stemplowane.To bylo 2-3 lata temu, musialo sie wiec wiele rzeczy zmienic bo teraz kazdy odwazny pracodawca moze dokonac  korzystnej dla siebie "adaptacji" dokumentu.

pkt 8,10. Feriepenge? A ile? Kiedy? Wtedy, jak wytrzymasz do konca? Czy bonus to feriepenge?

..."Zwiazki zawodowe nie maja, wedlug mojej oceny, najmniejszej szansy na zakwestionowanie kontraktu (warunkow pracy)".. Oczywiscie, bo warunki nigdzie nie sa podane, ale gwarantuje ci, ze beda mocno zaciekawieni m.in. akkordem.

Podstawa niezadowolenia Kosy i Antygony jest brak zaplaty za liczne nadgodziny i o tym nie mozna raczej, jak twierdzisz, "zawsze dyskutowac"; nigdy 70-80 godzinny tydzien pracy.

Nie jest chyba dla ciebie nowoscia, ze czesc tutejszych pracodawcow namietnie wykorzystuje desperacje i brak znajomosci jezykow obcych u "nowych" i to moze byc rowniez przypadkiem w powyzszej historii.

Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: Antygona w 26 Cze 2011, 01:41:46
A więc, świadectwo rejestracji w Statsforvaltningen jest (pierwszy raz w historii tej Tivoli).
Jesteśmy zameldowani u pracodawcy.
Obecny kontrakt zastępuje ten z kwietnia br., dodam, że to jest pierwszy kontrakt od kilu lat, który otrzymaliśmy, a do kontraktu z kwietnia nie mieliśmy możliwości choćby wglądu.
Co do odprowadzania podatku przez firmę, to czy nie powinno być to wyszczególnione w lønseddel,(ktore również widzimy pierwszy raz, bo jak szef jest, to nam niepotrzebne)?
Firma nalicza feriepenge, ale jeszcze nikt nigdy tych pieniędzy nie widział, a kiedy zapytałam, szefową o feriepenge zostałam poinformowana, żę to nas nie dotyczy.
Było kilka poważnych wypadków w pracy i tutaj też nikt ubezpieczenia nie zobaczył, a nawet były i są problemy z leczeniem...
W kontrakcie i lønseddel jest tylko to, o czym napisałam, nic poza tym i wzmianki o bonusie nie ma, albo nie widzę. Pracodawca twierdzi, że bonus to jego zabezpieczenie, abyśmy zostali do końca sezonu, a jeżeli zrezygnujemy, te pieniądze, są rekompensatą dla niego.
Za pobyt w Polsce nie dostajemy niczego, a dodatkowo za każdy zjazd do Polski mamy odciąganą część z bonusu.
W sprawie wypłaty "do ręki", to ci którzy chcieli otrzymywać wypłatę na konto dowiedzieli się, że nie ma takiej możliwości.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: rocznik 1971 w 26 Cze 2011, 10:39:12
 Jezeli  firma  nie  chce  placic na konto  to  pewnie  dlatego  ze  kantuje  na podatkach .  Trudno  sie  doszukac  innego  wytlumaczenia . Musicie  to  sami  sprawdzic  kontaktujac  sie  ze  Skat . Prawdopodobnie pakuja  zaliczki na podatek do  wlasnej  kieszeni . Niestety  ale  ten kraj  zaczyna  przypominac  coraz  wiekszy  burdel . :(
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: lukashero w 26 Cze 2011, 11:37:42
Jezeli  firma  nie  chce  placic  do  reki  to  pewnie  dlatego  ze  kantuje  na podatkach .  Trudno  sie  doszukac  innego  wytlumaczenia . Musicie  to  sami  sprawdzic  kontaktujac  sie  ze  Skat . Prawdopodobnie pakuja  zaliczki na podatek do  wlasnej  kieszeni . Niestety  ale  ten kraj  zaczyna  przypominac  coraz  wiekszy  burdel . :(


chyba na konto,a nie do reki ???
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: rocznik 1971 w 26 Cze 2011, 11:39:22

chyba na konto,a nie do reki ???

hehe  ..juz  zmienione   ;D
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: kosa683 w 26 Cze 2011, 18:43:54
Pełną treść kontraktu macie podaną przez Antygonę. Tak . niestety ale to prawda. Kontrakt nie zawiera żadnych innych informacji.
Tak jak na początku wspomniałam jest bardzo ubogi. Dlatego jest to dla nas bardzo podejrzliwe.
Dzięki waszym postom dowiedziałyśmy się bardzo dużo. Na dzień dzisiejszy wiem, że musimy uderzyć do Skatu aby zacząć od najważniejszego. Teraz tylko trzeba znaleźć wolny dzień i chwilę aby mieć taką możliwość.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: rocznik 1971 w 26 Cze 2011, 19:27:42
 Bardzo  mozliwe  ze  odprowadzaja   te  zaliczki na podatki  ..tylko  ze  ...  zadna  firma  nie siedzi  z  gotowka  w  kasie  ..chyba  ze  to lewa  kasa  ...
w  zadnym  banku  juz  w  tej chwili  nie  mozna  wyplacic  kwoty ponad  10 - 15  tysiecy bez  uprzedniego  zamowienia  tej  kwoty ..  Bardzo  mozliwe  ze banki  pobieraja  za  to  niezle  pieniadze  bo  zamawianie  kwot  w  gotowce  jest  BAAAAAARDZO   nienormalne .... Poza  tym to po co  wyplacac  w gotowce  jesli  i  tak  ksieguje  sie  to  wszystko  w  koszty ... no  chyba  ze  cala  kasa jest na lewo ..wtedy  0  ksiegowania  , 0 kosztow , za  to jakas  tam chwilowa  wygrana  .  Co  do Skat  to  potrzebna  jest  nazwa  firmy  , albo numer  CVR  , albo imie  i nazwisko  dyrektora . To  mozna znalezc  on-line .
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: kosa683 w 26 Cze 2011, 21:10:18
A jeśli można to poproszę o linka do sprawdzenia czy są odprowadzane składki do skat.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: rocznik 1971 w 26 Cze 2011, 22:25:10
mozna  sprawdzic ludzi  i  firmy  w  rejestrach , natomiast  tego  czy  sa  zaliczki na podatki  odprowadzane  raczej nie  ...
Jezeli  komus  sie  wydaje  ze Dania  to  taki  kraj  gdzie  wszyscy  sa  porzadni  to bardzo  sie  myli ...  sa  ludzie  ktorzy otwieraja  firmy  , biora  kredyty  ,  wyczyszczaja  firmy  z  aktywow  i  ..gowno im  sie  dzieje  .. otwieraja  nowe  ..to  bylo  dyskutowane  i  .. nic  sie  nie  dzieje  .. to  tak  troche  jak  z  tutejszym  systemem  bankowym  .............. ci  sami  ludzi  ,  w  tych  samych  klubach ...
Odnosnie  SKAT  to  wyslalem wiadomosc  na  private .
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: roga w 27 Cze 2011, 00:37:54
Jamjurand/Antygona:

Nie mialem najmniejszego zamiaru nikogo ”prowokowac”. Dobrze rozumie frustracje pracownikow.
Prosze tylko zwrocic uwage, jak sie kolejno zmienia sytuacja. Od calkowicie katastrofalnej sytuacji i jej oceny przez pracownikow do bardziej wywazonych wypowiedzi odnoszacych sie do faktow.

Z mojej strony jeszcze raz podkreslam, ze kontrakt (w opisanej przez Antygone formie) jest zupelnie normalnym kontraktem. Inna sprawa to wyplata wynagrodzenia "do reki". Zrozumialem, ze mimo ze wyplata nie jest przelewana do banku to pracownicy otrzymuja specyfikacje wynagrodzenia i potracanych kwot na AM-bidrag, ATP. Nie bardzo zrozumialem czy rowniez wynika kwota zaplaconego podatku.

Pracodawca wymienia w kontrakcie, ze ON bedzie odprowadzal podatek, a wiec nawet jezeli tego nie zrobil, to pracownicy sa w "dobrej wierze".

Co sie tyczy ubezpieczenia zdrowotnego (oprocz wypadkow przy pracy), to nie wiem czy pracownicy zatroszczyli sie o wyrobienie sobie ”zoltej karty”.

Z wielu problemow pozostal nagle jeden lub dwa, a mianowicie nadgodziny i placenie podatku. Byc moze pracodawca moze odniesc do odpowiednich przepisow, umozliwiajacych nie wyplacanie nadgodzin, jezeli w kontrakcie ustanowiono, ze wynagrodzenie miesieczne 10 tys. godzin jest wynagrodzeniem za konkretnie przepracowane godziny a nie za czas przebywania w miejscu pracy. Wymaga to rejestrowania godzin pracy co powinno byc w interesie pracownikow.

 W kazdym razie bardzo dobra inicjatywa ze strony Antygony. Pierwszy krok to wyjasnienie sprawy w Skat. Wiele spraw moga pracownicy sami sprawdzic; czy maja zaliczkowa deklaracje podatkowa (Forskudsopgørelse 2011), czy pracodawca ma ich karte podatkowa na podstawie ktorej odprowadza podatek. Majac cpr. nr. moga pracownicy zamowic kod do teczki podatkowej i sprawdzic w niej wiele informacji. Znajac nazwe firmy lub cvr.nr. firmy moga uzyskac wiele informacji o tej firmie.
Z zainteresowaniem bede sledzil dalszy rozwoj wypadkow. Pozdrawiam a wszystkim pracownikom zycze powodzenia w rozpoczetych poczynaniach.       
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: rocznik 1971 w 27 Cze 2011, 02:35:35
 Kære  Roga  ..
A  jesli  sie  okaze  ze  tzw.  pracodawca  niczego  nigdzie  nie  zarejestrowal  , niczego nie  oplacil  i  otwiera  i  zamyka  firmy  jak  w tzw. lancuszku  szczescia  to  gdzie  maja pojsc ?? Do  swietego  mikolaja ? Moze  lepiej  wyjasnic  naszym  rodakom  ( znaczy sie  moim  bo  ty pewnie paszport  dunski  masz ) ze  Dania  to  taki  kraj gdzie  tubylcy  bezkarnie  robia  tym  z PL   finansowo zupelnie  kolo dupy bez  zadnych  konsekwencji  . A  dlaczego  tak  jest  ? No  to  chyba dlatego ze  ten kraj  jest  rzadzony  prze  kompletnych  debili  pokroju  Sørena  Pinda ..
De skal bliver  som  os  ......  czyli  ze  mamy  wszyscy  tego  posranca w  zaduzych okularach przypominac  ?? i  jego  kolezanka  Pie K. ??
Uffe  Ellemann napisal  w  swoim  komentarzu  ze Dania  byc  moze powinna  sie  wymeldowac  z  EU ....  niech  tak  zrobia  ..czy  ktos  to  zauwazy  ...  Nie  sadze  .



[Posted on: 27 Cze 2011, 01:25:12]

To  co  zostalo  wprowadzone  w  piatek  to  wyrazne  zaznaczeczenie  ze  my  znaczy sie  ci  bez  DK paszportow  to  ci  zli .a  dobrzy  to  ci z DK paszportami  . I  tak  sobie  mysle ....tak  dlugo  jak  Unia daje  mi  prawo siedzenia  tutaj  na  podstawie  dyrektyw  o  swobodnym przeplywie sily  roboczej  to  dalczego  z  tego nie  korzystac  ?
Eu  sie  rozlatuje  tak  czy  inaczej  .. Prezydent  EU  Herman  van Rompuy  jest  dobry  w  pisaniu  wierszy  . 
Søren Pind..to  ten ktorego mamy  wszyscy  przypominac  zeby  byc  porzadnymi  dunczykami  ..otoz  Søren  Pind  gowno  w  swoim zyciu  tak na  prawde  zdzialal.. byl  wice burmistrzem Kopenhagi  ...i  wtedy  uczyl  sie  zarzadzania miastem  na  grze komputerowej  ..sim  city ..cos o  budowaniu  wodociagow na niby  ..
What  af  fucking  crazy  world  we're  living  in  :(

Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: roga w 27 Cze 2011, 18:32:31
Kære rocznik1971


Nie zajmuje stanowiska co pracodawca zrobil a czego nie zrobil, poniewaz ani ja ani jego pracownicy tegi nie wiedza. Znam tylko kontrakt pisany przez pracownika, a czy praktycznie jest on spelniony - nie wiem. Ustosunkowalem sie jedynie do kontraktu. Pochwalam inicjatywe, ze Antygona postanowila zwrocic sie do Skat. to wyjasni wiele spraw. Potem pozostaje jedynie kwestia wynagrodzenia za nadgodziny. Innych spraw od sdtrony pracownikow nie widze. To czy pracodawca bral sobie pieniadze na lewo to nie sprawa pracownikow. dla pracownikow waznym jest aby uzyskiwac te warunki ktore zostaly ustalone, mieszy innymi placenie/odprowadzanie ich podatku (co jest ustalone w kontrakcie) orazzaplate za faktycznie przepracowane godziny.

co do pozostalych twoich komentarzy nie dotyczacych tej sprawy "wesolego miasteczka", nie mam uwag. Powinny byc poruszone w innym temacie. Pozdrawiam.   
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: Antygona w 01 Lip 2011, 00:11:47
Powstał kolejny problem. Szef dzisiaj poinformował nas, że kilka osób będzie musiało opuścić miejsce pracy (wrócić do domu) na trzy może cztery tygodnie. Taki przymusowy bezpłatny urlop.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 01 Lip 2011, 09:24:30
antygona,
Jak szacujesz finanse/oplacalnosc tivoli? Wyslanie paru pracownikow na wakacje moze byc dowodem klopotow finansowych albo coraz wiekszej pazernosci wlascicieli. Na pewno zdajecie sobie sprawe z tego, ze wasz dzien pracy bedzie dluzszy i bardziej intensywny, a placa ta sama.Przy montowaniu roznorakich konstrukcji zmeczenie moze byc tez powodem wypadkow, ciekawe czy macie odpowiednie wyszkolenie, narzedzia i odziez (buty) do pracy.
Kontaktowaliscie juz zwiazki?
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: Antygona w 01 Lip 2011, 11:00:07
Nikt z nas nie ma odpowiedniego przeszkolenia, odzieży, itp. Dzień pracy już chyba bardziej długi i intensywny być nie może...
Ten sezon pod względem finansowym jest znacznie lepszy od poprzedniego, kupują samochody, karuzele więc nie jest źle. Miałam przed chwilą poważna kłótnię z pracodawcą, to efekt występowania w imieniu wszystkich pracowników. Już nie mam siły zdecydowałam się wracać do Polski.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: lukashero w 01 Lip 2011, 12:23:06
a tak mi skojarzylo.mam nadzieje ze poprawi to troche twoj humor antygona.widzisz,jednak moze byc gorzej :D


http://www.youtube.com/watch?v=GFzdwNiZldo&feature=player_embedded (http://www.youtube.com/watch?v=GFzdwNiZldo&feature=player_embedded)
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 01 Lip 2011, 13:56:45
Antygona,

Zadzwonilem do Arbejdstilsynet (dunska inspekcja pracy) gdzie mi powiedziano, ze pelna kontrola hmm... "przedsiewziec rozrywkowych" nalezy do policji w ktorej jest specjalny wydzial do tych spraw.Nie bardzo wiem jak i na ile was tam maltretuja (sporzadz liste przestepstw, wspomnij o wypadkach i wielogodzinnym dniu pracy, wasze zarobki ich pewnie nie interesuja). Jako, ze obecnie nie grozi ci niczym kontakt z policja czy zwiazkami, zacznij moze tutaj:
http://www.politi.dk/Sydsjaelland/da/servicemenu/forside/sydsjaellands_Politi_forside.htm
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: roga w 01 Lip 2011, 15:09:07
,,,,,sporzadz liste przestepstw, wspomnij o wypadkach i wielogodzinnym dniu pracy, wasze zarobki ich pewnie nie interesuja,,,,

O jakich przestepstwach jest mowa ? Wypadk przy pracy? - czy zostaly zgloszone ?, czy sa dowody ze szpitala, lekarza ?
bo zwykle chorobowe to tez nie sprawa policji. Co innego BHP, ale w taklim przpadku pracodawcy grozi jedynie zwrocenie uewagi a w najgorzym wypadku niewielka grzywna. Czy pracodawca jest zrzeszony w zwiazku pracodawcow? Ale chyba zaczynam odbiegac od tematu...
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 01 Lip 2011, 16:01:12
roga,

"Przestepstwa" powinne byc powyzej tez w cudzyslowie.

Ktoras z "pisarek" wspomniala o problemach z wypadkami czy kontuzjami w pracy i klopotami z tym zwiazanymi.Tez nie wiemy czy maja zolte karty.

Oczywista sprawa jest, ze to nie nasze zadanie przeprowadzac wirtualne sledztwo, sluchajac tylko jednej strony; nie wiemy tez na ile inni pracownicy czuja sie pokrzywdzeni i czy jest solidarnosc w grupie. Intrygujace dla mnie jest, ze pracodawca zwalnia paru ludzi pomimo narzekan "nowych" na przepracowanie; nie zdziwilbym sie gdyby on to wytlumaczyl np.: "zwolnilem ich bo przeszkadzali sobie stojac i palac nieustannie papabusesy".

Jest specjalny wydzial policji ktory wydaje pozwolenia i kontroluje tivoli, cyrki itp, nie jestem jednak pewny ile wysilku i bieglego personelu na to sie poswieca.
Dla mnie bardzo dziwne jest, ze "nowi" sie zachowuja do tej pory tak biernie.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: rocznik 1971 w 01 Lip 2011, 16:39:11
 " Jest specjalny wydzial policji ktory wydaje pozwolenia i kontroluje tivoli, cyrki itp, nie jestem jednak pewny ile wysilku i bieglego personelu na to sie poswieca."

Biorac  pod  uwage  ze  DK policja  reaguje  glownie  w  wypadku  kiedy  zglaszajacy  zglasza  do  sluchawki  "  føler  sig  truet  på  livet  "  to  .. chyba  szybciej  czekac  na  pomoc  Wszechmogacego  . Poza  tym  coraz  wieksza  jest  niechec  wobec  przyjezdnych  i  przekonanie  ze  gdyby  ich niebylo ..to  byloby  lepiej  .  Niektorzy  z  DF  wyrazali  sie  ze  "  hvis  polakker  er  utilfredse   med  deres  arbejds og  løn forhold   , så  kan  de  rejse  hjem " .  Tak  sie  dzieje  kiedy  glupota  i nienawisc  zakotwicza  sie  na  trwale  w  czyjejs  jazni . Have  fun  on poloniainfo.dk  ..boys  and  girls  :)
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 01 Lip 2011, 17:21:50
1971,
..."Tak  sie  dzieje  kiedy  glupota  i nienawisc  zakotwicza  sie  na  trwale  w  czyjejs  jazni".. w bardzo duzej mierze dotyczy to wlasnie ciebie ;D

Jak zwykle narzekasz, siejesz zamet, fabrykujesz chorobliwe postulaty (trudno wtedy podac zrodla); czy ty kiedykolwiek przezyles cos minimalnie pozytywnego w Danii, czy tez napisales cokolwiek pozytecznego i pomocnego dla kogokolwiek na tutejszym forum?
Twoja nienawisc do Danii jest duza, ale twoje przywiazanie i wola cierpienia wlasnie w Danii, wsrod faszystow, jest przeogromna, dlaczego? W innym wypadku, wrocilbys do np. ojczyzny, gdzie moglbys w lokalnych knajpach organizowac odczyty o podlej Dani, w nagrode dostawalbys kufle piwa, a moze czasem rowniez kuflem w ten zakuty baniak.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: rocznik 1971 w 01 Lip 2011, 17:37:59
Knajpy  i  kufle  istnialy  w  Pl  chyba  wtedy  kiedy  tam  mieszkales . To  chyba  bylo  bardzo  dawno  temu  , prawda ?? Lata  80  , moze  poczatek  lat  80  . Co  do  linkow  to nie  mam  ochoty  ich  szukac .. wypowiedz  to  cytat  z  J. Langballe ..   Dalej nie  ma  tego  zamiaru komentowac  bo  oto  co  dostalem od  moderatora  .. ""Wszelkie wątki z groźbami, oszczerstwami itp oraz niezgodne z regulaminem forum lub obowiązującym prawem są usuwane i nikt nie ma obowiązku się z tego tłumaczyć. " wiec  czekam  teraz  kiedy  modartor  wywali  Twoj  post  obrazajacy  mnie  ..No  chyba  powinen  przestrzegac  wlasnych  zasad  , albo  zasad  strony  .... 
Aaaa  , w   "baniak " to moge  ci  dac  osobiscie  .. powiedz  tylko  gdzie  i  kiedy  ...   Ciekaw  jestem  czy ty  sie  tak  bardzo  tej  stronie  i  ludzkosci  przysluzyles  ze  stawiasz  sie  ponad  innymi ?   Pewnie  dlugi  staz  w  Dk  .... No nie  sorry  .  Zadzwoniles  do  Arbejdstilsynet .. 
 huara  hura  hura

Ps  ..  Langaballe  to  ten  ktory  to  ma  do powiedzenia na  temat Niemiec  np .    »en neurotisk nation, der bestandigt forfølges af sin fortids skygge. Og i sit desperate forsøg på at besværge nazifortiden bort, bruger Tyskland EU til at skabe det overnationale monster, der skal danne brandværn mod nationalismens ild,«
http://www.dr.dk/Nyheder/Politik/2011/06/20/074831.htm   . Jak  sie  mialo  wolna reke  i  i  zero  zewnetrznej  ingerencji  od  1945  - do  1989  to  w  zasadzie  wolno  niektorym  rachitycznym starym  pierdolom  twierdzic  rozne  dziwne  rzeczy  ..  gorzej  wtedy  kiedy  ich  brednie  nakladaja  sie  na  prawa  przeglosowywane  w  parlamencie  .

Cytat  o  polakach  jest  chyba  z  2008 . nie  pamietam  dokladnie .
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 01 Lip 2011, 18:05:43
1971,
Osobiscie.. to idz sie zbadaj u specjalisty bo to nienormalne byc tak negatywnie nienawistnym, osobiscie... to mam ponad 1200 postow tutaj i ogromna wiekszosc z nich dotyczy porad i pomocy innym, osobiscie...irytujesz mnie..a razem... nie porywajmy watka. Wiec zegnam, szkoda mojego
czasu.

Antygona,
Szczegoly o zaplaconym skacie mozesz tez dostac w kazdym borgerservice.
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: rocznik 1971 w 01 Lip 2011, 19:21:37
Osobiscie  to nie  ja  zaczalem  nawolywac  do  burd  w" knajpie  " . Pamietasz  jeszcze  knajpy  i  kufle  ??? Wiekszosc  z  osob zagladajacych  tutaj  raczej  nie  rozumie  wypowiedzi  Langballe   na  temat Niemiec . Moze  powienies  byc  pomocny  i  to  przetlumaczyc  , co  mysla  na  temat  swoich  sasiadow ...   Niemcy  maja  traume  nazistow  ... Szwedzi  to  pewnie  urodzeni  alkoholicy  ... a  ci  z  pl  to pewnie    kradna  ile  wlezie  ...  Dziwne  ze  ktos  z  Danii  w ogole  odwaza  sie  komentowac  ich  historie . Nie  mieli  tu  zbyt  wielu  problemow  w  tym  czasie  . Kilkanascie  lat  temu  to  byl  ok kraj  .. tez  narzekali  na  cudzoziemcow tylko  ze  teraz  to jest  codziennosc  . Moze  trzeba  sie  zreformowac  troszke  prosze  panstwa . Ja stad  spadam  najdalej  w  2016 ..  ciekwae  ile  kryzysow  do  toj pory  przejdziemy  . 
Co  do  tego  tivoli  kolo  Køge  to  ..  firmy  istniejaprzynajmniej  od  2007  .  Czy  kantuja  tego nie  wiem  . Tu  ostatnio  wszyscy  kantuja  , zwlaszcza  ci  w  bankach  ,  bo  to  taka  moda  i  zwyczaj  tu  ostatnio . Patrzac  na  tego  z  Dan  Staff  ktory  ostanio  dal  dupy  poraz  10  ..  hmmm  .. nic  tylko  krasc  ..  No chyba  ze  sie  dyrektorem  w  Amagerbanken  bylo  to sie  wtedy  12  baniek  dostaje   ...  oj  to  tak  jak  w  pl  bylo  na  poczatku  lat .. tylko  ze  tam niektorych  wsadzili  .. tu  to  pewnie  lepsza  robote  dostana  ....  2016  and  back  home  .. chyba  ze  do  tej  pory zaczna  tych  z niedunskimi  paszportami  deportowac  za przejscie  na  czerwonym  .....  


 pS.    a  co  to  za  przerwa  na  stronce  ..  w  poscie  Antygony  ??  Taka  pauza  w  rozliczeniach  pracodawcy  ze  skat  ? no  to   by pasowalo  moze  ...    Napisalem  do kolezanki  odnosnie    firm  ..  na  to ze  cos  sie  zmieni  odosnie  gonienia  pajacow  ktorzy  firmy  zamykaja  i  otwieraja  ..  to sie poczeka  az  socjademokraty  wladze  obejma  ale  ...  ja  k  co  niektorzy  pamietaja  pewnie  .. " jak  partia  mowi  ze  nie  da  ,  to  nie  da  ,  a  jak  mowi  ze  da  ,  to  mowi  ;-)
Od  dzis  to  my  rzadzimy  unia  .. poptrzcie  tylko  na  eurpln  ..  so  sweet .. dla  tych  z  shortami 

A moze  .. moze  , moze  ..  te  zmiany   w prawie  odnosnie  cudzoziemcow  polegaja  na  tym  zeby  sie  pozbyc  tych  polskich  robotnikow  ktorzy nagle  pensji  nie  dostja  .. przed  zmianami  mogli  temu  ktory  im  z  premedytacja  nie  wyplaca  po  prostu  dac  w  ryj  .. teraz  to juz  nie  bardzo  .. bo  jest  ekstradycja  od  razu  ... do  dunskich  sadow  to  bym  raczej  nie  radil  .. maja  problem  nawet  z  dostarczeniem  pozwu  .. 2  miesiace  z Frederiksberg  do  Farum  ...
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: Juta w 01 Lip 2011, 20:59:37
1971
Jak zwykle narzekasz, siejesz zamet, fabrykujesz chorobliwe postulaty (trudno wtedy podac zrodla); czy ty kiedykolwiek przezyles cos minimalnie pozytywnego w Danii

Nie, ani w Danii ani gdziekolwiek indziej. Zycie jest straszne, a potem sie umiera.

Cytuj (zaznaczone)
..., czy tez napisales cokolwiek pozytecznego i pomocnego dla kogokolwiek na tutejszym forum?

Nie, a po co mialby to robic? wszyscy wiemy, ze zycie jest straszne a potem sie umiera.

Cytuj (zaznaczone)
Twoja nienawisc do Danii jest duza, ale twoje przywiazanie i wola cierpienia wlasnie w Danii, wsrod faszystow, jest przeogromna, dlaczego?

Bo to co nas podnieca to sie nazywa KASA . Nie wiesz, ze 90% Polakow mieszkajacych w Danii kocha KASE i tylko KASE i KASA jet najwazniejszaw ich zyciu?
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: rocznik 1971 w 01 Lip 2011, 21:27:12
aaa  to  szanowna  ktora  wykasowala  moje  posty  w  srode  wieczorem  ...  ?? miss  moderatorka  ???

Trudno  wejsc  na  liczbe  1200  postow  ..no  chyba  ze  sie  moderatorem jest ...  albo nie  ma  nic  innego  do  roboty  ..
Myslalem  ze  moderatorzy  maja  byc  obiektywni  ..  to  jest  chyba  to co  Willy  w  swoim  mailu  do  mnie  napisal  ..  Ty  piszac  to  co  napisalas  nie  jestes  specjalnie  obiektywna ....  jestes  ??  Masz jakies  pojecie  o  Danii  przed rokiem  2001  zanim  VKO  do  wladzy  doszlo  z  powodu  september  11 ??
Wybraz   sobie  ze  przezylem  mnostwo   wspanialych  rzeczy  w  swoim  zyciu  ....  Rowniez  w  DK   .  zanimm rasisci  do  wladzy  doszli  .. 
Bo  widzisz  .. przyjechac  do  roboty  ..bo  granice  w  Unii otworzyli  ???   A przezyc  zmiane  systemu  ..na  gorszy  . to  sa  zupelnie  rozne  sprawy  ...A jak  dlugo  JUTA  ty  tu jestes  zeby  sie na  pewne  tematy  wypowiadac  ???? To  co napisalas  to  sa  ataki  personalne  wiec  .. zostanie  to  wykasowane jako  ze  przekracza  i  lamie  granice  regulaminu  czy  jak  ?????
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 01 Lip 2011, 21:56:54
 ;D  ;D  ;D  ;D  ;D  ;D
Czyli wracamy do punktu wyjscia.

Rocznik1971 moze obrazac, ublizac, wyzywac, ponizac - to jeg prawo. Inni na temat rocznika1971 nie maja prawa sie wypowiadac - wtedy natychmiast przypomina mu sie regulamin, kultura wypowiedzi...

Jakies to bardzo jednostronne... ;D


P.S Danie sprzed 2001 i sprzed 1991 pamietam bardzo dobrze i za tamte czasy trzeba teraz placic...
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: rocznik 1971 w 01 Lip 2011, 22:15:41
Czy  ja  napisalem  do  Ciebie  ze  nalezy  Ci sie  kuflem w  leb  ??  To jest  to  co  niejaki " Jamjurand  "  do mnie  napisal  .. Spojrz  na  watek  o  " nozykach  "  ile  Twoich  wypowiedzi  zostalo  ??? A ile  moich  ?? Jednostronne  jest  wykasowywanie  calych  watkow  bez  ostrzezenia  ..  Tak  .. kiedys  w  DDR  i  PRL  robili  .. znaczy  sie  gdyby  wtedy  byl  internet  .. to  by  tak  pewnie  robili  ...
Danie  przed  1991  nie  pamietam  bo  wtedy  fakultet  prawa  mialem  ...  natomiast  przed  2001  tak  ,,  i  dlaczego ja  ma  za  to placic  ..
 ja  nie  bylem klientem  w  niektorych  dunskich  bankach  ktore  dawaly  kredyty  tym  ktorzy  w  trampkach  weszli  przez  prog  .. My  z  pl  chyba  juz    dosc  zaplacilismy  ..  Dunski  Lånefest  z  ich  afdragsfilån od  2003  ..  Moze  pamietajmy  o  tym  ze  cala  ta  unia  jest  po  to  ..  zeby  Niemcy  nie  zaczeli  nastepnejwojny  ... Tyle ze  oni  nic  nie  zaczna  maja  Euro  ..
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 01 Lip 2011, 23:05:53
Dlaczego ty masz placic?
Bo tu mieszkasz. Proste. Jak to ktos tu kiedys pieknie napisal - proste jak ekg nieboszczyka  ;D
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: rocznik 1971 w 01 Lip 2011, 23:16:41
acha  ...  to mam  palcic za  czyjas  glupote  bo  tu  mieszkam ??  czy  dlatego  ze  pl  paszport  mam  ???  no  bo  jak  ktos  obywatelem  jest  to  powinien  palcic  .. widzialem  mnostwo " madrali " ktorym  wydaje  sie  za  sa  jak juz  sobie  paszport  na  dk  przerobili  ..to  sobie  do  konca  zycia  beda  na  bistands i  Cyfre  plus  ogladac  ..  a  jak  z  Toba  jest ..  dunski  rzad  wprowadza  my  i  oni  .. doskonale  wiesz  ze  my  i  oni  to  duza  roznica  .. to  ja k  dk  czy  pl  ??  ma  takie  dziwne  wrazenie  ze  trzeba  ten  temat  zaczac ....moj  jest  pl  wydany  w  tutejszej  ambasadzie  w  lutym  2008  i  wiesz .. nie  widze  powodu  zeby  sie  tego  wstydzic  .. .. ale  placic  za  czyjs  debilizmm  ,,  no  way
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: greg1969 w 02 Lip 2011, 08:40:52
1971,
Jak zwykle narzekasz, siejesz zamet, fabrykujesz chorobliwe postulaty (trudno wtedy podac zrodla); czy ty kiedykolwiek przezyles cos minimalnie pozytywnego w Danii, czy tez napisales cokolwiek pozytecznego i pomocnego dla kogokolwiek na tutejszym forum?
Twoja nienawisc do Danii jest duza, ale twoje przywiazanie i wola cierpienia wlasnie w Danii, wsrod faszystow, jest przeogromna, dlaczego? W innym wypadku, wrocilbys do np. ojczyzny, gdzie moglbys w lokalnych knajpach organizowac odczyty o podlej Dani, w nagrode dostawalbys kufle piwa, a moze czasem rowniez kuflem w ten zakuty baniak.
Dobre jamjurand, tak czytam wypowiedzi rocznik1971 i właściwie nic z nich nie wynika, a o dobrej poradzie właściwie zapomnijmy, jeden wielki chaos - może gość ma jakieś ADHD ??? ;D
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: piott w 02 Lip 2011, 18:46:54
Wogole nie wiem o co walczycie .Ludzie chca uzyskac jakas pomoc a tu jak zwykle zadyma:):)

Rocznik 1971

Po co uzywasz tyle kropek,dwukropkow,trojkropkow,wielokropkow itd ???  Mamy reszty sie domyslac?
Tytuł: Odp: Wykorzystywani czy niewykorzystywani.
Wiadomość wysłana przez: kosa683 w 08 Lis 2011, 08:18:46
Sprawa ucichła, ale chciałabym napisać zakończenie.
Koniec był dość prosty. Zaczęliśmy walczyć o prawa, zgłosiliśmy się do SKATU o nowe nr CPR i hasła bo nasz pracodawca nielegalnie miał do nich dostęp, okazało się, że pracowaliśmy mniej niż faktycznie to się odywało, i takie tam.
Ostatecznie wszyscy się rozjechali do domu bez większej zadymy, gdyż chcieliśmy otrzymać bonus o którym wcześniej wspominałam. Niestety bardzo ubolewam z powodu wyjazdu antygony - gdyż ona najwięcej straciła walcząc o nasze wspólne prawa.

Jeśli czujecie się oszukiwani przez pracodawcę niebójcie się o tym mówić. Zawsze możecie znalaźć pracę gdzieś indziej - to nie jest trudne jeśli się naprawdę tego chce. Nie robiąc nic, możemy sami sobie narobić problemów godząc się na nielegalna pracę. Zbyt dużo można stracić. Przemyślcie to.

Wszystkim bardzo dziękuję za odpowiedzi i wsparcie.
Pozdrawiam