Dunski partner wyrzucil mnie z domu z dzieckiem

[Jomir]

Jomir - hehe, dobrze, że nie "Joe Ana"
A jeśli chodzi o uczciwość przechodnia ... żebyś mogła bezstresowo tańczyć to załóż obrożę owej osobie i trzymaj ją na smyczy!
No chyba, że na smyczy już kogoś trzymasz? - tylko bez szczegółów ... co się wówczas dzieje ... jak jest smycz, bicz, itp.! 

... hmmm ... a czym się charakteryzuje "Ślązara"?

eeee.... Ty chyba w poblizu mieszkasz i wszystko podgladasz. Skad wiesz, ze u mnie to nawet na dwie smycze idzie?
Tyle, ze chlopaki w szelkach chodza, a nie w obrozach.

[Jomir]

Cholercia, dałam ciała  Ja jestem z Dolnego Śląska (chyba że Wrocław ostatnio przenieśli...)     

eee tam, liczy sie, SLask jest Slask...

[Krakers]

Jomir - hmm ...  ... to ilu tych chłopaków?

Reksio - komu, komu?

[Jomir]

No jak na dwie smycze, to dwoch. Jeden Rudy, drugi hmmm.... szpakowaty?

[Krakers]

Jomir - teraz chcesz o ptakach rozmawiać? 

[Jomir]

Tu caly czas leci cos o ptakach byl strus, kukulka to i niech i szpaku zostanie wywolany do tablicy

Sowa huczy, czas juz spac.
Dooobranoc 

[Krakers]

Dobranoc.

To teraz pewnie będzie inne zwierzątko ... oczywiście chodzi mi o niedźwiedzi(cę)a i zimowy sen!

A właśnie - te ptaki to aisaczki!

[victoria]

Widzę, że co niektórzy mają świetny ubaw "nie znasz, nie oceniaj"

[piott]

Jomir  to mozna tak do ciebie przyjsc i sobie popatrzec Ty chyba jakas reklame robisz A tak naprawde to  agencja matrymonialna to calkiem niezly pomysl moge w to wejsc Ty masz dziewczyny reszta zajme sie ja
[/quote

Spoko, wchodze w to, tyle, ze te dziewczny to stoja w kolejce po takiego co to gotuje, robi zakupy, piecze bulki i ciasta, myje okna... oprocz tego bawi dzieci i jeszcze do pracy chodzi 
Jak chcesz, to mozesz zaczac od mycia okien, maz w niedziele mial umyc, ale namowilam
 go na spacer, wiec jak znalazl dla Ciebie na probe
No bo nie sadzisz, ze kolezankom odstapie jakis nieprzetestowany model

Ja dziekuje .Jestem juz zajety tez pracuje a jak mam czas to i ugotuje  i z Polski jestem W niedziele wyskakuje gdzies z rodzina a nie stoje na taborecie ze sciera i nie pucuje okien. Wychodzi na to ze ty nie robisz nic Kiedys chlopu psycha siadzie i wyladujesz po drugiej stronie barykady

[Jomir]

Widzę, że co niektórzy mają świetny ubaw "nie znasz, nie oceniaj"

Hej Victorio, czasem tez sie trzeba usmiechnac. Watek zaczela Aisak, a ze ja znam, wiedzialam, ze moglam sobie pozowlic na nieco zartow. Jezeli sprawily Ci one przykrosc, przepraszam.

Piott moj maz tak swini przy gotowaniu, ze spoko mam co robic, zasuwam na zmywaku dwa razy dluzej niz on robi jedzenie
No i usmiechnij sie, nocne rozmowy, byly przeciez zartem, a Ty wszystko tak na powaznie bierzesz.

[franek]

a moze posluchamy drugiej strony ja wiem ze kazdy facet w waszych ockach pieknisie to ch........... wiec po co wiazac sie moze same sobie poradzicie

[franek]

widze ze jomirka kocha zwierza co ma duzo pior w portwelu jak kazda kobitka biedne jestescie bez chopa

[piott]

Hej Victorio, czasem tez sie trzeba usmiechnac. Watek zaczela Aisak, a ze ja znam, wiedzialam, ze moglam sobie pozowlic na nieco zartow. Jezeli sprawily Ci one przykrosc, przepraszam.

Piott moj maz tak swini przy gotowaniu, ze spoko mam co robic, zasuwam na zmywaku dwa razy dluzej niz on robi jedzenie
No i usmiechnij sie, nocne rozmowy, byly przeciez zartem, a Ty wszystko tak na powaznie bierzesz.

Jestem usmiechniety . Na powaznie to tylko ta agencja matrymonialna . Nie mysle o sobie ale mysle ze w tych czasach posuchy na mezow i zony klientela by byla

[victoria]

Hej Victorio, czasem tez sie trzeba usmiechnac. Watek zaczela Aisak, a ze ja znam, wiedzialam, ze moglam sobie pozowlic na nieco zartow. Jezeli sprawily Ci one przykrosc, przepraszam.

Piott moj maz tak swini przy gotowaniu, ze spoko mam co robic, zasuwam na zmywaku dwa razy dluzej niz on robi jedzenie
No i usmiechnij sie, nocne rozmowy, byly przeciez zartem, a Ty wszystko tak na powaznie bierzesz.

Oczywiście, że się nie gniewam. Sytuację mamy podobną i dlatego pozwoliłam sobie na podpisanie się do wątku aisak, bo śledzę to od początku. ups...(nawet się rymuje). To chyba nic złego? Być może niepotrzebnie, ale tak uznałam tym bardziej, że jestem w obcym kraju.
Pewnie, że się uśmiecham - robię to dla mojej córki - codziennie, że jest wszystko OK! Tak naprawdę ona jeszcze mnie tu trzyma i robię to dla niej. Zapewne wielu ludzi powie "To po co tu siedzisz?" RACJA... Pozdrawiam

[victoria]

a moze posluchamy drugiej strony ja wiem ze kazdy facet w waszych ockach pieknisie to ch........... wiec po co wiazac sie moze same sobie poradzicie

Wczytaj się w moją treść dokładnie...sytuację mamy podobną to nie znaczy taką samą. Podpisując się pod wątek nie miałam na myśli POMOCY. Radzę sobie, chociaż przyznam szczerze, że jest to najgorszy okres w moi życiu.