Ogólne > Rodzina ...
Co na drugie śniadanie do przedszkola?
Jomir:
http://pediatria.mp.pl/pielegnacja/show.html?id=52395
happybeti:
A tak "praktycznie patrząc" ;).
Niania ma pod opieką nieraz i pięcioro maluchów.
Jak, na litość, ma ona jeszcze ugotować im obiad????
Ona jest od zajmowania się dziecmi, nie od gotowania.
Tak, jak pisałam, u "naszej" dzieci często dostają ciepły posiłek, ale to jest po drzemce, ok. 15.00.Bo niania wtedy, gdy maluszki śpią , ma tę chwilkę by im cos przygotować .
Przeciez nie zamknie piątki dzieci w pokoju i nie pójdzie do kuchni gotować.
A piątka maluszków w kuchni w czasie gotowania to tez nie jest najlepszy pomysł, chyba się z tym zgodzicie???
To jak dzieci mają dostawać ciepły posiłek w południe???
Owszem, możnaby to "załatwić" cateringiem.Ale juz sobie wyobrażam, ile za taką "przyjemność" trzebaby było zapłacić... :P .Dagpleje musiałoby kosztować wtedy o wiele więcej.
Ja osobiście tez jestem zdania, że główny ciepły posiłek lepiej zjeść wcześniej, nie "na noc".I gdy mogę, to staram się podawać obiad jak najwcześniej.Ale różnie z tym bywa, nie zawsze mi się to udaje w ciągu tygodnia, bo, wiadomo, praca itd..
Zreszta nie inaczej jest teraz w Polsce- gdy rodzice pracują i wracają do domu późnym popołudniem, to ten obiad siłą rzeczy tez jest później. Tak, jak napisała faja, to warunki pracy zweryfikowały te pory.
Co do tych "ciepłych herbatek", to...hm...z tego, co sie zorientowałam, Duńczycy generalnie nie są narodem "herbaciarzy" ;).Herbata to napój Anglików (kolonie w Indiach) i Europy wschodniej (zwyczaj przyszedł do nas z Rosji).
I pytanko z ciekawości do Reksio- dlaczego Twoje dziecko ma nie jesć ciemnego, razowego chleba? Co jest złego w razowym chlebie?
nadusiaa:
nieuwazam ze na 10 miesieczne dziecko to czas zeby roztac sie z butelka,jest male i ma prawo.moja 2 latka od tego czasu niesika w pampersa i nie bierze smoczka babka w dagpleje byla w szoku ile tym dzieciom mozna zabierac kazde dziecko ma swoj czas na pewne rzeczy.a z tego co widze to duzo dunskich dzieci ze smoczkami do 3 lat albo i dluzej.co do razowego chleba tez go nielubie,w dagpleje tez go podawaja ja prosilam zeby niedawac a powiem dlaczego moj synek od czasu gdy jest tam w porach popoludniowych strasznie plakal a wrecz darl sie ,bolal go brzuch ,niemogl zrobic kupki,cos okropnego bylo patrzec na to takie twarde ze szok ,pytalam ja co on je,ona ze chleb ciemny no to my ze prosze mu niedawac bo to napewno przez chleb ona zdziwiona bo niby ciemny chleb przeczyszcza i to nieprzez to.ale gdy przestala dawac to problemy sie skonczyly.to ze ktos lubi ciemny chleb to ok kazda indywidualna sprawa ale niech zaraz niekrytykuje kogos kto tego czy owego nielubi lub komus pewne rzeczy sie niepodobaja.ja mam 3 dzieci i zawsze mam posprzatane i obiadek i wiele innych rzeczy i potrafie zorganizowac sobie czas .zadko sie zdaza ze babka ma pod soba 5 dzieci.polka zawsze potrafi zorganizowac sobie czas,a bardzo duzo dunek jest w domu swoje dzieci wysyla do zlobka i niema nawet czasu zeby swoje mieszkanie posprzatac siedze w tym wiec duzo widze..u poprzedniej dagpleje babka zawsze zrobila obiadek,ziemniaczki i rybke,jakas ciepla kielbaska ,byla super ale juz odeszla na emeryture.wiec jedna daje rade druga nie.mnie wkurza tylko ze po co pytaja na spotkaniu co dziecko lubi a czego nie czy mamy jakies zyczenia jak i tak robia po swojemu.kobitki wyluzujcie troche dlaczego probujecie zmieniac upodobania i zwyczaje osob ktore tyle zycia wychowaly sie w polsce,ja do tych ludzi tez naleze,uwielbia nasze jedzonko i to ze tu jestem to nieznaczy ze musze zyc i jesc tak jak oni.5 lat tutaj jestem i nadal przywoze mase naszego polskiego chlebka i wedlin itp.
nadusiaa:
jomir,jesli chodzi o zabki to ze dziecko pije mleko z butelki to nie oznacza odrazu ze zabki beda zepsute.moja starsza corka pila dlugo zabki przepiekne to tez ma na to wplyw genetyka,dbanie rowniez.mi moja mama tez mowila ze pila mleko dlugo i mam bardzo zdrowe zabki co mnie cieszy,nieprzesadzajmy.to tak jak z pampersami to juz najwyzsza pora odzwyczajc.
Jomir:
Betti, z tym chlebem to i u nas byly problemy.
Tyle, ze nie chodzilo konkretnie o chleb razowy, a o razowy z ziarnami.
W okresie, w ktorym Mala nie miala wszytskich zebow nie mogla pogryzc ziaren i one podraznialy jej jelita.
Tak wiec podawalismy jej razowy, ale bez ziaren.
Teraz gryzie wiec je wszystko.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej