Ogólne > Hydepark
3F - oszuści -nie dostaniecie żadnych pieniędzy jak chcecie mieć "dagpenge " !
@ae@:
Do Jomir: ...Po drugie, w Danii jest 37 godzinny tydzien pracy i kazda godzina ponad jest nadgodzina (za wyjatkiem "funktionær")...
Nie wszedzie i nie zawsze.
Wiele overnkomst(ów) jest oparta na "normperiode" a nie na tygodniowym rozliczeniu. Np. w sluzbie zdrowia, normperiode moze obejmowac 10,16 itd tygodni, w zaleznosci od konkretnej umowy w danej instytucji. W jednej duuuzej firmie spotalam sie z pólrocznym rozliczeniem - normperiode.
Wtedy obowiazuje przepis ze: np. w 16 tygodniowym normperiode musi byc przepracowane 37 x 16 =592 godziny, jak i kiedy, decyduje pracodawca . Co poniektóre umowy dopuszczaja prace w turnusach 7-dniowych i wiecej wolnego po 7 dniach, bez overarbejde mimo ze przepracowano 7 x 7,4 = 51,8 godzin.
Duze zaklady przemyslowe maja podobne umowy.
Beordret overarbejde to tez normalny stosowany przepis.
...Tylko ta umowa skonstruowana jest wlasnie przez pracodawce w celu ominiecia zaplaty za nadgodziny...
Pracodawca dba o swoje interesy a pracownik o swoje i idzie do zwiazków, które sprawdza co i jak.
Jomir:
Taaaa...
Tak jak i sa firmy, w ktorych tego sie wcale nie rozlicza...
Wyjatki zawsze mozna znalezc i podac, ale czy na forum naprawde chodzi o szukanie wyjatkow i pisanie dlugich wypowiedzi, ktore zawieraja wszystkie mozliwe wyjatki?
No, ale zawsze warto zablysnac udawaniajac komus, ze podaje nierzetelna wiedze ;D
@ae@:
Nie, nie to mialam na mysli, nie chodzi o udowadnianie tego czy tamtego :)
Po prostu fakt ze duzo overenkomst(ów) nie dziala na zasadzie 37 godzin w tygodniu.
Cala sluzba zdrowia a wiec i komuny i regiony, sluzby publiczne, wiekszosc duzych zakladów, no i ci wszyscy którzy oprócz overenkomst maja tez lokalaftaler i virksomhedsaftaler.
Warto zeby ludzie wiedzieli ze nie ma jednego przepisu regulujacego wszystko i wszedzie, ze zwiazki zawodowe moga sie przydac.
Moze nie sa bardzo potrzebne komus zatrudnionemu w renomowanej firmie na stanowisku kabusewniczym ale innym moga sie przydac.
Jomir:
"ae" ale ja nie pisalam o overenkomst, a o "funktionær", ktorzy sa objeci "funktionøærloven", a tym samym nie podlegaja overenkomst.
Aczkolwiek masz racje, dunskie powiedzmy prawo wyznacza tylko granice, reszte reguluja overenkomst-y, umowy praconicze, zasady w firmach. Dlatego, jak juz kiedys napisalas, powolywanie sie na to, ze "moj wujek tak ma" na nic w Danii sie nie zdaje. I to warto powtarzac az do znudzenia, bo poki co widze, ze nie za bardzo to dociera do wszytskich.
roga:
--- Cytat: Ola90 w 15 Lis 2012, 11:24:02 ---Kiedy,gdzies czytalam,ze jezeli umowa zawiera niezgodne z prawem zapisy to pomimo jej podpisania uwazana jest za niewazna.Rozumiem Roga,ze pracodawca postepuje zgodnie z umowa.Tylko ta umowa skonstruowana jest wlasnie przez pracodawce w celu ominiecia zaplaty za nadgodziny.Jezeli to ma jakies znaczenie to moja kolezanka dostala umowe ale jej nie podpisala.Mysle,ze nie tylko ja udam sie do zwiazku ale to jeszcze musi potrfac.
--- Koniec cytatu ---
Maslo, maslane. Piszesz o tym o czym ci napisalem. A napisalem, ze pracodawca przestrzega zawartej umowu co nie oznacza ze mowa jest zgodna z przepisami.
A to czy umowa jest skonstruowana tak aby ci nie wyplacac nadgodzin, to rozstrzygnie wlasciwy organ np. zwiazki zawodowe. Zawsze nalezy wysluchac argumentow obu stron i tak na pewno zrobia zwiazki. Wszystko wskazuje na to, ze powinnas miec wyplacane nadgodziny. Ostatni pisalas o aneksie do umowu z iloscia godz. okolo 40.
Mysle ze zapomnialas o jednym, ze pracodawca moze miec dobre argumenty, ktorych ty nie przewidujesz, np. ze zostawalas na wlasna reke po godzinach, byc moze dlatego ze nie potrafilas sie "wyrobic" w ciagu w 37 godzin i nawet moze cie chwalic za lojalnosc wobec firmy i treoje zaangazowanie. Moze argumentowac, ze nie wiedzial ze zostajesz po pracy, a ty mialas obowiazek mu o tym powiedziec, ze masz za duzo pracy i jestes zmuszona pracowac dluzej. Nie mysl, ze bronie pracodawce, ale z wielopletniego doswiadczenia wiem, ze w "sprawie" sa zawsze 2 strony. Zycze powodzenia i pozytywnego zalatwienia. Czy ty w ogole zwracalas sie w tej sprawie do pracodawcy czy wylacznie "do nas" na forum ??
Nie pamietam czy pisalas o tym a ja przeoczylem.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej