poloniainfo.dk

Największy portal polonijny w Danii.
 

Aktualności:



Autor Wątek: Savuar-vivre rodakow  (Przeczytany 12113 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline roga

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 43
  • -Otrzymane: 347
  • Wiadomości: 3750
  • Reputacja: +113/-24
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Savuar-vivre rodakow
« Odpowiedź #30 dnia: 19 Sty 2013, 19:27:56 »
I ludzie, pisze się SAVOIR VIVRE  ;D
Dziekuje za zwrocenie uwagi za popelniony blad w tytule watku.....dobrze, ze ktos czuwa :)......... a tak z innej beczki -
nie moge sie napatrzec na twoich 2 ulubiencow  ;D 

Offline Reksio

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 25
  • -Otrzymane: 169
  • Wiadomości: 654
  • Reputacja: +21/-15
  • Płeć: Kobieta
  • "Żyjmy chwilą, powtórek w życiu nie ma..."
Odp: Savuar-vivre rodakow
« Odpowiedź #31 dnia: 19 Sty 2013, 20:24:14 »
Hmmm... dziękuję  :)

Niestety nie ma ich od lipca już z nami. Odeszły ze starości i niestety z powodu chorób, ale przeżyłam z nimi pięknych 14 i 11 lat  :) Ten ciemniejszy to Reks, a obok jego córka Vicky. W moim sercu i myślach pozostaną na zawsze  :)  :)  :) Ich oddanie i miłość wiele mnie nauczyły i ja także często na nie patrzę - w ten sposób czuję, że są gdzieś tu obok mnie i ze mną...
"Przejmuj się tylko tymi na których masz wpływ - na pozostałych szkoda twoich nerwów..."

Offline roga

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 43
  • -Otrzymane: 347
  • Wiadomości: 3750
  • Reputacja: +113/-24
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Savuar-vivre rodakow
« Odpowiedź #32 dnia: 19 Sty 2013, 23:56:31 »
Hmmm... dziękuję  :)

Niestety nie ma ich od lipca już z nami. Odeszły ze starości i niestety z powodu chorób, ale przeżyłam z nimi pięknych 14 i 11 lat  :) Ten ciemniejszy to Reks, a obok jego córka Vicky. W moim sercu i myślach pozostaną na zawsze  :)  :)  :) Ich oddanie i miłość wiele mnie nauczyły i ja także często na nie patrzę - w ten sposób czuję, że są gdzieś tu obok mnie i ze mną...
Niestety taka kolej rzeczy, ale mialas z nimi wiele wspanialych chwil, zawsze bezinteresownie wierni jak prawdziwy przyjaciel. 

Offline aisak

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2333
  • -Otrzymane: 626
  • Wiadomości: 3712
  • Reputacja: +10/-5
  • Płeć: Kobieta
Odp: Savuar-vivre rodakow
« Odpowiedź #33 dnia: 20 Sty 2013, 15:41:04 »
Przepiekne......jego ojciec Tommy, jezeli nie wszytkim wiadome, byl jak na tamte czasy fantastyczny. Jablko nie pada daleko od jabloni.
   Wiem, ze Tommy Seebach byl fantastyczny! Niedawno tv dunska, chyba DR2 puscila program dokumentalny o Tommy Seebach. Wywiady z zona, dziecmi, przyjaciolmi, fragmenty z wystepow i Eurowizji. Nie publikowane wczesniej wywiady z samym Tommy oraz zdjecia. Bardzo ciekawy program. Potem sama zaczelam szukac jego kompozycji na you tube. Uwazam, ze byl fantastyczny nie tylko na tamte czasy. Dzis Rasmus spiewa i odnosi sukces rowniez z kompozycjami swojego ojca :)
"Bądź uroczy dla swoich wrogów – nic ich bardziej nie złości.... :)))"

Offline aisak

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2333
  • -Otrzymane: 626
  • Wiadomości: 3712
  • Reputacja: +10/-5
  • Płeć: Kobieta
Odp: Savuar-vivre rodakow
« Odpowiedź #34 dnia: 20 Sty 2013, 15:45:57 »
Hmmm... dziękuję  :)

Niestety nie ma ich od lipca już z nami. Odeszły ze starości i niestety z powodu chorób, ale przeżyłam z nimi pięknych 14 i 11 lat  :) Ten ciemniejszy to Reks, a obok jego córka Vicky. W moim sercu i myślach pozostaną na zawsze  :)  :)  :) Ich oddanie i miłość wiele mnie nauczyły i ja także często na nie patrzę - w ten sposób czuję, że są gdzieś tu obok mnie i ze mną...
   Naprawde sliczne..... Taki niestety ich los, ze zyja tylko nascie lat. Ja do dzis wspominam moja pierwsza sunie, ktora w wieku 15 lat odeszla na raka. Kurcze, byla jak czlonek rodziny, bo minelo nastepnych 15 lat a ja wciaz o niej pamietam i wciaz przegladam jej zdjecia. Bardzo mi jest przykro, ze Ty rownie doswiadczylas podobnej straty :(
"Bądź uroczy dla swoich wrogów – nic ich bardziej nie złości.... :)))"

inna

  • Gość
Odp: Savuar-vivre rodakow
« Odpowiedź #35 dnia: 20 Sty 2013, 19:16:26 »
   Naprawde sliczne..... Taki niestety ich los, ze zyja tylko nascie lat. Ja do dzis wspominam moja pierwsza sunie, ktora w wieku 15 lat odeszla na raka. Kurcze, byla jak czlonek rodziny, bo minelo nastepnych 15 lat a ja wciaz o niej pamietam i wciaz przegladam jej zdjecia. Bardzo mi jest przykro, ze Ty rownie doswiadczylas podobnej straty :(

Rowniez widzialam ten program i szkoda za szybko odszedl :-(

Offline Reksio

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 25
  • -Otrzymane: 169
  • Wiadomości: 654
  • Reputacja: +21/-15
  • Płeć: Kobieta
  • "Żyjmy chwilą, powtórek w życiu nie ma..."
Odp: Savuar-vivre rodakow
« Odpowiedź #36 dnia: 20 Sty 2013, 21:29:28 »
   Naprawde sliczne..... Taki niestety ich los, ze zyja tylko nascie lat. Ja do dzis wspominam moja pierwsza sunie, ktora w wieku 15 lat odeszla na raka. Kurcze, byla jak czlonek rodziny, bo minelo nastepnych 15 lat a ja wciaz o niej pamietam i wciaz przegladam jej zdjecia. Bardzo mi jest przykro, ze Ty rownie doswiadczylas podobnej straty :(

I tak miałam szczęście  :) bo psy większych ras szybciej odchodzą  :( a mniejsze żyją z reguły dłużej. Jak na wilczura te 14 lat to i tak pięknie, a 11 dla suni - byłam wdzięczna za każdy rok... Tak to jest, jak ma się psy, to są członkami rodziny - innej opcji nie ma, a jak odchodzą to boli - ale wiedziałam, że mnie nie przeżyją, ale ja mogę za to im zapewnić jak najlepsze życie. Najgorsze dla mnie było, że pogorszyło im się razem i to nagle. To tak jakby chciały razem odejść. No cóż, jest więcej między niebem a ziemią niż myślimy. Kiedyś się jeszcze spotkamy  ;)
"Przejmuj się tylko tymi na których masz wpływ - na pozostałych szkoda twoich nerwów..."

poloniainfo.dk

Odp: Savuar-vivre rodakow
« Odpowiedź #36 dnia: 20 Sty 2013, 21:29:28 »

Offline Reksio

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 25
  • -Otrzymane: 169
  • Wiadomości: 654
  • Reputacja: +21/-15
  • Płeć: Kobieta
  • "Żyjmy chwilą, powtórek w życiu nie ma..."
Odp: Savuar-vivre rodakow
« Odpowiedź #37 dnia: 20 Sty 2013, 21:32:12 »
Niestety taka kolej rzeczy, ale mialas z nimi wiele wspanialych chwil, zawsze bezinteresownie wierni jak prawdziwy przyjaciel.

To prawda. Najlepsi przyjaciele jakich mogłabym sobie wymarzyć, nauczyli mnie że zwierzęta są bardziej ludzkie od ludzi.
"Przejmuj się tylko tymi na których masz wpływ - na pozostałych szkoda twoich nerwów..."

Offline lonewolf

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 142
  • -Otrzymane: 188
  • Wiadomości: 425
  • Reputacja: +14/-2
  • Płeć: Mężczyzna
  • ..Człowiek bez Boga jest jak ryba bez roweru..
Odp: Savuar-vivre rodakow
« Odpowiedź #38 dnia: 20 Sty 2013, 23:24:21 »
Podzielam Reksio
A przede wszystkim ....
Motto- "Dyskusja z wierzącym nie ma sensu tak jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne jak dobry jesteś to gołąb przewróci figury, nasra na planszę i będzie się puszył jakby wygrał."

Offline Jomir

  • Super
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 599
  • -Otrzymane: 1087
  • Wiadomości: 7757
  • Reputacja: +154/-86
Odp: Savuar-vivre rodakow
« Odpowiedź #39 dnia: 20 Sty 2013, 23:45:46 »
To moze jak przy utraconych psach jestesmy.
W sierpniu zaginal, przepadl "jak kamien w wode" jeden z moich chlopakow jamnik szorstkowlosy.
Szukalismy go do upadlego, za pomoca wszelkich dostepnych mediow, jak gazeta, radio, ogloszenia, policja. Plus chodzilismy go szukac praktycznie przez 15 godzin na dobe, przez prawie miesiac. Raz go nawet widzielismy, ale zostal przestraszony przez osoby, ktore pomagaly go szukac i uciekl.
Zaginal 8 km od domu, w nieznanej okolicy, stad tez pewnie mial problem z powrotem do domu.
Po dzis dzien nie wiemy co sie z nim stalo. AMBA! przepadl.

Moze ktos go przygarnal (choc to bylo by trudne - bal sie nieznanych mu osob)?

Ech, dlugo by mozna pisac. Stracilismy nadzieje, choc ubezpieczenie zdrowotne na nastepny rok mu przedluzylam, wiec nie do konca stracilismy...
No wlasnie...
Jezeli gdzies na Zelandii, glownie okolice Køge, Roskilde, choc kurcze Bog jeden wie, gdzie on moze byc.
Zobaczycie (nawet z "wlascicielem") jamnika szorstkowlosego w bialych "skarpetkach" (stopkach :) ) to dajcie znac - mi na forum, na policje (jest zgloszony), lub tu: www.danskhunderegister.dk

Te biale skarpety u rasowych jamnikow to ogromna rzadkosc, wiec jest bardzo duze prawdopodobienstwo, ze jest to nasz pies.
Kurcze, moze a nuz, ktos sie natknie na niego ?

Na zdjeciach nie widac go dobrze calego, za to lapy sa dobrze pokazane. Jamnik, jak jamnik, wszystkie sa do siebie podobne, wiec w sumie lapy najwazniejsze.
Z gory dziekuje!
Fanatisme er, når man fordobler indsatsen, men har glemt målet.

Offline lonewolf

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 142
  • -Otrzymane: 188
  • Wiadomości: 425
  • Reputacja: +14/-2
  • Płeć: Mężczyzna
  • ..Człowiek bez Boga jest jak ryba bez roweru..
Odp: Savuar-vivre rodakow
« Odpowiedź #40 dnia: 20 Sty 2013, 23:56:35 »
No Jomir to przykre..
Nie wiem co bym zrobil jakby mi moja zaginela, krece sie to tu to tam ze zwirzem dosyc czesto co prawda mieszkam na Brondby strand ale kto wie tu wielu psiarzy nad morzem a nuz..

Pozdrawiam
Motto- "Dyskusja z wierzącym nie ma sensu tak jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne jak dobry jesteś to gołąb przewróci figury, nasra na planszę i będzie się puszył jakby wygrał."

Offline aisak

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2333
  • -Otrzymane: 626
  • Wiadomości: 3712
  • Reputacja: +10/-5
  • Płeć: Kobieta
Odp: Savuar-vivre rodakow
« Odpowiedź #41 dnia: 21 Sty 2013, 15:36:39 »
To moze jak przy utraconych psach jestesmy.
W sierpniu zaginal, przepadl "jak kamien w wode" jeden z moich chlopakow jamnik szorstkowlosy.
Szukalismy go do upadlego, za pomoca wszelkich dostepnych mediow, jak gazeta, radio, ogloszenia, policja. Plus chodzilismy go szukac praktycznie przez 15 godzin na dobe, przez prawie miesiac. Raz go nawet widzielismy, ale zostal przestraszony przez osoby, ktore pomagaly go szukac i uciekl.
Zaginal 8 km od domu, w nieznanej okolicy, stad tez pewnie mial problem z powrotem do domu.
Po dzis dzien nie wiemy co sie z nim stalo. AMBA! przepadl.

Moze ktos go przygarnal (choc to bylo by trudne - bal sie nieznanych mu osob)?

Ech, dlugo by mozna pisac. Stracilismy nadzieje, choc ubezpieczenie zdrowotne na nastepny rok mu przedluzylam, wiec nie do konca stracilismy...
No wlasnie...
Jezeli gdzies na Zelandii, glownie okolice Køge, Roskilde, choc kurcze Bog jeden wie, gdzie on moze byc.
Zobaczycie (nawet z "wlascicielem") jamnika szorstkowlosego w bialych "skarpetkach" (stopkach :) ) to dajcie znac - mi na forum, na policje (jest zgloszony), lub tu: www.danskhunderegister.dk

Te biale skarpety u rasowych jamnikow to ogromna rzadkosc, wiec jest bardzo duze prawdopodobienstwo, ze jest to nasz pies.
Kurcze, moze a nuz, ktos sie natknie na niego ?

Na zdjeciach nie widac go dobrze calego, za to lapy sa dobrze pokazane. Jamnik, jak jamnik, wszystkie sa do siebie podobne, wiec w sumie lapy najwazniejsze.
Z gory dziekuje!
Caly czas patrze. Bo jamniki szorstkowlose chyba nie sa tu tak bardzo popularne. Ja osobiscie w ciagu mojego pobytu w Danii zauwazylam tylko 1 pod sklepem w Køge, ale niestety to nie byl "Twoj chlopak" Jomir. I dalej bede patrzec, a noz.... :)
"Bądź uroczy dla swoich wrogów – nic ich bardziej nie złości.... :)))"

Offline vordingborg

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 77
  • -Otrzymane: 550
  • Wiadomości: 1899
  • Reputacja: +58/-30
Odp: Savuar-vivre rodakow
« Odpowiedź #42 dnia: 21 Sty 2013, 18:18:36 »
Pies też człowiek, jeśli zwiał to pewnie miał jakieś poważne powody! Uszanujcie decyzje kudłacza i pozwólcie mu na nowo ułożyć życie  :)

poloniainfo.dk

Odp: Savuar-vivre rodakow
« Odpowiedź #42 dnia: 21 Sty 2013, 18:18:36 »

 

dunski savoir-vivre

Zaczęty przez mareckiDział Hydepark

Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 274960
Ostatnia wiadomość 20 Mar 2017, 12:02:37
wysłana przez Wioll 26
dlaczego Polacy są tak zawistni wobec swoich rodaków..?

Zaczęty przez ilaDział Hydepark

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 15312
Ostatnia wiadomość 18 Paź 2011, 20:48:40
wysłana przez sylwusia89