Ogólne > Hydepark
CZY NAPRAWDE....?
happybeti:
--- Cytat: 1941 w 06 Mar 2013, 21:19:17 ---HB nie krytykuj tylko partie pomoz zalozyc MC, nazwe zasugerowalem DPE.
--- Koniec cytatu ---
Nie mogę... :-\...program mi nie odpowiada ;) :P.... ;D
Ja to taki "politykier gazetowy" jestem, pogadać lubię, ale działaczka ze mnie jak z...hm... ;)
1941:
--- Cytat: happybeti w 06 Mar 2013, 21:22:27 ---Nie mogę... :-\...program mi nie odpowiada ;) :P.... ;D
Ja to taki "politykier gazetowy" jestem, pogadać lubię, ale działaczka ze mnie jak z...hm... ;)
--- Koniec cytatu ---
No i dobrze, chodzi o napisanie programu manifestu, skomplikowanie pytan w ankietach do ludu, zeby wiadomo bylo w co uderzac. Rozegramy to czysto technicznie-politycznie kierunkujac na miejsca w tym ich tink tanku folke. Dzialaczy nam nie trza zaplecza potrzeba i doradcow oraz asystentow. Prezesowa juz jest.
behemot:
--- Cytat: piotr1 w 06 Mar 2013, 20:01:56 ---emsi- nie chodzi o żółć mą własnąosobistą, podalem przyklady i oczekiwalem przykladow pozytywnych po prostu...w mojej ocenie duny to nabuseby i idioci- kazdy ma swoja, ja mam taka- byc moze znam nieodpowiednie osoby...
--- Koniec cytatu ---
Tak sobie czytam ten wątek...
Przykłady pozytyne:
1) (ja na przykład) lubię duński design: prostota (nie mylić z "prostackością", prostatą czy prostytucją ;) ), drewno, natura i te sprawy...
2) hmmm.. myślę... - mają naprawdę dobre wyroby mleczne - żółte sery (chociaż daleko im do np. francuskich), mleko, maślanki (chociaż daleko im do maślanek z Łowicza czy z Włoszczawy)... generalnie zaliczam Duńczykom ten dział na plus...
3) produkty "ekologiczne" - znowu to żaaaarcie.. - są na dobrym poziomie - przyznaję.
4) to że między domami nie mają (jeszcze) płotów - to mi się naprawdę podoba...
Chyba koniec pozytywów... jeśli chodzi o aspekty kulturalno - obyczajowe Duńczycy mają kompleks niższości do pozostałych krajów skandynawskich - że przywołam tu np. Szwedów np. fundator nagrody Nobla: Nobel, kino Greta Garbo, literatura Astrid Lindgren, muzyka Abba i inni, Norwegów: sztuka Munch, literatura: Ibsen itd itd...
Cóż.. wracając do spraw bardziej przyziemnych: lekarze - tak jak wszędzie są lepsi i gorsi (w Danii wydaje mi się z przewagą tych gorszych).. Problemem w Danii jest to że mają sprzęt wysokiej klasy ale nie mają umiejęstności obsługiwania tego sprzętu, są niedouczeni, generalnie w większości przypadków muszą posługiwać się.... internetem (sic!) aby zdiagnować chorobę, a najlepszym lekarstwem jest szklanka zimnej wody i pastyka panodilu :) - a że ktoś potem umrze, czy nabawi się trwałego kalectwa... cóż... trudno...- "nie mieliscmy tego w swoich podręcznikach" :(
Co do mechaników - zapłaciłem raz 1400dkk za naprawę części której w Polsce naprawa kosztowałaby 60zł... za tydzień przyjechałem z reklamacją bo wszystko się rozsypało - nie musiałem płacić nic za robotę od nowa... ale pozostawię to bez komentarza...
Cóż.. o negatywach mógłbym pisać dużo.. ale po co? dla kogo? Większość Polaków którzy tu przyjechali (także ci którzy Tobie odpowiadają)... to Polacy którzy nie umieli sobie znaleźć miejsca w Polsce, z małych miejscowości, wsi... pierwszy raz na wyoglądanym w telewizorze "zachodzie", budowlańcy zarobią tu te 7-8tys zł przepiją większość, rodzinie wyślą 1tys, młode sprzątające dziewczyny zachłysną się Duńczykiem, później na forum czy wśród znajomych pytają się o aliementy, gdy okaże się że królewicz na karym koniu to zwykły chłop z rozwalającą się chałupą na kontanthjælp...
Co do Albanii ae_z_małpą (czy to jakaś psycholka???) - pojedź sobie kobieto (jeśli cię stać) kiedyś do Albanii to zobaczysz co to znaczy... ludzka serdeczność, gościnność, pozytywne nastawienie...
:)
1941:
--- Cytat: behemot w 06 Mar 2013, 23:20:43 ---Tak sobie czytam ten wątek...
Przykłady pozytyne:
1) (ja na przykład) lubię duński design: prostota (nie mylić z "prostackością", prostatą czy prostytucją ;) ), drewno, natura i te sprawy...
2) hmmm.. myślę... - mają naprawdę dobre wyroby mleczne - żółte sery (chociaż daleko im do np. francuskich), mleko, maślanki (chociaż daleko im do maślanek z Łowicza czy z Włoszczawy)... generalnie zaliczam Duńczykom ten dział na plus...
3) produkty "ekologiczne" - znowu to żaaaarcie.. - są na dobrym poziomie - przyznaję.
4) to że między domami nie mają (jeszcze) płotów - to mi się naprawdę podoba...
Chyba koniec pozytywów... jeśli chodzi o aspekty kulturalno - obyczajowe Duńczycy mają kompleks niższości do pozostałych krajów skandynawskich - że przywołam tu np. Szwedów np. fundator nagrody Nobla: Nobel, kino Greta Garbo, literatura Astrid Lindgren, muzyka Abba i inni, Norwegów: sztuka Munch, literatura: Ibsen itd itd...
Cóż.. wracając do spraw bardziej przyziemnych: lekarze - tak jak wszędzie są lepsi i gorsi (w Danii wydaje mi się z przewagą tych gorszych).. Problemem w Danii jest to że mają sprzęt wysokiej klasy ale nie mają umiejęstności obsługiwania tego sprzętu, są niedouczeni, generalnie w większości przypadków muszą posługiwać się.... internetem (sic!) aby zdiagnować chorobę, a najlepszym lekarstwem jest szklanka zimnej wody i pastyka panodilu :) - a że ktoś potem umrze, czy nabawi się trwałego kalectwa... cóż... trudno...- "nie mieliscmy tego w swoich podręcznikach" :(
Co do mechaników - zapłaciłem raz 1400dkk za naprawę części której w Polsce naprawa kosztowałaby 60zł... za tydzień przyjechałem z reklamacją bo wszystko się rozsypało - nie musiałem płacić nic za robotę od nowa... ale pozostawię to bez komentarza...
Cóż.. o negatywach mógłbym pisać dużo.. ale po co? dla kogo? Większość Polaków którzy tu przyjechali (także ci którzy Tobie odpowiadają)... to Polacy którzy nie umieli sobie znaleźć miejsca w Polsce, z małych miejscowości, wsi... pierwszy raz na wyoglądanym w telewizorze "zachodzie", budowlańcy zarobią tu te 7-8tys zł przepiją większość, rodzinie wyślą 1tys, młode sprzątające dziewczyny zachłysną się Duńczykiem, później na forum czy wśród znajomych pytają się o aliementy, gdy okaże się że królewicz na karym koniu to zwykły chłop z rozwalającą się chałupą na kontanthjælp...
Co do Albanii ae_z_małpą (czy to jakaś psycholka???) - pojedź sobie kobieto (jeśli cię stać) kiedyś do Albanii to zobaczysz co to znaczy... ludzka serdeczność, gościnność, pozytywne nastawienie...
:)
--- Koniec cytatu ---
Nie chce mi sie komentowac nawet.
happybeti:
--- Cytat: 1941 w 06 Mar 2013, 23:30:15 ---
Nie chce mi sie komentowac nawet.
--- Koniec cytatu ---
Fakt, ręce opadają, jak się czyta tamtą "dogłębną analizę"... ::) ;D
Już pominę fakt, iz Duńczycy są tak dumni ze swojego C.H. Andersena, ze nie w głowie im mieć kompleksy co do Astrid Lindgren ;) ;D.
Natomiast co do wnikliwej analizy psychologiczno-socjologicznej odpowiadających Piotrowi uzytkowników forum, to rozumiem, ze swietnie prosperujący w Polsce behemothz wielkiego miasta, jest tu jedynie w celach rekreacyjnych ....albo naukowych....
BTW, to Piotr, nie ci, którzy mu tu odpowiadają jest z tych, co to rodzinie w Polsce wysyłają...coś dane ma pan "socjolog" błędne.
A wiadomo- błędne dane, fałszywy wynik ;D.
Proponuję wielce obytemu z "zachodem" oraz Albanią autorowi "odpuszczenie sobie" na przyszłość takich "prac badawczych" by zaoszczędzić sobie kompromitacji ;) ;D 8)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej