Ogólne > Hydepark
Wiosna idzie! Czyli o dietach, dietkach , cwiczeniach i takie tam ;)
aisak:
--- Cytat: Krakers w 03 Cze 2013, 16:01:21 ---No to ciekawa kwestia, ale zależy głównie od tego kto jak do tego podchodzi. Ja z 10 lat temu miałem rozpiskę posiłków na kartce, z godzinami posiłków :-X - ale to było w czasie wakacji, masakra.
Teraz - załóżmy, że jest sobota, wstaję - jem śniadanie, pilnuję tylko, żeby dobić do np. 800kcal (ale to też zależy od tego co będę robił, bo dodatkowa aktywność wymaga energii), i co dalej? - 3,5 ... za +- 3,5h jem następny posiłek. Co jem? Nie wiem jeszcze, wyjdzie za +- 3,5h, itd. - proste, szybkie i skuteczne.
1941 - a jak i kiedy Ty jadasz? - o co chodzi - ja dostarczam swojemu organizmowi niezbędną energię, mając na uwadze dodatkowe zapotrzebowanie, inaczej funkcjonować bym nie mógł, czyli jeść w ciemno ;)
Doszlifowane do perfekcji ;) Oj tam, ale błagania nie było :( ... no dobrze, pseplasam ... proszę sobie wybrać zadośćuczynienie ;)
Jedyny problem dla początkujących to zapotrzebowanie bazowe (bo to jednak najlepiej uczynić w oparciu o obserwacje własnego organizmu w związku z przyjmowaną ilością kcal ... a do tego potrzeba doświadczeń liczeniowych, obserawacji) jak i dodatkowa aktywność, bo jak np. gdzieś wyskoczę, coś tam porobię, to już dodam sobie 50kcal, 100kcal, ile tam mi wyjdzie, ale czynię to już teraz "na oko". Kalkulator "wysiłkowy":
http://exrx.net/Calculators/Calories.html
- ja tam parę razy zajrzałem, teraz mam już własne wytyczne ;)
Niektóre posiłki "liczę na oko", nie wariujmy za bardzo :-X
aisaczka - z miśkami to chodzi o to, że np. wstaję, jem śniadanie:
150g jogurtu owocowego (150kcal) + 60g muesli (200kcal) + 25g orzechów włoskich (150kcal) + kromka ciemnego chleba (100kcal) + masło (50kcal) + 3 plasterki szynki (50kcal) + plasterek żółtego sera (130kcal) ... i wychodzi 830 ... to dorzucam jeszcze orzecha (+30kcal) i 6 miśków :) - łatwiej mi zapamiętać pełne liczby, stąd takie "dopychanie" ;)
Gorzka czekolada - no pewnie, to moje "słodkie" ;) - wcinam od lat kilku (w weekend ok. 40g, w dzień normalny dużą kostę ;) - 70kcal ... praktycznie codziennie), polecam z ... Lidla ... 70%, bardzo dobra. Ty w jaki sposób sobie dogadzasz?
A ja nie jestem zwolennikiem generalizowania :P Załóżmy, że jest 21 ... ktoś idzie spać o 24, ale o 22 będzie czynił godzinny trening ... no i co? ;) Ja czasami jadam pół godziny przed snem, ale to coś w stylu 100-150kcal, bo tyle mi brakuje do bilansu dziennego, na noc, naprawdę żadna krzywda się nie dzieje. Ale rozumiem podejście, bo jeśli założymy, że "normalni ludzie" ;) nie liczą kcal i nie podchodzą tak jak ja do tego wszystkiego ... to jest to na pewno metoda ochronna :)
Objadaniu się na noc - pewnie - też mówię nie, bo po co ta energia? yyy ... to może występują jakieś wyjątki? ;)
Te minerały są boskie, chyba się od nich uzależniłem :-X Hmm ... ale ja tak łatwo ich nie oddam :P Pomyślę o czymś w zamian ;)
Zartuję :) - trzymaj:
http://www.era-zdrowia.pl/suplementy-zdrowia/mineraly-schindele/mineraly-schindele-opinie.html
- naprawdę polecam, celujące na paznokcie.
A jak wygląda Twoje sobotnie śniadanie?
--- Koniec cytatu ---
Dziekuje. Zmuszasz mnie do myslenia, totez nie jestem w stanie odpowiadac na Twoje posty wieczorem, wybacz :).
Tak zaczne moze od Twojego wczesniejszego postu. Napisales o swoim zapotrzebowaniu energetycznym , spoczynkowym = 2900kcal. Eeeee... Hvad fabler du om, ze tak sie spytam :o? Jakim cudem jest tak wysokie? Byc moze czegos nie zrozumialam, nie odczytalam....przepraszam.... Ale...ok, bedziesz zly ;)? Bo... podam Twoje "namiary"przy takim spoczynkowym: 20 lat, 130kg zywej i 230cm. Zgadza sie, co :D :D :D? No nie, zartuje sobie oczywiscie.... Ale moje spoczynkowe jest np w granicach 1350, a i tak wydaje mi sie, ze wyjatkowo wysoko to pokazuje...hmm :o. Ale udajmy, ze w to wierze..... :D :D :D.
Wiec, wyjasnisz niedoinformowanej bialoglowie, prosze.... ::) :D?
Sniadanko... Nej, tak, hehehhehe 8). Nie skusze sie... ;). Troche inne mam preferencje...
Troche duzo cukrow tam... eee...caly czas sie zastanawiam, gdzie/jak Ty to zuzywasz w ciagu dnia :o? To oczywiscie pytanie retoryczne..., hihi. Ale...mozesz odpowiedziec :). Eeee...nie jest Ci po tym za slodko? Niee, no nie zebym cos miala do tego... Zwykla ciekawosc, bez kontekstow/podtekstow/nadtekstow.. ;)
Dogadzanie... No pewnie, bez tego zycia nie ma :). Czekolada tak, gorzka, 70%-80%, bo...duzo jej sie zjesc nie da, hihi. ale czesciej, jak mnie chwyta naturalna ochota na slodkie, to... usmiecham sie do jabluszka, gruszki, bo ja...piesek jestem na takie typowo polsko-wiejskie pysznosci... Szczegolnie prosto...z drzewa :).
Moje sniadanko? Zmienne. Teraz musze pilnowac, bo ruchliwosc ograniczona, rowerek, dowiedzialam sie, mam zakazany... :o. Ale mam nadzieje, ze tylko....do jutra, hehehe. Bieganie... coz nie preferuje, zreszta zbyt bolesne obecnie..... A spacerowac godzinami mi sie nie chce....za nudno :D
Wiec do tematu porannego, sobotniego.... Hmmm... moje preferencje....tjaaaa....mam, posiadam ::) 8) :D....Ale..., mysle, ze to nie temat na post ;), wiec...do rzeczy:
Zwykle dwa jajka, lub puszka rybki, warzywa: pomidor, papryka czerwona, ogorek,w zaleznosci od humoru, tost z solsikke rugbrød. Ja polecam ten z ALDI. Wiele wyprobowalam chlebow slonecznikowych w Danii, ale ten jeden przywoluje mi w zupelnosci smak palonego slonecznika... ::). Kawa obowiazkowo, bo cisnienie.... dolne stany niebezpieczne dla zycia, hihi. Plus mleko-najlepiej letmælk, bo smaczne, ale wg dunskich norm, zbyt ...tluste :o. Wiec.... skummetmælk....paskudne w smaku, jak woda, hehehe, ale do kawy moze byc... bez cukru, slodzikow i tym podobnych swinstw. No i szklanka, minimum mleka: pol na pol: skummetmælk lub minimælk, bo bez fetu, + letmælk..dla smaku. Prawde mowiac mlekiem obecnie opijam sie bez ograniczenia.... Czyzby lapka az tak byla wymagajaca :o :D?
Wiec obecnie, ze wzgledu na okolicznosci, dbam przede wszystkim o zwiekszenie wapnia i bialka w organizmie. Ale, jak mowie, wroce do pracy ( w zaleznosci tez, jakiej...) diete zmodyfikuje. Pewnie dodam weglowodanow wiecej, w postaci ziemniakow, havregryn, orzechow, owocow, warzyw typu: buraki, marchewka. Zwieksze ilosc posilkow, a raczej przegryzek w ciagu dnia. Zobaczymy. Wszystko zalezy od stylu zycia, tak mysle.... :)
Poza tym, najwazniejsze jest dla mnie zdrowie, dalej kondycja, wreszcie wyglad. Ale to chyba dziala na zasadzie, jak jest zdrowie, to i pozostale wartosci sie kompensuja :)
Za link do witaminek dziekuje bardzo. Tez lubie dodawac, przyznaje, szczegolnie wiosna i zima, chociaz naturalne oczywiscie lepsze, ale...takiej ilosci chyba nikt nie jest w stanie przyswoic w sposob naturalny....
Modyfikuje -----} ::)
MINERAŁY SCHINDELE
Ocena: (Brak ocen)
Dostępność:
P R O D U K T C H W I L O W O N I E D O S T Ę P N Y eeeee....., ciacho!!! Zjadles mi wszystko :o >:(,?!
Krakers:
To ja od zdrowia zacznę :) Aisaki, pewnie, że się z Tobą podzielę, nie dodam nic o mnożeniu, żeby sobie niczego nie odejmować, wybacz - tyle działań mi się spotęgowało ;)
http://shop.mineralien.co.at/product_info.php?language=en&info=p2_schindele-s-mineralien.html&XTCsid=28100ac8e4dfdcb128d7f8f87df8edca&
- to jest produkt austriacki :)
Ale w PL też dostępny:
http://www.ceneo.pl/10006211
A teraz to ja lecę drzemać :-X ;)
P.S. jaka zła, że "jedzonka" nie ma :-X - i nie, nie dlatego tak szybko o tym piszę, że się boję :P
aisak:
--- Cytat: Krakers w 05 Cze 2013, 16:23:50 ---To ja od zdrowia zacznę :) Aisaki, pewnie, że się z Tobą podzielę, nie dodam nic o mnożeniu, żeby sobie niczego nie odejmować, wybacz - tyle działań mi się spotęgowało ;)
http://shop.mineralien.co.at/product_info.php?language=en&info=p2_schindele-s-mineralien.html&XTCsid=28100ac8e4dfdcb128d7f8f87df8edca&
- to jest produkt austriacki :)
Ale w PL też dostępny:
http://www.ceneo.pl/10006211
A teraz to ja lecę drzemać :-X ;)
P.S. jaka zła, że "jedzonka" nie ma :-X - i nie, nie dlatego tak szybko o tym piszę, że się boję :P
--- Koniec cytatu ---
Tjaaaa... to mnie sie juz kompletnie pokielbasilo :o. Ale za linki dziekuje, na pewno skorzystam, jak tak zachecasz ;).
Teraz drzemka, a potem siedzenie do...eeeee...bladego switu ::). Gdzie sens, gdzie logika, a gdzie, przede wszystkim, dbanie o wlasny organizm i jego potrzeby, hmm... 8)?
Nooo, pewnie, ze zla..., najpierw kusisz "smakolykiem", a jak przyjdzie co do czego, to... smakiem trzeba sie obejsc >:(. Zobaczysz..., tez Ci wzystkie czekolady z Lidla wykupie :P :D!
Krakers:
Ja na wstępie (tak w ogóle to Ty lubisz wstępy aisaki? ;) ) ... zaznaczę, iż zacznę od końca :)
Aisaki Ty nie żartuj z tymi czekoladami?! :'( - o, mam! - będę przychodził pod Twe okno i śpiewał serenady (z playbacku :-X), czekając na gest dobroci w postaci ... rzucania we mnie czekoladami ;) No chyba, że z Ciebie taka dobroduszna istota, iż widząc w mych oczach niesamowitą tęsknotę (te 70%-owe czekolady z Lidla są naprawdę pyszne! ;) ), kosteczką się podzielisz :)
Ale co się strachu najadłem, to się najadłem, w sumie to sporo tego było, bo 950kcal właśnie co w siebie wprowadziłem ;) I czekolada gorzka - Lidlowa - też była, zapasy jeszcze są - 3 w szafce 8) ;)
yyy ... pokiełbasiło to od kiełbasy, a o co chodzi z kiełbasą? ;D :-X No ładnie, a zadośćuczynienie za te niesamowite podpowiedzi? - ja już coś sobie wybiorę, się nie martw :P ;)
No drzemka jest po to, bym mógł się przez jakiś czas czuć jak nowonarodzony i bez problemu dobierać wyrazy chcąc je przed Tobą ukazać, nie przysypiając przy tym ... widzisz - wszystko Twoja wina ;)
A ... bo plan jest taki, by chodzić spać o 22:30, max. 23:00, ale to mi się jakoś ostatnio nie udaje :-X - kompletnie nie wiem dlaczego ;)
A jak Twoje dzisiejsze wstawania? - eee ... to może nie tutaj ;)
Kurdę, teraz nie nawiążę do tego Twojego, długiego ... bo mój będzie za długi ;)
Ale:
"Zmuszasz mnie do myslenia, totez nie jestem w stanie odpowiadac na Twoje posty wieczorem, wybacz ."
- takiej wymówki na to, że nie chciało się pisać wieczorem, bo łóżeczko wołało ... to ja jeszcze nigdy nie widziałem / słyszałem / czytałem :-X ;) ... no żartuję przecież :)
Spoczynkowe mamy wyjaśnione.
Śniadanko - to sobie robisz jaja :P
Dogadzanie ... yyy ... to nie mam pojęcia o czym piszesz :-X
Maelki i dresy rozpracowane do perfekcji :D ;)
Kondycja i wygląd - wygląd - wiadomo, nie jest ważny, liczy się to, co człowiek w środku nosi (nie chodzi o tych, którzy nielegalnie przerzucają narkotyki we własnym organizmie chowając je ... gdzie tam można :-X ;) ) ... aisaki to nagryzmol coś o swojej kondycji!? ;)
Też lubisz dodawać? - to co sobie najczęściej dodajesz? - a za "też" to się jeszcze policzymy :P ;)
P.S. z tym nawiązaniem to żartowałem, udało się nawiązać i mój jest idealnej długości ;)
aisak:
--- Cytat: Krakers w 05 Cze 2013, 19:45:10 ---Ja na wstępie (tak w ogóle to Ty lubisz wstępy aisaki? ;) ) ... zaznaczę, iż zacznę od końca :)
Aisaki Ty nie żartuj z tymi czekoladami?! :'( - o, mam! - będę przychodził pod Twe okno i śpiewał serenady (z playbacku :-X), czekając na gest dobroci w postaci ... rzucania we mnie czekoladami ;) No chyba, że z Ciebie taka dobroduszna istota, iż widząc w mych oczach niesamowitą tęsknotę (te 70%-owe czekolady z Lidla są naprawdę pyszne! ;) ), kosteczką się podzielisz :)
Ale co się strachu najadłem, to się najadłem, w sumie to sporo tego było, bo 950kcal właśnie co w siebie wprowadziłem ;) I czekolada gorzka - Lidlowa - też była, zapasy jeszcze są - 3 w szafce 8) ;)
yyy ... pokiełbasiło to od kiełbasy, a o co chodzi z kiełbasą? ;D :-X No ładnie, a zadośćuczynienie za te niesamowite podpowiedzi? - ja już coś sobie wybiorę, się nie martw :P ;)
No drzemka jest po to, bym mógł się przez jakiś czas czuć jak nowonarodzony i bez problemu dobierać wyrazy chcąc je przed Tobą ukazać, nie przysypiając przy tym ... widzisz - wszystko Twoja wina ;)
A ... bo plan jest taki, by chodzić spać o 22:30, max. 23:00, ale to mi się jakoś ostatnio nie udaje :-X - kompletnie nie wiem dlaczego ;)
A jak Twoje dzisiejsze wstawania? - eee ... to może nie tutaj ;)
Kurdę, teraz nie nawiążę do tego Twojego, długiego ... bo mój będzie za długi ;)
Ale:
"Zmuszasz mnie do myslenia, totez nie jestem w stanie odpowiadac na Twoje posty wieczorem, wybacz ."
- takiej wymówki na to, że nie chciało się pisać wieczorem, bo łóżeczko wołało ... to ja jeszcze nigdy nie widziałem / słyszałem / czytałem :-X ;) ... no żartuję przecież :)
Spoczynkowe mamy wyjaśnione.
Śniadanko - to sobie robisz jaja :P
Dogadzanie ... yyy ... to nie mam pojęcia o czym piszesz :-X
Maelki i dresy rozpracowane do perfekcji :D ;)
Kondycja i wygląd - wygląd - wiadomo, nie jest ważny, liczy się to, co człowiek w środku nosi (nie chodzi o tych, którzy nielegalnie przerzucają narkotyki we własnym organizmie chowając je ... gdzie tam można :-X ;) ) ... aisaki to nagryzmol coś o swojej kondycji!? ;)
Też lubisz dodawać? - to co sobie najczęściej dodajesz? - a za "też" to się jeszcze policzymy :P ;)
P.S. z tym nawiązaniem to żartowałem, udało się nawiązać i mój jest idealnej długości ;)
--- Koniec cytatu ---
To ja moze....od tego, ze sie wyspalam.... jakies kilka godzin temu padlam i spalam...3 godziny :o :D. A mialam sie dalej uczyc do egzaminu... I to Twoja wina :P. Koniec zartow ;)
Za to mam sile odpisywac... :P
Kondycja i wyglad wazne.. nie mow , ze nie , bo...nie uwierze,....to przeciez podstawa naszego istnienia na tym swiecie, dobor indywidualny podyktowany wygladem zewnetrznym wlasnie. Jako ze mily dla oka, wysportowany wyglad swiadczy o zdrowym organizmie zdolnym do rozmnazania sie i wydawania na swiat zdrowego potomstwa. No.... 8)
Niee nooo, ciacho, zadnych serenad pod oknem w nocy! Sasiad daje mi wciaz popalic od czasu do czasu, wiec...zlituj sie i daj mojemu organizmowi zregenerowac sie i nastawic psychicznie na wielki powrot do systematycznego usportowiania sie. Znowu bedzie 4-5 razy w tygodniu, po 2 h. Taki plan, oby znowu nie rypnal... ;D
Pokielbasilo, bo...eeee... chyba za bardzo zaczynaja mi pachniec swojskie, wiejskie pysznosci a to oznacza... trzeba sie wkrotce ewaukowac na troche do ojczyzny i ponajadac na zapas, hihi. Takze, nie obawiaj sie o czekolady ;). Wszystkie one sa Twoje 8).. Bo wtedy one ida w kat a za mna miesko tylko biega....
Mælki , dresy.... :o Dlugo sie nasmiewac bedziesz? O koldskålu nie wspomne.... ale zrobie focha, jak bedziesz, i juz nowosci Ci nie przekaze.... :-\
Kondycja moja... tragedia obecnie. Dzis jechalam prawie 4 godziny z Ølby do mojej wiochy... Normalnie to trasa na ok 1h. Ale ja musialam nowej sprobowac, no przeciez, chyba bym nie przezyla, zeby sie znowu w jakies g... nie wpakowac.... >:( :D. Wszystkie wiochy obejrzalam okoliczne, wszystkie koscioly (az tyle ich tu... ??? ? ) , przepiekne to, nie powiem. Laki, ogrody, zagrody, typowe dunskie domki, farmy, koniki wszystkich masci i wzrostu, rowniez inne domowe i mniej domowe...Ale prawie, ze padlam w tym sloncu... Wiec kondycja, uwazam, bardzo slaba. Koniec litosci....eeeee....chyba....wszystko zalezy niestety od lekarzy....
Wszystko? Jesli nie..., czekam na podpowiedzi ;)
ps. 950kcal, dzizes :o, to juz miski nie beda biegaly po nocy za Toba, eeeee....chyba... ??? :D?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej