Ogólne > Hydepark

Wiosna idzie! Czyli o dietach, dietkach , cwiczeniach i takie tam ;)

<< < (134/169) > >>

Krakers:
Hmm ... wyspana, ma siły odpisywać, i to moja wina? :o - a o nagrodzie nic nie wspomniane! ;)

No tak tylko żartowałem, przecież wygląd jest najważniejszy, nic innego się nie liczy! Co tam osobowość, współgranie, więź, to nie ma żadnego znaczenia w przypadku tworzenia relacji, ot co - wygląd, koniec kropka, zgadzam się z Tobą aisaki totalnie, nie dałaś się nabrać, czujna jesteś   ;)
" wysportowany wyglad swiadczy o zdrowym organizmie zdolnym do rozmnazania sie" - no to teraz już wiem dlaczego tak bardzo nie możesz doczekać się ... ćwiczonek :-X - to były Twoje słowa, żeby nie było :P ;)

4-5 razy w tygodniu, po 2h - o, tak trzymać, ale w weekend można sobie chyba pozwolić na więcej, co nie?

"Sasiad daje mi wciaz popalic od czasu do czasu
- yyy ... sąsiad serenady czyni? :o - czy chodzi o palenie papabusesów? ;)

Na zapas w PL? ... a po 2 dniach jadłowstręt? ;) - o, jak się czujesz? :-X ;) ... byś się czuła z nadmiarem kilogramów? Załóżmy, że mierzysz 168cm (tak tylko, na potrzeby przykładu), i ważysz 75kg, pochodzących "głównie" z tkanki tłuszczowej, i co wówczas? - swobodnie się czujesz, kg nie wpływają na Twoje samopoczucie, czy jednak nie jest tak swobodnie, co chwilę spoglądasz w lustro mówiąc do siebie (a właśnie, do siebie też tyle mówisz? :-X ;) ) ... od jutra, kurczaki, od jutra zaczynam! ;) (ale nie kurczaki konsumować :P ;) ).

To teraz Ty się naśmiewaj - pojechałem do Fakty i ... dlaczego oni mają owoce "przy wejściu"? - 2kg jabłek, 2kg pomarańczy, 2kg bananów ... ok, idę dalej ... jogurt 1000ml = +- 1kg, patrzę ... jest ymer ... cholercia, no, ale jeszcze mleko by się przydało ... szybka decyzja ... ymer, też 1kg :) W koszyku +-12kg :D (bo coś tam jeszcze doszło, wieża Eiffla prawie z niego) do tego 6 x 2l woda niegazowana ... jak doszedłem do kasy to prawie ze mnie ciekło ;) ... mleka brak, jutro gotuję kaszkę na ymerze! :D ;) ... żartuję :) ... ale w razie czego wiem do kogo się zwrócić po ... zadośćuczynienie :P
aisaki - proszę dawkować mi nowości, bo ja kondycyjnie z koszykiem nie wyrobię! ;)

aaaa ... miśki! ... dzięki za przypomnienie ;) Jeszcze 200kcal przede mną :) ymer 50, chlebek 90, szynka 30, wino :-X 50 to mi ... eeee ... to zjem pół skibki i 3 miśki :D - o, znowu 3 ;)

A Ty dzisiaj "dobrze" jadłaś? - o, a słodycze wcinasz?

4h na świeżym powietrzu? - bosko! - wiem jak to jest ("na świeżym powietrzu" :-X), w piątki, jak wracam z pracy, to jadę przez wioski, bo autostrada zakorkowana, wówczas "otwieram" sobie wszystkie szyby, powiew cudnego powietrza, te widoki ... cud, miód, malina! - a właśnie, lubisz malinki? ;) - przepraszam, już o owocach więcej pisał nie będę ;)

1941:
http://facet.interia.pl/aktywnosc/silownia/sterydy-hormony-silownia-w-12-tygodni-stworza-potwora-video,vId,1140152

aisak:

--- Cytat: Krakers w 05 Cze 2013, 21:59:43 ---Hmm ... wyspana, ma siły odpisywać, i to moja wina? :o - a o nagrodzie nic nie wspomniane! ;)

No tak tylko żartowałem, przecież wygląd jest najważniejszy, nic innego się nie liczy! Co tam osobowość, współgranie, więź, to nie ma żadnego znaczenia w przypadku tworzenia relacji, ot co - wygląd, koniec kropka, zgadzam się z Tobą aisaki totalnie, nie dałaś się nabrać, czujna jesteś   ;)
" wysportowany wyglad swiadczy o zdrowym organizmie zdolnym do rozmnazania sie" - no to teraz już wiem dlaczego tak bardzo nie możesz doczekać się ... ćwiczonek :-X - to były Twoje słowa, żeby nie było :P ;)

4-5 razy w tygodniu, po 2h - o, tak trzymać, ale w weekend można sobie chyba pozwolić na więcej, co nie?

"Sasiad daje mi wciaz popalic od czasu do czasu
- yyy ... sąsiad serenady czyni? :o - czy chodzi o palenie papabusesów? ;)

Na zapas w PL? ... a po 2 dniach jadłowstręt? ;) - o, jak się czujesz? :-X ;) ... byś się czuła z nadmiarem kilogramów? Załóżmy, że mierzysz 168cm (tak tylko, na potrzeby przykładu), i ważysz 75kg, pochodzących "głównie" z tkanki tłuszczowej, i co wówczas? - swobodnie się czujesz, kg nie wpływają na Twoje samopoczucie, czy jednak nie jest tak swobodnie, co chwilę spoglądasz w lustro mówiąc do siebie (a właśnie, do siebie też tyle mówisz? :-X ;) ) ... od jutra, kurczaki, od jutra zaczynam! ;) (ale nie kurczaki konsumować :P ;) ).

To teraz Ty się naśmiewaj - pojechałem do Fakty i ... dlaczego oni mają owoce "przy wejściu"? - 2kg jabłek, 2kg pomarańczy, 2kg bananów ... ok, idę dalej ... jogurt 1000ml = +- 1kg, patrzę ... jest ymer ... cholercia, no, ale jeszcze mleko by się przydało ... szybka decyzja ... ymer, też 1kg :) W koszyku +-12kg :D (bo coś tam jeszcze doszło, wieża Eiffla prawie z niego) do tego 6 x 2l woda niegazowana ... jak doszedłem do kasy to prawie ze mnie ciekło ;) ... mleka brak, jutro gotuję kaszkę na ymerze! :D ;) ... żartuję :) ... ale w razie czego wiem do kogo się zwrócić po ... zadośćuczynienie :P
aisaki - proszę dawkować mi nowości, bo ja kondycyjnie z koszykiem nie wyrobię! ;)

aaaa ... miśki! ... dzięki za przypomnienie ;) Jeszcze 200kcal przede mną :) ymer 50, chlebek 90, szynka 30, wino :-X 50 to mi ... eeee ... to zjem pół skibki i 3 miśki :D - o, znowu 3 ;)

A Ty dzisiaj "dobrze" jadłaś? - o, a słodycze wcinasz?

4h na świeżym powietrzu? - bosko! - wiem jak to jest ("na świeżym powietrzu" :-X), w piątki, jak wracam z pracy, to jadę przez wioski, bo autostrada zakorkowana, wówczas "otwieram" sobie wszystkie szyby, powiew cudnego powietrza, te widoki ... cud, miód, malina! - a właśnie, lubisz malinki? ;) - przepraszam, już o owocach więcej pisał nie będę ;)

--- Koniec cytatu ---
Znowu spiac... co jest... :o? I ledwo siedze, bo mam paskudne siodelko na rowerze, koszmar jakis....

Nagroda? Oki, opiszesz dzisiejszy swoj trening, dobrze? :D

No, wyglad najwazniejszy.... w pierwszych sekundach/minutach, ciacho... ;). Wtedy nie ma mowy o zadnej osobowosci, wspolgraniu, ewentualnym budowaniu wiezi itp. Albo zaiskrzy, albo...nie... That is the life. Czysta Natura-Matka tak to urzadzila i kropka... ;). I wiem, ze sie zgadzasz.... :).
A to , co potem... to juz inna bajka, i oczywiscie osobowosc, wspolgranie, budowanie... Wtedy wyglad spada na szary koniec i mamy potem  zaniedbane zony i rownie flejtuchowatych mezow..., ale co tam..grunt, ze osobowosci sie zgadzaj i... jest papierek... ;).
No wlasnie...eeeee....rozszyfrowales mnie...wlasnie dlatego nie moge doczekac sie cwiczonek..., moje slowa...  :D.

A sasiad to ten spec od dzikiej muzyki o 3 nad ranem...

Jesli chodzi o zapasy....Jeden dzien sie rzucam na wszystko, co juz nie potrafi biegac...i ze smutkiem koncze uczte Lukkullusa.....do nastepnego roku, heheh

Wiec 168 i 75 :o. Eee strasznie wplywa...ide na drzewo ze sznurkiem :( :( :(. Nie, no powaznie, kurcze, nie lubie tak i zle sie z czyms takim bym czula. Ale to moja indywidualna opinia... I nie od jutra, ale..teraz zaraz 10 km bieg, silownia i... na zmiane, hehehe

Piekne zakupy i udane, heheh. Tez tak mam, tylko osobisty pomocnik= syn ciagnie kg, ale on wiekszy i wazy wiecej niz ja, wiec moze...heheheh.
Btw a gdzie warzywa? Owoce ok, ale one cukrow prostych maja nadmiar a to nie do konca korzystne. Lepiej warzywka. tylko w Danii jedne problem. One nawet w lecie sa jakby zeszloroczne z chlodni, nie pachna, jak w Polsce... :(


Pamietam, ze lubie slodycze.... I to jak kazde uzaleznienie zostaje na zawsze, ale lubie tez nie przejmowac sie widokiem w lustrze (zdrowie i kondycja!). Wiec...nie jadam.

Uwielbiam wszelkie typowo polskie owoce, przepadam za lesnymi malinkami i... bez podtekstu >:( ;)
 :D
Dzis widzialam pola truskawek, ziemniakow, farmerow na polach, cudo, wlasnie cud, mod i...malinki, hihi

Krakers:

--- Cytat: aisak w 06 Cze 2013, 00:17:48 ---Znowu spiac... co jest... :o? I ledwo siedze, bo mam paskudne siodelko na rowerze, koszmar jakis....

Nagroda? Oki, opiszesz dzisiejszy swoj trening, dobrze? :D

No, wyglad najwazniejszy.... w pierwszych sekundach/minutach, ciacho... ;). Wtedy nie ma mowy o zadnej osobowosci, wspolgraniu, ewentualnym budowaniu wiezi itp. Albo zaiskrzy, albo...nie... That is the life. Czysta Natura-Matka tak to urzadzila i kropka... ;). I wiem, ze sie zgadzasz.... :).
A to , co potem... to juz inna bajka, i oczywiscie osobowosc, wspolgranie, budowanie... Wtedy wyglad spada na szary koniec i mamy potem  zaniedbane zony i rownie flejtuchowatych mezow..., ale co tam..grunt, ze osobowosci sie zgadzaj i... jest papierek... ;).
No wlasnie...eeeee....rozszyfrowales mnie...wlasnie dlatego nie moge doczekac sie cwiczonek..., moje slowa...  :D.

A sasiad to ten spec od dzikiej muzyki o 3 nad ranem...

Jesli chodzi o zapasy....Jeden dzien sie rzucam na wszystko, co juz nie potrafi biegac...i ze smutkiem koncze uczte Lukkullusa.....do nastepnego roku, heheh

Wiec 168 i 75 :o. Eee strasznie wplywa...ide na drzewo ze sznurkiem :( :( :(. Nie, no powaznie, kurcze, nie lubie tak i zle sie z czyms takim bym czula. Ale to moja indywidualna opinia... I nie od jutra, ale..teraz zaraz 10 km bieg, silownia i... na zmiane, hehehe

Piekne zakupy i udane, heheh. Tez tak mam, tylko osobisty pomocnik= syn ciagnie kg, ale on wiekszy i wazy wiecej niz ja, wiec moze...heheheh.
Btw a gdzie warzywa? Owoce ok, ale one cukrow prostych maja nadmiar a to nie do konca korzystne. Lepiej warzywka. tylko w Danii jedne problem. One nawet w lecie sa jakby zeszloroczne z chlodni, nie pachna, jak w Polsce... :(


Pamietam, ze lubie slodycze.... I to jak kazde uzaleznienie zostaje na zawsze, ale lubie tez nie przejmowac sie widokiem w lustrze (zdrowie i kondycja!). Wiec...nie jadam.

Uwielbiam wszelkie typowo polskie owoce, przepadam za lesnymi malinkami i... bez podtekstu >:( ;)
 :D
Dzis widzialam pola truskawek, ziemniakow, farmerow na polach, cudo, wlasnie cud, mod i...malinki, hihi

--- Koniec cytatu ---

Aisaki - na początek podziękowania :) - tak mnie coś dzisiaj natchnęło - ostatnio sporo maglujemy tej tematyki - że ja przecież w czerwcu, lipcu i sierpniu obcinam 100kcal od bazowego, ze względu na temperaturę otoczenia, normalnie bym zapomniał, dobrze, że jesteś ;)

hmm ... ale jeśli długoterminowo liczy się cała reszta ... to czy człowiek rozumny aż tak bardzo przywiązuje wagę do tego, co po czasie (i tak) nie ma większego znaczenia? Ja bym wynajął "żebraka", by przetestować :-X ... bo więcej mi powie czyjaś reakcja na prośbę o zapomogę, aniżeli 40cm-owe włosy ;) Zresztą ... jak to mówią ... "każda potwora ..." ;) ... jak rozłożymy człowieka na czynniki pierwsze:
- wygląd
- osobowość
... to pewnie każdy ma inne priorytety, założenia, przy czym jedno nie musi wcale przekreślać drugiego, prawda?
No, mam nadzieję, że teraz mamy już wszystko wyjaśnione w tej kwestii i możemy zabrać się za ... jedzonko :D ;)

O, a to w jaki sposób? - proszę szczegółowo opisać! - przez pączkowanie? ;) Pączki - jadłaś kiedyś? :-X

Hmm ... aisaki ... a Ty od młodości byłaś szczupła? - miewasz wyrzuty sumienia po zjedzeniu słodyczy?

No właśnie ja warzyw to prawie wcale, chyba zacznę kupować ... yyy ... mrożonki :-X - pewnie mnie zaraz ochrzanisz ;) Nie pytam o Twoje warzywa, bo będę zazdrościł ;) To proszę mi napisać o swoich owocach, nie wiem co tam masz, mandarynki, pomarańczka, grapefruity czy może melony? ;) :-X

Leśne malinki ... a, że malinki z lasu ... no a domowych malinek nie lubisz? - no pewnie, że bez! ;)

"Dzis widzialam pola truskawek, ziemniakow, farmerow na polach, cudo wlasnie cud, mod i...malinki, hihi"
- nie wiem aisaki czy farmerzy są cudo, ale skoro tak piszesz to na pewno coś w tym musi być! :-X ;)

No to standardowo, do spania :)



aisak:

--- Cytat: Krakers w 06 Cze 2013, 16:01:59 ---Aisaki - na początek podziękowania :) - tak mnie coś dzisiaj natchnęło - ostatnio sporo maglujemy tej tematyki - że ja przecież w czerwcu, lipcu i sierpniu obcinam 100kcal od bazowego, ze względu na temperaturę otoczenia, normalnie bym zapomniał, dobrze, że jesteś ;)

hmm ... ale jeśli długoterminowo liczy się cała reszta ... to czy człowiek rozumny aż tak bardzo przywiązuje wagę do tego, co po czasie (i tak) nie ma większego znaczenia? Ja bym wynajął "żebraka", by przetestować :-X ... bo więcej mi powie czyjaś reakcja na prośbę o zapomogę, aniżeli 40cm-owe włosy ;) Zresztą ... jak to mówią ... "każda potwora ..." ;) ... jak rozłożymy człowieka na czynniki pierwsze:
- wygląd
- osobowość
... to pewnie każdy ma inne priorytety, założenia, przy czym jedno nie musi wcale przekreślać drugiego, prawda?
No, mam nadzieję, że teraz mamy już wszystko wyjaśnione w tej kwestii i możemy zabrać się za ... jedzonko :D ;)

O, a to w jaki sposób? - proszę szczegółowo opisać! - przez pączkowanie? ;) Pączki - jadłaś kiedyś? :-X

Hmm ... aisaki ... a Ty od młodości byłaś szczupła? - miewasz wyrzuty sumienia po zjedzeniu słodyczy?

No właśnie ja warzyw to prawie wcale, chyba zacznę kupować ... yyy ... mrożonki :-X - pewnie mnie zaraz ochrzanisz ;) Nie pytam o Twoje warzywa, bo będę zazdrościł ;) To proszę mi napisać o swoich owocach, nie wiem co tam masz, mandarynki, pomarańczka, grapefruity czy może melony? ;) :-X

Leśne malinki ... a, że malinki z lasu ... no a domowych malinek nie lubisz? - no pewnie, że bez! ;)

"Dzis widzialam pola truskawek, ziemniakow, farmerow na polach, cudo wlasnie cud, mod i...malinki, hihi"
- nie wiem aisaki czy farmerzy są cudo, ale skoro tak piszesz to na pewno coś w tym musi być! :-X ;)

No to standardowo, do spania :)

--- Koniec cytatu ---
Sie za bardzo osobiscie robi...., czyli tak, jak lubie ;)

Wiec, do rzeczy: Velbekomme i...polecam sie na przyszlosc... :D

Paczki tylko polskie... i tak jadlam tak dlugo, dopoki nie zaczely mi szkodzic, czytaj: odkladac sie tam, gdzie nie powinny ::).
Przez paczkowanie wiec..  .hmmm, moze wyprobuje, jesli tak radzisz Panie Fachowiec ;)..., ale ....no mimo wszystko az tak otwarta i do przodu nie jestem :D. Moze przez zapatrzenie sie na kolezanki i ich przesliczne malutkie ksiezniczki z blond loczkami. Zobaczymy, zobaczymy. Oczywiscie forum pierwsze sie o tym dowie, przed (to tez oczywiscie...) ewentualnym ojcem :o 8) :D.

O owocach pisalam, czytasz wybiorczo, czy jak :o? Powtorze, bo moze wazne, hehe: tylko polskie, bo one najlepiej nam sluza, genetyka, sposob odzywiania sie przodkow, itd itp, dluuuzszy temat... Poza tym, wsluchuje sie we wlasny organizm. jesli on o cos doprasza sie (czytaj: ma na cos zdrowego ochote...) to trzeba posluchac madrzejszego od siebie i zaspokoic ::)...jego pragnienia... :D. Zawsze zaspakajam ;). Wiec: jablka, sliwki, gruszki i wszelkie lesne, tudziez ogrodowe, nagrzane od slonca, nabrzmiale od zyciodajnych sokow i pachnace jak....No nie pisze wiecej, bo slinka mi leci i pragnienie nasila sie...a tu go, niestety, nie zaspokoje.... :( :D. Czas najwyzszy na TERAZ POLSKA!

No przeciez wg Twoich obliczen ja mam 168cm i 75kg. Wiec zdecyduj sie, hehehe :o :D.

Eeee...to spowiedz btw: dziecinstwo i mlodosc w szkole sportowej, wiec ok, przelezana ciaza - wiec mniej ok... po ciazy masakra (wg mnie...) so...never again 8)


Warzywka, wazniejsze, chociaz przyznam sie, sama przekonania do nich nabralam hmm... nieco pozniej.
Wiec: kiszona kapusta, recznie lub noznie (lub jak mnie betti obdaruje, ale ona pewnie zla teraz na mnie ::) ;)... ), bardzo zdrowa i lekkostrawna ze wzgledu na obecnosc dobroczynnych bakterii i ogoreczek kiszony a jakze.... taki sam
- marchewka, oczywiscie surowa, przepyszna do chrupania i w surowkach. Probowales na slodko z rodzynkami, jablkiem utartym i cynamonem? Pysznosci :)
- papryka , jak dla mnie tylko czerwona, pomaranczowa i zolta. Do oporu wit C. Pysznosci rowniez, ja chrupie, bo za leniwa jestem, bu cos innego uczynic...
- ogorek zielony, tragiczny tutaj, ale..i tak o niebo smaczniejszy niz w Niemczech..., wiec do chrupania. Mizeria tez ok, albo tzatziki ale na ymerze lub gestym jogurcie. Smietana nie ma racji bytu... ze wzgledu na swoje "dodawcze" wlasciwosci, hehe
- Buraczek, obowiazkowy. Max zelaza i przepyszny jest gotowany. Nic dodac, nic ujac
- Brukselka, nastepne cudo, jak i wszystkie kapusciane + brokuly i kalafior
- groszkowate tez, zielenina wszelka, cebulkowate oczywiscie...
No i krol na zakonczenie: Pan Czosnek :D, zawsze i wszedzie... rowniez do ciast...gdyby uszlo... ;)

Pewnie o czyms zapomnialam, wybacz... :). Stress przed-egzaminacyjny....

Dunski farmer cudo? Hvad fabler jeg om ??? ::) :o? Chyba mnie zgrzalo za duzo, hehehe.  Co innego polski wiesniak w gumofilcach. Dreszcz az przechodzi.... :D :D :D

Twoja spowiedz, eeeee....odpowiedz teraz :D!

ps. Malinki zas...., nie kus, bo slinka znowu plynie.... ;) :D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej