- ale Ty jesteś twarda


aisaki - mój dziadek jadł "praktycznie codziennie" smalec i dożył 95 lat, babcia ma 97 i się nieźle trzyma
- to tak a propos tych różnych wykluczających diet
Lecę drzemkować, dzisiaj była praca.
Się nie bój, nie będę Cię już ... ten tego ... no ... molestował
w tym temacie 
P.S. zakładasz inny?
- czy coś innego zakładasz, może czegoś nigdy nie zakładasz, to kiedy czegoś nigdy nie zakładasz, założysz się, że czegoś kiedyś nie założysz?
Pseplasam, no ... nie potrafię normalnie z Tobą pisać
Tak! - Twoja wina 
Jestem twarda, jak.... sie boje, taka tarcza ochronna

. Wybacz

Co do roznic w w jedzeniu kiedys i dzis. Zgadzam sie, przyklady rowniez mam we wlasnej rodzinie. Tylko, ze babcia ganiala po polu na rowni z dziadkiem od bladego switu po noc, obrabiajac przy tym chalupe, zagrode, stado ryczacych i kwikajacych, tudziez kukurykujacych zwierzakow wszelkiej masci i...charakteru i... 8 dzieciakow. Figure nastolatki miala do samej smierci w szacownym wieku. Rowniez taka sama energie. Ale... nie miala na przyklad tv na pilota, w sumie chyba nawet nie miala tv, u ciotki obok byl, wpadala czasami do niej..., dlugo nie miala pralki, lodowki, a wode ze studni nosila do konca, bo ta....najsmaczniejsza a studnia wykopana jeszcze przez jej dziadka....
Wiec jadla i smalec i tluste kielbasy i pszen-zyt chleb wlasnego wypieku posmarowany wlasno wyrobionym prawdziwym maslem i zapijala to wszystko mlekiem prosto od wlasnorecznie wydojonej kilka minut temu krowy, lub tez smietana, ktora z takiego mleka sie ustala. Do tego kilka swiezych jajek zniesionych na podworku wlasnie przez ulubiona nioske a potem...piechty 7 km do miasteczka, bo tam...msza w kosciele...
No a dzis...hehehehhhe, dobra..... nie pisze dalej, bo sama mysl o tym doprowadza mnie do... checi ruszenia na rowerek...

.
Chyba zgadzasz sie ze mna ciacho w tym wzgledzie? Chociaz.... po cichu licze na to..., ze nie i ze udowodnisz mi, ze bardzo, ale to bardzo i okrutnie sie myle a moja bzdurna teoria jest wyssana z....eeeeee..... palca

!
Molestowac?

Eeeee...tak prosze w tym temacie oczywiscie

....nadal. Nie zmieniam czegos , jak sie dobrze bawie, hehhhe

. Oczywiscie tematem

. Zeby byla jasnosc....
Masz racje (znowu...

? ). Nie zakladam....

. Bo jak zakladam... to mam wrazenie, ze .... nie powinnam miec ...tego, co zakladam, ze wzgledu na okolicznosci , w ktorych nie zakladam i nie bede zakladac, bo po co? Jesli i cieplo, i przyjemnie, i slonecznie...

?
Masz podobnie?
Normalnie

?? Ze mna

? Takiej opcji nie przewiduje

ps.
"Wiec koniec smiecenia..." Eeeee....zartowalam, hihi

.
W ramach przeprosin..... kilogram piasku od Piaskowego Dziadka na...lepszy sen...

Mozet byt?
