Regionalne > Århus, Aalborg ...

Cezary Gmyz w AArhus

<< < (4/8) > >>

maro28:
Klub Gazety Polskiej Przypomina że już 22 czerwca spotkanie z Cezarym Gmyzem! Cezary Gmyz. Jeden z najlepszych polskich dziennikarzy śledczych po raz pierwszy opowiada o kulisach swoich dochodzeń. – Jakie są dowody obecności trotylu na wraku tupolewa? – Kto był najgroźniejszym agentem SB w Watykanie? – Gdzie zniknęły wszystkie zdjęcia prezydenta Komorowskiego z polowań? – Co jest w dziennikach Erika Kocha? – Co naprawdę CBA wiedziało o Aleksandrze Kwaśniewskim? – Jak Platforma Obywatelska uratowała przed więzieniem znanego oligarchę? Spotkanie poprowadzi Piotr Gociek radiowiec, dziennikarz od niedawna także pracujący w tv Republika. Chętnych prosimy o wcześniejszy kontakt celem rezerwacji miejsca. Ilość miejsc jest ograniczona! Wstęp to WOLNE DATKI! Więcej info na naszym profilu na facebooku wpisz Klub Gazety Polskiej Aarhus. Oto adres spotkania Skæring Skole, Skæring Skolevej 200, 8250 Egå.

  Można pisać na adres aga.miska@gmail.com lub kom. 50303742

Cenckiewicz rekomenduje książkę Goćka i Gmyza


--- Cytuj (zaznaczone) ---„Cezary Gmyz jest wśród polskich dziennikarzy wyjątkiem. Sztukę zawodu łączy z rzadkim u nas profesjonalizmem. Nie skupia się więc jedynie na bieżącej pogoni za newsem, ale zawsze stara się poznać szerszy kontekst, odsłonić przeszłość i motywy opisywanych aktorów życia publicznego, ich powiązania i aktualne polityczne »trzymania«.



Jest przy tym wyposażony w narzędzia, które z perspektywy historyka i badacza zasługują na największe uznanie. Dzięki swojej pracowitości, erudycji i znajomości archiwów Czarek jak rzadko który dziennikarz wie czego szuka i o czym pisze. Dzięki temu, że jest ciekawy przeszłości, dzięki znajomości historii najnowszej i świata tajnych służb zyskał potencjał wiedzy, którym deklasuje konkurentów. Nieprzypadkowo o krytyce wewnętrznej i zewnętrznej źródeł historycznych, strukturach i metodach pracy operacyjnej tajnych służb, działaniach zakulisowych oraz ludziach »niewidzialnego świata« wie więcej niż niejeden polski historyk i politolog.



Książka "Zawód: dziennikarz śledczy" jest tego najlepszym potwierdzeniem. Nie jest to jeszcze jeden nudny i egocentryczny wywiad rzeka. Gociek z Gmyzem wprowadzają nas w kuchnię III Rzeczpospolitej z tajemnicami Kwaśniewskiego, Komorowskiego, Turowskiego, Parulskiego, Hajdarowicza, duchownych-agentów… W tym sensie jest to książka poznawczo nowatorska, rzekłbym nawet ważna dla Polski”



– dr hab. Sławomir Cenckiewicz, historyk
Książka będzie możliwa do kupienia podczas spotkania 22 czerwca wraz z autografem:)
--- Koniec cytatu ---
 

maro28:
 Klub Gazety Polskiej Aarhus przypomina że już 22 czerwca o godzinie 17.00 w Aarhus naszymi gośćmi będą Cezary Gmyz i Piotr Gociek. Oto recenzja Polska The Times o ksiażce Cezarego Gmyza i Piotra Goćka.
 
--- Cytuj (zaznaczone) ---Zawód: dziennikarz śledczy”, czyli Cezary Gmyz nie tylko o trotylu na wraku tupolewa

Wywiad rzeka Piotra Goćka z Cezarym Gmyzem to lektura bez wątpienia zajmująca. Książkę „Zawód: dziennikarz śledczy” czyta się wręcz jak powieść sensacyjną. I to nie tylko dlatego, że w jej pierwszej części Gmyz prezentuje swoje spojrzenie na sprawę głośnego artykułu w „Rzeczpospolitej”.

Wywiad rzeka Piotra Goćka z Cezarym Gmyzem ukazał się pół roku po głośnej publikacji w „Rzeczpospolitej” artykułu pt. Trotyl na wraku tupolewa – tekstu, który wywołał medialne trzęsienie Ziemi z epicentrum przy ul. Prostej w Warszawie. W pierwszej części rozmowy Gmyz przedstawia swoje spojrzenie na sprawę, rekonstruuje bieg wypadków, dokonuje ocen działań Grzegorza Hajdarowicza i kabusewnictwa dziennika, ale też – jak twierdzi – wskazuje na dowody rzekomej obecności materiałów wybuchowych na szczątkach prezydenckiego Tu-154M, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się pod Smoleńskiem.

Książkę, mimo irytujących usterek (literówki!), czyta się naprawdę świetnie, jak niezłą powieść.
On [Gmyz] po prostu taki jest – dociekliwy, nieufny, ostrożny – napisał we wstępie Piotr Gociek. – Dlatego podczas rozmów, które złożyły się na tę książkę, niejeden raz powiedział: „A to będziemy musieli wykreślić, bo tego jeszcze nie mogę ujawnić, dopóki nie sprawdzę reszty dokumentów”. Albo: „To jest informacja jednoźródłowa, więc tego chyba nie możemy napisać”. Podobne rekomendacje dla rzetelności dziennikarskiej Gmyza powracają w książce wielokrotnie.

Bo też Zawód: dziennikarz śledczy ma w sobie wiele nie tylko z powieści sensacyjnej, ale też z laurki wypisanej Gmyzowi przez Goćka (obaj od wielu lat się kolegują, próżno więc szukać w książce pytań autentycznie sprawdzających) i z pomnika, wystawianego przez Gmyza samemu sobie. Autor Trotylu na wraku tupolewa wydaje się zresztą nieco kokieteryjny, kiedy takie czy inne zarzuty wobec postaci ze świecznika opatruje retorycznymi zastrzeżeniami, choć nieraz rzuci i mocniejszym słowem. Jak to w żywej rozmowie.

Walorem książki przede wszystkim jest jednak jej wielowątkowość. Co w niej znajdziemy? Raczej: czego nie znajdziemy. Gmyz opowiada tu o kulisach szeregu swoich dziennikarskich śledztw, a w ciągu ponad 20 lat pracy w zawodzie było ich niemało. Analizuje tematy i dawniejsze, i nowe. Mowa jest tu o Kwaśniewskich i o prowokacjach agenta Tomka, ale też o uwikłaniu ludzi Kościoła i Cerkwi prawosławnej w kontakty z PRL-owską bezpieką. O zamachu na Jana Pawła II i o tym, jak ludzie związani z PO mieli ratować przed więzieniem znanego oligarchę. Jeden wątek rozmowy bardziej zajmujący od drugiego.

I tylko pozostaje pytanie, co o tym wszystkim sądzić. Gmyz deklaruje krytycyzm w podejściu do informacji jednoźródłowych, ale Gociek nie konfrontuje jego wypowiedzi z dokumentami. Cóż; wierzyć, nie wierzyć – przeczytać warto.

--- Koniec cytatu ---
Źródło: Polska The Times


Chętnych prosimy o wcześniejszy kontakt celem rezerwacji miejsca. Ilość miejsc jest ograniczona! Wstęp to WOLNE DATKI! Więcej info na naszym profilu na facebooku wpisz Klub Gazety Polskiej Aarhus. Oto adres spotkania Skæring Skole, Skæring Skolevej 200, 8250 Egå.

  Można pisać na adres aga.miska@gmail.com lub kom. 50303742

 Dla chętnych istnieje możliwość kupienia książki wraz z autografem oczywiście:)))
 

psychopata:
Czekamy na relacje ze spotkania!

happybeti:
Z "dziennikarzem śledczym z zawodu " ? ;D
Myślisz, że te 10 osób, które usilnymi i namolnymi wpisami tu udało im się spędzić, poczuje się reporterami i uraczy nas relacjami?
Ale, ale...przeciez Makar jako aspirujący dziennikarz się wybierał.
No, to jestem bardzo ciekawa jego OBIEKTYWNEJ relacji  8)

psychopata:
Nie ironizuj, kolezanko. Jestem pewien, ze narod nieomamiony klamstwami Tuska i TVN przybyl licznie na spotkanie i ze bedzie co relacjonowac.
Szkoda, ze nie mamy klubu Gazety Polskiej w stolicy :(

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej